Skocz do zawartości

Hegel H95 - moje przemyślenia i wrażenia z odsłuchu po kilku tygodniach


Recommended Posts

Napisano
3 godziny temu, il Dottore napisał:

Hegel to jedna z moich najbardziej nielubianych firm. Właśnie za to. 

A potem czepiają się mnie, że krytykuję "znakomite sprzęty". A co? Mam się do tego Hegla modlić? Tu już na etapie koncepcji brzmienia poczyniono tyle błędów, że mój Chińczyk za 150€ przyniesie właścicielowi dużo więcej zadowolenia.

Bo wszystko można mu zarzucić ale na pewno nie suche, bezduszne czy kliniczne granie. A ptaszki ćwierkają w sąsiednich wątkach, że SMSL na Infineonie gra jeszcze lepiej od Fosi.

Kolega z Polski, gdy kupił mojego starego Sugdena, to mówił mi potem, że po prostu oniemiał, gdy go pierwszy raz odpalił. Nie chciał wierzyć, że tranzystor tak może grać. Miał Hegla właśnie. 

I Hegel natychmiast wylądował na ogłoszeniach SPRZEDAM. :) 

Ja w kwestii formalnej: czym polewać mojego Hegla? Suchy jak pieprz ;).

Ale za to jak pięknie gra!!! 

Bo ...uwaga (takiej konkluzji jeszcze nie bylo na forach z pewnoscią, będę wyjatkowy 😀:

Gra system!

Zgadzam sie natomiast co do SMSLa,  mam VMV A2 od lat i tak już pozostanie. 

Napisano
4 godziny temu, il Dottore napisał:

Hegel to jedna z moich najbardziej nielubianych firm. Właśnie za to. 

A potem czepiają się mnie, że krytykuję "znakomite sprzęty". A co? Mam się do tego Hegla modlić? Tu już na etapie koncepcji brzmienia poczyniono tyle błędów, że mój Chińczyk za 150€ przyniesie właścicielowi dużo więcej zadowolenia.

Bo wszystko można mu zarzucić ale na pewno nie suche, bezduszne czy kliniczne granie. A ptaszki ćwierkają w sąsiednich wątkach, że SMSL na Infineonie gra jeszcze lepiej od Fosi.

Kolega z Polski, gdy kupił mojego starego Sugdena, to mówił mi potem, że po prostu oniemiał, gdy go pierwszy raz odpalił. Nie chciał wierzyć, że tranzystor tak może grać. Miał Hegla właśnie. 

I Hegel natychmiast wylądował na ogłoszeniach SPRZEDAM. :) 

Wiesz dlaczego się czepiamy, za styl ich krytykowania.

Napisz , że jak dla ciebie to suche, bezduszne czy kliniczne granie, wtedy każdy zrozumie.

Tak samo z Meridianem, wyszczególnij co w jego graniu tobie nie pasuje, zamiast wyśmiewania się, a nikt nie będzie się o to do Ciebie czepiał.

Napisano
1 godzinę temu, Tomasz Kluczynski napisał:

Tak samo z Meridianem, wyszczególnij co w jego graniu tobie nie pasuje,

Małe sprostowanie: on nie grał. On nap***lał. Wyczynowo. Jakby szybkość i uderzenie było wszystkim. Barwa absolutnie prawidłowa ale grał konturem, nie wypełnieniem. Nie chudo, nie sucho, nic z tych rzeczy, ale tak analitycznie i detalicznie, że nie było siły abym taki dźwięk polubił. 

Pewien młody członek mojej rodziny jeździ Range Roverem z systemem Meridiana. Dwa subwoofery, milion głośników. Kilkadziesiąt tysięcy extra do ceny samochodu. I dźwięk jest bardzo podobny do tego co słyszałem z Signature Reference. Ta sama szkoła. Dynamika jak walnięcie bejsbolem. Szukanie detalu i wyciąganie go zamiast szukania piękna. 

https://rumble.com/v5fugwk-meridian-audio-system-in-range-rover-sport-v8.html

Co jeszcze tak gra i czego w związku z tym nie trawię? Lavardin, stare Rotele i Audiolaby (bo nowych nie znam), B&W, Focal, dCS, Boulder, Triangle (nie wszystkie!!!)... to tak na szybko. Żeby nie było: nie lubię też dźwięku kluchowatego, zmulonego, spowolnionego. Lubię jak gra czysto i otwarcie, ale nie hiperdetalicznie. 

1 godzinę temu, Rafał S napisał:

gdy ktoś krytykuje posiadany przez nas sprzęt.

Ach... to straszne! Krytykujom!!! 

To ja bym musiał się chyba powiesić, gdybym uwierzył w to, co ludzie wypisują w sieci np. o Harbethach. 

Przecież jeśli coś się komuś nie podoba, to jego sprawa i jego problem. Jesteśmy ludźmi dorosłymi i wiemy doskonale, że dana rzecz ma się podobać nam, bo to my za nią płacimy. A co inni o tym sądzą? A pies z nimi! Co ja muszę wysłuchiwać nieraz od kolegów mnie odwiedzających! Nic im się nie podoba i krytykują wszystko. :) A potem idę do nich i też sobie nie żałuję. :D Bo mamy różne koncepcje budowania systemu. I tyle. Ale zawsze warto poznać podejście innych, poszerzyć horyzonty. Bez przymusu zgadzania się z kimkolwiek. 

Dlatego nie mam oporu z publikacją swoich ocen sprzętu. Zawsze będą one subiektywne i nikogo nie zmuszam by się ze mną zgadzał. Przecież każdy dobiera sprzęt pod siebie, pod swoje potrzeby i oczekiwania. 

Ktoś coś kupił. Ja bym tego nigdy nie kupił. I co z tego??? Czy to jest koniec świata i powód do jakichś wojen? 

2 godziny temu, Prawie Audiofil napisał:

czym polewać mojego Hegla? Suchy jak pieprz ;).

Dwie łyżki cukru i mała łyżeczka syropu klonowego na szklankę miodu. Dobrze wymieszać.

Polej tym wzmacniacz, powinno być lepiej. :) 

Napisano

I ta wyczynowa dynamika Meridiana, wybuchowość i uderzenia nie do wytrzymania … to wszystko za pośrednictwem P3ESR usłyszałeś czy może na innych kolumnach? 
Bo najmniejsze Harbethy znam i bardzo lubię, ale wybuchowej dynamiki to z nich nigdy nie uświadczyłem, ani z Gryphonem ani z Levinsonem, a szczególnie ten ostatni nie ma w tym aspekcie praktycznie żadnych ograniczeń.

Napisano
1 godzinę temu, majkel74 napisał:

może na innych kolumnach?

Na innych. Ale z nimi też bym usłyszał. I nie trzeba Levinsona, wystarczy A21.

1 godzinę temu, majkel74 napisał:

wybuchowej dynamiki to z nich nigdy nie uświadczyłem, ani z Gryphonem ani z Levinsonem

Łączyłeś P3ESR z Gryphonem i Levinsonem?

Super pomysł, naprawdę. 

Napisano

Miałem swego czasu jednocześnie P3ESR, P3ESR xd grające w drugim systemie z Regą Elex i tak, nie przepuściłem okazji do sprawdzenia, jak grają z Levinsonem - co w tym złego? 
A jak grają? Doskonale. Cudownie przejrzyście, czysto, z kapitalną mikrodynamiką.

Jedyną rzeczą, której nie udało się z nich wycisnąć to właśnie makrodynamika, uderzenie, bas. Stąd moje zdziwienie, gdy usłyszałeś te cechy, gdy źródłem był Meridian.

Napisano
2 godziny temu, majkel74 napisał:

Jedyną rzeczą, której nie udało się z nich wycisnąć to właśnie makrodynamika, uderzenie, bas.

Bas? Jaki bas? :)  One przecież tną wszystko poniżej 70Hz. Od tej częstotliwości protezuję się subwooferem. 

https://rumble.com/v6qgz4s-queen-sub.html

https://rumble.com/v6qm4ds-deep-bass.html

Natomiast potrafią być szybkie. Przecież to monitor o studyjnym rodowodzie. Poprzednie moje monitory: papierowa membrana odciążona linią transmisyjną ATL wcale nie miały lepszej dynamiki, choć oczywiście bas schodził niżej. Polipropylen uważany jest za materiał na membrany "leniwe" ale jest polipropylen i polipropylen.

Stoją u mnie SF Concertino. Też polipropylen na midwooferze. Stoją i się kurzą. Bo jako meble - piękne, ale zupełnie nie nadają się do dynamicznych kawałków a ja lubię stary rock. Myślałem początkowo, że to wina wzmacniacza i wskutek tego zmieniałem wzmacniacze, jak głupi. Dopiero koledzy pomogli: po podłączeniu  naprawdę solidnych pieców nadal była kicha. Czyli nie wina wzmacniacza, a kolumn. Im nic nie pomoże. Ale do folku, akustyki i śpiewających pań - spoko, bardzo ładna średnica. Dlatego mają u mnie dożywocie. 

Natomiast opowieści, że "Harbeth do rocka się nie nadaje" to są... właśnie opowieści. Na P3ESR puszczam i AC/DC i Kill'em All :) bez żadnego dyskomfortu. Że już nie wspomnę o całym rocku z lat 70-tych czy 80-tych. Co by mogło zagrać lepiej i efektowniej - to niewątpliwie muzyka elektroniczna. Ale myślę że SHL5 czy 40 spokojnie by i tutaj sobie poradziły. 

Napisano
27 minut temu, il Dottore napisał:

Na P3ESR puszczam i AC/DC i Kill'em All :) bez żadnego dyskomfortu. 

W zestawie z subem. Ja pisałem o ich możliwościach bez suba, kiedy to jest odczuwalny np na AC/DC efekt kastracji muzyki z dołu pasma. 
I to nawet nie dlatego, że p3 nie mają basu, bo np kontrabas solo brzmi fajnie. Po prostu w gęstej muzyce ich basik nie potrafi się przebić, zaakcentować swojej obecności.

Napisano
2 godziny temu, majkel74 napisał:

W zestawie z subem.

No a jak grać rock bez basu? Przy czym nieważne, czy masz pełnopasmowe kolumny czy zestaw minimonitorków z aktywnym subwooferem - i tak możesz oceniać DAC, bo przecież sygnał do suba idzie analogowo po RCA z pre-out wzmacniacza zintegrowanego. 

 

2 godziny temu, majkel74 napisał:

Ja pisałem o ich możliwościach bez suba

Bez suba pozostają IMO szybkie i zwinne, mimo, że to "leniwy" polipropylen. Natomiast dodanie aktywnego subwoofera/subwooferów zwiększa zdecydowanie pałer na basie. I rocka grasz 100% komfortowo. W moim systemie pasmo poniżej 70Hz jest zasilane w kl. D - 800W mocy ciągłej, 2,4kW w szczycie. Trochę kontrast w stosunku do średnicy i wysokich... :D

Napisano (edytowany)
3 godziny temu, il Dottore napisał:

Polipropylen uważany jest za materiał na membrany "leniwe" ale jest polipropylen i polipropylen.

No właśnie. Porównywałem kiedyś Opery Callas z Xavianami: Corallo i Ambra. Wszystkie miały midwoofery z polipropylenu, Corallo i Ambra korzystały nawet z tych samych przetworników. Oczywiście były pewne cechy wspólne tego materiału, ale Callas oceniam jako szybkie i ze znakomitą mikrodynamiką, Ambry jako dość leniwe, za to z fantastycznym nasyceniem, a Corallo gdzieś pośrodku. Wspólnym mianownikiem była charakterystyczna słodycz, ale w Callas bardzo subtelna, a w Xavianach (szczególnie Ambrach) już zdecydowana. Więc raz, że różny polipropylen, a dwa - konkretne konstrukcja (Corallo - OZ, Ambra - przedni BR) jednak robi swoje. Do tego różne skrzynki - twarda i sztywna obudowa Callas vs. miękkie drewno obu Xavianów. O zwrotnicy nie wspomnę. 

Edytowano przez Rafał S
Napisano
1 godzinę temu, kaczadupa napisał:

Potwierdzam, z Elexem to szło aż miło. 

Jeśli masz na myśli bas, to zgoda, że Opery zyskiwały z Regą. Reszta pasma była już bardzo słaba w tym połączeniu (zaszumione soprany i osuszone wokale). Można by w nieskończoność roztrząsać dlaczego, ale chyba nie ma to sensu. :) 

Napisano
5 godzin temu, majkel74 napisał:

W zestawie z subem. 

Możesz zdradzić jak "zszywasz" subwoofer z monitorami? DSP, na ucho? Ja miałem z tym spory problem. Dopiero korzystając z REWa i umika uzyskałem zadowalający mnie efekt.

Napisano
2 godziny temu, kaczadupa napisał:

Wygląd sprawia wrażenie, że będzie to spokojny Sonus Faber a tu zaskoczenie. :)

Paradoks polega na tym, że gdyby Opery grały takim dociążeniem i nasyceniem z jakiego słynęły stare Sonusy, to pewnie bym się ich nie pozbył. :) 

Napisano
2 godziny temu, KrólKiczu napisał:

Możesz zdradzić jak "zszywasz" subwoofer z monitorami? DSP, na ucho? Ja miałem z tym spory problem. Dopiero korzystając z REWa i umika uzyskałem zadowalający mnie efekt.

Ja nie mam suba, ma kolega @il Dottore

Kiedyś miałem SVS 13 ultra w obudowie zamkniętej, ale nigdy nie byłem do końca zadowolony z integracji z monitorami i finalnie sprzedałem. Kontrabas też nigdy nie brzmiał tak jak na dobrych monitorach, generalnie barwy były ujednolicone i lekko pogrubione.

A był to topowy wówczas SVS…

Napisano
1 godzinę temu, majkel74 napisał:

Ja nie mam suba, ma kolega @il Dottore

Kiedyś miałem SVS 13 ultra w obudowie zamkniętej, ale nigdy nie byłem do końca zadowolony z integracji z monitorami i finalnie sprzedałem. Kontrabas też nigdy nie brzmiał tak jak na dobrych monitorach, generalnie barwy były ujednolicone i lekko pogrubione.

A był to topowy wówczas SVS…

Jasne. Zacytowałem nieodpowiednią osobę 🙂.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...