Nowy75 Napisano 25 sierpnia Napisano 25 sierpnia @audiowit z tym ślepym testem zapuszczasz się celowo w grząskie rejony....😁. Odpisz, cytując
pairtick Napisano 25 sierpnia Napisano 25 sierpnia 15 godzin temu, audiowit napisał: Jako ciekawostkę dodam, ze Luwaki karmi się min bananami zeby podbić smak kawy. I tu jest właśnie problem, hodowle. Łaskun chętnie zjada owoce kawowca, ale nie trawi jego nasion, a jedynie miąższ. Po nadtrawieniu przez enzymy trawienne i lekkim sfermentowaniu przez bakterie produkujące kwas mlekowy ziarna przechodzą przez przewód pokarmowy i są wydalane. Zwierzę zjada tylko najlepsze owoce, a przez przejście przez przewód pokarmowy łaskuna ziarna kawy tracą gorzki smak i kawa z nich wytwarzana zyskuje nowy, łagodny aromat. Po oczyszczeniu kawę przetwarza się w typowy sposób. Ten gatunek zbierany jest przez ludność z wysp indonezyjskich (Sumatra, Jawa, Celebes), a w mniejszym stopniu z Filipin i Wietnamu. Wysoka cena skupu skłania mieszkańców tych terenów do łowienia łaskunów i karmienia ich owocami kawy dla łatwego uzyskania znacznych ilości tego gatunku kawy. Zwierzęta są trzymane w ciasnych klatkach, a ich śmiertelność jest bardzo wysoka. Dlatego produkcja tego gatunku kawy była wielokrotnie krytykowana jako nieetyczna. A ja, od lat, jestem wierny jednej kawie. A film też warto obejrzeć 👍 11 godzin temu, Nowy75 napisał: Najlepsza jaką w życiu piłem. Młodyś Waść, najlepsza kawa, to był Extra Selekt 😁 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 25 sierpnia Napisano 25 sierpnia 8 minut temu, pairtick napisał: Młodyś Waść, najlepsza kawa, to był Extra Selekt 😁 Nazwa mi się kojarzy😁 Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 25 sierpnia Napisano 25 sierpnia 46 minut temu, pairtick napisał: Młodyś Waść, najlepsza kawa, to był Extra Selekt Srebrne opakowanie z filiżaneczką , pamiętam. Młynek z PRL-u jeszcze mam . Ale nie warto negować wszystkiego z tego okresu. Moja koleżanka z Sanepidu powiada , że jak by dzisiaj wrócić do komunistycznych norm na żywność , to 60% produktów zniknęło by z rynku. 1 Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 25 sierpnia Napisano 25 sierpnia 21 minut temu, tomek4446 napisał: Ale nie warto negować wszystkiego z tego okresu. Jasne. Nawet zalewajka w szklance z koszyczkiem i grubą pianką miała swój urok 😁. 3 Odpisz, cytując
pairtick Napisano 25 sierpnia Napisano 25 sierpnia 8 godzin temu, tomek4446 napisał: Młynek z PRL Te sklepowe były niezłe, bo żarnowe. Albo kurczaki z rożna, z zamówieniem na konkretną godzinę odbioru. 1 Odpisz, cytując
tomek4446 Napisano 26 sierpnia Napisano 26 sierpnia Pytanie do znawców. Jaką kawiarkę byście polecili ? Dodam , ze mam kuchenkę gazową. Odpisz, cytując
Nowy75 Napisano 26 sierpnia Napisano 26 sierpnia @tomek4446 nie polecę nic konkretnego,ale odradzam te z aluminium ,popularne we Włoszech. 1 Odpisz, cytując
PanKlor Napisano 27 sierpnia Napisano 27 sierpnia @tomek4446 żaden znawca ale używam Bialetti stalowej od wielkiego dzwonu. Jak miałem kuchenkę gazową to doczytałem, że ważne aby zalać wrzątkiem aby uniknąć długiego podgrzewania kawy. 6 Odpisz, cytując
kawosz76 Napisano Środa o 13:01 Napisano Środa o 13:01 Zdecydowanie ta -> https://spokokawa.pl/kawa/LaCava-Gwatemala-La-Soledad-Filter-kawa-ziarnista-250g. Variety to H1, w smaku kawa naprawdę "przebojowa", a nie jest jakoś rekordowo droga (choć oczywiście nie jest to cena rzędu Tchibo) Odpisz, cytując
il Dottore Napisano Czwartek o 14:59 Napisano Czwartek o 14:59 (edytowany) Dnia 25.08.2025 o 08:00, pairtick napisał: A ja, od lat, jestem wierny jednej kawie. To zupełnie jak ja. Tylko kawa inna. Kupuję po 5 kilo, kilowa paczka schodzi nam w ok. 3 tygodnie. Ma to u nas w domu ksywę "Murzynek" ze względu na stare opakowania, jak wyżej. Niestety, mamy polityczną poprawność teraz i firma była zmuszona usunąć Murzynka z opakowań. Teraz Lucaffe Mister Exclusive wygląda tak: Na szczęście od lat smak ten sam. Edytowano Czwartek o 15:08 przez il Dottore Odpisz, cytując
pairtick Napisano Czwartek o 15:32 Napisano Czwartek o 15:32 Dnia 16.05.2025 o 19:52, Nowy75 napisał: porcelanowy kubek jaki pamiętam ze stołówek za komuny/takie o podwójnym fi,można było wstawiać jeden w drugi tworząc słupek/ Odpisz, cytując
Jarek Ch. Napisano 13 godzin temu Napisano 13 godzin temu Super wątek o kawie. Osobiście preferuję podwójne espresso z ekspresu kolbowego. Po pierwsze, jednak jest w tym jakiś fajny rytuał z tym mieleniem ważeniem itd. Po drugie w stosunku do ekspresu automatycznego (zwłaszcza tymi z mechanizmem spieniania mleka) jest o wiele bardziej higieniczny. Miałem okazję oglądać te ekspresy przed konserwacja i czyszczeniem, co tam się "działo i żyło" lepiej nie wiedzieć. Dla tych którzy chcą mieć ciastko (higienę i prostotę) i je zjeść (powtarzalność porcji i szybkość przygotowania) polecam ekspresy kolbowego firmy Sage z wbudowanym młynkiem i możliwością automatycznego zapamiętywania wagi ilości zmielonej kawy np Sage Barista Express. Co do kawy to bardzo polecam (trochę podglądałem z pozycji klienta proces palenia kawy) polecana tu już przez kogoś Palarnie Blend https://www.palarniablend.pl/?srsltid=AfmBOoouckeJ8pcohaJSZ37Y_8NXLPmFy89FFniWhO7tj4o_JvenJA0o Odpisz, cytując
pairtick Napisano 11 godzin temu Napisano 11 godzin temu Dnia 11.09.2025 o 17:49, Nowy75 napisał: @pairtick dokładnie to!😁 W restauracjach była pełna zastawa 😀 1 godzinę temu, Jarek Ch. napisał: Po drugie w stosunku do ekspresu automatycznego (zwłaszcza tymi z mechanizmem spieniania mleka) jest o wiele bardziej higieniczny. W automacie DeLonghi, cały mechanizm spieniania mleka jest w pojemniku na mleko, czyszczonym parą po każdej kawie. 1 Odpisz, cytując
Jarek Ch. Napisano 10 godzin temu Napisano 10 godzin temu 1 godzinę temu, pairtick napisał: 😀W automacie DeLonghi, cały mechanizm spieniania mleka jest w pojemniku na mleko, czyszczonym parą po każdej kawie. Być może nie znam się na tym, ale raczej ta para rurek albo mechanizmu w środku nie czyści . Po drugie para ( czyli temperatura) i resztki mleka... Hm o nie wiem Odpisz, cytując
pairtick Napisano 9 godzin temu Napisano 9 godzin temu 43 minuty temu, Jarek Ch. napisał: Być może nie znam się na tym, ale raczej ta para rurek albo mechanizmu w środku nie czyści . Po drugie para ( czyli temperatura) i resztki mleka... Hm o nie wiem Jak nie wiesz, to może sprawdź, zamiast się czepiać 😝 Kupując swój automat, porównywałem z DeLonghi La Specialista - podobnym do tego Sage Barista Expres. Odpisz, cytując
Jarek Ch. Napisano 7 godzin temu Napisano 7 godzin temu 1 godzinę temu, pairtick napisał: Jak nie wiesz, to może sprawdź, zamiast się czepiać 😝 Kupując swój automat, porównywałem z DeLonghi La Specialista - podobnym do tego Sage Barista Expres. Trafiony, zatopiony, marudzę fakt. Ale uwierz po tym co widziałem u znajomego który naprawia ekspresy, a drugi biznes ma z ich renowacji i powtórnej sprzedaży to ekspresy automatyczne mi się odwidziały. A podobno najgorsze to te ze stacji benzynowych itd. Odpisz, cytując
PanKlor Napisano 1 godzinę temu Napisano 1 godzinę temu Dnia 11.09.2025 o 16:59, il Dottore napisał: To zupełnie jak ja. Tylko kawa inna. Kupuję po 5 kilo, kilowa paczka schodzi nam w ok. 3 tygodnie. U nas podobny wybór. Kiedyś bylo czerwone opakowanie a bohater w troche innej pozie. Przerobiliśmy ostatnio kilka czerwonych, czarna i niebieską i chyba zostaniemy przy tej klasycznej czerwonej. Kiedyś z taniego kolbiwca, dzis z automatu Melitty. Odpisz, cytując
il Dottore Napisano 48 minut temu Napisano 48 minut temu (edytowany) 6 godzin temu, Jarek Ch. napisał: Trafiony, zatopiony, marudzę fakt. Ale uwierz po tym co widziałem u znajomego który naprawia ekspresy, a drugi biznes ma z ich renowacji i powtórnej sprzedaży to ekspresy automatyczne mi się odwidziały Córce kupiłem automat ale sam jadę na zwykłej ręcznej kolbie Lelit Grace. Po prostu nie potrzebuję automatu ani nawet dwubojlerowca. Ani żona ani ja nie używamy mleka do kawy. Musi mieć PID, manometr i wyświetlać czas ekstrakcji - i tyle. Wystarczy. Dobrze, jeśli jest preinfuzja (a jest) ale tu już nacisku nie kładę. Od wielu lat ekspres działa bez zarzutu, zero problemów. Chciałbym jakiś nowy, śliczny, bajerancki, ale odstraszają mnie długie czasy nagrzewania. Tutaj 15 minut to więcej niż potrzeba. Pół godziny na kawę nie chce mi się czekać. Tak wygląda moja maszyna. To nie jest reklama, bo już jej nie produkują i nie można jej kupić. 1 godzinę temu, PanKlor napisał: Przerobiliśmy ostatnio kilka czerwonych, czarna i niebieską i chyba zostaniemy przy tej klasycznej czerwonej. Ja od czerwonej zacząłem. Jak byłem na Teneryfie, to była włoska lodziarnia w pobliżu hotelu i tam dawali Lucaffe właśnie czerwoną. I to z firmowego ekspresu i w firmowych filiżankach. Bardzo nam zasmakowała, ale oczywiście musiałem wypróbować wszystkie, no i wolimy czarną. Porównywałem chyba ze wszystkim na rynku i z tych kaw masowo produkowanych ta mi najlepiej wchodzi. Pewno że można z jakichś butikowych palarni korzystać ale nam schodzi kawy naprawdę dużo i cenowo byśmy nie wyrobili kupując jakąś egzotykę. Choćby i lepszą. Nie mówię, że Blue Mountain nie trzymam na specjalne okazje, ale to naprawdę od wielkiego dzwonu. Nawet w Białym Domu nie piją czystej Blue Mountain, tylko mieszają 50/50 z kolumbijską. Aha! I na Boże Narodzenie zawsze kupuję kilogram Christmas Blend ze Starbunia! Świetna kawa, choć droższa od Murzynka, ale dostępna niestety tylko sezonowo, więc raz w roku na taki luksus sobie pozwalamy. W mieszance są ziarna z Sumatry, ostre jak nie wiem co i kawa daje taki pieprzowy posmak na języku. Bardzo dobra i zawsze nam się ze Świętami kojarzy. Edytowano 47 minut temu przez il Dottore Odpisz, cytując
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.