Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
12 minut temu, Adi777 napisał:

Jeśli piłbym piwo, to wolałbym 6 dobrych zamiast 24.

Ja bym wolał 1 dobre, bo piwa niemal w ogóle nie piję. Znaczy - mam skrzynkę skitraną w ogródku i zawsze chętnie wypiję piwko, jak ktoś wpadnie. Ale oczywiście każdy jest samochodem a nie człowiekiem i skrzynka starcza mi na bardzo długo. :) 

4 minuty temu, Rega napisał:

Poza tym, 24 piwa wystarczyłyby mi na miesiąc:)

Mi na rok chyba. :) 

Napisano
Dnia 10.11.2025 o 07:32, il Dottore napisał:

Szukam automatu na nową chałupę.

Mogę polecić Melittę CI. Nie do zajechania. Mam ją 8 lat , kupiłem po serwisie używany. , równolegle znajomi kupili do dwóch firm ,do pomieszczeń socjalnych. Ani mój ,ani ich nie wysiadły. Wszystkie części dostępne w North , wiem , bo żona wyrwała klapkę do zbiornika na wodę :) Zbiornik duży , mleko pobiera bezpośrednio z kartonu , nie trzeba nic czyścić. Prosty w obsłudze i czyszczeniu. Nie ma zakamarków wewnątrz , gładkie proste powierzchnie. Ręczne ustawy młynka , więc mam wpływ na grubość ziarna. Możliwość sypania kawy zmielonej / w życiu tego nie używałem , ale jest/ . Możliwość indywidualnych ustawień. No i go lubię. :) 

IMG_7262.JPG

Testuje właśnie :

IMG_7196.JPG

Napisano (edytowany)

A mówiłeś, że koleżanki w pracy tak Ci nadskakują😉. No i wyszło szydło z worka.🤣. Ale nie martw się - mnie też koleżanki w pracy nadskakują....... raz na rok , na dzień mężczyzny. Dobrze, że nie na dzień dziadka:).

Edytowano przez Rega
Napisano (edytowany)
25 minut temu, tomek4446 napisał:

Testuje właśnie :

Ta po prawej to moja ulubiona. Nauczyłem się ją pić na Teneryfie w takiej włoskiej lodziarni. Tylko tam dawali czerwoną. 

Ale czarna zdecydowanie lepsza! :) Piję wyłącznie Lucaffe Mr. Exclusive z mojej poczciwej kolby. Kupuję 5 kg  w necie, gdzie znajdę najtaniej. Kilogram wystarcza mi na 3 tygodnie. Natomiast do przelewów Mr. Exclusive sprawdza się mocno średnio. To jest typowa kawa do ekspresu (ciemne palenie). Do przelewów tylko jasne.

Pellini Top próbowałem - cena podobna, ale nie ta liga. Niby nic złego, spoko kawa, ale nie smakuje mi jak mój ulubiony Murzynek. 

A tej z lewej to nie znam.

A propos kolby: gdyby Was naszła ochota na taniego dwubojlerowca to co byście wybrali? 

1/ Rancillio Silvia Pro X

SilviaPro-14.jpg

2/ Gaggia Classic GT 

12_480x480.jpg?v=1742304883

3/ Lelit Elizabeth

PESEL01BSS1BXX1_Lifestyle.webp?v=1744987

Wszystkie mają to samo: PID, preinfuzję, szybki czas gotowości po odpaleniu (10-15 minut). Elizabeth jest z tego towarzystwa najtańsza. 

Ja bym wybrał Rocket Giotto Fast R. 😍

Ale cenowo to jest kosmos w porównaniu z w/wym trójką. :( 

Niby jest grupie E61 ale ma tam jakieś dodatkowe elementy grzejne bezpośrednio w grupie i czas od startu do gotowości jest taki sam jak w tych tańszych maszynach wyżej. 

rocket-giotto-fast-type-r-machines-rocke

 

Edytowano przez il Dottore
Napisano
5 godzin temu, Rega napisał:

Do konkurencyjnego marketu, bo właśnie tam w danej chwili jest taniej to co w aktualnie odwiedzanym było w ubiegłym tygodniu. To taka cecha polskich bywalców Biedronki , Lidla itp. Zakupy robią tylko tam gdzie aktualnie są duże obniżki ceny, czy promocje. Sam znam wiele takich osób. A swoją drogą trochę mnie to dziwi

A może nie trzeba się dziwić tylko zrozumieć?  Może są w Polsce rodziny dla których 10-20 zł dziennie jest dużą oszczędnością? I nie piszę tu o patoligii tylko np. matka nie może znaleźć pracy, ojciec najniższa krajowa a dziecko czy dzieci na studiach? 

Tak coraz bardziej i lepiej widzę, że audiofile, melomani czy jak zwał tak zwał to w większości kasta.... Dla kogoś z nas, wydanie 500 czy 1000 na głupie kable to nic a ktoś może tyle mieć na tydzień życia. Nie wspomnę o DAC, integrze czy kolumnach za 5tys czy 10tyś. 

Super że nas stać i możemy wydawać na swoje hobby, przyjemności ale zrozummy też innych. Życie różnie się układa. 

Napisano (edytowany)

No, właśnie, że większości, ci biegający to ludzie dobrze sytuowani. I to jest właśnie dziwne. Fakt, że pomimo iż dobrze sytuowani to jednak raczej tacy nowobogaccy. A i poziom intelektualny raczej sprawiający wiele do życzenia. No, ale to może ja jestem dziwny🤨. A tacy, że żona bez pracy, a mąż pracujący za najniższą krajową to raczej w Polsce się nie zdarzają. Raczej zdarzają się cwaniacy z 800+ x X

PS I żeby nie było - zarabiam duuuuuużo poniżej średniej krajowej, a żona na emeryturze w wysokości 2700 zł miesięcznie. Wypas prawda??? I jakoś nie biegam i nie szukam promocji. Leń taki ze mnie. 

Edytowano przez Rega
Napisano
11 minut temu, Rega napisał:

A tacy, że żona bez pracy, a mąż pracujący za najniższą krajową to raczej w Polsce się nie zdarzają

Zapraszam do Kudowy, zapoznam Cię z kilkoma takimi rodzinami. Nawet jak dwoje pracuje za najniższą a dzieci studiują to liczy się każda złotówka. Żeby u mnie w miasteczku zarobić więcej niż 5tys na rękę to naprawdę może 10% tyle ma. Część dojeżdża do Czech, trochę lepiej z zarobkami.

Ale temat o kawie 😉

Napisano

No Chłopaki, ja tam promocji nie odpuszczę. Żadnej.

Zwłaszcza na coraz droższą kawę. Córa mi cynk daje, kiedy nasz asortyment w najniższych cenach. A do roboty do sklepu ją wygnałem, gdy 15 skończyła. Na kieszonkowe ode mnie, od kiedy zarabia nawet by nie popatrzyła. Z korzyścią dla mnie. Oszczędności na każdym froncie z dojadaniem, mrożeniem. 
 

Mam ogromną satysfakcję, gdy stówka więcej w ten sposób w kieszeni zostanie. Choć daleko mi do tej wdowy, która ostatnią monetę do skarbowy wrzuciła, to i na pomaganie zostaje.

A kawę z Etiopii piję. Dziś palona, jutro u mnie. I taki cytrusowy posmak zawiera.

I z 30% śmietaną.

I łychą masła😬

Napisano

To są nieliczne wyjątki. Powtórzę jeszcze raz. A poza tym nikt  nikomu nie zabrania wyjechać za graniece i zarabiać więcej. Ja mogłem, mając małe dzieci to i inni mogą. Nikogo, kto mało zarabia nie żałuję. Zarabia mało bo tak chce. Brak inwencji, brak pomysłu na życie itd. A ogólnie brak chęci ruszenia dupy, aby coś poprawić. Brak też empatii u innych za takie postępowanie. I liczenie, że może MOPS pomoże. Ogólny marazm i brak chęci poprawy. Nikt mi nie powie, że młodzi ludzie nie mogą dobrze zarobić bardzo tego chcąc. Starzy to inny problem. Ale nie ma co uogólnieć. Kto naprawdę chcę , ten potrafi i może zarobić. No, ale to temat o kawie:)

Napisano

Adam wiesz że w Holandii to taka tradycja, że dzieciaki idą zarobić sobie na kieszonkowe😉. Nawet te z bardzo bogatych domów. Taka kultura pracy. Ja również patrzę na promocję i bliskość. W NL. mam pod nosem 2 sklepy Albert i Aldi, chodzę i do jednego i drugiego a po drodze jeszcze do warzywniaka u Turka. W Polsce najbliżej do Lidla i Biedronki i tam jestem najczęściej. 

Napisano (edytowany)
8 godzin temu, Rega napisał:

większości, ci biegający to ludzie dobrze sytuowani. I to jest właśnie dziwne.

No nie. Może własnie dlatego, że biegają po promocjach to są dobrze sytuowani. :) 

Mój wujek miał kiedyś dużą firmę. 800 samochodów, helikopter, 2 samoloty... 20% polskiego rynku na jeden towar spożywczy i 70% na inny. 

Idąc tokiem Twojego rozumowania facet powinien biegać po szwajcarskich galeriach i kupować szczerozłote Rolexy. A w swoich najlepszych czasach, gdy handlował z całym światem nosił Timexa za może 40 baksów. 

Zmierzam do tego, że ludzie znający wartość pieniądza potrafią wydawać go z sensem. I kupią np. byle jaki telefon, będą używać go do biznesu i zarobią tym byle jakim telefonem miliony. 

A debil kupi najnowszego superwypasionego ajfona NA RATY... nie wiem, co trzeba mieć w głowie.

Edytowano przez il Dottore
Napisano
8 godzin temu, Rega napisał:

zarabiam duuuuuużo poniżej średniej krajowej, a żona na emeryturze w wysokości 2700 zł miesięcznie. Wypas prawda??? I jakoś nie biegam i nie szukam promocji.

A powinieneś. 

Ja zarabiam więcej niż europoseł i nie kupuję nic, jak nie jest na promocji. :) Zboczenie takie. :) Jeszcze mi zostało z lat 90-tych. 

- No spuść pan chociaż dychę, żebym na paliwo miał! :D  

Wolę wydawać mniej i odkładać na chiński samochód. :) 

Napisano
Dnia 26.09.2025 o 19:41, tomek4446 napisał:

I teraz pytanie do Szanownego Grona. Czy po adresie IP idzie znaleźć tego kretyna , który napisał , że mam wlać gorącą wodę , a następnie przy otwartej pokrywce obserwować proces sączenia się naparu ? :) Wywaliło tak , iż kuchnię sprzątałem przez pół godziny. :) Ale nie poddaje się , działam dalej. Za to młynek to mistrzostwo świata mechaniki , i piszę poważnie. może tylko gramofon go przewyższa :) Widać , że ktoś naprawdę przemyślał projekt i nie oszczędzał na materiałach.

Dobrze ktoś napisał, tylko może nie dodał, abyś kawiarkę wstawił primo po pierwsze - na najmniejszy palnik, primo po drugie - na najmniejszy ogień/moc. Wówczas kawa nie powinna pryskać, tylko lecieć delikatnym strumieniem. Mam dokładnie ten model mokki (tylko na sześć filiżanek) i ta teoria się sprawdza.

A comandante - doskonały wybór, to jeden z najlepszych młynków.

Napisano
1 godzinę temu, maxredaktor napisał:

tylko może nie dodał,

Ano nie dodał :) Ale kawiarkę miałem na najmniejszym palniku i gaz zbyt duży nie był. Zdarzyło się to tylko raz, przy pierwszym odpaleniu urządzenia. Teraz śmiga bez zarzutu, Z młynkiem eksperymentuje. Dużym plusem są dwa słoiczki. Jeden służy mi za miarkę do wsypania porcji na raz do zmielenia.

Napisano
11 godzin temu, AudioTube napisał:

A kawę z Etiopii piję. Dziś palona, jutro u mnie. I taki cytrusowy posmak zawiera.

I z 30% śmietaną.

I łychą masła😬

Keto kawa? 😉 Ja też od jakiegoś czasu piję z kremówką, ale bez masła, trochę cynamonu i czasami MCT, właśnie przez keto. Kiedyś u mnie nie do pomyślenia. Muszę się w końcu wziąć i jakiś automat kupić, bo wciąż nie mamy. 

50 minut temu, tomek4446 napisał:

Ano nie dodał :) Ale kawiarkę miałem na najmniejszym palniku i gaz zbyt duży nie był.

Kawiarka jest spoko, ale nie chce mi się już w to bawić 🙂 Wolę coś szybszego.

Napisano
41 minut temu, Jaerk P napisał:

Ja od kilku lat kolbowy. Nie żal mi poświęcić tych paru minut aby mieć kawę jak z dobrej kawiarni.

Ja tak samo: wolę mieć kontrolę nad procesem ekstrakcji. :D 

widze-ze-sasiad-automata-se-kupil-ja-to-

Inna sprawa, że chyba barista ze mnie żaden, bo choć własnoręcznie robiona kawa mi bardzo smakuje, to gdy pójdę do ludzi i dostanę z automatu, to też jest OK i nie narzekam (Siemensy i Philipsy). 

Tylko ze Smega mi nie smakowała. Ale może wina ziarna, nie maszyny?

 

1 godzinę temu, Adi777 napisał:

Muszę się w końcu wziąć i jakiś automat kupić,

Najlepszy automat jest taki! :)

 

 

Zrzut ekranu 2025-11-13 105200.png

Napisano

@il DottoreNieDottore Nie mam zamiaru biegać po promocjach i liczyć na sprzedaż z łaski. Bo to jest sprzedaż z łaski. To, że zarabiasz więcej niż europosel wcale mnie nie wzrusza, skoro zachowujesz się nieadekwatne do swoich zarobków. Moje obecne zarobki to niewielką cześć tego co wydaje. No, ale ostatecznie pracowałem na to całe życie. Nie mam zamiaru udawać pariasa tylko dlatego, że gdzieś tam coś jest kilka złotych tańsze. Zgromadzonych środków nie zabiorę do grobu i zamierzam je wykorzystać w życiu doczesnym. Więc pier...... Że powinienem biegać po promocjach zostaw dla siebie. 

Napisano

Tylko dobry młyn do tego. 

A na poważnie: kawa z automatu też mnie cieszy. :) 

To chyba jak ze sprzętem Hi-Fi: możemy się przyzwyczajać do tego czy owego a i tak najważniejsza jest muzyka. :) 

 

1 minutę temu, Rega napisał:

Zgromadzonych środków nie zabiorę do grobu i zamierzam je wykorzystać w życiu doczesnym.

ja chcę przekazać dzieciom, jeśli coś zostanie. :) 

1 minutę temu, Rega napisał:

Bo to jest sprzedaż z łaski.

Z łaski? Że włączysz wyszukiwarkę w komputerze i zamówisz sobie wybrany towar od najtańszego sprzedawcy? 

Gdzie tu łaska? Dziś "bieganie po promocjach" wymaga dokładnie tyle samo wysiłku, co oglądanie Youtube'a.

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...