Skocz do zawartości

Dynadio Emit 20 - wymiana CXA 80 na Denon PMA 2500NE lub coś innego?


Carmion

Recommended Posts

1 godzinę temu, Chmarski napisał:

"Punktowość" w basie to dla mnie akurat oznacza kontrolę nad nim. Jak tu się dźwięk błąka zamiast być punktowy to niedobrze.

Barwa i melodyjność to już dla mnie inna bajka niż kontrola. Niemniej też bardzo istotna, i jak mi tu nie pasuje, no to nie pasuje całościowo również.  

Azur w basie to potwór. Robi z kolumnami co chcę. Ma nad nimi całkowitą kontrolę i w dodatku jeszcze jest różnorodny i to czuć.  Cxa w porównaniu do azura gra pustym i monotonnym basem. W dodatku nie gra tak na siłę wysokimi tonami jak cxa a bardziej średnicą. Barwa jest znacznie bardziej neutralna i mniej męcząca. Dla mnie to bardzo dobry wzmacniacz i jeżeli coś miałoby mi się lepiej wpasować w moje gusta to tylko lampa. W dodatku moi znajomi również nawet po krótkim odsłuchu byli zdziwieni jak azur gra w porównaniu do cxa. 

 

1 godzinę temu, Artur Brol napisał:

Ja sluchalem Emit - i to byl chyba 50. Niestety, moim zdaniem troche im brakuje do Pylona.

Wiem ze sie naraze ale te Special forty to nie jest nic nadzwyczajnego. Sluchalem tez Evoke 30, w tym samym salonie.

Jak na takie rozmiary , niezly basik. Jednka dzwiek jakby zbyt atakowal. 

Bardziej już jestem nastawiony na wymianę na model 25 bo mimo wszystko grał cieplej od modelu 28. Mniej było wysokich w porównaniu do reszty pasma.  Bardziej trafia w moje gusta model 25. Czuć że kolumna jest Inaczej zestrojona.  Tylko martwię się żeby nie było zniekształceń od głośniejszego słuchania. No ale skoro wtedy coś było z nimi nie tak. A szczególnie z jedną kolumną. Bo zniekształcenia były bardziej słyszalne.  Model 25 nawet z cxa mnie w ogóle nie męczył. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem kiedyś D28 i szybko się pozbyłem. Nie moje granie. Później przerzucalem sporo różnych kolumn w cenie do 10k i od półtora roku gram na starych Excite x32. Obecnie zesatwilem je z Music Hall a70.2 i jest swietnie. Szukałem do nich wzmacniacza odkąd je kupiłem. Był Harman HK680, NAD c356 mod, C375, Denon 1510, Roksan K3 oraz Sabaj a30. Z Music Hall gra tak jakby były dla siebie stworzone ;) obecnie ze względu na bliskie pole odsłuchu rozglądam się za jakimiś podstawkami Dynaudio. Musze spróbować kolumn podstawkowych jak zagrają w moim pokoju. Dla mnie Diamond Pylona to niestety nie ta liga co moje Excite. Diamond posiada słabe wysokie tony i dziwny bas. Dodatkowo zauważyłem problemy ze strojeniem, które mocno warunkują sygnaturę dźwięku od wysokości odsłuchu. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Piotr Sonido napisał:

W Świetnej cenie mozna dostać używane a piekne Tannoy Precision 6.4 Które pod kątem przestrzeni i swobody grania moga nie imeć w swojej klasie konkurencji. Ubolewam że Fyne nie zrobiło tego modelu.

 

Potwierdzam, miałem kiedyś xt6f i tak właśnie to grało. Przeszkadzać może tytanowa kopułka w tubie. Co kto lubi. Mnie drażniły wysokie tony z tych kolumn. Ale przetrzen i średnica były świetne. Być może 6.4 grają inaczej bo to inny model ale zamysł i przetworniki niemalże identyczne. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Carmion napisał:

Azur w basie to potwór. Robi z kolumnami co chcę. Ma nad nimi całkowitą kontrolę i w dodatku jeszcze jest różnorodny i to czuć. 

Chętnie bym u siebie sprawdził tego Azura. Chciałem spróbować ze swoimi kolumnami CXA81, ale ulubiony sprzedawca tylko pokręcił przecząco głową, ze nie ma sensu.

Z Pylonów jedyne, których słuchałem to Jaspery 23 i Diamondy 30.

1 godzinę temu, Carmion napisał:

Dla mnie to bardzo dobry wzmacniacz i jeżeli coś miałoby mi się lepiej wpasować w moje gusta to tylko lampa.

Są jeszcze hybrydy. Myślę, że Roma 37DC by Ci się spodobała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Piotr Sonido napisał:

W Świetnej cenie mozna dostać używane a piekne Tannoy Precision 6.4 Które pod kątem przestrzeni i swobody grania moga nie imeć w swojej klasie konkurencji. Ubolewam że Fyne nie zrobiło tego modelu.

 

Mialem kiedys okazje kupic Tannoy Precision 6.4 i do dzisiaj zaluje ze tego nie zrobilem. To poszukiwany model i ciezko znalesc w dobrym stanie na sprzedaz. Na ebay uk nie widzialem takich od lat.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie pod względem czystości dźwięku i jakością wysokich tonów to pylon wygrywa z dynaudio. Ale emit 20 naprawdę dobrze się broni. Biorąc pod uwagę cenę. 

 

Pylon diamond 28 dla mnie najlepiej się spisuje w kawałkach typu jazz itp. Pięknie wtedy gra. Nie ma do czego się przyczepić. Ale w szybszych kawałkach gdzie dużo się dzieje to mnie ten dźwięk po prostu męczy. Za mocno mnie atakują wysokie tony. Ale pod względem jakości tego brzmienia naprawdę nie mogę się przyczepić. Bo zdaje sobie sprawę że jest dużo kolumn co jeszcze bardziej potrafi zmęczyć. 

 

Diamond 25 przez inne zestrojenie i ogólnie cieplejszą barwę jako uniwersalne granie wypada lepiej moim zdaniem. Przyjemniej się słuchało niż 28 i dynaudio emit. Jak na swoje gabaryty grają naprawdę mocno. 

 

Będę próbował dogadać się z pylonem na wymianę na model 25. Ale są zdziwieni że chce 28 wymienić na 25. Ale teraz nie wiem jak wygląda sprawa z wymianą skoro dopłaciłem na model większy. 

Edytowano przez Carmion
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, Carmion napisał:

Będę próbował dogadać się z pylonem na wymianę na model 25. Ale są zdziwieni że chce 28 wymienić na 25. Ale teraz nie wiem jak wygląda sprawa z wymianą skoro dopłaciłem na model większy. 

Próbuj się dogadywać, ale w międzyczasie daj jeszcze pograć 28.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Carmion napisał:

Myślę, że jak już miałbym iść w dynaudio to dać szansę na emity 50. Ale czy by miały więcej szczegółów od modelu 20? Oraz szerszą sceną? Czy by się różniło tylko tym że po prostu mocniej na basie zagra? 

Pomiędzy nimi masz jeszcze model Emit 30 i na nim bym się skupił, do porównania z Twoimi kolumnami, czyli Emit 20.

P.S. W starszej serii Emit oznaczoną literką M były modele 10, 20 i 30, nowsza bez literki obejmuje modele 10, 20, 30 oraz 50.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, lysy napisał:

Pomiędzy nimi masz jeszcze model Emit 30 i na nim bym się skupił, do porównania z Twoimi kolumnami, czyli Emit 20.

P.S. W starszej serii Emit oznaczoną literką M były modele 10, 20 i 30, nowsza bez literki obejmuje modele 10, 20, 30 oraz 50.

seria "m" mnie nie interesuje bo jest brzydsza moim zdaniem. Maskownice na magnes muszą być. Ogólnie jakościowo pylon brzmi lepiej. Ale nie powiem emity 30 wyglądają fajnie. Bo są zgrabne. Ciekaw jestem różnicy, bo jednak emity 20 mają większą membranę od modelu 30.

 

Pylon nie zgodził się na wymianę na model 25 bo kompletnie im się to nie opłaca. Zapewnia że po wygrzaniu praca ich się zmieni. Twierdzą również że barwa dźwięku i brzmienie 25 a 28 się nie różni oprócz tym że jest lepiej dociążone. A głośniki są takie same. Także 🤔 szkoda że wszyscy co porównują to czują różnicę nawet w barwie dźwięku. A ja  wątpię że barwa się zmieni na cieplejszą po wygrzaniu. Także raczej będą na sprzedaż. 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, SIpo napisał:

Z czasem dzwiek nowych glosnikow sie wygladza, sam to przechodzilem kilka tygodni temu. Najbardziej zmienia sie barwa papierowych wooferow, uklada sie z czasem. Inna rzecz ze ucho przyzwyczaja sie do dzwieku kolumn ktorych sie slucha. 

Mówisz o efekcie "wygrzewania"?

Niektórzy nazywają to oswojeniem się z nowym dźwiękiem, taka adaptacja słuchowa 😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Kraft napisał:

Skąd wiesz, że inna? Jak rozróżniasz, które wrażenie zmiany jest skutkiem "wygrzania", a które przyzwyczajenia się ucha?

Oczywiscie te kwestie sa nie do odroznienia przy codziennym odsluchu. Ale wiem ze wystepuje adaptacja ucha jak mowi @DiBatonio i jest tez efekt "ulozenia sie" glosnika, co ma wplyw na dzwiek.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za dużo się baja o przyzwyczajaniu ucha - jak zmienię coś na gorsze (nieważne czy klamot czy ustawienie), to jakimś dziwnym trafem ucho nie chce sie przyzwyczaić...

a jak postawiłem kolumny które nie były nawet nowe, tylko mało grane i długo stały w kartonach, to czuć było że grają ostro i twardo, po dwóch tygodniach dźwięk "zmiękł" a suwak głośności mogłem dawać dobry centymetr niżej żeby słuchać z tą samą głośnością...

wytłumaczenie techniczne dla trolli psychoakustycznych - zmiękczenie zawieszenia głośnika średnioniskotonowego. Po czasie jak się rozrusza, jest bardziej słyszalny. W związku z tym mogę ustawiac volume niżej, a wysokotonowy już tak nie przeważa...

Mam nagrania jak grały kolumny jako "nowe" a jak grają teraz, więc plis nie ciśnijcie drogie psychoakustyki o przyzwyczajaniu słuchu...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, marcinmarcin napisał:

za dużo się baja o przyzwyczajaniu ucha - jak zmienię coś na gorsze (nieważne czy klamot czy ustawienie), to jakimś dziwnym trafem ucho nie chce sie przyzwyczaić...

a jak postawiłem kolumny które nie były nawet nowe, tylko mało grane i długo stały w kartonach, to czuć było że grają ostro i twardo, po dwóch tygodniach dźwięk "zmiękł" a suwak głośności mogłem dawać dobry centymetr niżej żeby słuchać z tą samą głośnością...

wytłumaczenie techniczne dla trolli psychoakustycznych - zmiękczenie zawieszenia głośnika średnioniskotonowego. Po czasie jak się rozrusza, jest bardziej słyszalny. W związku z tym mogę ustawiac volume niżej, a wysokotonowy już tak nie przeważa...

Mam nagrania jak grały kolumny jako "nowe" a jak grają teraz, więc plis nie ciśnijcie drogie psychoakustyki o przyzwyczajaniu słuchu...

To chyba bedzie sie do kazdego z glosnikow odnosilo - nie tylko tego srednioniskotonowego?

Czyli, jesli masz 3 glosniki w konstrukcji - odnosi sie to do kazdego z nich? Co z wysokotonowym?

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Artur Brol napisał:

Co z wysokotonowym?

Trudno powiedzieć - wydaje mi się że u mnie w tych kolumnach on został na podobnym poziomie, a średnionisktonowe zaczęły z czasem grać głośniej... (Proximy 3 są 2 drożne i mają tylko 2 głośniki)

Ale miałem kiedyś kolumny w których przed samym końcem 2 letniej gwarancji zorientowałem się że jeden wysokotonowy jest uszkodzony (na pomiarach wychodziły duże zniekształcenia). Po zamianie głośników zniekształcenia przeszły na druga kolumnę więc głośnik był ewidentnie uszkodzony. Dostałem nowy na gwarancji. Po wymianie ten nowy grał 5dB ciszej niż stary w drugiej (mierzyłem bodajże z 30 czy 40cm na wysokości głosnika). Po kilku tygodniach różnica wynosiła już tylko 1dB i jak na początku słychać wręcz było że jest mniej wysokich, tak po tym czasie róznica była nie do wyłapania...

Dla mnie to ewidentny dowód na rozruszanie czyli potocznie mówiąc "wygrzewanie" głośników...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe. 

Ja moje Pylony po kilku dniach chcialem odeslac. Dobrze jednak ze nie zrobilem tego. Tylko ze one , byly demo para, wiec troche juz pograly - czy duzo, nie wiem. Jakby po czasie, nie za dlugim, zaczely mi sie podobac. Cos wiec moglo zajsc, z tego co mowisz.

Czlowiek pod wplywem pradu twardnieje a zawieszenie glosnika mieknie. ☺️

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Wygrzewanie", przyzwyczajenie ucha. Jest jeszcze aspekt psychologiczny.

Dysonans podecyzyjny – szczególna postać dysonansu poznawczego. Przed podjęciem ważnej decyzji większość ludzi stara się myśleć jak najbardziej racjonalnie: zbiera informacje na temat dostępnych opcji, rozważa za i przeciw każdej ewentualnej decyzji itd.

Po podjęciu decyzji pojawia się zwykle dysonans poznawczy, w tym wypadku przyjmujący postać wątpliwości co do tego, czy podjęta decyzja jest słuszna. Dzieje się tak, bowiem zawsze wybrana opcja ma swoje minusy, a odrzucona swoje plusy. Stąd dysonans.

W związku z tym po podjęciu decyzji (zwłaszcza gdy jest ona nieodwracalna) ludzie nie są już zainteresowani racjonalną oceną podjętej przez siebie decyzji, ale raczej tym, aby wyglądała ona na racjonalną w ich własnych oczach. Dlatego starają się „zagłuszyć” wszelkie swoje wątpliwości, podkreślając zalety opcji, którą wybrali, i minimalizując jej wady. Jednocześnie podkreślają wady odrzuconej możliwości i minimalizują jej zalety. Wygląda to tak, jakby sami siebie chcieli przekonać, że podjęta decyzja jest słuszna. Motywem takiej deformacji poznawczej jest pragnienie pozbycia się dysonansu podecyzyjnego (czytaj: wątpliwości co do tego, że podjęta decyzja jest najwłaściwsza z możliwych).

Wiki

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, marcinmarcin napisał:

 

Mam nagrania jak grały kolumny jako "nowe" a jak grają teraz, więc plis nie ciśnijcie drogie psychoakustyki o przyzwyczajaniu słuchu...

Masz jakis dowod na to ze adaptacja sluchowa nie istnieje, czy tylko Ci sie wydaje ze zjawisko dotyczy tylko i wylacznie wygrzewania? Masz wyksztalcenie akustyczne/ audio?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i kwestia ile faktycznie trwa to mechaniczne docieranie głośników. Kiedyś dawno temu mówiło się o kilku godzinach, potem dniach… i tyle to może ma jeszcze sens, ale z czasem to już było 14 dni, żeby akurat czas odstąpienia od umowy pokryć, niektórzy już mówią o setkach godzin. Serio? Jak zawieszenie nie „zmiękło” przez 20 godzin grania to zmięknie po 200? Jakoś nikt do tej pory, żaden producent nie pokazał pomiarów przed/po wygrzewaniu, tzn różnic. Magazyn Audio słucha i mierzy „niewygrzane” głośniki i nie tłumaczy za każdym razem każdej ułomności brakiem wygrzania.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...