Skocz do zawartości

Dali 505 vs Pylon Diamond 28


Tomai

Recommended Posts

5 minut temu, DiBatonio napisał:

No i pięknie, czyli jednak działa. 

Tomanek cokolwiek spod jego ręki też troszkę przymula, dociąża.

Jak masz skąd pożyczyć inny np.Nostromo, PD Creative, MuzgAudio, to zobaczysz o co chodzi.

Słyszysz dywany, to i zasilacze usłyszysz 😉

Nic Tomanek nie przymula, mam inne zdanie . Miałem kilka jego zasilaczy na testy , w przypadku DAC a pomagał , w przypadku streamera wręcz odwrotnie.

" Słyszysz dywany" ..... To znaczy że co ? 

Co w tym złego że słyszę wpływ materiału który pochłania a nie odbija jak gołe panele?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Tomai napisał:

Co w tym złego że słyszę wpływ materiału który pochłania a nie odbija jak gołe panele?

Nie ma w tym nic złego 😀. Jak żona uszyła i założyła geste zaslony, też od razu zrobiło się lepiej. Poglos musi być optymalny.

3 minuty temu, Tomai napisał:

Nic Tomanek nie przymula,

Wiesz, z czasem jak będziesz zmieniał sprzęt zauważysz ze zamula. 

Niestety w audio patrzeć trzeba szerzej, a slyszalne granie to wypadkowa wielu wielu czynników.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Tomai napisał:

Nic Tomanek nie przymula, mam inne zdanie . Miałem kilka jego zasilaczy na testy , w przypadku DAC a pomagał , w przypadku streamera wręcz odwrotnie.

" Słyszysz dywany" ..... To znaczy że co ? 

Co w tym złego że słyszę wpływ materiału który pochłania a nie odbija jak gołe panele?

Ale swoje zdanie na podstawie porównań z innymi zasilaczami,  czy tylko tego, że po wpięciu nie odczuwasz dociążenia i wygładzenia dźwięku?

Z tym dywanem, to nie był przytyk, raczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Nie powiedziałem, że to coś złego, interpretujesz niewłaściwie niektóre moje wpisy.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, DiBatonio napisał:

Ale swoje zdanie na podstawie porównań z innymi zasilaczami,  czy tylko tego, że po wpięciu nie odczuwasz dociążenia i wygładzenia dźwięku?

Z tym dywanem, to nie był przytyk, raczej w pozytywnym tego słowa znaczeniu.

Nie powiedziałem, że to coś złego, interpretujesz niewłaściwie niektóre moje wpisy.

 

Na podstawie porównań z zasilaczami oryginalnymi.

Przy Dac u faktycznie dźwięk stał się bardziej dostojny i dociążony . Dlatego zasilacz został.

Przy streamerze efekt był dokładnie odwrotny w porównaniu do oryginalnego zasilacza, ale odesłałem , kasę zwrócili , także wszystko ok.

Jednocześnie dodam że te zmiany z zasilaczami , były bardzo małe ,nie pchały mnie do szukania zasilaczy od innej firmy, nie to że niewyczuwalne, bo dało się spokojnie odczuć , ale zmiana kolumn czy wzmacniacza to spokojnie zmiana razy 10.

 

Spoko , z dywanem źle zrozumiałem.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@DiBatonio

Z filmu wynika ze są 3 rodzaje usb wejścia I najlepsze jest asynchroniczne.

Że każde z nich dostaje - w tym przypadku z komputera  - pakiety danych które przetwaza.

Z tego co przeczytałem, jest sygnał cyfrowy binarny i wielowartosciowy.

Binarny przyjmuje zera I jedynki.

Ciekawi mnie co przyjmuje ten wielowartosciowy - bo nic nie napisali, nawet przykładu nie podano.

 

Edytowano przez Artur Brol
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, DiBatonio napisał:

Nie, przetwornik c/a nie przetwarza zer i jedynek...

Owszem, przetwarza. Zera i jedynki.

10 minut temu, Artur Brol napisał:

@DiBatonio

Z filmu wynika ze są 3 rodzaje usb wejścia I najlepsze jest asynchroniczne.

Że każde z nich dostaje - w tym przypadku z komputera  - pakiety danych które przetwaza.

Z tego co przeczytałem, jest sygnał cyfrowy binarny i wielowartosciowy.

Binarny przyjmuje zera I jedynki.

Ciekawi mnie co przyjmuje ten wielowartosciowy - bo nic nie napisali, nawet przykładu nie podano.

 

Cokolwiek innego niz transfer asynchroniczny, czy tez odrobine scislej izochroniczny z asynchronicznym feedbackiem, w usb audio to albo historia, albo margines.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, ProjectPi napisał:

Owszem, przetwarza. Zera i jedynki.

Zamienia sygnał (analogowy) w domenie napięciowej,  tudzież prądowej na stany logiczne kodu dwójkowego, czyli po twojemu zera i jedynki. Coaxialem, czy USB nie plyną zera i jedynki, bo o tym była mowa, że dostaje z coaxiala zera i jedynki...

Kod dwójkowy (czy system binarny) jest zapisany zerami i jedynkami, żeby był czytelny i można było matematycznie przedstawić stany logiczne. To tak w uproszczeniu. 

Ale co poniektórym w kabelkach coaxial, czy urzadzeniach płyną zera i jedynki🤭

https://forum.audio.com.pl/topic/95200-dali-505-vs-pylon-diamond-28/?do=findComment&comment=625326

 

1 godzinę temu, ProjectPi napisał:

Cokolwiek innego niz transfer asynchroniczny, czy tez odrobine scislej izochroniczny z asynchronicznym feedbackiem, w usb audio to albo historia, albo margines.

Albo twoje krasnoludki.

Inżynierowie z CA i innych producentów przecież się mylą, bo to już historia.

Tylko Kopacki vel ProjectPi wymiata.

Jprdl

🤦

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, DiBatonio napisał:

Albo twoje krasnoludki.

Inżynierowie z CA i innych producentów przecież się mylą, bo to już historia.

Tylko Kopacki vel ProjectPi wymiata.

Jprdl

Dla ciebie pan Kopacki, jak zapewne pamietasz. Taka konsekwencja szczeniactwa rodem z piaskownicy. I moze juz zaprzestan ruchow potencjalnie wplywajacych na pule genowa, tak dla dobra ludzkosci.

Nie wiem czy sie myla, czy sie nie myla, ale gdy opisuja techniki, ktorych juz nie stosuja, bo sa lepsze, i te wlasnie stosuja, to nie jest to cos poza mozliwosciami zrozumienia.

9 godzin temu, DiBatonio napisał:

Zamienia sygnał (analogowy) w domenie napięciowej,  tudzież prądowej na stany logiczne kodu dwójkowego, czyli po twojemu zera i jedynki.

Takim procesem zajmuje sie przetwornik a/c, nie c/a.

 

9 godzin temu, DiBatonio napisał:

Coaxialem, czy USB nie plyną zera i jedynki, bo o tym była mowa, że dostaje z coaxiala zera i jedynki...

Jak najbardziej plyna, we wlasciwy sposob zakodowane w medium transmisyjnym. O tym, jak zostaly zakodowane, mozesz poczytac sobie sam. Przetworniki c/a sie dekodowaniem np. protokolu spdif z reguly nie zajmuja, od tego sa inne uklady. Przetwornik c/a zajmuje sie konwersja ciagu zer i jedynek na analogowa postac fali w medium, jakim jest np. prad elektryczny.

13 godzin temu, DiBatonio napisał:

Po USB też wędrują dane tak jak do drukarki, czy zdjęcia z pendrive'a, tylko że USB Audio(często asynchroniczne) to co innego, nie wszystko jest zero jedynkowe.

Zadne co innego, tak samo zerojedynkowo, roznica to bardziej ograniczone wykorzystanie ramek dla transferu izochronicznego przy audio, chocby brak acknowledgementu.

9 godzin temu, DiBatonio napisał:

Kod dwójkowy (czy system binarny) jest zapisany zerami i jedynkami, żeby był czytelny i można było matematycznie przedstawić stany logiczne. To tak w uproszczeniu. 

"Kod dwojkowy" uzywa zer i jedynek, bo takie sa zasady reprezentacji liczb w systemie binarnym, gdzie podstawa jest liczba 2, a uzywanymi symbolami 0 i 1.

Edytowano przez ProjectPi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

58 minut temu, ProjectPi napisał:

Zadne co innego, tak samo zerojedynkowo, roznica to bardziej ograniczone wykorzystanie ramek dla transferu izochronicznego przy audio, chocby brak acknowledgementu.

To może warto wyjaśnić co to akcnowledgement. Bo najwazniejsze w tym wszystkim jest brak kontroli poprawności pakietów w transmisji audio, co jest nie do pomyślenia przy transmisji danych 😁

Jak udowodnił (niechcący) Amir z ASR kabel USB ma wprost wpływ na jakość dźwięku.

Dodajmy jeszcze do tego szumy przenoszące się po magistrali USB.

I z idealnej teorii zero jedynkowej guzik z pętelką zostaje.. 🙂

12 minut temu, zolt napisał:

Pięknie wyjaśniony. 😃

Taaaaa oszywiście... 🤪

Edytowano przez marcinmarcin
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Problem maja z reguly dwie frakcje, ci, ktorzy w "cyfrowosci" ida w kierunku nadmiernych uproszczen, co skutuje wnioskami ze np. usb audio to jak przesyl plikow na pendrive, i ci, ktorzy mentalnie pozostali "analogowi", a tu to juz wychodzi kompletne pomieszanie z poplataniem.

 

6 minut temu, marcinmarcin napisał:

To może warto wyjaśnić co to akcnowledgement. Bo najwazniejsze w tym wszystkim jest brak kontroli poprawności pakietów w transmisji audio, co jest nie do pomyślenia przy transmisji danych 😁

Kontrole zapewniaja sumy kontrolne, np. CRC5 i CRC16. Roznica to brak potwierdzania poprawnosci ("acknowledgementu") i mozliwosci retransmisji - brak oramkowania typu handshake dla transmisji izochronicznej, przez co zamiast, przykladowo

image.png.71e9c8f9d03aea1d65e8eebfbbc2a3c1.png

jest

image.png.e5373cd1b21d0ee8606e515232b892b2.png

18 minut temu, marcinmarcin napisał:

Jak udowodnił (niechcący) Amir z ASR kabel USB ma wprost wpływ na jakość dźwięku.

Kabel usb ma wplyw na poprawnosc przesylanych danych podobnie, jak jakiekolwiek inne medium transmisyjne na poprawnosc przesylu danych w ramach powiazanej transmisji. Nie ma tu niczego niezwyklego. Niezwykle jest co najwyzej czysto analogowe spojrzenie na transmisje cyfrowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, DiBatonio napisał:

To, że są lepsze techniki, jakoś producentom nie przeszkadza korzystać z USB Audio, bo większość daków je ma.

Mowa o lepszych i gorszych technikach w ramach implementacji usb audio. Tyle w temacie oczywistosci, ktorych tobie nie trzeba (???) tlumaczyc.

Edytowano przez ProjectPi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, consensus et pax.

Nie ma co robić gównoburzy, i to z docinkami personalnymi. Okażmy sobie jakieś minimum szacunku, tym bardziej że rozmawiamy o bardzo subiektywnych kwestiach.
Mam od kilku lat taką przypadłość że piszczy mi w uchu. No mi piszczy, dam się za to pociąć i pokroić, ale nikomu wbijam do głowy że każdemu powinno piszczeć bo ja to słyszę…

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Mikelas76 napisał:

Hmm, bede grzeczny i napisze "Pan Kopacki", i tak, ma jakas wiedzę techniczną, ale przy tym zatrzymuje się na tym i zamyka na nowe doświadczenia, bo tak mówi mu jego wiedza techniczna. Paradoksalnie ktoś bez wykształcenia technicznego w zakresie elektroniki, może więcej zrozumieć w temacie audio właśnie z powodu otwartego umysłu, chęci doświadczenia, sprawdzenia czyjejś recenzji itp. Ja nie mam narzuconych "szablonów wiedzy" i chętnie eksperymentuje. Elektronik zawsze zostanie elektronikiem, a tu mówimy o audio!!!

"Pan Kopacki" powinien że swoją wiedza rozkminiać poprawność i budowę sprzętu, a nie jego oddziaływanie na dzwiek i możliwości poprawy kablami, podkładkami i pinezkami na sciany. Bo się na tym nie zna i NAJWAŻNIEJSZE - znać się nie chce.

A czy kable zasilajace, ethernetowe, wtyki itp mają wpływ? No mają, większy czy mniejszy ale mają.

Nie ukrywam, ze "rozkminiac" bede wedle wlasnego uznania. Jesli nie czujesz sie na silach, by wchodzic dalej w merytoryczna dyskusje / nie interesuje cie to / mierzi / brzydzi, rada pozostaja ta sama - ignoruj. Ad personam w zamian ciekawe nie jest.

A, i swoja droga, wystarczy image.png.174394e9dd1b21403420b026e48e51d7.pnga bedzie faktycznie grzecznie i precyzyjnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Mikelas76 napisał:

Hmm, bede grzeczny i napisze "Pan Kopacki", i tak, ma jakas wiedzę techniczną, ale przy tym zatrzymuje się na tym i zamyka na nowe doświadczenia, bo tak mówi mu jego wiedza techniczna. Paradoksalnie ktoś bez wykształcenia technicznego w zakresie elektroniki, może więcej zrozumieć w temacie audio właśnie z powodu otwartego umysłu, chęci doświadczenia, sprawdzenia czyjejś recenzji itp. Ja nie mam narzuconych "szablonów wiedzy" i chętnie eksperymentuje. Elektronik zawsze zostanie elektronikiem, a tu mówimy o audio!!!

"Pan Kopacki" powinien że swoją wiedza rozkminiać poprawność i budowę sprzętu, a nie jego oddziaływanie na dzwiek i możliwości poprawy kablami, podkładkami i pinezkami na sciany. Bo się na tym nie zna i NAJWAŻNIEJSZE - znać się nie chce.

A czy kable zasilajace, ethernetowe, wtyki itp mają wpływ? No mają, większy czy mniejszy ale mają.

Ahh ten świat audio. Jedyny, gdzie po co tam wiedza, po co to komu, a "otwarte umysły" pokazują wszystko, jak na tacy.
Te przypisywanie sobie jakiejś wielkiej wiedzy bez wiedzy o audio, bo posłuchał paru kolumn.
Jak czytam, jak w życiu ludzie są skłonni do wszelakiej manipulacji, jak da im się wmówić wszystko, nawet to, że ziemia jest płaska, i idą w to w zaparte, to dla mnie samo "słowo" czy zdanie kogoś, kto nie ma wiedzy w danym zakresie, nie ma większego znaczenia. Bo tyle już mądrości na różne życiowe kwestie, co ja czytam w internecie, i jakbym miał to brać na poważnie, to bym skończył pod Gostyninem w Zalesiu.
Poza tym ciekaw jestem skąd w ogóle teza, że ProjectPi nie ma doświadczenia i otwartego umysłu?
Skąd wiedza, co przerobił w swoich systemach, a czego nie? :)
Skąd wiesz, że nie jest to poparte i wiedzą, i doświadczeniem?
Boli, kiedy ktoś technicznie potrafi wytłumaczyć, dlaczego coś nie działa lub działa. A powiedzieć sobie "ja tam słyszę", może każdy. Tylko pytanie na ile to jest wiarygodne.
Ja już pisałem o tym. Swój sprzęt, który znam na wylot, potrafię w zależności od dnia czy też pory dnia, słyszeć inaczej.
Lepiej mi się słucha nawet wtedy, kiedy posprzątam pokój. Bo czuję się wtedy w nim lepiej, mam lepszy humor, czuję czystość. I słyszę, że jest lepiej. Także tak to jest z tym "słyszeniem". ;) W mojej opinii oczywiście.


PS - nie mają. :) ale zarobić jakoś trzeba. ;)  każdy orze, jak może. Zięba też sprzedaje lewoskrętną witaminę C. ;)

15 minut temu, frommert napisał:

Mam od kilku lat taką przypadłość że piszczy mi w uchu. No mi piszczy, dam się za to pociąć i pokroić, ale nikomu wbijam do głowy że każdemu powinno piszczeć bo ja to słyszę…

 

Tak zwane szumy uszne.
Mój kolega długo z tym walczył. Nadal ma, ale w dużo mniejszym stopniu jak wykryto, skąd, co i jak i poprawił co należy.
Okazało się, po długich poszukiwaniach, że jakiś dobry stomatolog w Warszawie wykrył, że jakiś ząb zaczął uciskać jakiś nerw.
Kolega przez szumy uszne był już bliski popełnienia wiadomo czego, z tego co mi opowiadał.

Edytowano przez zolt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, zolt napisał:

Te przypisywanie sobie jakiejś wielkiej wiedzy bez wiedzy o audio, bo posłuchał paru kolumn

Gdybyś czytał że zrozumieniem nie pisalbys takich glupot

3 minuty temu, zolt napisał:

Jak czytam, jak w życiu ludzie są skłonni do wszelakiej manipulacji, jak da im się wmówić wszystko

Nikt nikomu nic nie wmawia, najwyżej proponuje sprawdzić, bez kosztowo, korzystając z 14-to dniowego czasu na zwrot, zasilaczy czy innych switchy

5 minut temu, zolt napisał:

to bym skończył pod Gostyninem w Zalesiu

AHA, nie wiem co tam jest ale chyba się domyślam 😁

7 minut temu, zolt napisał:

Skąd wiedza, co przerobił w swoich systemach, a czego nie?

OK NO TO SPYTAJMY. 

Panie Kopacki, proszę odpisać i jednoznacznie określić co Pan sprawdzał z tych absurdalnych wg. zolta metod poprawy dźwięku. Czekam z niecierpliwością.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 7.01.2024 o 17:28, Mikelas76 napisał:

Elektronik zawsze zostanie elektronikiem, a tu mówimy o audio!!!

Michał elektronik nie elektronik, chyba nie w tym rzecz, jestem z wykształcenia elektronikiem automatykiem, niestety już wiele lat po szkole i tak jakoś nigdy w tym zawodzie nie pracowalem.

Wiesz, że nasz kolega prof. fizyki też mógłby tu co poniektórych zaorać, jemu nie przeszkadza stosowanie akcesoriów i kabli , absorberów i innych niwelujących zjawiska wibroakustyki.

Tak to już jest, jak ktoś ma klapki na oczach.

Dnia 7.01.2024 o 17:28, Mikelas76 napisał:

A czy kable zasilajace, ethernetowe, wtyki itp mają wpływ? No mają, większy czy mniejszy ale mają.

Nie mów takich rzeczy, to psychoakustyka nic więcej.

A że jednemu, czy drugiemu jest przyjemnie z tą psychoakustyką, to zawsze jakiś ..... się znajdzie, żeby zrobić gównoburzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zolt napisał:

Ja sprawdzałem. Nawet podłączałem analizator jakości energii pod różne przewody, choć z góry wiedziałem, że to jest idiotyczne. ;) ale nie brnijmy, bo to na ogół meczy na dłuższą metę. :)

Jaki analizator i gdzie go wpinałeś?

Chyba mi nie powiesz, że za kablem zasilającym,  a przed wzmacniaczem, czy innym dakiem ?

😉

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, DiBatonio napisał:

Jaki analizator i gdzie go wpinałeś?

Chyba mi nie powiesz, że za kablem zasilającym,  a przed wzmacniaczem, czy innym dakiem ?

😉

Nie, wpiąłem go przed transformatorem 110 kV. 🤣

Sonel PQM701 i 702. Przed i za. 

Edytowano przez zolt
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, zolt napisał:

Dokładnie. Bardzo dobrze, że zapamiętałes tak jak prosiłem :D

No i zastanów się następnym razem nad sensem zadanego pytania. 😃

Dlaczego?

Coś nie tak? Napisałeś, że mierzyłeś analizatorem jakości energii, to może napisz coś więcej, skoro kable zasilające ciebie bawią, to miałem nadzieję, że je pomierzyłeś. 

Odnosisz się do czegoś, a później co?  Bądź jak Pi, odpowiadaj merytorycznie. 🙂

Wiem, jak wygląda taki analizator (stąd prowokacyjne pytanie), ale może koledzy tutaj nie wiedzą 😉

 

Edytowano przez DiBatonio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...