Skocz do zawartości

Recommended Posts

Napisano
3 godziny temu, Kraft napisał:

Częściowe zatyczki Bowersów robią to samo (choć w mniej elegancki sposób).

image.jpeg.d767676cbed27d30229324319dceb13a.jpeg

„Najlepszy głośnik to nie ten, który daje najwięcej, lecz ten co zabiera najmniej.”

John Bowers

Kiedyś mogłem sprawdzić jak w praktyce działa ta „regulacja” gąbkami. Jak dla mnie - nie działa. Bas w 706 s2 był dla mnie akceptowalny wyłącznie z otworem b-r w oryginalnej postaci.

Napisano (edytowany)
6 minut temu, majkel74 napisał:

Bas w 706 s2 był dla mnie akceptowalny wyłącznie z otworem b-r w oryginalnej postaci.

No to chyba działa, skoro bas był akceptowalny. Zatyczki są opcją na wypadek, gdyby nie był akceptowalny i trzeba by go byłoby dostrajać.

Edytowano przez Kraft
Napisano
6 minut temu, majkel74 napisał:

Kiedyś mogłem sprawdzić jak w praktyce działa ta „regulacja” gąbkami. Jak dla mnie - nie działa. Bas w 706 s2 był dla mnie akceptowalny wyłącznie z otworem b-r w oryginalnej postaci.

Podzielam opinię, w ciemno nie rozpoznałbym różnicy.

Napisano
1 minutę temu, Kraft napisał:

No to chyba działa, skoro bas był akceptowalny. Zatyczki są opcją na wypadek, gdyby nie był akceptowalny i trzeba by go byłoby dostrajać.

Z zatyczkami basu albo nie było albo nie miał kompletnie uderzenia.

Napisano

Bo one są opcją, gdyby go było za dużo lub nie w tych zakresach. 

4 minuty temu, Grzesiek202 napisał:

Podzielam opinię, w ciemno nie rozpoznałbym różnicy.

Ale przecież kolega pisze, że rozpoznał!

Skupcie się chłopaki.

Napisano
21 godzin temu, kaczadupa napisał:

Ja pierdziu, jakie mały Bowers ma branie to szok. Wczoraj wystawione na olyksie i już tylu chętnych, że zaczął się zastanawiać czy dobrze robi. :) 

 

A pisałeś ostatnio, że pełno ich na OLX. Nie leżą Ci te kolumny zdecydowanie. Sprzedaj w cholerę. Czy jednak coś nie daje? 😉

Napisano
2 minuty temu, kaczadupa napisał:

Staram się odstraszyć zainteresowanych bo na bank tu są i czytają. :)

Słusznie. Też musiałem się bronić widłami sprzedając 706 🤭.

Kupże sobie 706 lub 705, jak już coś Ci w tych BW nie daje spokoju. Są zdecydowanie lepiej wyważone. Ja wiem, że stosunek cena/jakość modeli 6xx jest rewelacyjny, ale miałem, i wiem, że to może na dłuższą metę nie każdemu  odpowiadać.

Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, kaczadupa napisał:

Jednak dynamika w skali makro to sztos z takiego malucha. Rozrywkowe granie 10/10

I pewnie właśnie dlatego brakuje Ci organiczności średnicy. To są jednak cele trudne do pogodzenia. Napocili się w B&W nad dobrym projektem i aplikacją midwoofera, oferują to klientom w niezłej cenie, a tu przychodzi taki Adam i wydziwia. Bas ma być twardym i bezwzględnym draniem, a średnica - pieścić ucho. I ten biedny przetwornik powinien produkować jedno i drugie równocześnie, bo przecież stopa i basówka nie zamilkną tylko dlatego, że akurat śpiewa jakaś urokliwa pani. Mało tego, sama jakość nie wystarczy: jeszcze odpowiednio dużo ma być tego dołu i środka. A wszystko z małej obudowy. Ludziom, to się Panie, w głowach poprzewracało od dobrobytu. ;) 

Edytowano przez Rafał S
Napisano

Aż strach pomyśleć co by wyszło, gdyby Bowers zaczął projektowanie swoich głośników nie od efekciarsko podbitej góry pasma a od pięknej, nasyconej średnicy, która nie jest deptana przez skraje pasma. Uparli się wyeksponować na wszystkie możliwe sposoby wszystko co ma coś wspólnego z wysokimi tonami i co takim zrobisz, ma dzwonić wysokotonowym detalem jak nigdzie indziej, a jak masz jeszcze młody i zdrowy słuch to… szybko go stracisz :) 

Napisano
2 godziny temu, majkel74 napisał:

Kiedyś mogłem sprawdzić jak w praktyce działa ta „regulacja” gąbkami. 

Chyba większość z nas na jakimś etapie bawiła się gąbkami. I - z tego, co czytam na forach - niemal zawsze kończyło się na tym, że albo właściciel kolumn zaakceptował ich bas bez zatyczek, albo te kolumny sprzedawał. Ponoć nieco lepszy efekt od częściowego zatykania daje rozpraszanie za pomocą wiązki słomek (najlepiej ustawionych pod różnymi kątami). Osobiście nigdy tego nie próbowałem. :) 

Napisano
3 godziny temu, kaczadupa napisał:

Jednak dynamika w skali makro to sztos z takiego malucha. Rozrywkowe granie 10/10

707 S2 też tak miały (o pardon, mają). Piszę miały, bo moje poszły w dobre ręce, już jakiś czas temu. Ależ one miały (mają;) kopa z takich małych skrzynek. No i wykonanie tip top, to już wyraźny przeskok z 607, choć i one to nie jakiś paździerz, za przeproszeniem;)

W 7XX S3 Bowers poprawił terminale, zresztą to mało powiedziane, bo gniazda w S3 są piękne. Z kolei te srebrne ringi wokół wooferów (są mocowane na wcisk i da się je ręcznie wyciągnąć bez żadnych narzędzi), są niestety plastikowe. Wydaje mi się, że w 7XX S2 były aluminiowe. Czy ktoś posiadający jakieś 700 S2 może to potwierdzić?

Napisano

Przejrzałem kilka testów monitorów Bowersa w niemieckim magazynie Stereo i tym, co łączy wszystkie ich modele jest: "idealna", 'doskonała", "dobra", 'precyzyjna" odpowiedź impulsowa oraz: "niskie", "wyjątkowo niskie", "ekstremalnie niskie", "wzorowe" zniekształcenia.

W przypadku moich 607 S2 AE jest to "doskonała odpowiedź transjentowa" oraz "niskie zniekształcenia".

002085-1.jpg.4fffae0a76b9fd69d603f1d970186f42.jpg001377-1.jpg.f452b1ddf40ad6fb1c019b30b914f273.jpg001963-1.jpg.33035fb21acdbee47c36eb40b140dfaa.jpg

 

 

 

 

 

Napisano
5 godzin temu, Kraft napisał:

Przejrzałem kilka testów monitorów Bowersa w niemieckim magazynie Stereo i tym, co łączy wszystkie ich modele jest: "idealna", 'doskonała", "dobra", 'precyzyjna" odpowiedź impulsowa oraz: "niskie", "wyjątkowo niskie", "ekstremalnie niskie", "wzorowe" zniekształcenia.

( link ) "Niestety, dekady badań nad tym, co sprawia, że głośnik brzmi dobrze, zostały zignorowane, co doprowadziło do słabej integracji przetworników, wielokrotnych rezonansów i słabej kierunkowości, co skutkuje dźwiękiem „jak z salonu”, ale nie takim, z którym chciałoby się żyć."

Pantera Amira straciła dla nich głowę 😉

Pozdrawiam. M

Screenshot_20250716_141442_Chrome.jpg

Napisano (edytowany)

Nie tylko pantera, Jarek też. Jak widać, da się być szczęśliwym z niepoprawnie skonstruowanymi głośnikami i to dobrze znając ich liche pomiary. :)

Zawsze można też powiedzieć jak ludzie z Hegla, że Amir nie ma pojęcia o budowie wzmacniaczy czy głośników. 

 

Edytowano przez kaczadupa
Napisano

Myślę, że Amirm trochę przesadza. Kiepskie wyniki odpowiedzi częstotliwościowej i zmiany kierunkowe, będące cechą wspólną wszystkich Bowersów, są pokłosiem preferowania przez firmę  jak najprostszego filtrowania (stąd też te 4-elementowe zwrotnice w ich monitorach). Wolą unikać zakłóceń na zwrotnicach niż cyzelować pasmo. Takie mają pryncypia.

I jak na moje ucho, to się sprawdza.

Napisano (edytowany)

Jakiś czas temu miałem uwielbiane przez Amira słuchawki (celowo pominę markę). Ich konstruktor traktowany jest z ogromnym szacunkiem na forum Amira. Pomiary u Amira rewelka. Lepiej już nie można. 
Słuchawki więc odpada akustyka. Posłuchał raz, posłuchał drugi raz, potem posłuchał swoich (tych zepsutych wg Amira ale! potrafił je naprawić i po naprawie nawet polecał ;) ), jeszcze raz posłuchał jego najlepszych słuchawek, posłuchał też w nocy, grzecznie podziękował i odesłał Amirowy wybór słuchawkowy. Dla mnie zwyczajnie nuda.

 
Fajnie, że Amir (czy Amirm) pokazuje pomiary i to raczej bez ściemy ale co pomoże najlepszy nawet wynik w pomiarach jak nasze ucho woli inne granie. 

To samo widzę u Jarka, pomiary u Bowersa liche ale co poradzić jak brzmienie się podoba i najtańszy Bowers pogonił takie światowe klasyki jak Dali Menuet czy Kef ls50. 

Edytowano przez kaczadupa
Napisano
5 minut temu, kaczadupa napisał:

To samo widzę u Jarka, pomiary u Bowersa liche ale co poradzić jak brzmienie się podoba i najtańszy Bowers pogonił takie światowe klasyki jak Dali Menuet czy Kef ls50. 

"Podobanie" jest kwestią oczekiwań i upodobań, ale z inżynierią i techniczną poprawnością ma tyle wspólnego co kolor włosów oskarowej aktorki i jej aktorski talent do włożonej pracy reżysera, scenarzystów i kamerzystów na planie. Żeby był sukces musi wszystko zagrać. Sam kolor włosów i talent to za mało do Oskara.

Podobnie jest z Bowesrasmi. Mnie też się podobają, ale czy szanownemu oskarowenu Jury się też spodobają? Sam jesteś dobrym przykładem, że te kolumny u Ciebie na Oskara nie zapracowały i wiszą teraz na oeliksie ;) 

6 godzin temu, Kraft napisał:

co łączy wszystkie ich modele jest: "idealna", 'doskonała", "dobra", 'precyzyjna" odpowiedź impulsowa oraz: "niskie", "wyjątkowo niskie", "ekstremalnie niskie", "wzorowe" zniekształcenia.

Zachęcam do przeanalizowania artykułu nt. pomiarów i ich interpretacji link

W tym środkowym pomiarze (Step response) widać problem z koherencją czasową przetworników. Czy to ma wpływ na brzmienie? Jakieś ma, czasami przy braku koherencji wyjdzie dołek, czasami górka na dbSPL tam gdzie powinno być płasko. Ja mówię o kolorowaniu dźwięku i tu właśnie pojawia się czynnik "podobania". Jednemu siądzie, innemu nie.

Dziwię się, że inżynierowie B&W bagatelizują problemy zgrania fazowego przetworników i czy faktycznie ma to miejsce. Przerabiałem ten temat przy okazji upgrade BMN. Konstruktor stosuje zwrotnice pierwszego rzędu nie dbając o koherencję. Przekłada się to na dB SPL jak na obrazku. Czerwony oryginał, niebieski po moich poprawkach zwrotki i jako takim zgraniu przetworników zmianą zwrotki na "poprawną technicznie".

Czy w tym przypadku było to słyszalne? Z perspektywy czasu moja opinia jest "nie sądzę" ;) 

Pozdrawiam. M

Zrzut ekranu 2025-07-16 173355.png

Napisano
9 minut temu, MariuszZ napisał:

Dziwię się, że inżynierowie B&W bagatelizują problemy zgrania fazowego przetworników

Czy w tym przypadku było to słyszalne? Z perspektywy czasu moja opinia jest "nie sądzę" ;) 

Czy te wypowiedzi nie są ze sobą trochę sprzeczne?

11 minut temu, MariuszZ napisał:

Podobnie jest z Bowesrasmi. Mnie też się podobają, ale czy szanownemu oskarowenu Jury się też spodobają?

Myślę, że inżynierowie Bowersa wiedzą, co robią, a kwestia znaczenia pomiarów jest znacznie bardziej skomplikowana niż tylko, "żeby grało równo". Kolumny grają w pewnym środowisku akustycznym, które bardzo modyfikuje to, co wypuszczają z siebie głośniki. Może się okazać, że coś niepoprawnego na wyjściu, na wejściu (do naszych uszu) brzmi już tak, jak trzeba. I odwrotnie.

Napisano

Opisując wrażenia na gorąco często robimy to pod wpływem bodźców zewnętrznych. Euforia po zakupach, po udanym technicznie projekcie, po przeczytanej pochlebnej lub krytycznej recenzji. 

Oceniając moją pracę byłem pod wplywem jednego z bodźców. Po czasie mam jakieś przemyślenia i inne wnioski. 

Nie oceniam pracy inżynierów BW tylko zastanawiam się mając w głowie Wasze opinie, pomiary Amira i inne okoliczności, nad tym co jest w projekcie istotne, a co mniej. 

Czy BW zagrałyby lepiej gdyby zwrotnica była bardziej rozbudowana? Koherencja byłaby lepsza, ale odpowiedź impulsowa i SR inne. Wystąpiłby jakiś kompromis techniczny. Można gdybać czy zysk soniczny byłby na plus czy minus. Tylko jak oceniać upodobania soniczne?

Napisano (edytowany)
46 minut temu, Kraft napisał:

Może się okazać

Tak można tłumaczyć podbarwiające piece, źródła a nawet każdą akustykę pokoju. W sumie wszystko, włącznie z tym, że każdy słyszy trochę inaczej.

Laboratorium powinno mieć jasno określone normy, a nie - może się okazać…

Edytowano przez kaczadupa
Napisano
51 minut temu, Kraft napisał:

jest znacznie bardziej skomplikowana niż tylko, "żeby grało równo".

Równo uwzględniając krzywe słyszenia i odpowiedź pokoju zawsze będzie "nudno".

Stąd te kombinacje konstruktorów z ograniczaniem i podbijaniem dBSPL w pewnych zakresach. Sprawa się komplikuje, gdy w zakresie jednej oktawy w środku pasma mamy "uskok tektoniczny" bo koherencja zdupczona. Tu znowu sie komplikuje bo jak kto mierzy. Na wysokości tweetera czy pomiędzy tweeterem, a midwooferem, a wynik bedzie zależał od punktu odniesienia. 

Stąd moja wcześniejsza uwaga czy aby na pewno pomiar z magazynu stereo jest rzetelny. Czy widoczny brak koherencji ma miejsce czy pomiar magazynu był w innych warunkach zrobiony. BW mogli dane do projektu zbierać z wysokości tweetera, a magazyn mógł pomierzyć kilka cm niżej. Wyniki będą przekłamane. To tylko przykład i wniosek, że pomiary trzeba przez pryzmat metodologii samego pomiaru czytać i ostrożnie ferować "wyroki" 😉

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...