Skocz do zawartości

Audiofilski zestaw stereo


rajdek

Recommended Posts

@Gargan może jestem staroświecki , ale po za dźwiękiem, jest jeszcze ta otoczka. To , że płyta wymusza na mnie znalezienie czasu na wysłuchanie wszystkich utworów , bez przeskakiwania między nimi. To , że zmieniając wkładkę mogę zmienić prezentację płyty. Wiem , ze to może bardziej psychika, ale zostanę przy tradycyjnym odtwarzaniu. RME daje mi swobodną możliwość zgrania płyt , jednak nigdy z tej funkcji nie korzystałem i szczerze ,to nie zamierzam. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, tomek4446 napisał:

Przykład z życia , mam jedno z pierwszych wydań płyty " Songs of Leonard Cohen " z 1966r. Uwielbiam tą płytę właśnie za realizację , dobra stara szkoła. Gościł u mnie bratanek / 21 wiosen / , wrzuciłem na talerz płytę. Słucha , słucha i mówi , że coś chyba jest nie tak , bo raz głośniej ,raz ciszej ..... Puściłem mu to samo z Tidala i od razu , banan na twarzy  :) Widać , że granica dobrego dźwięku niestety przesuwa się w złym kierunku.

Tomek, ale akurat Leonard Cohen na CD jest dobrze zremasterowany przez Boba Ludwiga. Nie wiem, skąd wzięli na Tidalu ten spłaszczony dźwięk. Na CD DR nie schodzi poniżej 10-tki...

https://dr.loudness-war.info/?artist=&album=Songs+of+Leonard+Cohen

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rajdek to wszystko zmierza do tego, żeby nie opłaciło się kupować dobrego HiFi, bo im lepszy sprzęt tym bardziej słuchać nędzę materiału muzycznego. 

Na mini wieży Panasonic wszystko mi pasowało. Na obecnym zestawie co drugie nagranie mnie drażni. 

Najgorsze, że hiciory brzmią najgorzej. Posłuchaj sobie mniej znanych nagrań Zivert, a potem tych jej piosenek, które są najbardziej popularne. Gwarantuję Ci, że te starsze i mniej rozpoznawalne są lepiej zrealizowane. To samo Dima Bilan. To samo Luna. 

bc52627183081cc7c450fe79afe587d1.jpg

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gargan napisał:

@rajdek to wszystko zmierza do tego, żeby nie opłaciło się kupować dobrego HiFi, bo im lepszy sprzęt tym bardziej słuchać nędzę materiału muzycznego. 

Na mini wieży Panasonic wszystko mi pasowało. Na obecnym zestawie co drugie nagranie mnie drażni. 

Najgorsze, że hiciory brzmią najgorzej. Posłuchaj sobie mniej znanych nagrań Zivert, a potem tych jej piosenek, które są najbardziej popularne. Gwarantuję Ci, że te starsze i mniej rozpoznawalne są lepiej zrealizowane. To samo Dima Bilan. To samo Luna. 

bc52627183081cc7c450fe79afe587d1.jpg

Jeśli chcemy słuchać dużo nagrań, które nie są dobrze zrealizowane i przez to brzmią płasko czy nijak, to musimy kupować sprzęt, który gra po ciepłej stronie, jest mało detaliczny i nie pokazuje tego jak naprawdę brzmi ten materiał. Jeśli lubimy jednak sprzęt grający po jaśniejsze stronie, bardzo detaliczny, a wręcz analityczny to takie nagrania są od razu pokazane ze złej strony i kiepsko ich się słucha. 

Musimy ustawić sobie priorytety i wtedy wybierać co nam bardziej pasuje. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Tomasz Kluczynski napisał:

Jeśli chcemy słuchać dużo nagrań, które nie są dobrze zrealizowane i przez to brzmią płasko czy nijak, to musimy kupować sprzęt, który gra po ciepłej stronie, jest mało detaliczny i nie pokazuje tego jak naprawdę brzmi ten materiał.

Nie można sobie detaliczności odbierać żeby słuchać z przyjemnością, analityczności tak.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy najlepiej brzmiącym zestawie głośnikowym brzmi wszystko! conajmniej bardzo dobrze. 
 

…”Nie ma zestawu uniwersalnego.

Tylko „ciepłe” klamoty ratują kiepskie realizacje.

Kabelki to przyprawy.

Nie mam pogłosu i dobrą akustykę.

Podstawkowe do małych pomieszczeń”…

Itp.

Jestem ciekaw, co tam jeszcze można by wymyślić?

Poproszę o następne pewniaki.

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Gargan napisał:

@rajdek to wszystko zmierza do tego, żeby nie opłaciło się kupować dobrego HiFi, bo im lepszy sprzęt tym bardziej słuchać nędzę materiału muzycznego. 

Trzeba zmienić podejście, dobre hi-fi to takie na którym wszystko dobrze brzmi 🙂

1 minutę temu, AudioTube napisał:

Podstawkowe do małych pomieszczeń”…

Co to jest małe pomieszczenie?

Do 25m2 wstawił bym też podstawkowe.

4 minuty temu, AudioTube napisał:

Nie ma zestawu uniwersalnego.

Zgadzam się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Gargan napisał:

Na mini wieży Panasonic wszystko mi pasowało. Na obecnym zestawie co drugie nagranie mnie drażni. 

Ja się z tym totalnie zgadzam  - w pracy wieżyczka za grosze, małe pomieszczenie, każdy materiał brzmi dobrze i niemęcząco, wysokie są idealnie wyważone, bardzo ładne stereo, nic na siłę i niewyżyłowane jak w drogich zestawach w których jest karykatura bo coś podkręcą na minus , wokal bez żadnych sybilantów tam gdzie ma być ,mega naturalny oraz bas w którym słychać detal i jest poczucie, że nie jest go za mało tylko również ma się wrażenie idealnej masy, nie wiem jak to możliwe, ale brzmi super.

 

7 godzin temu, Tomasz Kluczynski napisał:

Jeśli chcemy słuchać dużo nagrań, które nie są dobrze zrealizowane i przez to brzmią płasko czy nijak, to musimy kupować sprzęt, który gra po ciepłej stronie, jest mało detaliczny i nie pokazuje tego jak naprawdę brzmi ten materiał.

Zaś tutaj się z tym nie zgodzę bo co to znaczy ciepłe brzmienie? Niby podkreślone na dole i na wokalu (średnich),jak testowałem wzmaki tak grające lub kolumny to dużo produktów mnie męczyło, również nie podzielę opinii, iż ciepła kolorystyka nie jest do końca detaliczna (no chyba,że mowa o laboratorium) bardziej skłaniałbym się w stronę ciemnego grania jeśli ma być niemęczące, ale nie takie za totalnym kocem, żeby zrozumieć o jakiej barwie piszę idealnym przykładem są słuchawki słuchawki sennheiser HD 25-C II, które właśnie grają po ciemnie stronie mocy, mają delikatnie podkreśloną partię gitary basowej są intymne i nie ma mowy , aby tam jakiś materiał męczył ( spotkałem się z kolumnami, które niby grają ciemno, ale jednak to nie był taki dźwięk )

Edytowano przez S!N!
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą, AudioTube napisał:

Rozumiem i doceniam.

Mam zgoła inne doświadczenie. 
 

 

Może jestem za słabo obyty, ale jak ma jeden zestaw zagrać thrash metal na tyle szybko, analityczne i ostro żeby się nie pogubić i zagrać z pełnym wygarem i jednocześnie balladę rockową żeby oddać w pełni namacalną emocję i klimat podaną w przyjemny miękki i gładki charakter.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rajdek zaproponuj zatem rozwiązanie, postaw hipotezę, podziel się doświadczeniem.

I protestuję

34 minuty temu, rajdek napisał:

Może jestem za słabo obyty

Wiesz tyle ile posmakowałeś. Jesli smakuje, to nic nie zmieniaj. 
A może ktoś, kiedyś mocno w temacie audio nakłamał i jak tu teraz z tego wybrnąć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, AudioTube napisał:

@rajdek zaproponuj zatem rozwiązanie, postaw hipotezę, podziel się doświadczeniem.

Rozwiązanie dla mnie jest naturalne, kiedyś słuchałem Sepultury na słuchawkach, teraz Eagles w pokoju wypełnionym brzmieniem.

Zmienił się nastrój, zmieniło się zapotrzebowanie.

5 minut temu, AudioTube napisał:

Jesli smakuje, to nic nie zmieniaj. 

Smakuje i nie planuję zmiany 🫠

Pięknie dla mnie brzmi Eric Clapton, Los Lobos, Santana, Steely Dan, Wille Nelson, Tracy Chapman, Elvis Presley, Joe Walsh, Tina Turner, Aretha Franklin, The Doobie Brothers, Dire Straits, Chris Brian Gussa............. Jak sobie wrócę np. do Nirvany którą kiedyś bardzo wielbiłem to nie brzmi na obecnym zestawie dla mnie właściwie, ale to przeszłość, teraz nie potrzebuję dla sentymentu został mi Unplugged.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audiotube masz zrobioną akustykę, świetnie dopasowany do Twoich preferencji sprzęt.

A jednak już kilka razy wspominałeś, że słuchasz tylko najlepszych realizacji nagrań, bo na inne szkoda Ci czasu.

Mam dwa pytania:

Czy naprawdę chodzi tylko o stratę czasu? 

Czy też o to, że te gorszej jakości nagrania, np. sypiące sybilantami brzmiały zbyt nieprzyjemnie?

Jeśli odpowiedź na drugie pytanie brzmi "tak", to Twój sprzęt ogranicza ci repertuar, tylko do świetnych realizacji.

Wczoraj przerzuciłem testowo kilka płyt. I dotarło do mnie coś nowego.

Na lampie + przejrzyste kolumny "10000 Days" Toola chodzi jak burza. A Czarny album Metalliki zabija sybilantami.

Na tranzystorze vintage z mniej rozdzielczymi kolumnami słychać już mniej jakości Toola, za to mogę słuchać Metalliki z uciechą przy dowolnej głośności.

Więc teraz granicę podziału wykorzystania jednej lub drugiej odnogi mojego zestawu stanowi właśnie jakość nagrań, a nie gatunek muzyki. Bo różna jakość nagrań zdarza się w każdym gatunku muzyki.

Nie dziw się więc ludziom, którzy nie chcą się ograniczać tylko do wysokiej jakości nagrań. Właśnie po to mają więcej niż jeden system.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@rajdek ja mam podejście, że wszystko ma brzmieć dobrze - z tym, że na jednym i tym samym zestawie. Nasi koledzy z forum kupują kolejny zestaw pod każdą nową piosenkę 😁

 

@S!N! Tani sprzęt jest obliczony na to, że ma po prostu ładnie grać w byle jakim otoczeniu. Za to sprzęt audiofilski to najbardziej upierdliwe badziewie 😄 Bo głośniczek nie tak skierowany, albo za blisko ściany... Ojojoj... 🤣

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Gargan napisał:

Czy ktoś przesłuchał wszystkie możliwe zestawy nie wiem, jednak znam kogoś kto przesłuchał wszystkie płyty winylowe na świecie z prędkością pół obrotu 😁

bg,f8f8f8-flat,750x,075,f-pad,750x1000,f8f8f8~2.jpg

Polski producent Noon, lata temu sprzedawał swój zestaw płyt winylowych (około 2000 sztuk jeśli dobrze pamiętam) ponieważ uznał, że zna już wszystkie polskie wydawnictwa do któregoś tam roku. W tamtych czasach opierał swoje produkcje na samplingu i robił to na prawdę dobrze, tak że raczej na rynku się wyróżniał. Ale jak tak teraz sobie o tym myślę to tych wydawnictw mogło istnieć na tamten czas raczej więcej ;) Nie zmienia to jednak faktu, że przesłuchać tyle winyli na potrzebę produkcji i wyselekcjonować z tego jakieś specyficzne dźwięki, które przekuwał później na swoje bity to też kawał roboty.

 

18 godzin temu, michaudio napisał:

Dlatego płyty wydaje się byle jak, trochę siłą rozpędu. Po co angażować siły i środki w coś nieopłacalnego, jesteśmy na to zbyt małą grupą klientów.

Niby tak, ale miks utworów zwykle robi się ten sam. Może mastering bywa inny, ale wątpię. Podejrzewam, że to kwestia kompresji do streamingu robi największą różnicę.

 

18 godzin temu, michaudio napisał:

Ale nie ma co narzekać, bo najlepsze w muzyce już było. I w większości stoi na naszych półkach, lub akurat kręci się na drapakach i w cedekach. Wystarczy kliknąć

Wiele zmienia również rozwój technologii cyfrowej i wykorzystywanie jej w studiach nagraniowych. Inaczej realizuje się na sprzęcie analogowym a inaczej na ich cyfrowych odpowiednikach. I pomimo, że różnice w jakości tych efektów / kompresorów itd. mocno się zacierają to jednak różnice w cenach powodują, że szersze grono amatorskich realizatorów może sobie na nie pozwolić. Efekt tego jest taki, że na rynku są dziesiątki, setki studiów nagraniowych w których poziom realizacji jest po prostu przeciętny. 

15 godzin temu, rajdek napisał:

Wojna na nagrywanie coraz głośniej jest bardzo parszywa, tak chcą przekonać do siebie, nie wystarczy jakość, młode pokolenie łyka najgłośniejsze utwory na liście, dokąd to zmierza...

To prawda aczkolwiek normalizacja LUFS trochę jednak poprawiła sytuację.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gargan, ustawienie trójdrożnych, pełno pasmowych kolumn jest niewątpliwie znacznie trudniejsze od ustawienia monitorów pozbawionych sporej części basu. Ale kiedy się uda, to słychać całą muzykę.

Śmiejesz się więc z rzeczy o których nie masz pojęcia, słuchając dźwięku pozbawionego pełni basowego fundamentu.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, michaudio napisał:

Więc teraz granicę podziału wykorzystania jednej lub drugiej odnogi mojego zestawu stanowi właśnie jakość nagrań, a nie gatunek muzyki. Bo różna jakość nagrań zdarza się w każdym gatunku muzyki.

Też tego doświadczam u siebie. "Strojąc" swój zestaw pod jeden rodzaj nagrań zawsze w końcu łapię się na tym, że te drugie tracą. Niestety, nie mam dwu systemów (ani warunków na nie).

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...