Skocz do zawartości

Pierwszy gramofon - proszę o radę


Recommended Posts

Dzień dobry wszystkim Użytkownikom,

Zaczynam swoją przygodę na nowo z gramofonami zawsze marzyłem o powrocie do tego hobby ale nie było czasu i pieniędzy. Dzieci urosły, czasu więcej się zrobiło, wiec wracam do swoje hobby🙂.
Na początku powiem, że jestem z Łodzi i w okolicy mojego miasta szukam sprzętu, żebym mógł go odebrać osobiście i wypróbować.
Od kilku dni czytam różne fora i sam już nie wiem co wybrać, 😒to co wiem na pewno:
1) budżet około 2 tyś
2) na pewno sprzęt z lat 70' / 80'
3) półautomat
4) i tu dylemat pasek lub napęd bezpośredni ?

Na początku zastanawiałem się nad Thorens lub Dual ale rozważę każdą propozycję w moim budżecie,

A dopowiem jeszcze, że będzie czekał mnie zakup również wzmacniacza, jeśli gramofon nie będzie miał swojego.

Z góry dziękuje wszystkim za poświęcony czas i rady co do wyboru.

Rafał 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, tomek4446 napisał:

@raadam79 Na Twoim miejscu przeszedł bym się do

https://www.facebook.com/hifimarket/?locale=pl_PL

Piotr / właściciel/ coś Ci znajdzie.

Dzięki, myślałem żeby tam się udać ale u mnie wchodzi tylko sobota w grę.
Gdzieś czytałem, że tam wcześniej trzeba się umówić.....
Czy to prawda?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dawno u Piotra nie byłem , umówić się nie trzeba , z tym , że nie zdziw się jak wejdziesz ,a tam będą krążyć ludzie z kawą, czy herbatą :) To miejsce to taki spontaniczny klub dyskusyjny. Druga sprawa , to uzbrój się w cierpliwość , bo Piotr bez odsłuchu niczego Ci nie sprzeda :) Jest też możliwość wypożyczenia do domu . To nie tylko komis ale też serwis. Znajomy, który tam przychodzi  jest najlepszym serwisantem przetworników oraz gramofonów jakiego widziałem . Naprawił mi 6 lat temu w 10 minut Telefunkena S500 za pomocą uciętego wkładu od długopisu :) Trzy inne serwisy poległy , a drapak na tej prowizorce funkcjonuje idealnie do dzisiaj :)

Edytowano przez tomek4446
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, tomek4446 napisał:

Dawno u Piotra nie byłem , umówić się nie trzeba , z tym , że nie zdziw się jak wejdziesz ,a tam będą krążyć ludzie z kawą, czy herbatą :) To miejsce to taki spontaniczny klub dyskusyjny. Druga sprawa , to uzbrój się w cierpliwość , bo Piotr bez odsłuchu niczego Ci nie sprzeda :) Jest też możliwość wypożyczenia do domu . To nie tylko komis ale też serwis. Znajomy, który tam przychodzi  jest najlepszym serwisantem przetworników oraz gramofonów jakiego widziałem . Naprawił mi 6 lat temu w 10 minut Telefunkena S500 za pomocą uciętego wkładu od długopisu :) Trzy inne serwisy poległy , a drapak na tej prowizorce funkcjonuje idealnie do dzisiaj :)

Na pewno tam zajrzę.
W między czasie ciekaw jestem Waszej opinie, czy warto?
https://allegrolokalnie.pl/oferta/gramofon-yamaha-ypd6-serwis-vg4

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzet vintage to zabawa raczej dla bardziej swiadomych uzytkownikow a osoby powracajace do sluchania czarnych plyt powinny raczej ograniczyc sie do sprzetu nowego z gwarancja 

Po 6msc wymiana wkladki  na lepsza  itd.

-----------

Moje zdanie gdy slysze ze ktos chce kupic vintage grzmota  na swoj pierwszy  sprzet   😂

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, tomek4446 napisał:

Sprawdzenie stanu używanego gramofonu to moment / wygląd ,obroty, opadanie ramienia , czy przenosi sygnał/. Tam naprawdę nie ma się co za bardzo zepsuć.

Zgoda pod warunkiem ze stal na strychu w kartonie jak przyjechal ze sklepu w 1984 roku 

Wiekszosc sprzetow vintage jest "grzebanych" i po modyfikacjach nie zawsze na plus i wyprzedaja je pasjonaci typu  pomyslowy dobromir

By trafic okazje trzeba poswiecic bardzo duzo czasu  a to moze i zajac nawet 2 lata  

No chyba ze to ma byc mebel do sluchania porysowanych plyt z allegro wtedy jak najbardziej ma to sens ale wtedy trzeba by szukac tez lampowca by wzmocnic magie rytualu 😜

------

PRO TIP:

Nikt nie sprzedaje dobrego uzywanego sprzetu bez pudelka z epoki !

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wprost przeciwnie bo sam wole kupic uszkodzony ale nie "grzebany"  do naprawy jednak nie polecam tej drogi innym uzytkownikom

Naprawiony na kolanie lub przy uzyciu czesci innego model sprzet z mysla o szybkiej odsprzedazy nie bedzie dlugowieczny 

Przyznam szczerze ze wkurzaja mnie sklepikowi  handlarze sprowadzajacy zuzyty sprzet  prosto z zagranicznego  smietnika  lub  kontenera recyclingu

Gdyby jeszcze byli uczciwi i wyceniali sensownie to mozna uznac to za handel  ale im sie wydaje ze szrot ze smiecia ma byc drozszy niz tegoroczny OLED 😂

W takim wypadku nie jest to handel  a zwykle oszustwo  na nieswiadomych klientach  zazwyczaj starszej daty 

______

by byc zgodnie z watkiem podtrzymuje porade  by autor watku zakupil nowy sprzet z gwarancja i mogl sie nim cieszyc przez jej okres bez bolu glowy 😜

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, bora902 napisał:

PRO TIP:

Nikt nie sprzedaje dobrego uzywanego sprzetu bez pudelka z epoki !

Bardzo dużo osób nie ma gdzie trzymać starych opakowań do sprzętu sprzed kilku lat, nie mówiąc o kilkunastu czy kilkudziesięciu. Wywala karton po zakończeniu gwarancji albo nawet od razu po zakupie. A nawet jak mają miejsce - to nie uznają za konieczne przechowywania takiego pudła.
Więc: sporo osób sprzedaje dobry, używany sprzęt bez pudełka z epoki!

Pozdrawiam

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tylko w Polsce podstawą odkupienia uzywanego sprzętu jest posiadanie oryginalnego kartonu. W krajach Europy zachodniej opakowanie oddaje się do utylizacji natychmiast po zakupie. A wręcz w sklepach sprzedających sprzęt proponuje się odbiór opakowania kartonowego. Ludzie kupując jakiś sprzęt , zwyczajnie zakładają, że będą go używać a nie odsprzedawać. Tzw odsprzedawalność jest naszym, krajowym wynalazkiem. Owszem, tam też sprzedaje się sprzęt używany, ale posiadanie oryginalnego opakowania to tylko mały dodatek, tych którzy mieli je gdzie przechować i mieli taki kaprys. Żądanie posiadania oryginalnego opakowania jest traktowane jako fanaberia kupującego, natomiast w Polsce powoli staje się to obowiązkiem, bo nawet serwis gwarancyjny żąda oryginalnego opakowania. Co kraj to obyczaj.

PS Myślę, ze przyczyną jest coraz większy brak zaufania oraz coraz większe cwaniactwo ludzi zajmujących się zawodowo sprzedażą sprzętu używanego. Pozostaje tylko ubolewać nad uczciwością rodaków. Nikt inny nie potrafi tak oszukać Polaka, jak drugi Polak. 

Edytowano przez Rega
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

24 minuty temu, Rega napisał:

To tylko w Polsce podstawą odkupienia uzywanego sprzętu jest posiadanie oryginalnego kartonu. W krajach Europy zachodniej opakowanie oddaje się do utylizacji natychmiast po zakupie.

bzdura

na calym swiecie jest zazwyczaj dostepny karton jesli kupujemy sprzet od pierwszego wlasciciela ktory o niego dbal

kartonu  i  rachunku zakupu wraz z ksiazeczka  gwarancyjna /instrukcja  nie maja tylko egzemplarze uzywane bez udokumentowanej  historii  lub niskiej wartosci   w chwili zakupu

wszystko co kosztuje nowe  700-1000$ plus  powinno miec karton  z numerem seryjnym identycznym jak na sprzecie

to nie jest zaden polski wynalazek  i prosze nie wprowadzac ludzi w blad  ze to jakas nasza krajowa fanaberia  bo tak nie jest 

sprzet  ktory ma " karton "  zazwyczaj osiaga lepsze ceny na ebay czy kleinanzeignen  , tutti  i moze byc drozszy nawet o 20%  od takiego co go nie posiada

zgadzam sie ze sa na rynku uzywane egzemplarze (nawet sprawne ) bez kartonu ale lepiej takich nie dotykac jesli nie mamy pojecia o danym modelu 

trudno tez o karton gdy kupujemy cos z 1978 czy 1981 roku tu tez moge sie tez zgodzic z przedmowcami

 

 

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@bora902 Rozumiem, że możesz na klawiaturze nie mieć możliwości wklepywania znaków diakrytycznych przy polskich literach, ale kropki, przecinki i duże litery na poczatku zdania chyba możesz stosować. 

Zachęcam bo naprawdę ciężko się to czyta, tym bardziej że Twój ton pisania jest dość ofensywny.

Pozdrawiam. M

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, bora902 napisał:

Wprost przeciwnie bo sam wole kupic uszkodzony ale nie "grzebany"  do naprawy jednak nie polecam tej drogi innym uzytkownikom

Naprawiony na kolanie lub przy uzyciu czesci innego model sprzet z mysla o szybkiej odsprzedazy nie bedzie dlugowieczny 

 

Kupujesz uszkodzony, naprawiasz, i co?

Gdzieś, ktoś, będzie miał identyczne zdanie o Twoich naprawach ;) pomysłowy dobromirze...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Gość
Odpowiedz...

×   Wkleiłeś treść z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Only 75 emoji are allowed.

×   Twój link będzie automatycznie osadzony.   Wyświetlać jako link

×   Poprzedni post został zachowany.   Wyczyść edytor.

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Utwórz nowe...