Cała aktywność

Zawsze mówię, że słuchawki to nic dobrego.

Chciałbym zmieścić się w zakładanym budżecie. Dzięki za typy

Ostatnio wziąłem sobie do serca stopkę jednego z forumowych Mariuszów (@mariol) i postanowiłem zmienić kluczowy element systemu. Od dziś siedzę jakieś 6 cm wyżej, co oznacza, że wreszcie mam tweetery na wysokości uszu. Do tego nowe oparcie jest wyższe o ok. 10 cm, więc trochę więcej pochłania. W każdym razie, mówię sobie, że słyszę drobną różnicę na plus.

Fajne też jest to , że współpracują z różnymi wokalistkami. Chodzi o Royskopp😁

Źródło j/w

Święta racja. Powiedziałbym, że takie "Sunday Bloody Sunday" jest porywające POMIMO realizacji, a nie dzięki niej 🙂 BTW War to chyba moja ulubiona ich płyta 🙂 Ja z pewnością będę, buzia się śmieje przy tej muzyce 🙂 wrócę do niej już wieczorem, bo coś czuję, że na nocny odsłuch też będzie jak złoto 😉

Wiem dlatego już chce tego Pioniera szykują sie może u państwa jakieś fajne promocje noworoczne hehe ??.

Ogólnie kiedyś dużo słuchałem U2 ale z ręką na sercu realizację ich płyt (studyjnych) wołają o pomstę do nieba😉. Teraz sięgam bardzo rzadko, tylko ze względu na sentyment. Czę#ciej słucham ich w aucie, tam moje nagłośnienie duuuużo wybacza 😁, zresztą muzyczka leci w tle i nie skupiam się na niuansach.

Z twojego tekstu wynika ze zamiast onkyo rz70 mozna zakupic arcama? Ktory konkretnie model ?

Moższ ustawić przed kolumnami a na suby w ramach testu np. podwójnie zwiniety koc na boki i tył zawiesić (nieosłonięty tylko front z sub-przetwornikiem).

Właśnie... bo jak chcesz to możesz sobie postawić kolumny i próbować minimalizować nimi mody. Tylko, że wspolczesne kolumny są mało skuteczne w niskim zakresie (wąskie obudowy, małe przetworniki) i wymagają od cholery prądu, żeby nisko zagrać. Subwoofery jako rozwiązanie dedykowane są po prostu tańsze niż zestaw niskoschodząca kolumna + dobry wzmacniacz.

Z całą pewnością masz rację. Wczoraj słuchałem U2 live Under A Blood Red Sky i miałem podobne odczucia - nie chodziło tam na pewno o dźwiękowe wywijasy. Ale jeżeli Sunday Bloody Sunday brzmi na koncercie tak surowo, tak fizycznie i emocjonalnie zarazem, że ciarki chodzą.... To czy to nie jest właśnie "audiofilskie" brzmienie?! Wg mnie tak miało brzmieć i tak zabrzmiało. No dla mnie to przykład prawdziwie audiofilskiego brzmienia, czyli takiego, które oddaje istotę muzyki, zamysł autora i okoliczności towarzyszące jej powstaniu. Brzmienia prawdziwego jednym słowem.

To użyteczne informacje. Warto podawać konkretne wymiary pomieszczenia i info na której ścianie będą kolumny bo można oszacować rozkład modów osiowych i częstotliwości węzłów i strzałek. Nie chciałbyś żeby BR kolumny grał na czestotliwości węzła lub żeby na strzałce było podbicie basu wynikające z SPL kolumn. Można wstępnie oszacować problemy ciągnącego się lub niedoborów basu na którym Ci zależy. Oczywiście nic nie zastapi odsłuchu w domu, ale lepiej mieć świadomość potencjalnych ograniczeń niż później psioczyć na innych za swoje wybory 😉 Pozdrawiam. M

warto zerknąć: https://audiovision.de/yamaha-rx-a2a-test/ https://audiovision.de/yamaha-rx-v6a-test/ zasilacz z kondensatorami o pojemności 10 000 µF vs 8200 µF przełożył się tu na wyniki w trybie wielokonałowym, a że grają podobnie to inna bajka. Mając nawet na tapecie a4a to samym brzmieniem też nie byłoby łatwo udowadniać komuś, że dźwięk będzie o 4tys lepszy od v6a. No będzie poprawa, ale to już każdy kalkuluje wg swojego współczynnika uszy/portfel, dlatego w kolejnych modelach dochodzą dodatki typu lepszy pilot, lepsza kalibracja, lepszej jakości terminale, co w jakimś stopniu uzasadnia dopłatę (na psychikę to już na pewno zadziała). Akurat przy a2a wyszło to chyba najmniej korzystnie. Na koniec dochodzi też granica wyznaczona przez jakość/możliwości samych kolumn. Poniżej v6a vs a2a. (dodam tylko, że to samo źródło testując model a4a wykazało mniejszą moc tego modelu przy obciążonych 7 kanałach w stosunku do modelu a2a - https://audiovision.de/yamaha-rx-a4a-test/).

Pytanie tylko czy kolega @meamurprd chce być przeciętnym użytkownikiem czy pójść w coś więcej. Bo jakby chciał się np. bawić różnymi wkładkami to lepiej mieć vta niż nie mieć (nawet kosztem wewnętrznego preampa, bt, usb itd.) To oczywiście moje zdanie i każdy gra jak chce.

Zawsze można podkręcić za jakiś czas zmienie kolumny i wszystko pociągnie te 80Hz, i nie będzie tematu. Akurat na ten konkretny use-case (satelitki surround) Pioneer narzuca to głupie ograniczenie. Ale pierwotny temat double bass pozostaje: załóżmy że crossover jets 150Hz dla wszystkiego oprócz frontów. Zostaje więc więcej prądu, a Pioneer z tej półki już coś tam daje. Pearl 25 nominalnie ma zakres od 35Hz. Tak tak wiem minus dużo dB bez porównania do najlichszego subwoofera. Mam SVS SB2000 kocham suby itp. Intryguje mnie jednak czy w kwestii modów, wyrownania słynnych pasm, para takich podłogowych kolumn pasywnych nie działa trochę jak takie ułomne budżetowe subwoofery? Ktoś to porządnie mierzył? pewnie nie, bo kto robi takie „nieprawidłowe” rozwiązanie, nie zmierzy, a kto by zmierzył, takich herezji nie podłączy Na moje ucho w moim salonie gra lepiej Pionek z double bass vs Sony TA-AN1000 z dobrymi crossoverami (80 i 150). W Sony nawet bym nie spróbował Large bo zaraz się wyłączy i wyświetli PROTECTOR.

Zapodałem sobie dawno niesłuchaną płytę, Propaganda 1234. Początek lat 90tych, wspomnienia wróciły. Płyta nie musi być najlepiej zrealizowana, czasami ważne są emocje,treść, wspomnienia. Nie musi być audiofilsko, chyba cała geneza muzyki miała co innego na celu.

Zamiast odpisać na pytanie to piszesz inne niuanse. Od nośnie przewodów też ciesza. Wszytko już mam zamówione

Dziękuję za odpowiedź, jestem tego świadomy. Czy możesz zatem podpowiedzieć na co zwrócić uwagę (przeszukałem kilka stron tego forum i niestety nie znalazłem przypadku takiego budżetu)? Odnośnie soundbara myślałem tylko czy powoli kompletować KD (którego budżet jak pisałem nie będzie nigdy wysoki), czy kupić soundbar i pogodzić się z ograniczeniami. Ale to pewnie pytanie na które muszę sam sobie odpowiedzieć :).

Zapewne. Pokrętło działa na tej samej zasadzie. YPAO może mieć jednak tę przewagę, że mierzyło mikrofonem rzeczywisty poziom głośności, więc może precyzyjniej dopasować krzywą.

To że to nie dokońca jest klasa A i AB to w tamtych czasach wszyscy wiedzieli, natomiast nie do końca to jest tylko chwyt marketingowy: https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic272212.html

Witam, posiadam stary subwoofer w skrzyni pasywnej Pioneer 400rms 4ohm, 2 kolumny estradowe gran 200w 8ohm. Mam okazję kupic końcówkę mocy qsc gx5 z wbudowanym crossoverem, pytanie czy da się to jakos połączyć wszystko pod tą końcówką żeby to zagralo w miarę? Jestem laikiem w tych sprawach, czekam na porady.

Ja zwykle kupowałem na pałę, ze względów wizualnych a w starych dobrych czasach zajmowałem się też handlem zarobkowym 😜. A że czasy były lepsze to i problemu z odsprzedażą tego, co mi mniej podeszło, nie było większego. Dzięki temu większość rzeczy, które chciałem posłuchać i na które pozwalał mi budżet, przesłuchałem. Dzięki bardziej postępowym osobom z forum, dowiedziałem się też, że drożej nie w każdych warunkach znaczy lepiej, a inwestowanie w sprzęt, który ma stać obok ekspresu do kawy, termomixa i choinki może być wyrzuceniem pieniędzy w błoto. Dzięki temu łatwiej cieszyć mi się muzyką a i obserwowanie kolegów, którzy w co drugim poście muszą udowodnić sobie i innym, że mają najlepiej, stało się mniej męczące 😉.

W Luminie jest ta sama co w TEAC/Esoteric więc w sumie imho niczego sobie.

Jeśli z Outletu to kupno z odbiorem w innym salonie to sprzedaż przez internet i możliwy jest wtedy zwrot, a tak kupno z odbiorem to sprzedaż stacjonarna wykluczona z prawa do zwrotu.