Cała aktywność
Strumień aktualizowany automatycznie
- Ostatnia godzina
-
Masz jeszcze SVS Soundpath Wireless. Są nawet 2 wersje, droższa dla tych co mają bałagan w eterze. Bedzie ro grało z każdym subem którego możesz podłączyć pod RCA.
-
Mógłbyś pociągnąć temat? Myślałem ze tylko Klipsch ma takie rozwiązanie poprzez moduł WA-2
- Today
-
@MirekF nie przestrasz się recenzji kolegi @lpomis😁. Z pewnością pisze prawdę,jednak jest to prawda osłuchanego audiofila, który potrafi rozebrać to co słyszy na składniki i nazwać je. Dla ludzi na początku przygody umiejętność niedostępna. Zwróć uwagę na to ,co pisze kolega o pojemności kolumn w stosunku do metrażu pomieszczenia, jeśli lubisz czasem huknąć głośniej,to ważna informacja. Prośba o wymienienie zalet uzasadniona😁
- Wczoraj
-
Miałem te monitory u siebie. Nie porównywałem ich bezpośrednio, ale osłuchiwałem zaraz po sobie. Kilka słów o moich wrażeniach z odsłuchu w niewielkim pokoju 11m2. Może w czymś Ci to pomoże. Klipsch RP500 MII - zwarte, ale kiepsko rozciągnięte niskie tony, braki w średnicy (uspokojony wyższy podzakres), wysokie tony wcale nie jakieś ofensywne. Kiepskie budowanie sceny, mała przestrzenność grania, dźwięk bardzo mały "objętościowo". Jeśli Klipsch, to zdecydowanie model większy, zwłaszcza w Twoim metrażu. Na pewno nie są to kolumny mocno rozjaśnione i wyostrzone. Poprzednia seria była bardziej zadziorna i grała większą V-ką. Polk R100 - dobrze rozciągnięty dół jak na niewielki i budżetowy monitor, zmiękczony. Środek lekko ocieplony, spokojny, nie natarczywy, płynny. Wysokie bez blasku i powietrza, delikatne, przyciemnione. Absolutnie nie jest to granie rozrywkowe. Mało w nim życia. Dźwięk skupiony, zbity, za nic w świecie nie chciał oderwać się od kolumn. B&W 607 S3 - krótki, szybki, konturowy bas. Słabo rozciągnięty. Średnica czysta, świeża, ale znów z brakami. Mało emocjonalny wokal, bez bliskości. Detaliczne, budujące sporą przestrzeń wysokie tony. Sporo frajdy, ale i kiepska uniwersalność. Źle zrealizowane nagrania brzmią przeciętnie. Więcej pisałem o nich tutaj: https://forum.audio.com.pl/topic/97500-bowers-wilkins-inaczej-bowersy/#findComment-697391
-
-
MarSZ zaczął obserwować Dlaczego wzmacniacze lampowe wracają do łask?
-
No to proszę mi pokazać DDC prestiżowej i znanej audiosyfilitycznej firmy z Europy lub z USA, które posiada: - zasilanie na superkondensatorze - najlepsze na świecie wyniki pomiarów (wieeeeeeeeeeeem, pomiary nie grają) - autorski system utrzymywania stałej temperatury femtosekundowego zegara i wyjście zegarowe (to nie jest zegar klasy referencyjnej, ale dlaczego nie spróbować? Przecież nie wybuchnie!). - cenę poniżej 1000€ Podobno SU-6 zawiera 20 oryginalnych rozwiązań chronionych patentem. Mam we wsi dealera MF, więc jak nowy wzmak tam się pojawi, to chętnie potestuję. Problem w tym, że w porównaniu z Polską - bida z nędzą. Ci goście ściągną Ci wszystko na zamówienie, ale jak chciałem posłuchać u nich PMC Twenty 5.22i to... zapomnij! Na demo mieli tylko monitory Prodigy. Ponad 30 lat graty przewalam. Swoje i znajomych. I powiem Ci że dziś można mieć naprawdę super granie za absolutnie śmieszne pieniądze, porównując do sytuacji sprzed powiedzmy 10 lat. Oczywiście naprawdę dobre głośniki i wzmacniacze ciągle są w cenie, ale postęp, jaki zaszedł w Digital Audio i w Klasie D, wzbudza mój szacunek.
-
Makowicz (pianino elektro fender) i Bartkowski (perkusja) - jak dla mnie nic więcej nie trzeba! Polskie Nagrania 1973, CD - Warner Music 2022.
-
Mają zupełnie różny profil brzmienia. Oczywiście IA-4 wciąż zachowuje ten pierwiastek przyjemności typowy dla Klasy A, ale to już jest prawdziwy High-End. Dominują: krystaliczna czystość, wielka (choć nie mordercza) precyzja, absolutny spokój i wszechogarniająca kontrola oraz KULTURA dźwięku. Kupujesz raz i nigdy nie sprzedasz. Bo już nie potrzebujesz lepszego wzmaka. Dlatego tak trudno o nie na rynku wtórnym. To oczywiście przesada i figura retoryczna. Choć tak sobie myślę, sobie że właściciel Bouldera+Focal+Siltech mógłby tak mój system opisać. W rzeczywistości Klasa A oprócz tej eufonii zapewnia otwarcie dźwięku i krystaliczną czystość. Oczywiście w porównaniu do IA-4 dźwięk A21 będzie taki trochę wyluzowany, ale nie przesadzajmy. W kategoriach absolutnych A21 to świetny piec. A w swojej cenie nie posiada tranzystorowej konkurencji.
-
Absolutnie NIE!!! Ja nie jestem audiosnobem. Szukam dobrego grania w dającej się przełknąć cenie. I na stałe mam w systemie sprzęt nie tylko zachodnich marek Made in China ale i sprzęt po prostu chińskich marek. DDC: Singxer SU-6 DAC: Audio-gd R1 NOS (chińska marka z Chin ) i MHDT Laboratory Havana (Tajwan, czyli zbuntowana chińska prowincja ) I nie mam tego sprzętu dlatego, że jest tani, tylko dlatego, że jest zajebisty. A że kosztował psi grosz - jakoś nie spędza mi to snu z powiek... Więc na Chińczyków nie dam złego słowa powiedzieć. Za to, co oni zrobili dla Digital Audio, należy im się w pas kłaniać. Dziesięć lat temu gorsze granie kosztowało kilkadziesiąt tysięcy euro. A dziś możemy to mieć za czapkę śliwek. Tak wygląda postęp! Dzięki Chińczykom.
-
Oba piecyki mają ten sam profil brzmienia - ciepło, zaokrąglenie, żywa średnica, miękkość i duża eufoniczność. Ty poszedłeś dalej i nazwałeś ostatnio swój system „zamulonym i ciepłym” bo taki właśnie charakter brzmienia uwielbiasz. I takie brzmienie można dostać za niecałe 4kzł więc Sugden nie jest za nisko wyceniony. Czy jednak jest ?
-
Nie przesadzajmy. Cena Sugdena A21 jest BARDZO NISKA, jeśli rozpatrywać ją w kontekście jakości dźwięku. Miałem w domu Masterclass IA-4 i, oczywiście, był lepszy w każdym izolowanym aspekcie. Bez dyskusji. Ale go nie kupię, gdyż moim zdaniem jego cena nie uzasadnia niewątpliwie lepszej jakości dźwięku. Poza tym mniej miał tej romantycznej nuty A21. IA-4 to sama kultura, kontrola i precyzja. Tak - granie Masterclass rzuca na kolana ale IMO nie jest tak przyjemne jak A21. I tak - IA-4 jest drogi. Zaś cena A21 to jest KRADZIEŻ. Mi oczywiście łatwo mówić, bo nówka sztuka A21 kosztował mnie równe 2000€, więc śmiech na sali. A było to tak... Na Sugdena trzeba długo czekać. Od momentu zamówienia było to (dane z jesieni 2024) ok 6 miesięcy. Kolega chciał być cwany i zamówił w dwóch miejscach, a zamówienie i tak przyszło jednocześnie. Nie chciał tracić dobrych układów z dealerami, więc został z dwoma Sugdenami jak Himilsbach z angielskim. No i sprzedał mi nówkę za super cenę. Osobiście otwierałem zapieczętowane klamrami firmowe pudło. Co do grzania - A21 grzeje się jak smok, IA-4 jest ledwo ciepły w porównaniu. Ale temperatura wzmacniacza nie jest dla mnie żadnym problemem. Wystarczy by stał na górze zestawu - wszystkie otwory wentylacyjne muszą być odsłonięte. Więc nie powinien też stać we wnętrzu szafki. Co do zużycia energii - nie odczuwam tego, gdyż natłok nawału obowiązków zawodowych pozwala mi używać systemu max 2x w tygodniu. A i to na krócej, niżbym chciał, bo żona domaga się dostępu do TV. Za to w nowym domu będę miał całe poddasze dla siebie! 😍 😍😍 Zrobię tam sobie Man's Cave i będzie zero konfliktów. Wiem... poddasze, skosy, gorszych warunków do audio nie ma, ale jestem dobrej myśli.
-
Wielu kolegów,w tym ja,ma podobny problem. Rozwiązanie - do codziennego życia paczki stoją pod ścianą,nie przeszkadzają zbytnio w komunikacji, mogą też grać niezbyt głośno. Kiedy chcesz posłuchać na poważnie ,a zwłaszcza głośniej musisz odstawić je od ściany przynajmniej o taką odległość jak ich głębokość. Konkretne miejsce ustala się na ucho,gdzie najlepiej gra,bardziej doświadczeni robią pomiary. Poczytaj o prawidłowym ustawieniu kolumn. Jest tu na forum poświęcony tematowi wątek kolegi @S4Home. Jeśli w miarę poprawnie ustawisz testowane kolumny w domu,będziesz mógł określić czy granie Ci odpowiada. Nie ma większego znaczenia,która z trzech propozycji to będzie,ważne ,żeby dźwięk Ci leżał. Oczywiście, gdybyś sprawdził wszystkie trzy ,wtedy wybrałbyś najlepiej
-
Masz pan rację, ja nawet znam gości, co zamiast słuchać płyt CD odkurzyli stare płyty winylowe i słuchają tych trzasków i słabego dźwięku, płacąc przy tym nie małą kasę za stare (lub nowe) gramofony. Napiszę więcej, są kolesie co powyciągali jakieś stare magnetofony szpulowe i tym się jarają - to dopiero jest porażka. Korzystając z twojego porównania do wodociągu to ci wręcz zakopali studnie i piją tylko deszczówkę 🤣. Hmm, tak pomyślałem a co z ludźmi którzy, mają wodociąg a jeszcze studnie za grubą kasę wykopali i deszczówkę zbierają 🤔 Mam takie nieodparte wrażenie, że o to w tej zabawie chodzi, by znaleźć coś fajnego (dobrze grającego) dla różnych portfeli. Dobrze jest, gdy komuś chce się napisać/porównać/ ocenić coś z rożnych półek mając na końcu świadomość różnicy w cenie.
-
Szukam wzmacniacza, który mi pozwoli na zasilenie moich słuchawek Beyerdynamic DT 990 PRO Black Edition 80 Ohm (w przyszłości również innych słuchawek). Wzmacniacz głównie będzie używany z PC (Windows) oraz Macbookiem. Dotychczas używałem Fiio BTR3k, ale chciałem go wymienić na coś stacjonarnego. Co byście mi mogli polecić w kwocie do +/- 1k? Na forum jedynie co znalazłem to Topping DX3 PRO+, ale chyba trochę mało przyszłościowy fakt że wzmacniacz ma tylko wyłącznie wyjście 3.5 mm.
-
Spoko. Ja wiem, że Audio nie ma w zwyczaju chwalić gniotów więc wzmacniacz musi być udany. Nie mówisz ale sugerujesz co innego Zamiast się cieszyć, że można mieć Sugdena bez jego wad - cena z sufitu, wysoka temperatura pracy, wysokie zużycie prądu. Myślę, że jako posiadacz Sugdena musisz je pierwszy na forum porównać. Do dzieła!
-
Dzisiejsze posty
-
Masz jeszcze SVS Soundpath Wireless. Są nawet 2 wersje, droższa dla tych co mają bałagan w eterze. Bedzie ro grało z każdym subem którego możesz podłączyć pod RCA.
-
Mieszkam w bloku i moc z jaką będę słuchał to w skali od 0 - 10 to max 6 a w większości to 3/4.
-
Mógłbyś pociągnąć temat? Myślałem ze tylko Klipsch ma takie rozwiązanie poprzez moduł WA-2
-
@MirekF nie przestrasz się recenzji kolegi @lpomis😁. Z pewnością pisze prawdę,jednak jest to prawda osłuchanego audiofila, który potrafi rozebrać to co słyszy na składniki i nazwać je. Dla ludzi na początku przygody umiejętność niedostępna. Zwróć uwagę na to ,co pisze kolega o pojemności kolumn w stosunku do metrażu pomieszczenia, jeśli lubisz czasem huknąć głośniej,to ważna informacja. Prośba o wymienienie zalet uzasadniona😁
-
Dzięki za odpowiedź. Mam prośbę Mógłbyś jeszcze raz opisać te kolumny ale wymieniając nie wady ale zalety jakie w tych 3 modelach usłyszałeś?
-
Miałem te monitory u siebie. Nie porównywałem ich bezpośrednio, ale osłuchiwałem zaraz po sobie. Kilka słów o moich wrażeniach z odsłuchu w niewielkim pokoju 11m2. Może w czymś Ci to pomoże. Klipsch RP500 MII - zwarte, ale kiepsko rozciągnięte niskie tony, braki w średnicy (uspokojony wyższy podzakres), wysokie tony wcale nie jakieś ofensywne. Kiepskie budowanie sceny, mała przestrzenność grania, dźwięk bardzo mały "objętościowo". Jeśli Klipsch, to zdecydowanie model większy, zwłaszcza w Twoim metrażu. Na pewno nie są to kolumny mocno rozjaśnione i wyostrzone. Poprzednia seria była bardziej zadziorna i grała większą V-ką. Polk R100 - dobrze rozciągnięty dół jak na niewielki i budżetowy monitor, zmiękczony. Środek lekko ocieplony, spokojny, nie natarczywy, płynny. Wysokie bez blasku i powietrza, delikatne, przyciemnione. Absolutnie nie jest to granie rozrywkowe. Mało w nim życia. Dźwięk skupiony, zbity, za nic w świecie nie chciał oderwać się od kolumn. B&W 607 S3 - krótki, szybki, konturowy bas. Słabo rozciągnięty. Średnica czysta, świeża, ale znów z brakami. Mało emocjonalny wokal, bez bliskości. Detaliczne, budujące sporą przestrzeń wysokie tony. Sporo frajdy, ale i kiepska uniwersalność. Źle zrealizowane nagrania brzmią przeciętnie. Więcej pisałem o nich tutaj: https://forum.audio.com.pl/topic/97500-bowers-wilkins-inaczej-bowersy/#findComment-697391
-
Tak i sam odpowiedziałeś sobie w kontynuacji tej frazy🙂 Inna "inszość" to cena jest dla jednych niska a dla innych ...sky. PS a w sumie wątek jest o lampach, więc kończę z OT😁
-
Adam, powyżej widzę tylko zapowiedź i notkę producenta. No i to klasa A/B, a nie A jak w Sugdenie.
-
Przez il Dottore · Napisano
No to proszę mi pokazać DDC prestiżowej i znanej audiosyfilitycznej firmy z Europy lub z USA, które posiada: - zasilanie na superkondensatorze - najlepsze na świecie wyniki pomiarów (wieeeeeeeeeeeem, pomiary nie grają) - autorski system utrzymywania stałej temperatury femtosekundowego zegara i wyjście zegarowe (to nie jest zegar klasy referencyjnej, ale dlaczego nie spróbować? Przecież nie wybuchnie!). - cenę poniżej 1000€ Podobno SU-6 zawiera 20 oryginalnych rozwiązań chronionych patentem. Mam we wsi dealera MF, więc jak nowy wzmak tam się pojawi, to chętnie potestuję. Problem w tym, że w porównaniu z Polską - bida z nędzą. Ci goście ściągną Ci wszystko na zamówienie, ale jak chciałem posłuchać u nich PMC Twenty 5.22i to... zapomnij! Na demo mieli tylko monitory Prodigy. Ponad 30 lat graty przewalam. Swoje i znajomych. I powiem Ci że dziś można mieć naprawdę super granie za absolutnie śmieszne pieniądze, porównując do sytuacji sprzed powiedzmy 10 lat. Oczywiście naprawdę dobre głośniki i wzmacniacze ciągle są w cenie, ale postęp, jaki zaszedł w Digital Audio i w Klasie D, wzbudza mój szacunek. -
Makowicz (pianino elektro fender) i Bartkowski (perkusja) - jak dla mnie nic więcej nie trzeba! Polskie Nagrania 1973, CD - Warner Music 2022.
-
Pisałem o nowym MF i A21. A to widzę, że sporo wzmacniaczy masz na rozkładzie. Bardzo ładnie.
-
Przez il Dottore · Napisano
Mają zupełnie różny profil brzmienia. Oczywiście IA-4 wciąż zachowuje ten pierwiastek przyjemności typowy dla Klasy A, ale to już jest prawdziwy High-End. Dominują: krystaliczna czystość, wielka (choć nie mordercza) precyzja, absolutny spokój i wszechogarniająca kontrola oraz KULTURA dźwięku. Kupujesz raz i nigdy nie sprzedasz. Bo już nie potrzebujesz lepszego wzmaka. Dlatego tak trudno o nie na rynku wtórnym. To oczywiście przesada i figura retoryczna. Choć tak sobie myślę, sobie że właściciel Bouldera+Focal+Siltech mógłby tak mój system opisać. W rzeczywistości Klasa A oprócz tej eufonii zapewnia otwarcie dźwięku i krystaliczną czystość. Oczywiście w porównaniu do IA-4 dźwięk A21 będzie taki trochę wyluzowany, ale nie przesadzajmy. W kategoriach absolutnych A21 to świetny piec. A w swojej cenie nie posiada tranzystorowej konkurencji. -
I z tego powodu będę Cię podpuszczał, żebyś jako pierwszy przetestował nowy piec Musicala i porównał z Sugdenem A21. Gadajo, że Chińczyk lubi podkradać patenty.
-
-
Dzisiejsze tematy