Skocz do zawartości

Stereo

Wzmacniacze, przedwzmacniacze, końcówki mocy, amplitunery, odtwarzacze CD i plików, przetworniki, kolumny.


17 697 tematów w tym forum

    • 37 odpowiedzi
    • 5,4k wyświetleń
    • 0 odpowiedzi
    • 268 wyświetleń
    • 13 odpowiedzi
    • 3,1k wyświetleń
    • 9 odpowiedzi
    • 1,2k wyświetleń
  1. Marantz pm 6010 ki

    • 1 odpowiedź
    • 531 wyświetleń
    • 8 odpowiedzi
    • 1,1k wyświetleń
    • 17 odpowiedzi
    • 2,3k wyświetleń
  2. Arendal 1723 THX

    • 2 odpowiedzi
    • 3,7k wyświetleń
    • 24 odpowiedzi
    • 2,9k wyświetleń
    • 10 odpowiedzi
    • 4,2k wyświetleń
    • 3 odpowiedzi
    • 1,1k wyświetleń
  3. Usher v604

    • 11 odpowiedzi
    • 1,4k wyświetleń
    • 8 odpowiedzi
    • 1,2k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 510 wyświetleń
  4. Cambridge Cxa60 i klipsch

    • 16 odpowiedzi
    • 1,7k wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 1k wyświetleń
    • 2 odpowiedzi
    • 924 wyświetleń
    • 0 odpowiedzi
    • 335 wyświetleń
    • 10 odpowiedzi
    • 1,2k wyświetleń
    • 1 odpowiedź
    • 435 wyświetleń
    • 4 odpowiedzi
    • 1,2k wyświetleń
    • 0 odpowiedzi
    • 422 wyświetleń
    • 12 odpowiedzi
    • 1,8k wyświetleń
    • 45 odpowiedzi
    • 8,4k wyświetleń
    • 8 odpowiedzi
    • 2,5k wyświetleń


  • Ostatnie posty

    • ECM Warsaw Festival - dzień pierwszy i dla mnie jedyny. Z góry przepraszam, że się rozpisałem ale wracam właśnie pociągiem i tak uprawiam nocne, forumowe grafomaństwo 😇. Organizacja. W słowach powitania przedstawiciel organizatora (nie jest nim sama wytwórnia ecm) powiedział m.in., że od niedawna działa strona internetowa festiwalu i media społecznościowe... Od niedawna...🤔?!?! To trochę podsumowanie organizacji. Mam około 100 plyt tej wytwórni i jestem jej fanem ale przyznam, że o imprezie dowiedziałem się chyba tydzień temu, przez przypadek. Może dlatego sala koncertowa Uniwerystetu Muzycznego w stolicy była w połowie pusta. Bilety na najlepszych miejscach po 130 zł i wg mnie już taniej się nie da. Nie było za drogo, ani za późno, ani za wcześnie tylko slabo to było rozreklamowane. A jak się chce przypudrować wizerunkową wtopę, to resztę biletów puszcza się po 20-30 zł między studentów, uczniów szkół muzycznych albo pracowników uniwerku itp i jest pełna sala. No ale rozumiem też, że Giovanni Guidi to nie Dawid Podsiadło i sali nie zapełnia się ot tak. Poza tym organizacja ok. Może liczyłem na stoisko z plytami ecm z prawdziwego zdarzenia, bo tu jakoś skromnie i dość przypadkowe tytuły. No ale dwie plyty i tak wpadły...😎 Akustyka/nagłośnienie. Byłem w tej sali pierwszy raz więc nie mam porównania. Na pewno jest bardzo dobrze przygotowana, wygląda  - zwłaszcza organy - nawet imponująco. Brzmienie fortepianu wspaniałe. Nigdy nie miałem na płytach Guidiego poczucia bliskości i intymności fortepianu, przeciwnie, był nagrywany dość chłodno, jakby w oddali. Tu zabrzmiał całą akustyczną siłą sali, wypełnił sobą całą przestrzeń nadzwyczajnie ale właśnie z pewnym dystansem. Bas na solówkach brzmiał jak należy czyli z niuansami i slynnym drżeniem strun...🤩 ale ogólnie to trochę dudnił. Przy bardzo głośnych, skomplikowanych układach zlewał się w jedno. Możliwe jednak, że przyczyną była stopa perkusji. Bęben basowy był albo specyficznie strojony albo źle nagłośniony, co ujawniło się dopiero podczas solówki bębniarza. A że stopa i bas zwykle się nakładają podczas gry sekcji rytmicznej, to nieszczęście akustyczne gotowe. Jeszcze jedno do basu - siedziałem prawie centralnie, a i tak kontrabas (ustawiony na środku sceny) słyszałem tylko z prawego głośnika 🙄. Mówiąc krótko, z nagłośnieniem basu były problemy zaburzające nieco odbiór sceny. Ale po kwadransie człowiek przestaje to i tak słyszeć.  Perkusja z kolei nagłośniona perfecto! Joao Lobo gra bardzo dużo urozmaiconymi technikami, używa różnych przyrządów i wydobywa niezwykle subtelne, prawie niesłyszalne dźwięki. No właśnie one były słyszalne cudownie. Muzyka. Sam koncert nosił tytuł ostatniej plyty ale tam był to kwartet, a tu grało trio. Czy to lepiej, czy gorzej? 100 x lepiej!!! Jeżeli coś miałbym zmienić w jazzie, to wyrzuciłbym z niego raz na zawsze saksofon, który mnie drażni, irytuje i w ogóle nie rozumiem zachwytu tym wnerwiajacym instrumentem 😖. Trio nie zastosowało jednak spodziewanego rozwiązania, czyli nie zastąpili partii saksofonu jakimiś swoimi imitacjami i wstawkami. Oni zagrali całą płytę zupełnie na nowo! Tak jakby czwartego instrumentu nigdy nie było. Podkreślam, zagrali całą płytę,  tzn. grali ciurkiem przez bitą godzinę bez chwili pauzy!!!  (plus bis - wariacja Moon River). Zawsze uważałem, że Guidi bardzo dobrze gra ciszą i tutaj wielokrotnie to pokazał ale widzieliśmy też go wręcz w knajpianym stylu grającego trochę jak Jarrett - całym cialem, stojąc i spadając prawie pod instrument, grał nawet łokciami, pięścią, wierzchem dłoni - czyste wariactwo ale mialo sens.. W tym czasie Thomas Morgan albo tworzył potężne tło basowe albo tak szył tymi paluchami po gryfie, że aż żal tej trochę nieudanej akustyki/nagłośnienia. Jeżeli Morgan caly czas wiedział co gra i gdzie ze swymi dźwiękami są koledzy (a raczej tak), to ja padam przed nim na kolana!!! Joao Lobo to wyjątkowy perkusista, który najmniej to w sumie gra na bębnach...😉. Omiata talerze przeróżnymi pałkami i rózgami,  rysuje po nich i stuka w najmniej oczekiwany sposób, grał nawet na statywie pod hi-hat, ciągle zmienial palki,  grał gołymi  dłońmi. Solówki widziałem już dużo lepsze ale on nie jest mistrzem szybkości tylko fantazji! Muzycznie koncert wybitny, momentami miałem ciarki i ani sekundy nie można było odwrócić wzroku, bo widok był nie mniej intrygujący niż sama muzyka. Widać było jak z każdą minutą wchodzą w muzykę coraz bardziej, aż były momenty, że zupełnie odlecieli. Nie wiem kto tam trzymał rytm w tych momentach, a po chwili grali znów od niechcenia a głowy nad fotelami rytmicznie podrygiwały 😁.  Podsumowanie. 3 h jazdy w jedną stronę, 3h czekania na pociąg powrotny i 3 h jazdy w drugą stronę i to wszystko dla 75 minut muzyki... Jutro, jakbym tylko mógł, to bym powtórzył. Jako bonus autograf wybitnego pianisty jakim jest Giovanni Guidi.
    • Sorry gościu, ale po czym wnosisz?
    • Tym niemniej, to raczej nie o ilość systemów chodzi. Ja aktualnie mam trzy, z czego dwa pod schodami 😉  DAC - 15 lat Kolumny - 12 Wzmacniacz - 10 Transport - 8 stary transport - 15 lat dwa starsze zestawy kolumn i wzmacniaczy plus dwa zapasowe dace  Każdy zestaw gra inaczej, mimo tych samych dacy - ponieważ to u mnie jest podstawą. 
  • Ostatnio poruszane tematy

×
×
  • Utwórz nowe...