A fuj !
Jarek ma rację , powinno być jak już odwrotnie. W amp. masz możliwość ustawienia impedancji sprawdź czy masz na 4 Ohm.
Wg. mnie tu nie chodzi o wydajność prądową , Ushery mają 90 dB SPL , a to sporo. Bardziej bym się przejmował przedwzmacniaczem w tym Onkyo.
A Ty nas aby nie obrażasz ?
Spojżalem ile kosztuje. W życiu nie dalbym 12kzł za wzmacniacz lampowy z obecnej produkcji od tak młodej marki. Nie słyszałem, ale tez nie wierzę, że zagra lepiej niż wzmacniacz za 12kzł renomowanego producenta z rynku wtornego.
Wiadomo, ze wyglad to rzecz subiektywna. Ale czy ten Fezz jest ładny i jego wykonczenie jest warte 12kzł?
W przyszlym tyg moze coś kupię, to podam Ci przykład.
A moze i słyszałem... nie zwracam uwagi na Fezz.
Jeszcze jedna sprawa. Chcesz wydać 12kzł na wzmacniacz do kolumn za.... nie wiem ile teraz one kosztują ale to dość budżetowy sprzęt.
Za 12kzł to Ty mozesz juz miec wzmacniacz ktory mozesz zestawić z kolumnami za 50kzł.
To nielogiczne, że wzmacniaczowi brakuje wydajności przy cichym graniu, a odzyskuje wigor przy głośnym. Jak już to powinno być odwrotnie.
Raczej chodzi tu o naturalne zjawisko różnej czułości naszego słuchu, czyli o tzw. krzywe izofoniczne.
A nie masz w tym Onkyo funkcji loudness? Powinna pomóc.