Skocz do zawartości

Fafniak

Uczestnik
  • Zawartość

    8 840
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Fafniak

  1. Pycha kroczy przed upadkiem
  2. meridian 508 bardzo pozytywnie reaguje na impulsy z pilota Audiolaba. Można wyciągnąć wniosek że w takim razie wszystkie te sprzęty można by obsługiwać jednym pilotem
  3. Podstawowa spraw - co rozumiesz przez "bardziej dynamiczny dźwięk" - bo ludzie naprawde bardzo różnie pojmuja takie sformłowanie I ile kasy chcesz przeznaczyć na dodatkową zabawkę
  4. Jak będę miał czas to zatrudnię do roboty tascama i nagram - nie jest to mistrzostwo świata ale może coś komuś da. Ale szczerze wątpię bo tego typu zmiany można zabić właśnie charakterystyką mikrofonu i ustawieniem
  5. Trochę więcej o dźwięku. Powyżej napisałem o spójności dźwięku. może to trochę wyglądać na powtarzanie się lub wręcz nadużywanie tego sformułowania. Ale naprawdę cięzko inaczej opisać taka prezentację. Niezależnie od tego czy DAC podłączony jest do USB (poprzez konwerter) czy do źródła w postaci CD czy DVD Audio za każdym razem otrzymujemy zrównoważony dźwięk bez nadmiernej ekspozycji któregoś z pasm ale ładnie dociążony i schodzący nisko . Gdybym chciał pokusić się o porównanie do obecnego nadal w moim domu Audio-gd NFB 1.32 (wyposażony w zegary tcxo) to kolejny raz w pierwszej chwili miałem wrażenie że graja tak samo. Ale to nie jest prawda. NFB 1.32 - gra bardziej "do przodu" i w sposób taki że nasuwa mi sie określenie "nachalny". Wszytko dzieje się jakby naraz,czasem przy niektórych utworach potrafi zrobic się bałagan. To nie jest tak że to jest ewidentna wada. To jest coś co zaczynamy zauważać przy porównaniu z innym sprzętem. Wolf jest bardziej selektywny, mniej agresywny/nachalny jakby, ale nie w sensie utraty ataku czy dynamiki. Nie umiem inaczej tego opisać. To jest jakieś połączenie większej klarowności przekazu i budowanie sceny na linii głośników i w głąb także a nie wypychanie wszystkiego do pokoju t w stronę słuchacza. Obydwa sposoby prezentacji mają na pewno swoich wielbicieli ja zaczynam doceniać to co prezentuje Wolf 2. To dotyczy całości pasma. W podziale na zakresy: Wysokie - to tam właśnie słychać najbardziej różnice w ilości detali, selektywności - absolutnie nie polega to na wyeksponowaniu tego zakresu ! Średnie - tu najciężej mi opisać charakter brzmienia. Damskie wokale, męskie instrumenty - po prostu nie mam zastrzeżeń jest po prostu naprawdę dobrze. Niskie - kontrola i niskie zejście. To nie jest bas punktowy ale dość mięsisty, kontrolowany w sposób nie budzący u mnie zastrzeżeń. Znacznie lepiej niż w NFB 1.32 Osobną sprawą są przełączalne filtry o których wspomniałem wcześniej i dla mnie mają znaczenie 2 pierwsze Producent opisuje je w ten sposób: 1 - Dźwięk nasycony, "analogowy" ,kontrolowane dolne pasmo 2 - Dźwięk z dużą sceną, ładne wokale i instrumenty akustyczne 3 - dźwięk skupiony , dynamiczny i precyzyjny 4 - dźwięk lekko wycofany, miękki i delikatny (32-48kHz) od razu napiszę że dla mnie tak fascynujące są pierwsze dwa filtry że nie testowałem dwóch następnych. Ad.1 - tak zgadzam się , tylko nie wiem po co zaznaczono o kontroli dolnego pasma - jest ono równie sprawnie kontrolowanie przy 2 filtrze Ad.2 - faktycznie scena jest jakby większa bardziej "napowietrzona" wraz z lekkim wyeksponowaniem wyższych tonów. Klasyka brzmi wspaniale. Jest jakby "bardziej obecna" Wokale ? Być może coś się zmienia ale ja na razie jestem nadal na etapie sceny i wyższych tonów To co mi się nie podoba. Waga. Pomijając zasilacz który z racji swojej zawartości jest zwykle dość ciężki to zarówno DAC jak i konwerter są cholernie lekkie i grubsze kable "ustawiają" sprzęt tak jak one chcą ;). Teoretycznie nie jest to specjalnie upierdliwe ale ... Nie do końca podoba mi się działanie przełącznika źródeł - wolałbym wyraźniejszy "klik" na właściwych pozycjach ale to równie dobrze można nazwać "czepialstwem" Ociupinkę większa obudowa DACa tak żeby były większe odległości miedzy złączami. No i ten hebelkowy przełącznik w konwerterze - fajnie by było żeby był jakiś "ładniejszy/fajniejszy"? Porównanie do starego NOSTROMO 4 czy CA DAC Magic 100 - no chyba nie ma sensu. To jest przepaść według mnie.
  6. 5H nigdy nie miałem ale Wolf jest jednak bardziej rozwinięta konstrukcja.
  7. Agnieszka jest ok. ja w tej chwili odpływam przy
  8. Te Infinity sa od Nomos. Znam zbyt wielu ludzi którzy raczej narzekają na kontakt z ta firmą... Byłbym ostrożny.
  9. @DamianRyn no pacze... pacze... i strasznie chciałbym go mieć Gratulacje, jest tak doskonale oldskulowy że wszystkie nowe wynalazki niech sie schowają
  10. @michalwronki Z całego serca polecam : https://www.winyl.net/ Ew. możesz poszukać Duala 1019 - niedawno kolega z forum taki kupował i udało mu się trafić w "10"
  11. Przecież nikt tak tego nie odebrał ????? Inna sprawa że jest masa ludzi którzy internetowe opinie ma za "wyrocznie" i tu może powstać problem
  12. @greg chętnie wcisnąłbym jakiś rodzaj "Lubię to "
  13. @donel Nie obawiaj sie "dużych" kolumn. Mam podobny metraż i umnie sprawdziły sie zarówno "podstawkowce" jaki i kolumny RLS oberon II (to kwestia ustawień i doboru sprzętu) Densen to dobry trop , warto go posłuchać
  14. Po zamknięciu tematu "krytyka współczesnego rynku audio" i "Pragmatycy...." kolejny raz okazuje się że teoretyczna wolność wypowiedzi i przekonań , na tym forum nie istnieje. W temacie "Antyszumowe zaślepki...." zabrałem głos dopominając się (nie po raz pierwszy) jakiś dowodów. W odpowiedzi usłyszałem historię o jakimś raperze który widział ze ziemia jest płaska. Przykro mi bardzo ale użytkownik który opisał tę sytuację sam sie"zaorał". Słuchanie i patrzenie to sa obserwacje na tym samym poziomie, naukowe badania (ziemia "jest okrągła") to już inna para kaloszy, nieprawdaż? W związku z tym zacytuję wpis moderacji i mam prośbę. Proszę o jasne sformułowanie że nie wolno dopominać się o badania, dowody które odnosiłyby się do realnych poziomów dla zjawisk które subiektywnie zaobserwowali audiofile. Jeżeli nie można to sprawa jest jasna i klarowna, zapewnienia o wolności wypowiedzi są nieprawdą a jeżeli można to ???? (dla jasności, bo widzę złą interpretację opisanego problemu "jajka". Odnosi się to właśnie do realnych poziomów wpływu na sygnał audio. Przez analogię. Jeżeli rozbijamy jajko na płaskiej powierzchni to wpłynie ono na przepływ powietrza. Bedzie to jakaś wartość "x" ale jeżeli badamy cały samochód to takie jajko rozbite na masce ma tak znikomy wpływ na przepływ powietrza dla całej bryły auta że jest pomijalne. Tak samo jest według mnie ze zjawiskami opisanymi przez audiofili, dlatego kolejny raz dopominam sie o badania bo w przeciwnym razie jest to poziom tego zacytowanego rapera - widzi ze ziemia jest płaska) - mam nadzieję ze jasno opisałem ?
  15. Może komuś moje doświadczenia się przydadzą. O razu napisze jedno, jeżeli ktoś wmawia wam że komputery Maca są przyjazne i bezproblemowe, odwróćcie się i uciekajcie od takiego człowieka. Ja kupiłem maczka z procesorem i5 i 4GB ramu. O ile się orientuję to była ostatnia wersja w której samodzielnie można było dołożyć drugi dysk i wymienić ram. Jeżeli sie mylę to przepraszam ale gdzies coś takiego przeczytałem ale nie chciało mi się tego weryfikować. Mac mini według mnie był idealnym wyborem bo był mały, ładny i cichy a do tego użytkownicy maczka mlaskali jęzorami że to najlepszy sprzęt pod słońcem W komputerze zainstalowany był system Yosemite (o ile pamiętam). Przejście pecetowca na maca to koszmarek ale jakoś poszło, duża część problemów to po prostu kwestia innych przyzwyczajeń. Muzyka: Na maczka jest bardzo niewiele darmowych programów do odtwarzania a tym bardziej do odtwarzania Falczków (FLAC) Co prawda znalazłem jakiś darmowy lekki program VOX ale jakoś z niego wszystko tak "płasko" brzmiało Znajomy polecił mi Amarra lub Audirvana Miałem obydwa programy w wersji "trial" i na moim komputerze lepiej brzmiała Audirvana a Amarra trochę bardziej "gładko" ALE potrafiła przyciąć odtwarzanie ! Tak więc zakupiłem z ciężkim sercem Audirvanę i zacząłem swoją przygodę z muzyką puszczaną z komputera "tak bardziej na serio" Ten program ma całą masę opcji konfiguracyjnych i naprawdę warto skorzystać z pomocy/instrukcji, szczególnie gdy to początek przygody z odtwarzaniem z komputera. Największa wadą tej aplikacji jest zarządzanie biblioteką. Metadane są podstawą i jeżeli ripujemy na PC przy pomocy np. EAC-a i korzystamy z darmowych bibliotek danych, często będzie tak że audirvana potraktuje 2 płyty tego samego zespołu jako "różne zespoły" bo raz zespół był wpisany AC/DC a przy następnej płycie AC-DC. Trzeba na to uważać niestety Audirvana niestety ignoruje to że pliki sa w jednym folderze (płycie - składance) i jeżeli są tam utwory różnych wykonawców z różnych płyt - rozbije je na osobne płyty - ja do dzisiaj nei znalazłem sposobu na ominięcie tego problemu. Cała reszta jest bardzo bardzo na plus. Niestety po pewnym czasie wyszedł następny system "EL Capitan" czy jakoś tak... Nowy system = lepszy system , więc szybko zainstalowałem iiii zapłakałem.... To co działo sie z siecią wifi z wykrywaniem urządzeń to był jakiś dramat. Komputer żył własnym życiem i robił co chciał. Powrót do poprzedniego systemu nie był prosty ale od czego są ludzie w sieci i ich pomocna dłoń. Udało się i znowu miałem system z którym maczek przyszedł do mnie. Ze 2-3 miesiące temu postanowiłem dołożyć dysk SSD jako system (miałem jeden wolny taki dysk więc grzechem by było nie spróbować) Dokładanie drugiego dysku do maczka mini jest na wielu tutkach na jutjubie i postępując krok po kroku według instrukcji da radę to wykonać choc ja na ok. 1 godzinę zablokowałem się na ponownym włożeniu metalowej cholernej kratki... Myślałem że po złożeniu i odpaleniu komputera nie powinno być problemów z zainstalowaniem systemu na dołożonym dysku SSD ALE.... Komunikaty w stylu "twój komputer nie ma dostępu do tej wersji systemu" / " problem z pobraniem systemu" (cytuję z pamięci więc sorki jeżeli nieprecyzyjnie ale taki mniej więcej sens był tych komunikatów) - trwało to bardzo długo aż wpadłem na pomysł zainstalowania najnowszego systemu "Sierra" czy High Sierra ? O dziwo ten zainstalował sie bez żadnego problemu. I wszystko byłoby fajnie gdyby nie problemy z wykrywaniem i stabilnością DACa. Na nowym systemie Audirvana straciła część swoich możliwości przejmowania kontroli nad systemem Dac pomimo ustawienia jako domyślny odtwarzacz dźwięków często był ignorowany a czasem Audirvana w czasie odtwarzania traciła dźwięk . Czytając fora przekonałem się że nie jestem jedynym który ma takie problemy. Wczoraj po długiej batalii z utworzeniem pendriva ze starym systemem (nie wiem czy programiści postanowili utrudnić powrót do starszego systemu???) wróciłem do Yosemite i mam zamiar przy nim pozostać. Na razie testuję ale wygląda że wszystko jest z powrotem ok. ahhh taka ciekawostka. Na najnowszym systemie po 1 h grania maczek był całkiem ciepły, cieplejszy od ludzkiej dłoni czyli miał pewnie ok trzydzieści kilka stopni Na starym systemie - jest chłodny. Ciekawe czy to jakaś zmiana zarządzania zamontowanym wiatraczkiem.... ?
  16. Od dłuższego czasu mam w domu nową wersję DACa Nostromo Producent : http://nostromo.audio/pl/ Sam DAC to wersja druga "rozszerzona" http://nostromo.audio/pl/przetworniki-cyfrowo-analogowe-dac/36-dac-nostromo-wolf-2-wersja-rozszerzona.html Do tego wziąłem od razu konwerter USB-COAX i zasilacz firmowy do obydwu urządzeń. O ile poprzednią wersję (pierwszego wolfa) zwróciłem pomimo tego że grała bardzo przyjemnie i porównywalnie z moim audio-gd nfb 1.32 to wersja obecna czyli druga zostaje u mnie. W ogromnym skrócie: - jest według mnie bardziej muzykalna - ma 3 filtry które faktycznie robią różnicę przy słuchaniu utworów Spójny i dociążony dźwięk lub jeśli chcesz bardziej przestrzenny , trochę lżejszy z zaakcentowaną wyższą średnicą i trochę jakby czystszymi(?)albo lekko wyeksponowanymi wysokimi tonami. Te dwa tryby sa dla mnie fantastycznym rozwiązaniem . The doors w trybie pierwszym - bajka ale w trybie drugim nie do słuchania za to "Bandyta" albo choćby Debussy w tym drugim trybie to jest coś fantastycznego. Według mnie to jest kolejny przetwornik który burzy "pieniężny podział" przetworników. Wykonanie przy tej cenie jest bardzo przyzwoite i według mnie nie ma do czego się przyczepić (no może pomijajać okropny "hebelkowy" przełącznik w konwerterze USB-COAX Zailacz zbudowany bardzo solidnie (nie rozbierałem ale przynajmniej z zewnątrz tak wygląda) a kabelki zasilające : A wtyczka siedzaca w samym zasilaczu widoczna jest na zdjęciu nr1
  17. Praktycznie wszyscy którzy posłuchali trochę więcej sprzętu i w różnych warunkach powtarzają że jedyny sposób to odsłuch samodzielny. Najlepiej u siebie. To najlepsza droga i dobrze ze taką obrałeś
  18. A ja ci polecę nowego WOLf a od nostromo
  19. Wiem. Tutaj dla mnie to jest kwestia precyzji wykonania wtyczki. Nigdy z tymi wtyczkami neutrika nie maiłem problemu że wchodzą bardzo ciężko lub zbyt luźno. A tych złączy już trochę "przetestowałem"
  20. To fakt, ale ostatnio zrobiłem IC analogowe na bazie jakiegoś monokrystalicznego drucika miedziowego i na jakis czas odechciało mi się robić następne Następne zrobię jak znajdę trochę tańsze wtyczki neutrika z ruchomą masą
  21. Właśnie kolejny raz słuchałem aktywnego dynaudio - modelu nie sprawdzałem Wiem ze to konstrukcja już starsza bo w firmie jest od wieeelu lat. O ile prezentacja dźwięku lepsza od innych aktywnych sprzętów które mamy to sposób prezentacji niższej średnicy i zakresu niskich tonów jest dla mnie trochę dziwna. Nie chcę wchodzić w subiektywne odczucia ale dla mnie jest po prostu nienaturalnie.
  22. @mario100007 - czy możesz wskazać gdzie naukowcy przedstawiali dowody ?
  23. Nigdzie nie udowodniłeś realnego wpływu. Przekonujesz tylko że jest bo ty wierzysz że jest bo wydaje ci się że usłyszałeś. Ten raper tez widział że ziemia jest płaska. No niezły ubaw Ale spoko rozbijaj dalej jajko na masce auta i testuj wpływ tego zabiegu na osiągi samochodu. Jak sprawia ci to frajdę.....
  24. No cóż... to raczej wasze obserwacje przypominają obserwacje tego rapera. Przecież wy to słyszycie a on widzi.... Na wielokrotne pytania o pomiary, które odnosiłyby sie do realnych poziomów przy słuchaniu muzyki, dowody ma wpływ, odpowiadacie że dowodem jest to że słyszycie. Wybacz ale właśnie w ten sposób wpisujecie się w poziom obserwacji wspomnianego przez Ciebie rapera.
×
×
  • Utwórz nowe...