Skocz do zawartości

Adamc

Uczestnik
  • Zawartość

    1 033
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Adamc

  1. Popyt kształtuje podaż -> nie ma sensu żmudna praca nad jakością nagrania, skoro przygniatająca większość kupujących nie zwraca na jakość najmniejszej uwagi. Po co pracować więcej i drożej skoro można mniej i taniej, a sprzedaż taka sama. W efekcie rośnie zainteresowanie ... winylem
  2. Dzień kończe nieco psychodelicznie z "In-A-Gaada-Da-Vida" Iron Butterfly. Ciekaw jestem snów dzisiejszych
  3. Adam chyba najlepszy z nich -> jako jedyny ma napęd inny niż paskowy, a przy okazji bardzo ciekawy. Bernardów jest kilka, sensowne, moim zdaniem, zaczynają się od GS-461 i wyżej. Poniżej cytaty ze strony klubowej "Unitra". “Adam” Półautomatyczne gramofony klasy HiFi produkowane przez zakłady radiowe Fonica ,w których zastosowano nowoczesne rozwiązania napędu talerza i półautomatycznego sterowania ramieniem. Napęd talerza zrealizowano przy pomocy silnika liniowego bezpośredniego napędu. “Daniel” Gramofon krajowej produkcji Fonica. W urządzeniu zastosowano napęd paskowy, niezależne zawieszenie talerza z ramieniem na amortyzowanym wsporniku, oraz nowoczesny jak na owe czasy napęd bez dodatkowych krążków, co zredukowało wibracje od napędu, oraz sprzężenie drgań akustycznych. Ramie łożyskowane, zastosowano “anty-skating”, oraz automatyczne ustawienie ramienia na początkach płyt o średnicy 300mm i 250mm dla prędkości 33 1/3 obr/min, i dla średnicy 175mm dla prędkości 45 obr/min. Zamiast przycisków wybór funkcji zrealizowano za pomocą modnych wówczas (w latach produkcji) podświetlanych sensorów dotykowych. Fonica GS-461 "Bernard" Stereofoniczny gramofon spełniający normę “Hi-Fi” przeznaczony do odtwarzania płyt mono- i stereofonicznych ze standardowymi prędkościami 33 i 45 obr./min. Budowa i użyte komponenty: 1.Chassis-gramofon zbudowany w oparciu o stalowy chassis, oraz przytwierdzonym do niego fundamentem dla układu napędowego wykonanego z tworzywa sztucznego wysokiej jakości. Obudowę gramofonu wykończono frontpanelem z grubego aluminium lub tworzywa sztucznego w późniejszych egzemplarzach. 2.Ramię - R10A - zastosowane w tym modelu wykonane zostało głównie z tworzywa sztucznego. Jest to ramie łożyskowane,proste i lekkie,zapewniające naprawdę precyzyjne prowadzenie igły. Ramię umożliwia regulację nacisku igły na płytę,układ kompensowania działania siły dośrodkowej, oraz wyważenie poprzeczne ramienia. 3.Napęd - talerz wykonany z odlewanego aluminium zapewnia wymaganą sztywność,napędzany jest silnikiem prądu stałego z gumowym paskiem.
  4. Z gramofonem to chodzi o to, żeby nie psuł tego co daje wkładka Ja słucham z przyjemnością na "Adamie" z wkładką Ortofona OMB 5E (zmiana wkładki z MF105 zrewolucjonizowała dźwięk ). Gra to na tyle dobrze, że poszukiwania Thorensa jakoś ostatnio osłabły nieco . Do potrzeb o których piszesz myślę, że "Adam" czy "Daniel" z dobrą wkładką da Ci to czego chcesz od winyla.
  5. Nie przypuszczam, żeby w tej klasie cenowej zdarzały sie kolumny budowane z drewna co nie zmienia faktu, że ciepło źle będzie wpływać na obudowę -> z drewna czy nie, na cieple pracować trochę będzie, że o kleju nie wspomnę. Ja bym ich na grzejniku nie stawiał. W instrukcji do moich kolumn (Elac FS 68) jasno jest napisane, żeby nie ustawiać blisko źródeł ciepła. Myślę, że dotyczy to też Twoich kolumn.
  6. Grzejniki zaszkodzą najpewniej obudowom, powodując ich rozsychanie i odkształcanie, a w konsekwencji rozszczelnienie (zwane potocznie pękaniem ). Stawianie sprzętu przy grzejnikach zwykle jest odradzane. Pomieszczenie rzeczywiście trudne do rozmieszczenia kolumn -> pierwsza sugestia kolegi gatto wydaje się najsłuszniejsza choć wymagająca pewnie grubych zasłon na okna
  7. Możesz tu dostać dwa typy odpowiedzi: 1. od wierzących w moc kabla (warto kupić dobry (czyt. drogi) IC) 2. od niewierzących (wszystko lepsze od kabla do żelazka zagra prawie tak samo) Jedynie słuszna jest droga odsłuchu -> dobre sklepy wyporzyczją (pod zastaw) IC i można sprawdzić jak co słychać. Ja słucham na IC za ok. 40 zł i gra ładnie (jestem z "niewierzących )
  8. Przede wszystkim na odsłuch się trzeba wybrać, kierując się starą prawdą, że "nie to ładne, co ładne, a co się komu podoba". O Sieście pisza nieźle tu i tam ludzie, ale oni maja ich uszy, a Ty Twoje , więc jak możesz słuchać kolumn, to nie słuchaj ludzi
  9. Ja z kolei odświeżam sobie Genesis - dokupiłem brakujących kilka winyli i teraz albo przestępstwo pielęgniarka popełnia albo jagnię poleguje na Broadway, a czasem ogon sztuczki wykonuje.
  10. Gdyby było na USA to napięcie byłoby 110 - takie tam maja dziwne. Nie usmaży go 230, szczególnie że naszej sieci pewnie nigdy takiego nie ma A dziwna wtyczka, to znaczy jaka??
  11. A tekst (i rysunki ) TUTAJ powinny pomóc Ci podłączyć wszystko jak należy.
  12. Słusznie kolega kaczor mówi. Zerknij przy okazji czy obudowa nie dotyka jakiejś płytki czy innego elementy elektroniki.
  13. Adamc

    Ko9lumny Philips

    Trudne pytania zadajesz, kolego Jedyna rada jaka mi przychodzi do głowy, to -> kupi nie kupi - wystawić warto Jeśli, jak się domyślam, jedyną funkcja kolumienek jest teraz przeszkadzanie Ci to wystaw od 1 zł i czekaj na rozwój wypadków. Nie zapomnij zaznaczyć, że przesyłkę płaci kupujący bo jeszcze do interesu dopłacisz. Powodzenia.
  14. Tyle słów, a jakoby żadnego nie było. Ale postów Paciowi ponownie przybyło .... PS. Nie mogłem się powstrzymać RoRo - cytat zamieściłem świadomie. Potraktuj to przewinienie jako "licencja poetica"
  15. Przy takiej powierzchni wszystko powyżej 20 - 30 watt Ci nagłośni ładnie, więc mocą się nie przejmuj tak bardzo. Ja nagłaśniam 20 m2 Rotelem 30 W i zapasu mam ile wlezie .
  16. Poczytaj TUTAJ -> wiele odpowiedzi w jednym miejscu
  17. Gramofon możesz podłączyć do każdego wzmacniacza posiadającego osobne wejście PHONO i z tego usłyszysz dźwięk winyla w całej okazałości Drugie wyjście to kupić przedwzmacniacz gramofonowy, czyli wzmacniacz o charakterystyce dopasowanej do (bardzo specyficznego) sygnału z gramofonu. Trzecie to zostać przy Zodiaku. Wszystko zależy od tego, czy chcesz budować zestaw stereo (wtedy sugerowałbym wzmacniacz z phono) czy chcesz jedynie podpiąć gramofon do wieży, jeśli ta Cię satysfakcjonuje -> w takim wypadku przedwzmacniacz (preamp) gramofonowy. O przedwzmacniaczach wiele Ci nie powiem - zawsze miałem wzmacniacze z phono. Co do wzmacniaczy, pierwsze kryterium to posiadanie odpowiedniego wejścia. Nie powinno być z tym kłopotu bo za 300 zł to raczej używany sprzęt kupuj, a nie jakieś "nowinki" robione małymi rączkami wyzyskiwanych chińskich dzieci . Do 300 zł można zupełnie przyzwoite sprzęty znaleźć -> szukaj Techniksa, Pioneera, Yamahy, Sanyo, Fishera, a TUTAJ znajdziesz wiele ciekawych opinii o firmach mniej popularnych, a wartych uznania. Powodzenia.
  18. A już na pewno nie przejmuj się opiniami wizualnymi wszechwiedzącego kolegi forumowego jako, że dobór "na wizus" jest dość ekscentrycznym kryterium doboru sprzętu grającego
  19. Na pechowy egzemplarz "Adama" trafiłeś -> pierw brak basu, potem talerz przestał się kręcić Ja dziś zmieniłem wysłużoną już wkładkę MF 105 na Ortofona OMB 5E - nie jakaś górna półka, ale efekt (jak na 85 zł) powalający Aż się boję myśleć co będzie jak dostanie AF 440 albo Ortofona lepszego Chyba, że wygra z nim Torens 105 na którego czekam. Kupiłem go z uszkodzonym mechanizmem podnoszenia i opuszczania ramienia (trzeba ręcznie) ale jak na niewielką cenę to nie ryzykuję za bardzo , a jak się nawet naprawić nie uda to ręcznie podziałam, jak za dawnych lat bywało
  20. To do czego Ty je, kolego podpiąłeś że basu z nich nie wydusiłeś -> Altusy charakteryzują się dwoma wyraźnymi zakresami dźwięku - basem i syczącym i męczącym sopranem dając razem dość wymagającą kombinację, jednak w swoim czasie stanowiły marzenie większości słuchaczy muzyki. Różnica pomiędzy kolumnami na rynek krajowy i na eksport dotyczyła głównie wzornictwa czyli naklejek i znaczków. Dźwiękowo różnic wielkich (jeśli w ogóle jakieś) nie było. Podobnie było z rewelacyjnymi wtedy wzmakami WS 303 i 503 -> wersja exportowa różniła się nazwą głównie. Znaczy, nie rozumiem PS. Nie opieraj się w swoich wypowiedziach jedynie na opiniach zasłyszanych (czy czytanych) bo czyjeś subiektywne odczucia traktujesz jak obiektywne fakty -> łatwo się w takim przypadku wygłupić
  21. Pacio, kolego - ilu zestawów Altusów (i których) słuchałeś ?? I ciekaw jestem czemu przypomina mi sie fragment znakomitej książki "Znaczy Kapitan": " Znaczy Pan nie wiedział i znaczy Pan powiedział . Znaczy, nie rozumiem ..."
  22. To na podstawie praktyki czy teoria ?? U mnie Elac-i grają pięknie (z wzmakiem Rotel 04 i CD Rotel 06 ) na 20m2 i nie sądzę, żeby 2 metry mniej zabiły te kolumny. Nie skreślaj ich tak szybko Zapomniałbym dodać, że zestaw na którym gram mieści się (prawie) w Twoim budżecie, a gra pięknie . Podpięty do odtwarzacza DVD nagłaśnia filmy i koncerty zupełnie wystarczająco (choć CD oczywiście dystansuje DVD jako źródło).
  23. No, no, ciekawe podejście. Rozumiem, że zanim kolega zacznie omijać te marki, to najpierw je kupi (żeby się przekonać, że czasu nie warto marnować) -> ktoś w końcu musi posłuchać żeby się przekonać. Jak wyrzuci już trochę kasy na sprawdzanie takich "propozycji na wygląd" to będzie wiedział już czego kupić nie warto. W wojsku to się chyba nazywa "rozpoznanie w boju". Doradzanie sprzętu, którego nie słyszałeś takie właśnie "korzyści" może przynieść. Nie mając nic sensownego do napisania lepiej nic nie pisać.
  24. Taki piękny temat i "usnął"?? Ja słucham już dość długo - mam szczęście mieć starsze rodzeństwo, które (kiedy dziecięciem byłem) znosiło do domu przeważnie pocztówki dźwiękowe odtwarzane na "Bambino". Było to oczywiście znacznie dawniej niż 10 lat temu, a piszę o tym bo wtedy zaczynał się, jak teraz wiem, kształtować się, może nie tyle gust muzyczny, co wrażliwość na muzę. Uczyłem się jej na Niemenie i bajecznie (psychodelicznie??) kolorowej pocztówce "Dziwny jest ten świat", a zaraz potem z typowo francuską manierą śpiewał Bourwill czy pojawiała się Halina Kunicka z "Orkiestrą dętą", a zaraz potem jakimś cudem zdobyty rockowy LP zespołu (chyba) "Christie" Bardzo istotnym momentem był koncert SBB na którym zjawiłem się zupełnym przypadkiem -> wtedy słuchałem z MK122 Slade, Sweet, Deep Purple itp. Do dziś pamiętam szok, jaki wywołała u mnie ta muza. "Z których krwi krew moja" wyparło Slade i im podobne zespoły; zostali Purple, doszlusowali Pink Floyd ale i Black Sabbath i coraz więcej bluesa. SBB słucham do dziś, jednak sposób słuchania (i SBB i innej muzyki) zdecydowanie się zmienił. Wcześniej -> miało grać głośno i cały czas; miało grać to co lubię, czasem na siłę (decybeli) wygrywając uwagę z innymi czynnościami. Decybele ustępują jakości, a słuchając lubię "odkrywać" coraz to nowe warstwy muzyki, usłyszeć zgubiony wcześniej akcent. Przekłada się to na wymagania sprzętowe (czyli na pieniądze niestety ) Muzykę mam też podzieloną na: - towarzyszącą w działaniach - ta stanowi tło do innych zajęć i mniej się na niej skupiam, choć płytki zmieniam uważnie wybierając klimat - do słuchania -> zasiadam w fotelu i słucham. Najchętniej jak sam w domu jestem. Tu wybory są dokładniejsze, a czasem decyzje zmieniają się po kilku nutach.
  25. Brak kontroli basu to zdecydowanie "domena" JBL-a , a nie "Adama" (słucham go od kilku lat) - ten z basem akurat radzi sobie dobrze. Jest też możliwość zmiany wkładki na Ortofona albo AT co bardzo poprawia odsłuch "Adama", a jednocześnie można to wykonywać "w odcinkach"
×
×
  • Utwórz nowe...