Skocz do zawartości

Adamc

Uczestnik
  • Zawartość

    1 033
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Adamc

  1. Kłopot sprawi też kaloryfer - zbyt blisko stojąca kolumna ucierpi. Pomyśl nad takim rozwiązaniem, które ułatwiłoby znacznie ustawienie sprzętu i uzyskanie brzmienia, a jednocześnie może wizualnie byłoby do przyjęcia lub nawet ciekawe -> gdybyś kanapę ustawił na tej ścianie gdzie teraz szafka, a szafkę na miejscu kanapy. Zyskujesz wtedy przestrzeń na swobodniejsze ustawienie kolumn. Kable w ścianach nadal mogłyby służyć do tego samego, a w kącie z kaloryferem bez problemu jakieś mikro głośniczki do nocnego słuchania można wcisnąć (zawiesić) - tu mniej o brzmienie chodzi bo one mają szemrać w nocy jako tło. Co do dzieci i bezpieczeństwa - podstawki dobre są ciężkie dosyć , kolumny, nawet podstawkowe, też nie za lekkie tym bardziej, że żeby to grało w takim metrażu to muszą być konkretne. Nie tak łatwo się to wywraca.
  2. Głośnik z kolumny na pewno da się wyjąć - po odkręceniu śrub może sprawiać wrażenie przyklejonego ale bardziej ze względu na to, że nigdy nie wyciągane były i przylegają ściśle niż klej ktoś tam stosował. Poza tym łatwiej Ci będzie wysłać czy zanieść same głośniki niż całe kolumny. Poza tym wskaż przynajmniej w przybliżeniu miejsce zamieszkania - w Krakowie był niezły serwis i chyba jeszcze jest ale jeśli nad morzem mieszkasz to pewnie bliżej znajdziesz równie dobry.
  3. Linki do zdjęć nie działają. Jeśli muzyki chcesz słuchać to od razu te kable do tylnych głośników wywal - tak jak na koncercie muzyka dochodzi do słuchacza z przodu tak w odsłuchu w domu najlepiej słuchać w systemie stereo czyli dwie kolumny frontem do słuchacza. Chyba, że lubisz jak Ci trąbra albo bębenek za plecami zagra - to tak jabyś w czasie koncertu siedział na scenie między perkusją a wokalistą - dość żadki sposób słuchania koncertów 25 m2 to już niemała powierzchnia, a jeszcze hall więc raczej podłogowe albo większe kolumny podstawkowe. Wieszanie kolumn to nieco ryzykowna sprawa - chodzi o to żeby to na czym kolumna stoi nie wibrowało razem z dźwiękiem, więc albo "pancerne" zawieszenie (niekoniecznie musi to ładnie ). Pewnie lepiej dla brzmienia i często ładniej byłoby standy pod kolumny kupić.
  4. No to żeby było konkretniej -> sześcian z wmontowanymi głośnikami będzie oczywiście wydawał dźwięki. Jeśli połączysz głośniki prawidłowo to może nawet wzmacniacza nie spalisz (kwestia oporności). Jednak nie będzie to miał nic wspólnego z muzyką, brzmieniem itp. Jeśli chodzi Ci o coś w tym stylu to albo próbuj głośniki w to pakować i nie ma tu znaczenia jakie - każdy zagra marnie albo kup za 20 do 50 zł jakieś kolumienki na allegro - nie będziesz musiał kombinować, a grać też nie będzie (choć pewnie lepiej od samorubek).
  5. Na pewno istnieje możliwość naprawienia. Ważne tylko, żeby oddać głośniki rzetelnemu serwisowi. Wykręć głośniki z kolumn, spisz nazwę i model (i inne dane jeśli są) z kolumn (zwykle z tyłu jest nalepka lub blaszka z danymi) i wieź głośniki do serwisu, Nawet nie powinno to zbyt wiele kosztować, a kolumny ładnie wyglądają - skrzynia z drewna.
  6. W moim Musical Fidelity E100 , jak gram z gramofonu to też muszę do 12 dokręcić, żeby nieco głośniej było. Z cd-ka inaczej, na 9 już dość głośno. Może Twój model (jak Pacio napisał) tak ma. Gałka w koncu od kręcenia jest. Dopuki nie ma zniekształceń doputy jest OK
  7. Moim zdaniem nie warto i nie dlatego, żebym wiedział, że jest kiepski. Ja bym kupił świetnego "ADAMA" (500), wkładkę do niego nawet tego Ortofona (800) i za resztę wiele godzin winylowej muzyki
  8. A nie masz Ty przypadkiem w komputerze ściszonej głośności ???
  9. Wystające pojedyncze druciki w niczym nie przeszkadzają, byle nie dotykały niczego, a szczególnie nie zwarły + z - , lewego z prawym itp.
  10. Bardziej chodzi o to, żebyś Ty był zadowolony. My jakoś damy radę słuchając naszych kolumn
  11. A Cantony czekają aż ktoś inny klikie Na dobranoc obejżyj "Psychozę" Hitchcock'a , a jakby za mało wrażeń przed snem było to "Ptaki" dołóż
  12. Ty to kolego kusisz los. Jeszcze kolumn (polecane przez kilka osób tu, z opcją "kup teraz" wystawione) cały czas nie kupiłeś, a już się wzmacnaiczem martwisz i na dokładkę kable chcesz kupować. Kabel na początek to w każdej Castoramie za 2,5 zł/mb (czyli łącznie 12,5 zł) kupisz jakby już koniecznie trzeba było. Na allegro polecane Da Vinci za ok 6 zł/mb będiesz miał ze 3 dni po kliknięciu. Tu raczej na okazję polować nie musisz. A jak ktoś inny kliknie "kup teraz" przy Cantonach to się zabawa od nowa zacznie. Klikaj co dobre i do wzięcia, a potem martw się kolejnymi zakupami bo zaraz jedyne pewne będziesz miał 5 mb kabla i nic do połączenia nim. Jedynie pranie suszyć na nim zostanie.
  13. Długo tu można pisać i nic z tego nie będzie. Weź żone do sklepu i niech poogląda co jest do wyboru i wskaże co jest akceptowalne dla niej. W tym budżecie i tak cudów nie znajdziesz. Widziałek kiedyś u znajomych zestaw głośników KD, płaskie, wąskie, długie - co to było nie pamiętam bo KD mnie nie interesuje ale sądzę, że z 5x Twój budżet minimum to kosztowało (na podstawie możliwości finansowych i zwyczajów zakupowych moich znajomych).
  14. Zwróć uwagę, że głośniki wysokotonowe powinny być na wysokości uszu słuchacza. Półka, jak się domyślam, będzie wyżej niż te ok 46-60 cm nad ziemią i wtedy wysokie tony poszybują nad Twoimi uszami, a brzmienie opanują niskie rejestry.
  15. Nie oriętuję się w nowym sprzęcie na tyle, żeby Ci odpowiedzieć. Mówią, że MF E100 gra bardzo "lampowo" jak na wzmak tranzystorowy więc może lampy jakiejś posłuchaj.
  16. Majtek2013, poczytaj sobie moje rozważania o sprzęcie nowym i używanym - może da Ci to nieco światła na sprawę http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...=zmiany,+zmiany Umknęła tam informacja o ostatniej zmianie CD - gra teraz u mnie Onkyo Integra DX7711
  17. A dlaczego zrezygnowałeś z wymienianego wcześniej Musical Filelity E 100 (Ty pisałeś o E10 ale E100 jest lepszy) ? Ja skompletowałem zestaw za podobne pieniądze jak Ty planujesz, używany oczywiście. Wcześniej miałem zestaw salonowy za ok 7000 - obecny gra lepiej. MF E100 kupisz na ebaju za ok 1000 zł z przesyłką. 2500 na kolumny, odtwarzacz i tuner spokojnie wystarczy.
  18. Okropne są te wątki dyskusji o "słychać czy nie słychać" - wygląda, że końca ich nie ma ... Nie odzywałbym się gdyby nie Zawsze się znajdzie ktoś, kto będzie pierniczył że nie ma różnic i ktoś, kto będzie pierniczył, że są. f1angel - Twoje ucho (z całym należnym uchu i Tobie szacunkiem) nie leży w Sevre pod Paryżem jako wyznacznik czy słychać różnice czy nie więc Twoje wrażenie słyszenia nie stanowi aksjomatu w tej sprawie. Bez urazy Amen
  19. Widać spodziewałem się frontalnego "ataku", że aż poczucie humoru mnie opuściło . Bardzo fajne wtyki - takie właśnie mam i na nich uczyłem się zaciskania czubków . Widać teraz taka norma, żeby wtyki robić takie do ręcznej "korekty". Paciu - dla wygody warto wydać kasę ale nie za dużą. Te Nakamichi (taka konstrukcja) niewygodne są - stale trzeba dokręcać żeby kable dobrze się trzymały (i kontaktowały).
  20. Nie pominąłem. Gorzej będzie grało dla tych co twierdzą, że słyszą różnicę (i nietoperzy może). Dla tych co twierdzą, że nie słyszą różnicy będzie grało tak samo dobrze, tyle że wygodniej będzie
  21. Znowu musielibyśmy rozpocząć dyskusję, tak samo beznadziejną w kontekście jednoznacznych wniosków jak ta o "grających kablach", czy słychać "grające" wtyki. Nawet nie będę pisał mojej opinii bo przewiduję jakie odpowiedzi zobaczę jutro itp itd Jedni "lubią wtyki", inni słyszą "degradację brzmienia" i tak chyba zostanie. Problem, jak rozumiem, rozwiązany (wtyki wchodzą gdzie należy) więc można temat ad acta odłożyć Dobranoc.
  22. Miałem podobnie z innymi (choć podobnie skonstruowanymi) wtykami. Należy delikatnie zacisnąć kombinerkami same czubki wtyków.
  23. To może sprzedaj odtwarzacz bez pilota. Ja, mając pilota Harmony, kupowałem odtwarzacz chętniej bez pilota - po pierwsze nieco taniej, po drugie jeden mniej w domu walający się pilot. Może tak będzie prościej.
  24. Są też ze dwie aukcje Harmony 200. Nie wiem czemu upierasz się Logitecha nie kupić. Funkcjonalny pilot, którego możesz zastosować do kilku urządzeń, prosty w obsłudze, niedrogi, sprawdzony. Na wypadek zmiany sprzętu przeprogramujesz pilota i znów wszystko działa.
×
×
  • Utwórz nowe...