Angel

Ja także zachęcam do tego. Ten opis plus zdjęcia systemu i pokoju, powinien znaleźć się w rzeczonym wątku. Bo tu szybko zginie pod napływem innych postów a tam będzie jeszcze długo czytywany przez użytkowników tego forum. Tak więc do dzieła. No i gratuluję zakupu kolumn oraz zadowolenia z dźwięku, i życzę stałego rozwoju w tej dziedzinie. Sam słyszysz jak dużo może się zmienić.

Na pewno istnieje przerost formy nad treścią w hi-end. Ale do pewnego stopnia tak musi być. Choćby z wyglądu sprzęt z takiego sektora musi się różnić od budżetówki. I chyba większość ludzi tego oczekuje. Co do Reduktora Szumu i jego audycji, to niestety nie ze wszystkim co on tam opowiada mogę się zgodzić. Poza tym nie odpowiada mi także sposób jego narracji. Prześmiewczy i wszystkowiedzący. Oraz wrzucanie wszystkiego do jednego worka. Pan jest typem starszego pokolenia inżynierskiego i mam wrażenie, że podchodzi do tematu zbyt sztywno i technicznie a nie za bardzo chce mu się tego czy tamtego posłuchać. Może także jest odrobinę przygłuchy skoro nie słyszy pewnych rzeczy o których się już od dawna wśród doświadczonych melomanów i audiofeelów nie dyskutuje. A są wśród nich ludzie, którzy mają naprawdę ogromną wiedzę w dziedzinie elektrotechniki czy elektroniki. Litościwie pominę nieprofesjonalne, nieprawidłowe sformułowania pewnych rzeczy i zjawisk w wypowiedziach tego pana. Tak więc dla młodych adeptów sztuki audio pan Reduktor Szumu może być nauczycielem, przewodnikiem albo wręcz guru ale nie dla mnie. Choć oczywiście i od niego można się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy. Jak od każdego, kto od lat czymś się zajmuje.

Niestety miejsce do słuchania masz nieciekawe, delikatnie mówiąc. Ale oczywiście lepiej słuchać nawet w niezbyt dobrych warunkach, niż wcale. Kolumny szerzej bym rozstawił. Tak stoją zbyt wąsko, szczególnie biorąc pod uwagę jak daleko jest miejsce odsłuchowe. Najlepiej by między kolumnami a Tobą utworzył się trójkąt równoboczny. Może być równoramienny, ale tu masz zbyt wąską scenę stereo. Ścianę z lewej w miejscach pierwszych odbić dźwięku należałoby zaopatrzyć w absorbery/dyfuzory akustyczne. Podobnie ściana za kolumnami i za Twoją głową. inaczej dźwięk się będzie za bardzo odbijał i zrobi się chaos. Poczytaj o podstawach: http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Dlatego może lepiej byłoby kupić kolumny standowe, tzw. monitory. Kolumny podłogowe szczególnie z większymi lub większą ilością głośników niskotonowych raczej odradzam.

Przyczyny szumów rzeczywiście mogą być różne. Takie jak opisywali koledzy a także po prostu wynikające z konstrukcji urządzenia. na przykład kolumny możesz mieć wysokoskuteczne i na takich znacznie bardziej słychać wszelkie szumy i przydźwięki elektroniki. Co do kabli, pewnie warto pomyśleć o lepszych. Możesz też postarać się odsunąć, odizolować wszystkie kable od siebie, by się nie dotykały. Szczególnie by sygnałowe nie dotykały zasilających. Zrób jakieś przekładki z gąbki czy pianki i odizoluj te kable, które się dotykają. na pewno też kable głośnikowe nie powinny na dłuższym odcinku biec obok kabli zasilających. Kable głośnikowe jeśli są za długie nie mogą być zwinięte w krążek. lepiej gdzieś za meblami je rozwinąć, albo rzucić bezładnie. Urządzenia stojące jedno na drugim warto odizolować od siebie, postawić jakieś na innej półce, albo obok, jeśli jest taka możliwość. Komputer, czy jakieś zasilacze warto włączyć do innego obwodu niż sprzęt audio. Czasem pomagają listwy z filtrami antyzakłóceniowymi. Grzegorzp486, czy "uśmiechnij się", po linku do Reduktora szumu oznacza poparcie dla tego co RS tam mówi, czy też śmiejesz się z tego jak miesza rzeczy ważne i sprawdzone z przypuszczeniami, czy tym co mu się tylko wydaje, ale nie sprawdził, nie słuchał?

Albo jednak spróbuj sprzedać kolumny efektowe i centralny. Może ktoś tego akurat szuka i uzyskasz satysfakcjonującą cenę. Bo sprzedając je, czy pełny zestaw i tak pewnie stracisz na odsprzedaży a do kolejnych kolumn trzeba będzie dołożyć parę złotych. Uzyskałeś efekt który Cię satysfakcjonuje a coś nowego i pozornie lepszego wcale nie musi być dla Ciebie lepsze. Jak pisali koledzy. Może właśnie warto postarać się jeszcze poprawić akustykę i ustawienie kolumn, kupić lepsze interkonekty i kable głośnikowe. Czyli dopracować to co masz. Bo za 2,5 kzł nowe kolumny chyba jednak nie zagrają dużo lepiej niż Twoje obecne Nota 550.

Albo jednak spróbuj sprzedać kolumny efektowe i centralny. Może ktoś tego akurat szuka i uzyskasz satysfakcjonującą cenę. Bo sprzedając je, czy pełny zestaw i tak pewnie stracisz na odsprzedaży a do kolejnych kolumn trzeba będzie dołożyć parę złotych. Uzyskałeś efekt który Cię satysfakcjonuje a coś nowego i pozornie lepszego wcale nie musi być dla Ciebie lepsze. Jak pisali koledzy. Może właśnie warto postarać się jeszcze poprawić akustykę i ustawienie kolumn, kupić lepsze interkonekty i kable głośnikowe. Czyli dopracować to co masz. Bo za 2,5 kzł nowe kolumny chyba jednak nie zagrają dużo lepiej niż Twoje obecne Nota 550.

Rozumiem, że chcesz wyciągnąć głośniki z kolumn LG rodziców i jakoś je zastosować w swoim systemie audio? Oczywiście to żart, ale aby nie było nieporozumień pisz poprawnie i ... patrz na końcowe zdania tego posta. A zupełnie poważnie, to obawiam się, że kolumny LG nie będą odpowiednie. Przede wszystkim jakościowo, bo to pewnie nic ciekawego. Musiałbym zobaczyć. Zrób fotkę z przodu i tyłu. oraz zbliżenie zacisków głośnikowych. W szczególności tabliczki znamionowej, o ile taka jest. Tak, czy inaczej podejrzewam, że to będzie jakby próba zamontowania do samochodu łysych letnich opon podczas śliskiej zimy Kolumny, ich jakość i ustawienie w pokoju oprócz akustyki pomieszczenia są elementami najbardziej wpływającymi na jakość dźwięku. Więc byle jakie kolumny byle jak ustawione mogą tak zepsuć dźwięk, że nawet najlepsza elektronika za dziesiątki tysięcy złotych tego nie naprawi. Poza tym takie w miarę niemałe pomieszczenie wymaga raczej nie najmniejszych kolumn. Powinny to być bądź spore monitory, albo też choć niewielkie kolumny podłogowe. NIe bardzo rozumiem zdanie o ewentualnym braku miejsca w pokoju. No to niby jak chcesz postawić kolumny? Zarówno podłogowe jak i monitory na standach zajmują niemal tyle samo miejsca na podłodze. W pionie Ci chyba miejsca nie braknie? A jeśli być może nie będziesz ich miał gdzie postawić, to gdzie planujesz? Na półce, na szafie, czy w innym równie złym miejscu? Poczytaj o akustyce pomieszczenia http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Będziemy się lepiej rozumieć. Bo tak to ja mogę pisać o gruszce a Ty o pietruszce Jakbyś chciał więcej wiedzieć na ten temat, to napisz do mnie na PW i podaj adres mailowy. Fabryczne BT, to może i lepiej. Ale ta wątpliwa korzyść ustępuje faktowi, że nowe, czy prawie nowe urządzenie z tym "diwajsem" będzie jakościowo/dźwiękowo o wiele gorsze niż dobry wzmacniacz stereo. I znów porównanie z rynku motoryzacyjnego. To tak jakbyś kupił gorszy samochód ale tylko dlatego, że ma elektrycznie napędzane szyby albo lusterka. Oczywiście wolno Ci Taki zestaw Pioneera można sobie sprawić do sypialni. W Twoim pokoju dźwiękowo po prostu zginie. Zagra rachitycznie. Proszę czytać uważnie co piszę. I przypominam po raz kolejny, bo widzę, że takie nieprawidłowe nazewnictwo stało się bardo powszechne głośniki to jest to: http://www.rockonpro.pl/monacor-sph-200tc-glosnik-hi-fi http://www.poweraudio.pl/jantzen-audio-ja-...nowy-p-434.html A kolumny głośnikowe zwane potocznie kolumnami wyglądają tak https://www.google.pl/search?q=g%C5%82o%C5%...82o%C5%9Bnikowe

No kolego, w takim systemie kable za 3 zł/metr, to wstyd Jasne, że sobie degradujesz takimi "sznurówkami" dźwięk. I bez względu na poglądy w temacie kabli i ich wpływu na pewno bardziej przyzwoite by się przydały. Interkonekty, nie pamiętam jakie masz, ale też może coś tam trzeba by zmienić? Całkiem prawdopodobne, że po wymianie kabli dźwięk na górze się otworzy. I nie będziesz już myślał, że wysokich jest za mało, albo są za delikatne. Co do CDka Naima, to znam ten odtwarzacz. Jest naprawdę niezły, ma fajny drive. Ale na przykład nie za bardzo z tym pasuje do muzyki tzw. poważnej, trochę się gubi. Do niektórych gatunków jazzu pewnie też. Ale z rytmiczną, synkopowaną muzyką gra jak złoto. Sam się pewnie przekonasz, choć może nie będzie Ci przeszkadzała ta jego pewna "jednostronność". No i bardzo spodobało mi się określenie "boczne defektowe". Jak dla mnie strzał w dziesiątkę

Dobrze, że narysowałeś plan pokoju. Dużo to wyjaśnia, pokazuje. No, nie jest najciekawiej w takim ustawieniu. Nie spełnia ono kilku podstawowych warunków dobrego ustawienia kolumn i miejsca odsłuchowego, by ten odsłuch mógł się prawidłowo odbywać. Trójkąt: Ty - kolumny powinien być równoboczny albo chociaż równoramienny. Dla dobrego odsłuchu stereo trzeba siedzieć dokładnie pomiędzy kolumnami (równe odległości). Kolumny w rogach pomieszczenia nie wróżą dobrego dźwięku. Będzie wręcz podwójne podbicie niskich tonów a bliskość ścian spowoduje spore zniekształcenia i podbarwienia dźwięku. Zresztą poczytaj: http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Jeśli chcesz więcej (a warto, zapewniam), to napisz do mnie na PW podając adres mailowy. Wyślę Ci trochę ciekawych materiałów na ten temat. A teraz zapytam, czy kolumny mogłyby zostać wysunięte do przodu i trochę odsunięte od ścian bocznych? jakie maksymalne odległości od ścian możesz uzyskać? To ważne. I czy możesz jakoś tak ustawić fotel, by kolumny były w równej odległości od Ciebie? Stół i krzesła są tam niezbędne? Nie masz ich gdzie przestawić? My w domu radzimy sobie bez stołu. Mamy w pokoju tylko małe łatwo przesuwalne stoliczki. Jedyny większy stół jest w kuchni i jak jest jakaś poważniejsza impreza, że musi być, to się go przenosi do pokoju. A jak to mało, pożyczamy stół i krzesła od sąsiadów. Moi rodzice natomiast tak sobie radzą, że mają duży stół z rozsuwanym blatem. Ale po złożeniu i odkręceniu nóg (specjalna konstrukcja na "motylki"), chowają go pod parapet, za sofę i go tam nawet nie widać. Na co dzień używają małej ławy. Czy Media Boxy plus Fiio dadzą lepszy ze wszech miar dźwięk niż stareńki NAD, tego nie jestem pewien. Ale o tym poźniej. Na razie zastanawiamy się nad ustawieniem i co za tym idzie jakie kolumny kupić. A te Indiana Line stojąc w tych miejscach gdzie narysowałeś, nie grają trochę dziwnie? Spróbuj je wysunąć jak napisałem i usiąść pośrodku nich (przesuń sofę). Tylko tak na próbę, abyś usłyszał jak grają w takim ustawieniu. Popracuj także nad kątem dogięcia kolumn do środka bazy stereo, czyli w kierunku Twojego miejsca odsłuchowego. Usłyszysz jak w zależności od tego kąta zmieniają się proporcje sceny stereo, jej szerokość (może głębokość?), równowaga tonalna, nasycenie dźwiękiem itp. Jeśli jeszcze tego nie próbowałeś, polecam. Bardzo ciekawe doświadczenie. Tak, że czekam na odpowiedzi na te moje kilka pytań i spróbujemy pojechać dalej z tym "koksem"

Cześć. Dawniej w takich przypadkach się mawiało, że tak, to Ci tylko w Erze dopasują Niestety 2 kzł na to wszystko o czym piszesz, to bardzo mało. Oczywiście można by znaleźć nowszy jakiś amplituner, który ma te wszystkie wejścia ale... . Mało zostałoby na jakieś kolumny, czyli kolumny głośnikowe (bo głośniki, to przetworniki elektroakustyczne, część kolumny głośnikowej jak obudowa, zwrotnica, zaciski itp.) Do pomieszczenia w sumie 30m2 (bo ścianki tam chyba ma), trzeba kupić już jakieś w miarę solidne kolumny a nie jakieś "pipki". I napędzić też to jakoś by się zdało. Mam nadzieję, że bierzesz poważnie do wiadomości, że to będzie zestaw używany? Jeśli ma być nowy, to może ktoś z branży Ci poradzi, ja się wycofuję Na kolumny powinno się wydać z połowę budżetu, który posiadasz. Za mniej, też da się coś niezłego kupić. Ale jeszcze trzeba wzmacniacz no chyba, że amplituner - bo ma być radio, ale wówczas raczej nie będzie DABu. Jakiś tuner z DABem dałoby się kupić jakiś tuner, widywałem niedrogo. Ale też nie za grosze. CD, to wcale nie retro wynalazek. Wiele czołowych firm w tym hi-endowych wciąż wypuszcza odtwarzacze CD i to takie z najwyższej półki. A ludzie na forum mają takie CDki, że niejeden super nowoczesny wynalazek może im stópki polerować. Do tego jeśli mamy podpiąć TV czy konsolę przydałby się jakiś DAC. A do Bluetooth też specjalny adapter. No i wychodzi, że naprawdę licho z kasą. Ale można by spróbować coś wybrać.

Ok, a napisz jeszcze, czy kolumny będą stać w pewnej odległości od ścian, czy nie masz za bardzo możliwości ich odsunięcia? Najlepiej by było by stały choć z 50 - 60 cm od ściany tylnej i z 80 od ścian bocznych albo sąsiadujących mebli. To potrzebne, by wybrać odpowiednie kolumny. Zastanawiałeś się, czy chcesz kolumny standowe (podstawkowe/monitory) czy podłogowe? Do 16 metrów zbyt dużych podłogówek bym nie wstawiał, by się nie zabasowić a często lepiej sprawdzają się monitory. Niektóre mają naprawdę mocne i dość głęboko schodzące niskie tony. A efekty przestrzenne, stereofonię mają często lepszą niż podobne podłogowe. Jednak takie kolumny potrzebują dobrych standów (używane minimum 200 - 400 zł). Postawione na półce czy biurku mogą zagrać dużo gorzej. Jakby rysunek pokoju z zaznaczonymi meblami i miejscem odsłuchowym nie stanowił problemu, byłoby super. Mogą być zdjęcia pokoju. Dałoby to jakiś pogląd co do możliwości ustawienia w nim kolumn. Myślę, że wówczas najpierw wybralibyśmy kolumny a później odpowiedni wzmacniacz do nich. I do Twojego gustu rzecz jasna.

Najlepiej pokaż plan pokoju z zaznaczonymi miejscami ustawienia kolumn i Twojego miejsca odsłuchowego. Jak daleko kolumny będą stać od ścian, od Ciebie, od siebie nawzajem? Wówczas łatwiej będzie dobrać jakieś kolumny. Zadbaj o akustykę pomieszczenia w którym słuchasz, bo to bardzo ważny i często niedoceniany albo wręcz lekceważony składnik dobrego dźwięku. Nawet najlepszy zestaw z byle jak i byle gdzie postawionymi kolumnami oraz nieodpowiednim miejscem odsłuchowym może zagrać zdecydowanie słabo. Kable głośnikowe wybieramy na końcu, po skompletowaniu systemu. Jeśli nie masz żadnych, to oczywiście musisz kupić coś na początek. Mogą być kable niedrogie, ale patrz by były z miedzi beztlenowej OFC a nie miedziowanego aluminium CCA. Poza tym najlepiej by miedź była o dobrym stopniu czystości. np. 4, 5, 6N (tu np. 99,99997%). Oczywiście im więcej "N" tym miedź na ogół droższa, choć zdarzają się tanie i dobre kable jak Alphard DaVinci. Na pewno na razie na jakieś powyżej 10 zł za metr bym się nie porywał, bo może będziesz potrzebował delikatnej korekty brzmienia i nieraz da się to załatwić kabelkami. O interkonektach z dobrej miedzi, z solidną izolacją oraz wtykami też nie możesz zapominać. Oczywiście jak już kupisz kolumny i zdecydujesz jaki wzmacniacz będzie grał z jakim źródłem z Twoim zestawie, to możesz zapytać o kable. W zależności od budżetu postaramy się coś dobrego wybrać.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia, jak mówią. Teraz może Ci się wydawać, że masz małe wymagania, ale jak usłyszysz, że lepiej gra, to możesz chcieć jeszcze lepiej. I dlatego moim zdaniem warto kupić sprzęt z drugiej ręki. Dlaczego? Ponieważ zapewni Ci za takie same pieniądze często dużo lepszą jakość dźwięku niż nowe konstrukcje. A także jeśli coś zechcesz wymienić, nie stracisz tyle (albo nic) na odsprzedaży. Pozostaje kwestia podłączenia komputera. Bo rozumiem z niego będziesz puszczał muzykę, tak? Wówczas dla polepszenia i możliwości podłączenia sygnału cyfrowego (zależy jakie wyjścia masz z komputera) dokupisz DAC czyli przetwornik cyfrowo-analaogowy. Początkowo można coś niedrogiego z Allegro za powiedzmy ok. 300 zł. Oczywiście jeśli potrafisz, to możesz opisać jaki rodzaj dźwięku lubisz (jasny, twardy, ostry, suchy, czy odwrotnie - określeń jest dużo i różne dla różnego typu dźwięku) I na koniec przypominam, bo często się to powtarza. Popularnie możemy oczywiście napisać "głośniki". Ale głośniki, to są przetworniki elektroakustyczne czyli część składowa kolumn głośnikowych. Bo tu najczęściej pytacie o kolumny głośnikowe. czyli popularnie kolumny.

Nie napisałeś jakiej muzyki słuchasz ani przede wszystkim jakiego dźwięku szukasz? Chodzi o jego rodzaj, barwę, stopień twardości, temperatury, soczystości, agresywności, jasności, gęstości dźwięku a także jego równowagi w skali tonalnej (konturowy, z uwypukloną średnicą, czy innym podpasmem, w miarę liniowy). Czy coś ma być podkreślone albo złagodzone? Opisz jak potrafisz własnymi określeniami. Akustyka, to bardzo ważny element. jak i gdzie będą stały te kolumny. Jak będą rozstawione, jak daleko od ścian tylnej i bocznych oraz od Ciebie? A Twoje miejsce odsłuchowe jak daleko będzie od ściany tylnej. Czy pomiędzy Tobą a kolumnami są jakieś elementy, które mogą odbić lub zniekształcić dźwięk (np, stół)? Znasz w ogóle choć podstawy akustyki, zasady poprawnego ustawiania kolumn? A czego używasz jako źródła dźwięku? Jak widzisz musisz jeszcze sporo napisać, by można się zacząć zastanawiać co Ci można zaproponować. Rozumiem, że wzmacniacz NAD zostaje? Bardzo pomocne będzie jeśli opiszesz jak on gra z Indianami. Co Ci się w tym dźwięku podoba a co nie.

Jak czytałeś zapewne w innym wątku można kino domowe połączyć ze stereo, ale to na ogół mariaż dość drogi albo niekoniecznie jednak dający dobre efekty. Do wyjścia Pre Out amplitunera można podłączyć wzmacniacz, który ma wejście na końcówkę mocy (Main) albo kupić końcówkę mocy stereo. Twój amplituner ma jedynie wyjście na subwoofer. Więc się do tego nie nadaje. Musisz się zastanowić co dla Ciebie ważniejsze, jeśli nie masz pieniędzy na kupno dobrego amplitunera KD z dobrym przedwzmacniaczem, i do tego dobrego wzmacniacza/końcówki mocy. I pójść w kierunku kina domowego (z opcją odsłuchu stereo jakościowo zależnego od jakości amplitunera) albo stereo i słuchać ścieżek dźwiękowych z dwóch kanałów. Co czyni wiele osób mających nawet spore zasoby by kupić dobre kino domowe a tego nie robi. Można też jeśli masz miejsce i środki na to zbudować dwa oddzielne systemy. Jeden do kina drugi do muzyki. Druga sprawa, to kupić wzmacniacz/amplituner bardziej pasujący do obecnych kolumn, czy do przyszłych? Jak kupisz teraz coś mocno podkreślającego górę, to z lepszymi bardziej wyrównanymi i rozdzielczymi kolumnami może zrobić się za jasno, za agresywnie, wręcz ostro. I tu też musisz się zastanowić, czy na pewno będziesz wymieniał kolumny. MR6 nie są takie złe. Po prostu mniej wyrafinowane niż mogłyby być i tyle. Jeśli wybierzesz jednak jakąś opcję ze wzmacniaczem stereo, to do niego nie jest potrzebny equalizer. Skąd taki pomysł? Oprócz rzadkich i na ogół dość drogich wyjątków, takie urządzenie to relikt minionych czasów. Jeśli zestaw był źle złożony, z niepasujących do siebie elementów, akustyka pomieszczenia odsłuchowego/ustawienie kolumn pozostawiały wiele do życzenia albo nagrania były kiepskiej jakości (np z kaset magnetofonowych), nieraz próbowało się to ratować korektorem. Ale efekt był tyle złudny, co psujący dźwięk. A equalizer wnosił wiele szumów i zniekształceń do dźwięku. Dziś dobrze zestawiony system nie potrzebuje tego typu protez. Poczytaj o akustyce. Do wzmacniacza stereo, by przyjmował sygnał cyfrowy warto dokupić DAC. Subwoofer dobrze się sprawuje w kinie domowym. W stereo jeśli nie jest umiejętnie zaimplementowany (a to jednak sztuka), może poczynić więcej szkód niż dobrego. Na ogół jednak w stereo nie stosuje się subwoofera. Jeśli myślisz w przyszłości o używanych kolumnach Dali, to warto dołożyć kilka złotych i kupić nowsze Dali 505, ponieważ 104 mają zawieszenia głośników nisko-średniotonowych z pianki a ta lubi się co kilka/naście lat zużyć i trzeba wymieniać a to pewien kłopot. Choć nie tragedia oczywiście. Ale parę złotych to kosztuje. Gdybyś szukał wzmacniacza stereo, to dobrze byłoby się rozejrzeć za Fine Arts V 2 lub V 3 (4). To tańsza i dobra opcja. Albo szukać nie najtańszego jednak Rotela. te wzmacniacze fajnie współpracowałyby z MA MR6 czy Dali 104/505.

Ja bym w tym momencie zrobił tak. Kupiłbym najlepszy wzmacniacz stereo na jaki mnie stać. Oczywiście używany, bo zagra ze dwa razy lepiej niż nowy za takie same pieniądze. Ale jeśli się upierasz przy nowym, to będzie po prostu lepiej niż było. Ale jakiegoś WOW raczej nie będzie. Dobry wzmacniacz pokaże większość możliwości jakimi dysponują MR6. Jeszcze więcej możliwości da Ci dopiero wymiana kolumn na lepsze, Za jakiś czas oczywiście jak na nie uskładasz. Czyli moje zdanie jest podobne do tego jak pisali koledzy powyżej. Jeśli teraz kupiłbyś lepsze kolumny, to nie wykorzystasz ich potencjału razem z tym amplitunerem Pioneera. Ba, nawet z tak słabym napędem dobre kolumny mogą zagrać gorzej niż tańsze, słabsze jakościowo, ale łatwiejsze do wysterowania.

Słyszałem kiedyś, że niektórzy stosują taki sposób, iż dają w odpowiednim miejscu (łącząc część ruchomą z nieruchomą) na PRce kropelkę lakieru, czy szybko schnącej farby. Może być klej polimerowy i wówczas ustawienia mikropotencjometrów się nie zmieniają. A jak po dłuższym czasie jednak zaistnieje potrzeba korekcji, wówczas taką kropelkę się zdrapuje i ... Proste a skuteczne.

Moja rada będzie może nieco trywialna. Ale kto wie, czy nie dobra? Jeśli chcesz sprzęt nowy, to Cię rozumiem, choć jak często piszę, nie popieram Ale piszesz, że Ci słoń na ucho nadepnął, to może coś w tym jest. Choć nieraz ktoś ma niezły słuch, tylko nie korzystał jeszcze z jego potencjału, nie wie jak (oj, to trzeba umieć, wbrew pozorom), czego słuchać. Wybierając nowy zestaw najlepszą radą będzie taka, że powinnaś wybrać się do salonu, gdzie mają taki ampli Onkyo albo go zakupić i pójść z nim do dobrze zaopatrzonego w kolumny i posłuchać jakie Ci będą najbardziej pasowały. Bywa, że niektóre salony wypożyczają sprzęt na odsłuch. Warto zapytać. Nie napisałaś pod swoim skąd jesteś. Wiem, że Q21 z Pabianic dawniej wypożyczali niektóre elementy zestawu do odsłuchu w domu. Możesz także pójść do salonu i nawet jeśli odsłuch będzie płatny (zdarza się), to warto, bo dowiesz się jakiego dźwięku szukasz. Jeśli okaże się, że do tego Onkyo wolałabyś jednak lepsze a droższe kolumny, a nie stać Cię na nie, możesz właśnie szukać używanych. Tego typu i klasy (ceny) kolumny są już raczej od świadomego słuchacza, który o nie dbał, bo były drogie. To nie sprzęt katowany przez zasmarkanych miłośników Altusów i Zeusów . Tylko zadbane urządzenia. Pomożemy szukać. Na Allegro można znaleźć często coś z gwarancją, nawet taką od prywatnego sprzedawcy. Albo sprzęt powystawowy, lub w promocji od firmy a sporo tańszy niż w salonie. Ale tu jednak musiałabyś wiedzieć czego szukasz. Choć oczywiście opisałaś pokrótce jaki dźwięk lubisz.

Właśnie o to chodzi. Gwarancja wcale nie jest taką dobrą stroną jak się to wydaje. Poza tym czas szybko mija i ... jeśli sprzęt się zepsuje, to naprawiasz go tak samo za własne pieniądze jak ten używany. Może nawet ten używany ma czasem taką przewagę, że jeśli grał ileś tam czasu, to raczej bedzie grał nadal. Z racji tego, że był droższy, wyższej klasy, został (na ogół ) zrobiony z lepszych podzespołów. A te jak wiadomo są mniej awaryjne. No i dźwięk jest lepszy. Czasem to jest wręcz nokautująca różnica. A nowe klocki, jeśli Ci się nie spodobają/znudzą, to sprzedasz z... 25, 30, 50% stratą? Na pewno doświadczenie przychodzi z czasem i człowiek się uczy na własnych błędach. Choć nie zawsze. Ale szkoda, że tak mało osób przychodząc na forum po poradę tak naprawdę rzadko z niej korzysta, tylko forsuje własne koncepcje, bo słyszał od kolegi ciotecznego brata, szwagra konia, że te kolumny czy wzmacniacz są super .

No widzisz. A mógł być dużo lepszy efekt. Może nie WOW, ale kto wie. A tak, to kupiłeś nowe, takie sobie elementy i taki też masz dźwięk. Dobry, póki nie porówna się z czymś naprawdę dobrym .

Jeśli chcesz kompletować kino domowe, to zły dział wybrałeś. Tu radzimy jak wybrać dobre stereo. Niestety takiego stereo nie będziesz miał z niedrogim amplitunerem KD. Musiałbyś pewnie kupić taki za kilka kzł albo używany, starszy a kiedyś z wysokiej półki model, który to gwarantuje lepszą jakość dźwięku i dużo lepsze komponenty (podzespoły). Stereo i kino domowe niby pokrewne, ale rzadko da się (łatwo i tanio) pogodzić jedno z drugim. Najczęściej jest to wina ampli KD, które w stereo grają na ogół tak sobie albo po prostu kiepsko. Trzeba by kupić amplituner z dobrym przedwzmacniaczem czyli coś dość wysokiej klasy i pod wyjście z preampu (PRE OUT L i R)podłączyć końcówkę mocy albo wzmacniacz stereo zintegrowany z możliwością wejścia na końcówkę mocy (rozdzielone PRE i MAIN). A Tobie się pewnie wydaje, że jak więcej, to jest lepiej. Niestety ortodoksyjni stereofile widzą to inaczej. Im mniej (gadżetów, kanałów, regulacji) tym na ogół lepiej dla jakości dźwięku. Inna sprawa to zakup nowych elementów. Owszem rozumiem, choć wielu tu doświadczonych forumowiczów postępuje inaczej. Wybierając starszy/używany sprzęt ale za to lepszej jakości. Za 3 - 3,5 kzł można mieć już kolumny naprawdę wysokiej klasy. Nowe też będą niezłe. Ale właśnie tylko niezłe w porównaniu do tego co można by kupić za podobne pieniądze. Oczywiście idąc tym tropem nie warto kupować do takich kolumn byle amplitunera kina domowego, bo ich nie "uciągnie". Efekt może być gorszy niż z tańszymi a łatwiejszymi do wysterowania kolumnami. Tak, że odpowiedniej klasy kolumny wymagają dobrego, wydajnego prądowo i dobrej klasy wzmacniacza. A co kupić, jakie kolumny i elektronikę, to oczywiście trzeba by wiedzieć jaki dźwięk się lubi, jaki ma być jego charakter. Jeśli nawet nie skorzystasz z tego co napisałem, to może ktoś inny wyciągnie wnioski.

Przegapiłem odejście niektórych muzyków, ale warto o nich wspomnieć. 20 stycznia 2015 roku opuścił nas Edgar Froese, działający w Tangerine Dream oraz solo. https://pl.wikipedia.org/wiki/Edgar_Froese 25 stycznia 2015 roku odszedł z tego świata Demis Roussos, grecki piosenkarz, występował także w zespołach: The Idols, We Five i Aphrodites Child. Do dziś brzmi mi w uszach jego "My Friend The Wind". https://pl.wikipedia.org/wiki/Demis_Roussos 30 stycznia zmarł Zbigniew Kurtycz, piosenkarz, gitarzysta, kompozytor. Któż nie zna jego piosenki Cicha Woda? https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbigniew_Kurtycz 8 marca 2015 roku opuścił ten świat Lew Soloff, amerykański trębacz jazzowy, kompozytor i aktor. https://en.wikipedia.org/wiki/Lew_Soloff 15 marca 2015 rozstał się z nami Mike Porcaro, amerykański basista znany głównie z występów w grupie Toto. https://pl.wikipedia.org/wiki/Mike_Porcaro 16 marca 2015 roku pożegnał się z tym światem Andy Fraser, basista znany z zespołu Free. https://pl.wikipedia.org/wiki/Andy_Fraser 17 marca 2015 roku odszedł Sławomir Piwowar, polski gitarzysta i klawiszowiec związany z rockiem. https://pl.wikipedia.org/wiki/S%C5%82awomir_Piwowar 3 kwietnia 2015 roku zginął w wypadku samochodowym Bob Burns, perkusista grupy Lynyrd Skynyrd https://pl.wikipedia.org/wiki/Bob_Burns_%28perkusista%29 14 kwietnia 2015 roku zmarł Percy Sledge, amerykański muzyk, wokalista. Czy jest ktoś, kto nie słyszał jego "When a Man Loves a Woman"? https://pl.wikipedia.org/wiki/Percy_Sledge 27 czerwca 2015 roku opuścił ten świat Chris Squire, brytyjski basista rockowy współpracujący z grupą Yes i sesyjnie z wieloma wykonawcami. https://pl.wikipedia.org/wiki/Chris_Squire 7 września 2015 roku pożegnaliśmy Guillermo Rubalcaba, kubański pianista i kompozytor. https://en.wikipedia.org/wiki/Guillermo_Rubalcaba 29 września odszedł Phil Woods, amerykański saksofonista jazzowy. https://pl.wikipedia.org/wiki/Phil_Woods 3 października 2015 roku zmarł Franciszek Walicki, dziennikarz muzyczny, publicysta, autor tekstów piosenek. https://pl.wikipedia.org/wiki/Franciszek_Walicki 11 listopada opuścił ten padół Phil Taylor, znany ze współpracy z grupą Motörhead. https://pl.wikipedia.org/wiki/Phil_Taylor_%28muzyk%29 19 grudnia 2015 roku odszedł Kurt Masur, niemiecki dyrygent. https://pl.wikipedia.org/wiki/Kurt_Masur 28 grudnia 2015 roku zmarł Lemmy Kilmister, legenda heavy metalu, basista grup Hawkwind oraz Motörhead. W tym drugim zespole był także wokalistą i liderem. http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/nie-zyj...ter,606490.html https://pl.wikipedia.org/wiki/Lemmy_Kilmister 31 grudnia 2015 roku odeszła Natalie Cole, amerykańska piosenkarka, córka słynnego Nat King Cole'a. https://pl.wikipedia.org/wiki/Natalie_Cole http://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/natalie...yje,607434.html

Cześć. Przede wszystkim dzięki za fajnego maila na PW. Odpowiem niebawem, być może jesteś pierwszym tu forumowiczem z Kielc, w miarę normalnym człowiekiem, bo jak dotychczas nie mam zbyt pozytywnych kontaktów z kielczanami. Nad czym boleję. Dziwny to ludek. Może jakiś sfrustrowany, zaściankowy? Dużo lepsze kontakty mam z ludźmi z innych miast. Na przykład z warszawiakami, choć o nich krążą opinie, że nosy noszą zbyt wysoko. Oczywiście to bzdura, bo tak wspaniałych ludzi jak np. RoRo czy Belfer54 ze świecą szukać nie tylko w Warszawie. Przepraszam jeśli kogoś pominąłem a jest moim znajomym ze stolicy. Ale do rzeczy. Przede wszystkim za mało danych podałeś. Na pewno warto czytać inne wątki, by zobaczyć o co pytamy, co jest ważne, by Ci rzetelnie odpowiedzieć. Bo jak gra zestaw zależy nie tylko od jego składowych (okablowania i zasilania nie wyłączając), ale w dużej mierze od pomieszczenia, jego wielkości, akustyki, ustawienia kolumn, miejsca w którym siedzisz. Niestety nic na ten temat nie napisałeś a to nie jest nieważny czy oderwany od kontekstu temat. Akustyka, to jeden z najważniejszych elementów systemu audio. Bardzo niedoceniany albo wręcz pomijany. A to bardzo duży błąd. Być może wystarczy popracować nad ustawieniem kolumn, czy miejsca odsłuchowego i dużo się poprawi. Jeśli nie bardzo się orientujesz w temacie akustyki i ustawiania kolumn, to napisz do mnie na PW i podaj adres mailowy, to prześlę Ci pomocne materiały. Warto poczytać. Nie wiem, czy wiesz, ale te kolumny producent zaleca ustawić głośnikami wysokotonowymi do wewnątrz i dogiąć kolumny do środka odsłuchu. Poza tym muszą mieć dużo miejsca na "oddech", czyli stać dość daleko od ścian. Nawet jak będą stały blisko Twojego miejsca odsłuchowego, to nie jest źle, bo to w sumie monitory bliskiego pola. Inna sprawa, czy stoją na odpowiednie ciężkich i stabilnych standach. To są jedne z tych kolumn, które postawione na marnych standach albo o zgrozo na jakiejś półce czy biurku, stracą dużo na jakości przekazu. Jeszcze inna kwestia, to dobór elektroniki. Tu powinna być jak najlepszej jakości, nawet sporo droższa niż kolumny. AA i Copland na pewno są dobre, ale trzeba by się zastanowić nad pewnymi kwestiami. Nie napisałeś też jakiego dotychczas źródła używałeś. A przydałby się także szkic pomieszczenia i rozmieszczenie sprzętu, miejsca odsłuchowego, mebli z podanymi wymiarami. Pisząc to wszystko tak dywaguję właściwie, bo nie wiem o wielu ważnych rzeczach. Nic o muzyce jakiej słuchasz a także o tym jakie masz preferencje brzmieniowe. Być może lubisz inne brzmienie, niż to, które może dać Ci ten zestaw? Opisz jakie brzmienie lubisz, co chciałbyś osiągnąć? Co lubisz a czego nie bardzo w dotychczasowym systemie? No wiem. Niskie tony Ci nie odpowiadają, ale musimy wiedzieć więcej, dużo więcej, by Ci pomóc. Być może jeśli odczuwasz brak niskich tonów, to masz nieodpowiednie kolumny (ilością tychże nie grzeszą, choć jakościowo są bardzo dobre). Odtwarzacz radziłbym zostawić na koniec, bo choć to ważny element systemu, na razie nie wiadomo czy idziesz we właściwym kierunku.

Musisz znaleźć dane jaki laser (marka, model) jest zamontowany w tym odtwarzaczu. Później poszukaj takiego, zobacz ile kosztuje. Następnie sprawdź ile za jego wymianę weźmie technik/elektronik. No chyba, że potrafisz to zrobić sam? I będziesz wiedział, czy się opłaca.

Przy tak lakonicznym opisie potrzeb założyciela wątku rada jakie kolumny będą dobre wydaje się wyciągnięta z kapelusza albo wyssana z palca. Za mało danych by można rzetelnie na takie pytanie odpowiedzieć. Poza tym B&W to naprawdę niezłe kolumny, więc tym bardziej się dziwię pewności z jaką daje rady S4Home