-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
Amplituner jest powiedzmy całkiem sympatyczny . Choć można by poszukać wzmacniacza stereo jeśli nie potrzebny Ci tuner radiowy w jednej obudowie ze wzmacniaczem. Słuchasz radia? A jakość mógłbyś mieć lepszą. Kolumny są bardzo ważne. Nie można kupić zbyt tanich, kiepskich, bo i taki będziesz miał dźwięk. Bardzo ważna jest jakość kolumn oraz ich ustawienie. Ale to jak piszesz być może da się przewalczyć. Mieszkanie jest własnością dziewczyny? Ona dyktuje warunki? Noo, mniejsza o to. Było to tzw. pytanie retoryczne. Te kolumny JBL, to niestety nic specjalnego. Efektowe i... efekciarskie. Można lepiej wybrać, ale nie napisałeś jakiej muzyki słuchasz ani jakiego dźwięku szukasz (rodzaj, barwa, temperatura, ostrość, stopień jasności, twardości, nasycenia, zrównoważenia itp... ).
-
Ale się uczepiłeś tych MQ803. W takiej cenie, to można kupić dużo lepsze kolumny. Oczywiście używane. Spójrz choćby tu. http://www.hifi.pl/gielda/audio-lista.php?grupa=kolumny2000 A nawet taniej jak choćby świetne w swojej cenie Audio Academy Phoebe 3.
-
No nie. Nie umniejszaj roli dobrych standów, bo często one dają naprawdę dużo, choć może nie tyle (jeśli chodzi o ten konkretny przypadek) w kwestii ilości niskich tonów, co jakości, zwartości, precyzji. Zresztą nie tylko niskich tonów, ale całego pasma. Ale faktycznie jak radzisz dobranie odpowiedniego materiału i jego umiejscowienia w otworze b-r może przynieść dużą poprawę. Ja swego czasu stosowałem gąbkę kąpielową o dużych otwartych porach i poprzez odpowiednie jej przycinanie dobrałem proporcje niskich tonów w stosunku do reszty pasma.
-
Można mieć "wszystko", ale w sporo wyższej cenie. Jak grają kolumny, to nie tylko ich zasługa, ale i sprzętu towarzyszącego. Na pewno lepszy wzmacniacz czy źródło (jak sam zauważyłeś) dałyby lepszy dźwięk. Niektóre kolumny będą miały właśnie takie niskie tony, gdy wzmacniacz jest niezbyt wysokich lotów. Kabelki też owszem mogłyby coś dać. Ale nie zapominajmy o najważniejszym, czyli o akustyce. Spróbuj innego ustawienia kolumn. Odsuń od ścian, próbuj tak co powiedzmy 10 cm. To samo z rozstawem. Tylko tak dla sprawdzenia, nawet ustawiając w miejscach w jakich byś ich nie ustawił. A masz możliwość ustawienia ich przy innej ścianie (bocznej w stosunku do tej, przy której stoją)? Dobre, precyzyjne ustawienie może przynieść czasami lepszy efekt niż się spodziewasz. A to przecież nic nie kosztuje. JBLe moim zdaniem są gorszymi kolumnami, choć bardziej efekciarskimi. To może się na krótką metę podobać, ale na dłuższą czasami męczy. A Indiana Line mają całkiem nie najgorsze i dość nisko schodzące niskie tony. Ale trzeba umieć je wydobyć. Może rzeczywiście Indiany i Onkyo niezbyt dobrze do siebie pasują. Na pewno dobry, klasyczny, używany wzmacniacz stereo w cenie tego Onkyo pokazałby jak potrafią zagrać Nota 550. A odtwarzacz sieciowy dokupiłbym osobno. Wysokie tony można uczynić bardziej wyrazistymi i dźwięcznymi stosując inne kable. EDYCJA: Napisałeś do mnie na PW, ale jak widzisz ja odpowiadam na tego typu pytania tylko tu. Zacznę od czegoś niemal najważniejszego, czyli od akustyki. Na pierwszy ogień przeczytaj to:http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Po więcej zgłoś się na PW i podaj adres mailowy, to Ci wyślę materiały na temat podstaw akustyki i ustawiania kolumn. Nie będziesz pytał co rusz o coś, co i tak powinieneś wiedzieć jeśli chcesz by dobrze Ci grało. Bez tego ani rusz. Ważna jest symetria w ustawieniu i zachowanie trójkąta równobocznego. A kolumny powinny się "widzieć", dlatego trzeba je wysunąć przed meble. Choć częściowo. Ale o tym poczytasz sobie i będziesz wiedział co i jak. Szkoda, że nie napisałeś pod swoim awatarem skąd jesteś. W ogóle tajemniczy jesteś jak pisałem Byłoby być może łatwiej polecić Ci coś blisko Twojego miejsca zamieszkania. Co do wzmacniacza, to ja bym kupił dobry używany, klasyczny wzmacniacz stereo i do tego DAC, abyś mógł grać z plików z komputera albo innego źródła cyfrowego. Analogowe podłączysz tradycyjnie. Możesz mieć dużo lepszy dźwięk niż z tego Onkyo. I na pewno lepszą średnicę, cieplejszy, bardziej wypełniony dźwięk. Rozglądaj się np. za Musical Fidelity E 100 albo za wzmacniaczem Xindak A 06. Nowsza wersja ma wbudowany DAC a niskie tony są potężne, nisko schodzące, lecz nie rozlazłe, tylko konturowe. Średnica i wysokie nie będą tak dobre i wypełnione jak z MF ale również na dobrym poziomie. Myślę, że te wzmacniacze pokazałyby jak dobrymi kolumnami są Indiana Line. Być może na długi czas zapomniałbyś o wymianie. Choć szkoda, że kupiłeś nowe kolumny, bo używane w tej cenie mogłyby dać Ci wszystko czego oczekujesz, byłyby jeszcze lepsze. Co do słuchania, to zdejmujemy maskownice. Kto słucha z założonymi maskownicami? Samo ich zdjęcie da Ci lepsze, dźwięczniejsze wysokie tony i lepszą przestrzenność dźwięku. Kwestie odtwarzacza sieciowego zostawiłbyś na później w miarę przypływu gotówki. Jakiegoś niedrogiego CDka też możesz kupić, jeśli masz trochę płyt CD. Możesz je także wypalać z plików konwertując do formatu Audio. A okablowanie kupisz, gdy już zdecydujesz co w systemie zostaje. Dobrymi kablami doszlifujesz sobie brzmienie.
-
To nie jest kopułka, tylko nakładka przeciwpyłowa głośnika. Może to wpływać na jakość dźwięku, choć nie musi. Najlepiej byłoby posłuchać. Kolumny Dali również grają dość miękko i nieagresywnie, choć nie tak miękko i romantycznie jak Tannoy. Ze względu na rodzaj zawieszenia głośników nisko-średniotonowych polecam bardziej Dali 505. Bardzo fajne oraz w stylu jaki poszukujesz są Mission M33(i).
-
Muddy, propozycja Adamca bardzo ciekawa. O ile chciałoby Ci się szukać na Ebayu. Na Allegro dużo trudniej kupić te wzmacniacze w rozsądnej cenie, choć czasami bywają. A napisz czemu akurat chcesz postawić największy nacisk na wzmacniacz? Bo owszem wzmacniacz jest bardzo ważny, ale większy wpływ na dźwięk, jego jakość mają kolumny. W takim budżecie powinny być najlepsze/najdroższe. I gdzie tu jeszcze jakaś rezerwa na odtwarzacz CD i kable? Może kolega Adamc zaproponuje resztę zestawu? Chyba, że kolumny chcesz kupić na razie jakieś gorsze, tymczasowo, do wymiany za jakiś czas? Równie ważna jak kolumny jest akustyka. Nie wiem, czy proponowałem wysłanie materiałów o akustyce i ustawianiu kolumn. Warto się z tym zapoznać. Jakby co pisz na PW, podając adres mailowy. Tymczasem poczytaj to: http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Miejsce odsłuchowe, też powinno być odsunięte dalej od ściany a za nim można dać jakiś materiał silnie pochłaniający dźwięk. Wełna owcza (w ramie za obrazem), wełna Isover PT80. No i cokolwiek stoi pomiędzy kolumnami a Tobą (np. stolik) jest niepożądane, bo zmienia kierunek dźwięku, zniekształca go. Ale jak poczytasz, to będziesz wiedział. Umc, umc, umc, to raczej zależy od rodzaju muzyki jaką puszczasz a nie od kolumn, ich jakości
-
Oczywiście poszukamy kolumn, wzmacniacza. A jak starczy pieniędzy to CD i tunera. Choć te ostatnie kup później jeśli Ci się nie spieszy. Chyba, że musi być wszystko i teraz w tym budżecie? A jeszcze jakieś nie najmarniejsze kable głośnikowe i interkonekty (kable połączeniowe) trzeba kupić. Bas i niskie tony, to jest w sumie to samo. Może sprecyzuj jak ma grać, bo chyba się pomyliłeś. Szkoda, że nie byłeś w jakimś salonie audio by posłuchać różnych zestawów. Wiedziałbyś jakiego dźwięku szukasz. Byłoby łatwiej Ci pomóc znaleźć zestaw, który gra w Twoim guście. A tak, to trzeba "strzelać". Pokój w kształcie kwadratu nie jest zbyt dobry akustycznie. Ale trudno an to coś poradzić. Natomiast można lepiej ustawić kolumny. Na pewno nie tak blisko tylnej ściany. A miejsce odsłuchowe to gdzie będzie, bo nie zaznaczyłeś? Brak miejsca a szczególnie szafek nie ma nic do rzeczy przy wyborze kolumn podłogowe/standowe (monitory). Chyba nie chciałeś postawić kolumn standowych na szafkach? Kolumny standowe i podłogowe potrzebują na ogół tyle samo miejsca, ponieważ monitory ustawia się na standach (podstawach) a te stoją na podłodze. Wielkość kolumn natomiast często zależy od pomieszczenia i upodobań co do dźwięku i różnych jego aspektów. Nowego wzmacniacza nie kupuj, ba zapłacisz dużo a jakość dźwięku będzie taka sobie. Lepiej skup się w całości na zestawie używanym. Będzie taniej i lepiej. I na koniec przypominam. Gramofon, to nie adapter. Ty masz gramofon. A kolumny, to nie głośniki. Ty szukasz kolumn (kolumn głośnikowych). Głośniki są częścią kolumn tak jak adapter jest częścią gramofonu czy motor (czyli silnik) częścią motocykla.
-
No to i super . Jak to mówią nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Zastanów się jaki masz budżet i jakiego naprawdę sprzętu (brzmieniowo oraz użytkowo słuchasz). I jak już będziesz wiedział, to poszukamy fajnych używanych kolumn oraz wzmacniacza. Jednak póki co, to na Twoim miejscu odwiedziłbym ze dwa salony audio i posłuchał droższych/lepszych (bo takie kupisz używane) kolumn i wzmacniaczy. Abyś wiedział jakie Ci się brzmieniowo podobają a jakie nie bardzo. Dowiesz się, czy Yamaha Ci się tak naprawdę ma szansę podobać, czy wg. Ciebie dobrze gra, czy nie jest taki dźwięk męczący dla Ciebie? Wówczas, gdybyś był pewien jakiego dźwięku, jego rodzaju szukasz, łatwiej byłoby Ci pomóc. A tak na marginesie pytałeś o tego Caspiana? To wzmacniacz sporo lepszy niż Kandy i dość uniwersalny. Można grać rocka a jak dojrzejesz do innych gatunków, to też dobrze zagra.
-
Jeśli jakość dźwięku jest podstawowym kryterium, to oczywiście trzeba brać pod uwagę sprzęt używany. A także w miarę najbardziej klasyczny w stereofonicznych funkcjach. Wszelkie dodatki sieciowe, BT itp są tylko gadżetami, za które trzeba dodatkowo zapłacić a odbywa się to kosztem jakości dźwięku. No, ale jeśli coś musi być Źródło dźwięku też musi tu być dobrej jakości, a nie jakiś smartfon itp... .
-
Po pierwsze zbyt mało wiemy o Twoim pokoju odsłuchowym (wielkość, możliwość rozmieszczenie kolumn, odległości od ścian i miejsca odsłuchowego), o Twoich preferencjach brzmieniowych (jaki typ dźwięku ( jaśniejszy, ostrzejszy, chłodniejszy, bardziej agresywny, czy cieplejszy, ciemniejszy, łagodniejszy, bardziej wypełniony w średnicy itp..) Jakiej muzyki słuchasz? Co chciałbyś osiągnąć w dźwięku? Nie wiem o jaką cenę pytasz? Czy Tonsile dadzą radę, też nie wiem, bo to zależy od Twoich ww preferencji i możliwości. Jeśli podłączysz wzmacniacz i nie będziesz podbijał wysokich ani niskich tonów, oraz grał z przyzwoitymi poziomami głośności (jakby coś zaczęło grać nieczysto, czy charczeć, to trzeba natychmiast przyciszyć). Kolumny (nie głośniki, bo to są przetworniki w kolumnie), przydałyby Ci się pewnie lepsze. Ale to się musisz konkretnie wypowiedzieć i określić budżet.
-
Cześć. Za mało danych mamy by Ci pomóc. Czytałeś inne wątki, o co zazwyczaj pytamy? Przeczytaj przede wszystkim to: http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html I napisz swój pierwszy post jak należy. Wszystko jest ważne, Od wielkości pomieszczenia i możliwości ustawienia kolumn (względem ścian tylnej i bocznych, względem siebie nawzajem i względem Ciebie i Twojego miejsca odsłuchowego). Podane w centymetrach a super byłoby gdybyś wkleił plan pokoju z zaznaczonym ustawieniem kolumn i mebli oraz tego, gdzie będziesz siedział. Akustyka, to podstawowa sprawa. http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Naprawdę warto się z tym zapoznać jeśli nic nie wiesz. Poza tym nie znamy Twoich preferencji brzmieniowych. Choć sądząc po kolumnach dźwięk mocny, ofensywny, jędrny, dość twardy, nawet wyostrzony. A może jednak inny? Nie wiemy jakiej muzyki będziesz słuchał. Jaki masz budżet na wzmacniacz i źródło. zaznaczam, zę wzmacniacz do takich kolumn nie może być byle jaki a źródło także powinno być przyzwoite. A to sporo kosztuje. Właśnie, co będzie źródłem dźwięku? I kable by się jakieś przydały. Oczywiście sprzęt używany daje Ci o wiele większe możliwości jakościowe w danym budżecie. Poczytaj, przyłóż się, to i nam będzie się chciało Ci pomóc. I napisz porządnie post, odpowiedz w miarę możliwości na wszystkie pytania i pytaj, jeśli coś będzie dla Ciebie niejasne. Rozumiem, że te kolumny już kupiłeś? No to wielkie pomieszczenie odsłuchowe pewnie masz. strzelam, że 40 - 70 m2 I jeszcze jedno. Cerwin Vega xls 215 to są kolumny głośnikowe albo po prostu kolumny. A głośniki są w nich zamontowane.
-
Dodam, że trzeba raczej starać się słuchać z plików jak najlepszej jakości i rozdzielczości. Po co katować się byle czym mając dobry, przejrzysty i wyższej klasy system? A płyty wybierać takie, dobrze zremasterowane. Na przykład z wytwórni Mobile Fidelity Sound Lab, gdzie zgrywają materiał z taśm matek i na nowo go remasterują. Ogólnie płyty wydane w Japonii są godne polecenia. Z drugiej strony jeśli jedne z tych kolumn zagrają lepiej z takimi marnymi nagraniami, to w dużej mierze pewnie dlatego, że coś zamaskują. A to może znaczyć, że są mniej rozdzielcze, albo po prostu trochę łagodniejsze np. w górnych rejestrach. I tu niestety Ty sobie musisz odpowiedzieć co, jaki dźwięk bardziej do Ciebie przemawia. Bo jeśli będą lepiej grały ze słabymi jakościowo nagraniami, to prawdopodobniej mogą gorzej z tymi lepszymi.
-
Hetman80, przede wszystkim musisz się zastanowić czego chcesz. Piszesz w dziale stereo i pytasz głównie o sprzęt do odtwarzania muzyki. A chcesz podłączyć nawet dość dobre kolumny stereo do amplitunera kina domowego i reszty kolumn kina domowego. Rozumiem, że masz taki, ale dlaczego go kupiłeś, z jaką myślą? Niestety z ampli KD nie będziesz miał dobrego stereo. Ten amplituner nie będzie odpowiednim partnerem dla takich kolumn. Zagra to wszystko oczywiście, ale tak na "pół gwizdka" I nie chodzi wcale o głośność, tylko o jakość dźwięku. Wspomnę tylko o tym, w budżecie SF czy B&W miałbyś dużo lepiej grające kolumny. Ale jak wspomniałem tym bardziej nie z tym amplitunerem. Poza tym to nie są chyba do końca kolumny grające jasno, ostro i ofensywnie. Na pewno potrafią mocno i konkretnie, ale,,, znów wzmacniacz Ja wiem, ze to nie tani amplituner. Ale dużo tańszy dobry wzmacniacz stereo lepiej by sobie poradził z muzyką. I na koniec. Jeśli już masz ten amplituner, to po jakiego grzyba pytasz nas tu na forum o to, co lepiej zagra? Kolumny A czy B? To tylko dwie pary kolumn. A weź pod pachę ampli, pojedź do salonu/salonów gdzie mają te kolumny i posłuchaj, które Ci się bardziej spodobają. Nic Ci tego nie zastąpi.
-
A ja lubię koncerty na CD. Są bardziej żywiołowe i tam wykonawca, zespół pokazują swoje możliwości, inne wersje, improwizują, popisują się "solówkami". Jedyne, co mi czasem przeszkadza, to słaba jakość nagrania takich koncertów. Ale często i płyty studyjne nie są doskonałe pod tym względem. Wolę zamknąć oczy i wsłuchać się w muzykę niż patrzeć na wygibasy średnio nieraz wyględnych muzyków Pewnie dlatego nie przepadam za wizją w tym temacie. No może na Fredrikę Stahl https://www.youtube.com/watch?v=P1NdTFiOpEI Norah Jones https://www.youtube.com/watch?v=yCNOTf9xbbY czy Zoey Deschanel (też śpiewa i to fajnie) https://www.youtube.com/watch?v=7ThRVUcmSa0 albo Esperanzę Spalding mogę popatrzeć https://www.youtube.com/watch?v=ZvW3BbLAzZA No i jeszcze na kilka innych urodziwych pań. A DVD jest przecież równie "żywe" jak CD. Oczywiście najlepiej być na koncercie, ale tu z kolei nie zawsze najlepiej słychać . Coś za coś.
-
Dokładnie tak. Chodzi o Bird of Paradise. Ja tam twierdzę, że mocno słychać podobieństwo. Aż za mocno
-
Mało jest używanych wzmacniaczy na Allegro albo OLX ? No bez jaj. Ja nie twierdzę, że ww NADy czy jakiś Denon (bez symbolu) będzie lepszy. Proszę mi tu nie imputować takich rzeczy Ale oczywiście twierdzę, że w cenie tak sobie grającej Yamaszki można kupić dużo lepszy, nawet ośmielę się napisać druzgocąco lepszy wzmacniacz używany. Ale trzeba by wiedzieć jakiego brzmienia się szuka ... no i poszukać takiego wzmacniacza. Bo te najlepsze długo w ogłoszeniach czy na Allegro nie zalegają. Byle co można szybko kupić i równie szybko będzie się niezadowolonym. Czy o to chodzi? No nie.
-
Sounddesign, pisz Pan po polsku, bo nie wiadomo o co chodzi. Tak trudno napisać poprawnie jedno zdanie? Poza tym jaka moc kolumn? Kolumny nie mają żadnej mocy. No, chyba, że są aktywne. Moc ma wzmacniacz a kolumny tę moc mogą przyjąć, przetworzyć, albo z jakichś względów wygenerować większe lub mniejsze zniekształcenia. Jeśli się o czymś pisze, to trzeba by wiedzieć o czym, "liznąć" choć podstaw... Pisząc pułki masz na myśli formacje wojskowe, czy meble do zawieszenia na ścianie? Jeśli piszesz jakiś wyraz i zostanie on podkreślony, to prawie pewne, że zrobiłeś błąd. Na tym forum nie tolerujemy takiego niedbalstwa jeśli idzie o pisownię. Przyłóż się i pisz poprawnie. I co rozumiesz poprzez określenie "częstotliwość głośników"? Coś mi się wydaje, że albo jesteś bardzo niedouczony w tej materii. W takim wypadku nie szafuj podobnymi określeniami, bo narażasz się na śmieszność. Może coś takiego "łyknie" nieopierzony adept audio, ale nie ktoś, kto się interesuje taką problematyką 20, 30 i więcej lat. Albo piszesz za bardzo skrótowo i to również nie ma sensu, bo i tak nikt tego nie zrozumie. O jaaa pier...dziuuu, jaka amplituda? Chyba ja się zaraz załamię I nie "głośników", tylko kolumn głośnikowych albo po prostu kolumn. Bo głośniki, to tylko składowa kolumn, ich część. Jak motor, czyli silnik jest częścią motocykla a adapter jest częścią wkładki gramofonowej a ta z kolei częścią gramofonu dopiero.
-
Musisz po prostu posłuchać obydwu opcji. Lepszy przetwornik da lepszy dźwięk. Ale jeśli masz wyście analogowe z DACa, to szkoda kupować takiego gniota jak Yamaha AS-501. W tej cenie miałbyś dużo lepszy używany wzmacniacz stereo. I jakość bezdyskusyjnie byłaby lepsza. A nie dylemat, który DAC zagra lepiej. To jak kupienie gorszego samochodu i zastanawianie się na których oponach będzie jeździł lepiej
-
S4Home, po raz kolejny Ci przypominam, że jak masz radzić komuś tak "od czapy", bo coś akurat chcesz sprzedać, to lepiej nie radź wcale. Przeczytaj uważnie co założyciel wątku chce, jakiego brzmienia szuka. Jeśli nadal będziesz stosował podobne praktyki, to poproszę moderację o czasowe wykluczenie Cię z udziału na tym forum. Tak więc zastanów się na przyszłość co piszesz.
-
Noo, piękny, smakowity system. Ten poprzedni nie był od macochy, ale obecny naprawdę robi wrażenie. I ten gramofon AVID (dobrze, że został). Ach, zresztą całość super. Kultowe kolumny i wzmacniacz. A za cenę okablowania można by kupić naprawdę przyzwoicie grający zestaw Gratuluję. Choć nie słyszałem, ale przypuszczam, że powinno grać wyśmienicie. Czy tego oczekiwałeś? Zmiany poszły w kierunku, który lubisz? Mam nadzieję, że tak. Napisz pokrótce dlaczego wymieniłeś cały zestaw. Oczywiście czekam na opis brzmienia nowego systemu i odniesienia do poprzedniego. Znając życie, pewnie trzeba będzie coś tam skorygować. Choć mam nadzieję, że nie. A tak na marginesie. Półeczka na elektronikę się "wygła" pod ciężarem sprzętu, czy to tylko złudzenie optyczne? Jeśli tak, to chyba powinieneś pomyśleć o lepszym posadowieniu elektroniki. Jest tego warta.
-
Wirtuoz, twierdzisz? No owszem. Ale czy większy niż Mark Knopfler w najlepszym swoim okresie? Tego bym nie powiedział. Dla mnie wirtuoz, to ktoś taki jak Stanley Jordan, czy Chet Atkins. https://www.youtube.com/watch?v=NeooHiX4oH0 https://www.youtube.com/watch?v=H1okuO2wHhg No i oczywiście Pat Metheny
-
Taa, nie spodziewałbyś się No ale ja nie lubię "Brothers..." bardziej dla zasady, bo nie pobłażam plagiatorom i tyle. Natomiast "Alchemy" mogę słuchać godzinami. A utwór "Sultans Of Swing", to taka perełka. Jak "California Hotel" dla The Eagles czy "In A Gada Da Vida" dla Iron Butterfly. Czego słucham? No na pewno nie disco polo czy innego disco (choć czasem dla draki włączę Boney M, albo Africa Simone'a). Rap albo hip-hop (przepraszam, z całym szacunkiem - znam, ale...) nie lubię Żadne też ambienty, housy, czy drum'n'bass'y. Nie traktuję tych gatunków (podgatunków) jako pełnoprawnej muzyki (oj rozpęta się pewnie wojenka ). Ale jak powiedział mój kumpel o drum'n'bass: "no dobra, jest perkusja i bas, ale gdzie reszta?" Ogólnie słucham muzyki takiej jak: rock, jazz i muzyka klasyczna zwana poważną. Dobry pop też się załapie. Piosenka, byle ambitna, przejdzie. Elektronika? No pewnie. Byle miała coś do zaoferowania. Klasyczne: Kraftwerk, Tangerine Dream i Vangelis, to podstawa. Niestety Jean Michel Jarre nie jest wysoko przeze mnie oceniany, bo taką muzykę, to można zagrać jednym paluszkiem. A brzmienie? To tylko kwestia pieniędzy, dobrego sprzętu. Co pokazał mi mój kolega klawiszowiec. Rock, to oczywiście stary, dobry: The Beatles, Led Zeppelin, Deep Purple, Yes, Genesis, King Crimson (szczególnie cenię), Pink Floyd, The Doors (od wczesnej młodości byłem ich fanem), Black Sabbath, The Moody Blues (kiedyś wydawali mi się nudni, teraz uważam, że byli rewelacyjni), ELP (Emerson, Lake & Palmer), Jethro Tull, Queen, Cream, Boston, Kansas, Procol Harum, Rush, The Police (Sting solo już mniej, no może cztery pierwsze płyty), Budgie, Uriah Heep, Nazareth, Thin Lizzy, Archive (ulubiony zespół mojej żony, ja ich też bardzo lubię), U2, The Flower Kings, The Mars Volta, Perfect, Lombard, Turbo, Abraxas, Riverside, Maanam (wczesny), RSC, Blue Oyster Cult, Premiata Forneria Marconi, Omega, Bijelo Dugme (ostatnio doceniłem), Pearl Jam, Soundgarden, Journey. Mahavishnu Orchestra, Colloseum, Colloseum II, Oddział Zamkniety, Krzak, Skaldowie, Alice Cooper. No i jazz oczywiście. Zacząłem od Pat Metheny Group. Do dziś słucham i niezmiennie podziwiam, choć był okres, że sądziłem iż to za słodkie... . Zaraz potem był Keith Jarret i płyta "Shades". Niełatwa dla nieopierzonego jeszcze dotychczasowego fana rocka. Ale lubię ją i cenię do dziś, tak jak inne dokonania z Deweyem Redmanem. I nie tylko. Tak na marginesie wspomnę, że muzykę syna też lubię. Joshua Redman, perfekcjonista, wirtuoz i świetny muzyk, słuchałem go na żywo w Kongresowej. Poza tym tacy wykonawcy jak John Coltrane, Sonny Rollins, Zbigniew Namysłowski, Tomasz Stańko, Leszek Możdżer, Charlie Haden, Herbie Hancock, Charles Lloyd, Dave Brubeck, Charles Mingus, Laboratorium, Modern Jazz Quartet, Weather Report, Oregon, Michael Brecker, Wynton Marsalis, Branford Marsalis, Medeski Martin & Wood, Uri Caine, Air Condition, Bela Fleck & The Flecktones, EST, Pink Freud, Alchemik, Sławomir Jaskółke 3rio, John Scofield, Al di Meola, John Mc Laughlin, Paco de Lucia, Joe Pass, Mike Garson, Jacques Loussier. Trilok Gurtu. Bardzo lubię jazzowe i okołojazzowe kobiety. Śpiewające i grające. Cassandra Wilson, Dee Dee Bridgewater, Shirley Horn, Esperanza Spalding, Sarah Vaughan, Caecile Norby, Terez Montcalm, Lynne Arriale, Aki Takase, Patricia Barber, Rachel Farell, Urszula Dudziak, Mayra Andrade, Karo Glazer, Monika Borzym, Abbey Lincoln, Ana Caram, Caro Emerald, Kari Bremnes, Keren Ann, Rebeca Pidgeon i... wiele innych. Muzyka poważna? To osobny rozdział. Może innym razem. Wspomnę tylko, że jestem wielkim fanem Vivaldiego i "Czterech pór roku". Mam kilkanaście (moż dwadzieścia kilka - nie liczyłem) wykonań. Ostatnio Wpszoniak pokazał mi cudowne, choć nieortodoksyjne wykonanie Fabio Biondi'ego i Europa Galante (przy okazji w dwupaku zyskałem Stabat Mater tych wykonawców), za co jestem mu niezmiennie wdzięczny. To jedno z najpiękniejszych wykonań "Czterech Pór..." oprócz Konstantego Andrzeja Kulki i Warsaw Philharmonic Chamber Orchestra, mam jeszcze wykonania Drottingholm Baroque Ensemble, Nigela Kennedy'ego, Anne Sophie Mutter i wiele innych dobrych i ciekawych. Dobry pop, typu Frankie Goes To Hollywood, Belinda Carlisle "Runaway Horses", Michael Jackson "Thriller", Cat Stevens, Gerry Rafferty, Abba, Billy Joel, Huey Lewis, Bruce Hornsby, jest tym co mi sie podoba. I dokonania Davida Bowie, choć nie wiem gdzie go przypisać. Moja ulubiona polska piosenkarka to Krysyna Prońko. Bardzo lubię też Magdę Umer i Marka Grechutę. Oraz piękny głos Anny German. Wymieniłem tylko niektórych wykonawców, z tych najczęściej słuchanych (pewnie edytuję ten post).
-
A ja wyobraźcie sobie moi drodzy, wiedziony wyprzedażą w Empiku kupiłem dwie płyty Milesa Davisa: "Milestones" i "Sketches Of Spain". Miałem dotychczas inne płyty tego wykonawcy. Tych nie. Muszę stwierdzić, że bardzo dobrze mi się tego słucha. Choć wcześniej tylko nieliczne płyty w całości i poszczególne utwory mi się podobały. Bardziej ceniłem Milesa niż lubiłem. Od teraz bardziej zaczynam go lubić. Na wcześniejszych wyprzedażach w MM kupiłem płyty: Richard Bona "Reverence". Nie wiem, czy to jazz czy już coś na pograniczu? Początkowo żałowałem, że kupiłem tę płytę, ale z czasem stwierdziłem, że nie jest taka zła. Dee Dee Bridgewater "Dee Dee Bridgewater" wydanie japońskie. Piękna, nastrojowa, zmysłowa. Dave Brubeck "All The Things We Are", również japońskie wydanie. Brubeck w całej swojej krasie. Świeży, nastrojowy, nietuzinkowy. Z niebieskiej serii (kopertowej) The Encyclopedia Of Jazz, "500 Titles Jazz" Volume 053 Bud Powell Vol, 3 1951 - 53. (Bebop Story). Dobry "stary" jazz za jakieś śmieszne (6 czy 8 zł) pieniądze. Wojtek Mazolewski Quintet "Wojtek W Czechosłowacji". Świetna, pełna pomysłów i nieskrępowanego podejścia do muzyki a także nie pozbawiona humoru płyta. Polecam fanom polskiej muzyki jazzowej, do których ja się także zaliczam. Nasze, polskie naprawdę nie jest gorsze a często dużo lepsze niż zagraniczne. I jeszcze coś. Jakiś czas temu kupiłem dwupłytowy album Marcusa MIllera "Tutu Revisited". Nie wiem dlaczego, nie mogę się uwolnić od tej muzyki? Ktoś kiedyś napisał, że perkusista gra monotonnie, wali bez wyczucia w bębny. Ja akurat nie mam takiego odczucia. Na tej płycie takie granie jest "w konwencji". Co dziwne próbowałem słuchać innych płyt Marcusa Millera i... jednym uchem wlatują innym wylatują. Mało co zostaje. Może to tylko działa gdy gra utwory Davisa? A tak na marginesie, czy wiecie, że w Kielcach koło Kieleckiego Centrum Kultury stoi pomnik Milesa Davisa? Pierwszy na świecie, postawiony w 2001 roku.
-
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Angel na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
A ja też patrzę za lampami Mullarda. Zarówno sterującymi jak i mocy. Oczywiście pewnie nie wsadzę jednych i drugich razem, gdybym je nabył, bo będzie za słodko. Ale mam z czym eksperymentować. A coś się pewnie jeszcze dokupi . Tymczasem szukam srebrnych interkonektów Sablon Audio. Nie wiem czy mi lepiej zagrają od moich naprawdę świetnych Acrolink 6N-A2400II Pro. Już pewien ich właściciel chciał mi je sprzedać, ale się rozmyślił, choć obiecał. No cóż, czekam. Gdyby ktoś to czytał a ma te interkonekty i chciał je sprzedać, ewentualnie zamienić się (z moją dopłatą) na Acrolinki, to proszę o kontakt. Nawet chętnie tylko posłucham na Sablonach w zamian wysyłając do odsłuchu Acrolinki, Bo kto wie, może mimo rekomendacji w wątku lebenowskim na AS nie będą w moim odczuciu lepsze niż Acrolink. Następnym krokiem będzie oczywiście wymiana bezpiecznika w Lebenie na ten polecany przez Wpszoniaka. Dobrze, że firma daje jakiś czas na sprawdzenie i jakby co można zrezygnować z zakupu. Arti zajrzyj do wątku "Wasze systemy ..." i zlituj się Kurczę, wymieniłeś cały system? Ciekawość mnie zżera. A wiesz, że ciekawość, to pierwszy stopień do piekła? Chcesz mnie mieć na swoim sumieniu?