Angel

Jakbyś jeszcze mógł napisać jaki dźwięk wolisz. Chodzi o barwę, temperaturę itp. Czyli czy ma być jaśniejszy, ostrzejszy, twardszy, chłodniejszy, konturowy czy ciemniejszy, łagodniejszy/zaokrąglony, cieplejszy, z soczystą pełną średnicą? A np. niskie mają być szybkie, dynamiczne, "kopiące", czy duże, wypełniające, głębokie. Możesz własnymi słowami opisać swoje oczekiwania. Z czym dotychczas słuchałeś swojego wzmacniacza HK? Jeśli słuchałeś, to co Ci się w danej konfiguracji podobało a co nie? Twój wzmacniacz z tego co widzę preferuje raczej 8 omowe kolumny. Więc najodpowiedniejsze pod tym względem (bo nie wiadomo czy brzmieniowo) z Twoich propozycji byłyby B&W (8 omów) NAD (6 omów - dałoby jeszcze radę) i Canton (4 omy - raczej byłbym ostrożny). Oczywiście poszukam jeszcze innych, ale muszę wiedzieć co z tymi upodobaniami brzmieniowymi. Zdajesz sobie sprawę, że monitory najlepiej grają na standach? A te najlepiej gdyby wynosiły kolumny na taką wysokość, by głośniki wysokotonowe znalazły się na wysokości uszu gdy siedzisz słuchając. Poza tym muszą być stabilne, masywne. Najlepiej ze stali czy żeliwa a nie ze szkła czy płyty wiórowej. Drewniane trzeba mieć pojęcie jak zrobić. I nie każde kolumny je tolerują. Koszt dobrych standów używanych to ok. 200 zł i więcej a nowych 400 zł i więcej. O podstawach akustyki i ustawiania kolumn poczytaj tu http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm A jeśli chcesz więcej, napisz do mnie na PW i podeślę Ci ciekawe artykuły. Warto zaznajomić się z tematem.

Aaa, do 500 zł. No to rzeczywiście nie ma co.

Raczej za 1000 zł do 30 - 35 metrów nie kupisz zbyt dobrych kolumn. Można poszukać, poczekać. ale pewnie jakby się takie znalazły, to trzeba by kupić od razu, bo co dobre i niedrogie szybko się sprzedaje. A "niskie tony" nie to, że profesjonalniej brzmią, ale to prawidłowa nazwa. Bo bass, w języku polskim znaczy wiele, ale nie "niskie tony". Sam sprawdź http://pl.wikipedia.org/wiki/Bass

Skontaktuj się z tym panem i po prostu go zapytaj. Dowiedz się, czy wszystko ustawił, czy Ty to dopiero masz zrobić.

Oczywiście daj znać jak wypadł odsłuch. Ciekawy jestem, czy spodoba Ci się sposób w jaki gra?

To, że napisałem Ci o roli wzmacniacza nie znaczy, że najpierw go masz kupić a później pod niego dobierać resztę zestawu. Najważniejsze są jednak kolumny. Oprócz akustyki pomieszczenia mają największy wpływ na dźwięk. A wzmacniacz musi być oczywiście odpowiedni do klasy kolumn i Twoich wymagań. Rzecz jasna można by najpierw wybrać wzmacniacz i dopiero szukać kolumn, ale ja wolałbym zacząć od kolumn. Co do wzmacniacza, to wydaje mi się, że taki za 500 zł do kolumn za 2000 zł będzie jakościowo za słaby. Tu widziałbym taki za 800 - 1200 zł. Zależy co się znajdzie. Denony nie są moim faworytem, choć wiele osób je lubi. Szczególnie przy takim budżecie na wzmacniacz jak napisałem wyżej, można znaleźć ciekawsze urządzenia.

No szkoda, że nie zainteresowałeś się jaki to był zestaw. To by mogło sporo powiedzieć o tym co Ci się podoba, do czego chcesz dążyć. Nie bardzo rozumiem co to jest czysty dźwięk? A w Twoim zestawie, to jaki jest, brudny? Może coś charczy, świszcze, szeleści? Chodzi Ci o dźwięk bardziej przejrzysty, rozdzielczy, z większa ilością "powietrza", bardziej przestrzenny? Czy o coś innego? Nie zawsze taki dźwięk jednak jest na dłuższą metę przyjemniejszy w słuchaniu, płynniejszy, naturalniejszy. Najważniejsze by złapać odpowiedni balans. Bo łatwo można popaść w skrajności i będziesz miał super selektywny dźwięk, ale mało w tym będzie muzyki. Szkoda, że nie znasz wielkości swojego przyszłego pokoju. Wybieranie podłogowych do niewiadomego metrażu jest trochę ryzykowne. Poza tym za 1000 zł trzeba dobrze poszukać, by znaleźć znacząco lepiej grające kolumny podłogowe niż Twoje Dali. I chyba zdajesz sobie sprawę, że tak dobrego dźwięku jak u kolegi możesz nie uzyskać. Bo nie wiadomo co to był za zestaw. A zmieniając same kolumny, nawet na takie same, wiesz chyba, że gra całość. Czyli potrzebne będą jeszcze inne składowe systemu podobnie wysokiej klasy. Tak na marginesie, to przykręcasz bas albo najlepiej niskie tony. Bass, to co innego.

Cześć. Poczytaj inne wątki (choć kilka - nie zaszkodzą Ci a mogą rzucić światło na wiele Twoich wątpliwości) a przede wszystkim ten http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html Będziesz wiedział o co pytamy, by można Ci rzetelnie odpowiedzieć. Na razie mamy za mało danych. I napisz prawidłowo swój pierwszy post.

A ja nadal nie bardzo rozumiem dlaczego uparłeś się na średnie jeśli chodzi o dźwięk Onkyo? Przecież pisałeś w jednym z pierwszych postów, że w sumie zależy Ci na dźwięku, nie chcesz by ucierpiał. To, że w amplitunerze jest radio i DAC, to tylko taki plus (o ile to plus), że wszystko masz w jednej obudowie. Ale przecież można kupić osobny tuner radiowy. I DAC też. A od razu kupić lepszy wzmacniacz. Używany. Standów na pewno nie kupuje się zanim nie wiadomo jakie kolumny będą w zestawie. Choćby dlatego, że one są różnej wysokości. A przecież głośnik wysokotonowy powinien być na wysokości uszu gdy siedzisz podczas słuchania. Stąd też nie najlepsza będzie komoda. Ale chyba jeszcze gorsze będzie rozstawienie kolumn tylko na szerokość poniżej 150 cm. Abyś miał w miarę prawidłową scenę stereo musiałbyś siedzieć także w odległości 150cm (albo minimalnie tylko większej) od kolumn.

Ja mam pewnie ok. 1500 sztuk takich płyt. Jak na razie nie zanotowałem uszkodzeń w sprzęcie. W kolumnach. A miałem sporo różnych kolumn. Moi znajomi też mają dużo nagrywanych płyt. Co najwyżej taka płyta nie zagra w pełni jak oryginalna. Jak pisze Jacek75, korygowanie ustawień dźwięku przed nagraniem takiej płyty mogłoby być szkodliwe, gdyby ktoś znacząco podbił jakieś pasmo. Ale zwykłe kopiowanie popularnymi programami nie wnosi moim zdaniem żadnych niebezpieczeństw.

Szkoda, że nie napisałeś w swoich danych (pod nickiem) skąd jesteś. Bo w takiej sytuacji można by Ci ew. podrzucić jakieś kolumny (linki) blisko twojego miejsca zamieszkania. Abyś mógł pojechać, posłuchać. Szkoda, że nie zabierałeś ze sobą Onkyo, bo jak pisałem byłby to jakiś punkt stały, odniesienie. Sądzę, że z czasem wyrobisz sobie słuch. W sensie, że będziesz wiedział czego słuchać, co "wyłapywać" w dźwięku. Rzadko kto ma naprawdę drewniane uszy. Niektórzy sobie tylko wmawiają, że nie słyszą niuansów, choćby takich jakie wnoszą w dość poprawnie i w miarę szczegółowo już grającym systemie kable. Bo słuchać a usłyszeć, to nie to samo. Tak samo jak można patrzeć a nie widzieć. Twój pomysł aby dokupić w przyszłości końcówkę mocy jest bardzo dobry. Nie wiem czy końcówka mocy rozwiąże problem. Bo dużo zależy od Ciebie (Twojego słuchu, podejścia, wymagań, preferencji brzmieniowych) ale też od jakości takiej końcówki. Poza tym dobra końcówka limitowana słabej jakości przedwzmacniaczem z Onkyo też może nie "rozwinąć skrzydeł". Choć na pewno może poprawić ogólną jakość dźwięku. Co do kabli, to bym nie przesadzał. Nightrunner pisał o kablach i zmianach brzmienia na ich poziomie a nie na poziomie ogólnym, bezwzględnym. Czyli kable owszem mogą sporo wnieść do brzmienia ale na pewno o wiele mniej niż porządne kolumny i dobra akustyka pokoju a później wzmacniacz i źródło. Jeśli ważna jest dla Ciebie muzyka w sensie płynności, emocji, tzw. magii, to nie lekceważ mojej propozycji Totemów. To są jedne z tych "kultowych" kolumn. Może nie wyglądają. To nic. Ale za to grają. No chyba, że wolisz mocne łojenie, przywalenie, ruszanie bebechami, to rzeczywiście inne kolumny musisz wybrać. Ale wydawało mi się, że właśnie czegoś takiego szukasz. Poza tym odpada temat standów. Bo jeśli chciałbyś kupić np. B&W (choć jak dla mnie grają bardziej sucho, mniej muzykalnie), to tu musisz doliczyć koszt porządnych, ciężkich, stabilnych standów. Kilka stówek najmniej.

Jeśli chcesz lepszej jakości, to raczej nie takie kolumny jak proponujesz. Poza tym brzmieniowo od sasa do lasa. Odpowiada Ci takie jak w Dali 103, czy chcesz chłodniejsze, ostrzejsze, jaśniejsze, twardsze, bardziej konturowe itp? Inna sprawa, to sądzisz, że im większe kolumny tym lepiej grają? Do Twojego pokoju chyba niepotrzebne tak duże zestawy jak Dali 808 czy 107. Kolumny powinny być dobrane do pomieszczenia także wielkością, możliwościami wytworzenia (napędzone odpowiednio mocnym wzmacniaczem) pożądanego wolumenu dźwięku.

Zanim nastąpią jakieś konkrety, to kilka uwag, refleksji, które mi się nasunęły. Pierwsza rzecz, to czy warto się silić na coś lepszego, skoro tak mało (albo wcale) różnic słyszysz tam gdzie w sumie powinno się już słyszeć wyraźne zmiany? Może nieodpowiednia metodologia odsłuchów albo słuchanie na całkowicie nieznanym sprzęcie w nieznanym akustycznie pomieszczeniu to powodują. Mam nadzieję, że na wszelkie odsłuchy zabierasz swoje Onkyo? Oraz słuchasz różnych rzeczy na kilku dobrze Ci znanych nagraniach? Choć kilka elementów musi być Ci znanych albo niezmiennych, by coś można wywnioskować. Druga sprawa, to w 16,3 metra 2 mogą zagrać dobrze zarówno niewielkie podłogówki (takie w stylu monitor z pociągniętą w dół obudową) albo kolumny standowe. Dynaudio są fajnymi kolumnami ale z byle czym (przepraszam) nie zagrają. Tu wymagany jest wzmacniacz (używany) w cenie nie mniejszej niż te kkolumny. Ja osobiście wolałbym Excite. Albo starsze serie typu Audience czy lepiej Contour. Ale ja proponuję poszukać nieco łatwiejszych do napędzenia kolumn firm Castle, Chario, B&W z serii CDM albo CM. A może małe i niezwykle muzykalne podłogówki totem Sttaf? http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/20/192255.php jednak na pewno będą wymagały w przyszłości lepszego wzmacniacza.

Te kolumny byłyby super. Świetne w tej cenie, grające raczej tak jakbyś chciał i mają otwór b-r umieszczony z przodu obudowy. Trudno będzie za takie pieniądze a nawet do 1000 zł znaleźć coś lepszego. Tylko ta specyficzna opcja, że można kupić dopiero po obejrzeniu. Niby ok, ale nie wiadomo skąd jesteś (niestety nie napisałeś tego w swoich danych). Napisz do sprzedającego, zapytaj czemu tak, czy wszystko z kolumnami w porządku. Może się dogadacie? Wzmacniacza na razie nie proponuję, bo to zależy jakie kolumny wybierzesz. A kolumny będą podłączane do wzmacniacza a nie do TV lub laptopa. Jeśli bezpośrednio, to przez jakąś przejściówkę i dźwięk będzie taki sobie. Ale jeśli ma być lepszy dźwięk, to musisz dokupić DAC.

Gratuluję przedwzmacniacza. Moim zdaniem, to najlepszy wybór. Poza tym będziesz mógł trochę modyfikować brzmienie poprzez wymianę lamp. Widzę, że preamp ma dwie pary wyjść. Stałopoziomowe (fixed) i reglowane (variable). Podłącz końcówkę mocy do wyjścia Variable. Inaczej możesz zniszczyć głośniki w kolumnach. Przeczytaj uważnie instrukcję (o ile ją dostaniesz) albo zapytaj poprzedniego właściciela co i jak. A odtwarzacz CD w tym systemie też nie może być zbyt słaby. Może pomyśl nad takim Arcamem CD 82T? http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/21/193096.php Jeśli za drogo poszukamy innego, tańszego. Kable zasilające radzę kupić później, gdy uskładasz na nie pieniądze. Na razie graj na zwykłych. Nie radzę kupować ich kosztem odtwarzacza.

Co do skosu na suficie, to można by przykleić na niego jakąś matę, czy coś w tym rodzaju, aby było miększe niż ściana a bardziej zróżnicowane pod względem struktury. Może jakieś piramidki (byle nie te "oklepane'' z miękkiej pianki/gąbki - raczej jakaś gęsta, pianka, guma, celuloza, korek itp.), półwalce (np. połówki dużych pędów bambusa), jakieś schodkowe ustroje. To przy odrobinie wyobraźni może być nawet intrygujące w wyglądzie a nawet zdobiące. Za głową koniecznie coś musi być. I za kolumnami też by się przydało. Postaraj się o symetrię wokół kolumn i najlepiej całego pomieszczenia. Ogólne wskazówki co do akustyki (bardzo ważnej) masz tu: http://waldemar.katowice.pl/audio1.htm Jeśli chcesz więcej, napisz do mnie na PW a podeślę Ci ciekawe materiały. Oczywiście poszukamy odpowiednich kolumn i wzmacniacza. Szkoda, że nie napisałeś jakiego dźwięku poszukujesz (o co chodzi znajdziesz w innych wątkach). Bo w sumie nie bardzo wiadomo czy wolisz dźwięk jaśniejszy i ostrzejszy, czy miększy, bardziej soczysty itp? Za 1500 zł da się już oczywiście wybrać naprawdę dobre kolumny i wzmacniacz.

Szkoda, że przesłuchałeś to i owo, ale nie opisałeś, nawet pokrótce jak i co z czym grało, jak to odebrałeś itp. Nie sądzisz, że bardzo by nam to pomogło, by wyciągnąć z tego jakieś wnioski? A najbardziej pomogło by oczywiście Tobie. Bo w czyim to wszystko jest interesie, jak sądzisz? Zobacz jak kolega Nightrunner super opisał swoje odsłuchy kabli. http://forum.audio.com.pl/Wybor-przewodow-...umn-t41944.html Można? No widzisz. Pamiętaj, że jaki Twój opis, jakie zaangażowanie i przekazane informacje, taka odpowiedź. Dzieckiem nie jesteś, nie muszę Ci chyba tłumaczyć. Mógłbyś chociaż wyjaśnić dlaczego wyleczyłeś się z zestawów podłogowych. Budżet 2 kzł na kolumny standowe daje Ci oczywiście dość duże możliwości kupienia naprawdę klasowych kolumn. W domyśle jak piszesz do dobrej końcówki mocy.

W tym sęk, że głęboki i kontrolowany bas, to nie jest sprawa łatwa (tania) do osiągnięcia. Bo takie niskie tony, to nie tylko kolumny, ich głośnik niskotonowy i konstrukcja, strojenie, ale także wzmacniacz. On w dużym stopniu odpowiada za kontrolę niskich tonów. Podczas cichego słuchania tym bardziej trudno wykrzesać takie rzeczy z zestawu. Ja stawiałbym właśnie bardziej na kolumny o mniejszych głośnikach niskotonowych. Wzmacniacz masz teoretycznie mocny. Ale na tyle go nie znam, aby wiedzieć jak sobie radzi grając cicho. Jak wówczas napędza kolumny. Na pewno mniejsze membrany łatwiej ruszyć mniejszą mocą niż te duże. Skuteczność kolumn także musi być nie najniższa. Spróbuję poszukać odpowiednich kolumn, może koledzy też coś podrzucą. Dudnienie i charczenie niskich tonów oraz świszcące wysokie tony mogą być oznakami słabej jakości przetworników, słabego, niewydajnego wzmacniacza albo złej akustyki pomieszczenia. Dobrze dobrany system może jedynie zmęczyć dźwiękiem, jego natężeniem przy zbyt wysokich poziomach głośności.

Myślę, że nie ma co patrzeć na rocznik, bo odtwarzacz klasowy. Ja do niedawna grałem na 16 letnim Meridianie 508.20. I "kasował" wiele dużo nowszych odtwarzaczy. Kłopotów z nim nie miałem a laser w razie czego dostępny. Oczywiście gorąco namawiam na odsłuch przed zakupem jakiegokolwiek odtwarzacza tej klasy (i nie tylko - najlepiej zawsze posłuchać). W ciemno nie ma co. Choć pewne rzeczy (brzmieniowe) wychodzą dopiero po dłuższym słuchaniu we własnym systemie. Sądzę, że poprawiłby kilka aspektów brzmienia, choć niektóre mogłyby wypaść podobnie albo słabiej (raczej mniejszość). Na pewnym poziomie jakościowym już nie ma tak prosto, że wszystkie składowe brzmienia są lepsze. Może coś, na czym Ci zależy być gorsze i pomimo relatywnie lepszego poziomu taki odtwarzacz Cię nie zadowoli.

Dziękuję za bardzo fajny, rzetelny i szczegółowy opis jak to wszystko gra w różnych konfiguracjach. Może komuś się przyda. Co do Klotza, to kiedyś nazwałem go Kloc i to chyba dość odpowiednia nazwa . Niestety masz rację, te kable tak grają. Oczywiście są przypadki, że mogą się fajnie wpasować w zbyt jasny, czy nerwowy budżetowy system, ale... . Jasne, że napisz po odsłuchu kabli ze sklepu. Pewnie nie tylko ja z ciekawością poczytam. Jeśli chcesz to mogą Ci podesłać na odsłuch interkonekty Monster Cable Interlink 400 (mkI) i Dexon - Audio Triple Shielded OFC Cable - Excellent Noise Rejection (tak dumnie głosi napis na koszulce kabla). Niestety niczego innego jeśli chodzi o niedrogie kable nie posiadam. Ten drugi, to nic szczególnego, ale zawsze jakieś doświadczenie. Musiałbyś tylko zapłacić za przesyłkę w obydwie strony. Jeśli Cię to oczywiście interesuje.

Dali 450, to wyższa seria (czerwona), czyli lepsze kolumny. Dali 606, to większe kolumny, następcy serii niższej (niebieskiej) to samo jeszcze późniejsze i gorsze 5005 (pierwotnie Dali 104 a później 505). Ja też myślę, że 606 będą raczej za duże do Twojego pokoju.

No szkoda, bo Dali 400, to chyba coś najlepszego, co Ci się mogło przydarzyć w takim budżecie. Sporo lepsze od wszystkich tu wymienionych kolumn. Ale jeśli kolorystyka jest ważniejsza od dźwięku, to już nic na to nie poradzę Można znaleźć inne Dali 400 czy 450, ale raczej będą sporo więcej kosztować. Zresztą poszukaj. Może coś się trafi? Grundigi będą brzmieniowo gdzieś pomiędzy Gale a ALR. Czyli najbardziej neutralne. I chyba najbardziej uniwersalne. Każde z tych kolumn na swój sposób nieźle grają. Co kto lubi. Co do średnicy głośników, to w tej chwili Ci nie odpowiem. Może znajdę, to napiszę. Naprawdę ma to tak duże dla Ciebie znaczenie?

Raczej tak. Yamaha fajnie gra takie klimaty.

Jeśli mógłbyś ustawić prawą kolumnę tak jak piszesz, to wówczas i narożnik trzeba by przesunąć w lewo. Ponieważ Twoje miejsce odsłuchowe powinno być pośrodku bazy stereo (pomiędzy kolumnami). Albo musiałbyś siedzieć podczas słuchania na jakimś fotelu po lewej stronie od narożnika. Oczywiście z racji siedzenia zbyt blisko tylnej ściany dobrze by było umieścić za głową panel z jakiegoś materiału silnie absorbującego dźwięk. Np obraz/nibyobraz z wnętrzem wypełnionym wełną owczą (średnio luźno włożoną) czy wełną Isover PT 80 albo ostatecznie gęstą, ciężką gąbką. Ten sufit na skosie, też dobrze by było wyłożyć czymś silnie pochłaniającym dźwięk. Jeśli możesz podaj także budżet na wzmacniacz. To ułatwi poszukiwania.

Z Twoich propozycji wybrałbym Gale. Albo dość jasno grające ALR. Jak pisze właściciel zagrają jak za sprzęt za 6 tys. gdy podłączymy do nich elektronikę za ponad 5 kzł. A tak poważnie, to niezłe kolumny, ale wymagają dość ocieplonego, pełnego, soczystego wzmacniacza i do tego raczej dobrej klasy. Ja mam propozycję bardzo poważną w takim budżecie. A mianowicie Dali 400 http://allegro.pl/dali-400-okazja-i5363328446.html Ale wzmacniacza musielibyśmy bardzo skrupulatnie poszukać. Chyba, że granicę 1000 zł na sprzęt można przekroczyć? Te kolumny zagrają dobrze nawet z niedrogą elektroniką. Ale rozwiną skrzydła dopiero ze sporo droższą. Tak, że byłyby to kolumny "rozwojowe".