Skocz do zawartości

Angel

Uczestnik
  • Zawartość

    10 329
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Angel

  1. Jakby co, to wiele kabli RCA ma budowę koaksjalną, więc nie wiem o co chodzi? Może jaśniej?
  2. Co do tego, że Melodika lepiej zaczęła grać, bardzo możliwe, że kabel się wygrzał. Nie ilość dni od kupienia jest ważna, ale ilość godzin gdzie kabel "grał" w systemie. A najlepiej jak najrzadziej kable wyłączać, przełączać, ruszać. Zrywają się połączenia międzycząsteczkowe. A to się dość wolno odbudowuje. Pytałem o to jak gra Klotz, bo te kable nie mają dobrej opinii. Zazwyczaj dość "mulą". Sprawdzają się na ogół w tanich, ostrych zestawach. Rzeczywiście gołe końcówki kabla są najlepsze pod względem jakości dźwięku. I trzeba je co jakiś czas np. pzretrzeć bardzo drobnym papierem ściernym, by usunąć tlenki. Ale nie zawsze da się stosować gołe kable. Końcówki najlepsze są zagniatane hydraulicznie jak QED Airloc. Przykręcanie dwoma śrubeczkami jest jak dla mnie nieporozumieniem. Najlepsza powierzchnia styku jest przy zastosowaniu widełek (szpadelki). A jeśli banan, to raczej typu BFA. Czyli taka rozcięta (rozcięcie najczęściej w formie zygzaka) wzdłuż rurka. Typowe "parasolkowe" wtyki bananowe są moim zdaniem najgorsze. Telewizor masz powieszony nad liną kolumn. To dobre rozwiązanie. Ja tak wcześniej miałem. Teraz sprzęt audio jest w innym pokoju. Tak, wszelkie złączki pogarszają jakość sygnału. To się tyczy też kabli audio i dlatego lepsze są "gołe" kable głośnikowe. A jeśli już, muszą być zakonfekcjonowane, to dobrej jakości wtykami i solidnie zarobione. Kolumny stanęły na kocach jak piszesz, czy na kolcach? I naprawdę lepiej grają na kafelkach z Castoramy niż na podstawach z granitu? A czemu jest lepiej, czym się to objawia? Kolumny można dociążyć z góry np. właśnie płytami granitowymi. Ale nie mogą one wystawać poza obrys kolumn. A krawędzie powinny być zaokrąglone (najlepiej). Oczywiście nie kładziemy takich płyt bezpośrednio na kolumnie ale trzeba dać jakąś podkładkę np. z korka, gumy, filcu czy czegoś miękkiego. Albo podlepić substanbcją Blu Tack.
  3. Powinno być lepiej z Pioneerem. Wysokie raczej nie powinny już przeszkadzać. Tylko co do szybkości niskich tonów mam obawy. A jakie źródło dźwięku masz, jakie interkonekty i kable głośnikowe (marki, symbole)? Całość jest ważna. O akustyce pokoju tylko wspominam. Bo wiadomo, to podstawa. W pustym o gołych ścianach i podłodze wysokie tony mogą dawać po uszach. Być może pisałeś już o tym w innym wątku. Ale ten jest nowy. I takich informacji tu brak. Mogłeś kontynuować w poprzednim temacie.
  4. A kolumny są na pewno sprawne? Są dobrze podłączone, nic się nie zwiera? Nie masz innych, które można by podłączyć do wzmacniacza? Bo może włącza się po prostu jakieś zabezpieczenie? Wyrzucony karton mam nadzieję nie był oryginalny od Thule? Bo inaczej może nie przyjąć zwrotu. Współlokatora pouczyłbym, że zanim wyrzuci coś nie będącego jego własnością, niech najpierw zapyta. I to on w ramach nauczki powinien teraz biegać za kartonem i wypełniaczami.
  5. Panowie! Jak można doradzać kolumny nie znając wielkości pomieszczenia ani możliwości ustawienia w nim kolumn? Ja rozumiem, że kolega napisał o kolumnach podstawkowych, ale mimo wszystko... . Zgroza Przydałoby się też więcej informacji. Poczytaj kolego poniższy wątek i odpowiedz. http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html A tu proszę jak swoje pierwsze posty napisali koleżanka i koledzy. Da się? http://forum.audio.com.pl/Jaki-wybrac-sprz...DL4-t40922.html http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html
  6. Na pewno trzeba sprawdzić. Generalnie byłoby dobrze gdyby jednak nie okna. Da się przed nimi zawiesić ciężkie, grube, pofałdowane (już po zasłonięciu okien) kotary? Tylko na czas słuchania zasłaniane. Bo odbicia dźwięku od szyb mogą być bardzo niekorzystne. Choć oczywiście im dalej kolumny będą stały od tych powierzchni, tym lepiej. S4Home. "fake" zabrzmiało trochę... . Mimo, że odbite . Pomysłem jest przeczytanie swojego postu po wklejeniu i ewentualne skorzystanie z funkcji Edytuj.
  7. Też nie znam kolumn, choć pewnie są co najmniej dobre, jak to Dali. Jeśli swoim charakterem przypominają późniejsze konstrukcje, to dodatkowo patrząc na głośniki niskotonowe, obawiam się zbyt "basowego" grania. Z Pioneerem będzie w dodatku bardzo majestatycznie i możesz odczuwać brak dynamiki, szybkości. Oczywiście gdybam tylko na podstawie niepełnych danych.
  8. Nikt Ci sensownie nie pomoże, jeśli Ty sam sobie nie pomożesz. Trzeba podać o wiele więcej danych. Nie napisałeś nic o wielkości pokoju, kolumnach jakie masz albo zamierzasz, o możliwości ich ustawienia, o źródle dźwięku, kablach itp. Tak, to sobie można gdybać w nieskończoność. http://forum.audio.com.pl/Pierwsze-posty-i...-to-t35663.html A tu masz pogląd jak swoje pierwsze posty napisała koleżanka i koledzy. Zobacz ile informacji podali. Tak, to można coś doradzić. http://forum.audio.com.pl/Jaki-wybrac-sprz...DL4-t40922.html http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html
  9. Jak napisałem dużo zależy od aplikacji głośników w obudowie. Od pomysłu konstruktora na dźwięk. Takie i takie obudowy mają swoje zalety. Jeśli jakaś moda jest dobra, to niech wraca. Ja nie mam nic przeciwko temu.
  10. Angel

    ktory wzmacniacz

    Oczywiście wzmacniacz w podobnej cenie mógłby znacząco poprawić jakość dźwięku. Ale musiałby to być wzmacniacz używany. Za takie pieniądze można już kupić świetne urządzenie. A tak, to na pewno trochę poprawisz ale bardziej zmienisz barwę dźwięku, jego charakterystykę. Rzeczywiście najlepiej gdybyś się wypowiedział jak gra teraz Twój zestaw. Co Ci się podoba a co chciałbyś zmienić. Oczywiście nie szalej od razu z wymianą. Sprzęt się musi ułożyć, wygrzać. Pograj na tym zestawie choć ze 100 godzin a wówczas będziesz wiedział jak naprawdę z nim jest. Oczywiście przy tej jakości sprzętu warto by już zainwestować w dobrej klasy okablowanie. Bo marne druty mogą zdegradować jakość dźwięku, możesz w pełni nie poznać możliwości swojego zestawu. Może pisałeś o tym w jakimś poprzednim wątku? Ale zakładając nowy trzeba wszystko napisać od początku. Kto pamięta co masz? Jaki pokój, jakiej muzyki słuchasz, jakie masz wymagania, upodobania? Może tam to było. Ale nikomu się nie będzie chciało tego tam szukać. Powinieneś kontynuować w poprzednim swoim temacie.
  11. S4Home, no to jak w końcu jest? Która wersja jest lepsza, słuchałeś?
  12. No to sobie zaszkodziłeś kolego. Miałeś podpowiedzi, ale w niższym budżecie. Dlaczego po jego zwiększeniu znów się nie odezwałeś? Można było kupić coś lepszego i do stereo. Ciekaw jestem, czy podpowiadał Ci ktoś na PW? Daj znać jak to gra i kto miał wpływ na taki wybór.
  13. Budowa współczesnych kolumn to nie tylko moda. Ta dziedzina sprzętu audio też się rozwija. Nie tylko głośniki, czy elementy zwrotnicy, ale i obudowy temu podlegają. A obudowa to nie tylko rodzaj materiału, jego grubość. Lecz także jej kształt i proporcje. Jakiś czas temu konstruktorzy zbadali, że najlepsza byłaby obudowa o szerokości nie przekraczającej 20 cm o ile dobrze pamiętam. Czyli nie szersza niż rozstaw uszu człowieka. Jeśli więc mamy wąską obudowę i niewielkie pole manewru co do wysokości, trzeba zapewnić odpowiednią objętość, głębokością kolumny. Oczywiście nie zawsze wąska obudowa jest najlepsza. Są plusy i minusy takiego rozwiązania. Wszystko zależy od umiejętności konstruktora, jego geniuszu. http://audio.com.pl/vademecum/faq/audio-ze...jkorzystniejsza
  14. Angel

    Kolce i podstawki

    Moim zdaniem zmiany będą. Czy duże w Twoim odczuciu? Nie wiem. Twarda płyta na podstawę czy kolce mogą wpłynąć na pewne aspekty brzmienia. Najczęściej robi się ono bardziej wyraziste, często poprawia się lokalizacja źródeł pozornych. Dźwięk się może jednak trochę utwardzić, ochłodzić. Nie każdemu podoba się jednak dźwięk po użyciu twardych materiałów. Niektórzy wolą na miękko. Czyli drewno albo sandwich z drewna o różnej twardości. A stópki z gumy, korka albo filcu. Nie wiem czy każdy metal się nadaje na kolce? Różne metale będą trochę inaczej odprowadzać wibracje. Czy to słychać? Pewnie na jakimś poziomie tak. Ale raczej w najbardziej dopracowanych i osłuchanych systemach. Nie słyszałem by ktoś używał bazaltu na standy. Może i będzie dobry? Najczęściej podstawy robi się z granitu, rzadziej z marmuru. Piaskowiec, to już chyba świadomie, by coś osiągnąć.
  15. Krzycho1979, QED do rocka, metalu powinny się nadać. Są wyraziste w brzmieniu, trochę twarde, z mocnymi niskimi i dobrze doświetloną górą. A średnica wcale nie odstaje mimo tego. Właśnie testowałem QED Silver Spiral. Niebawem opiszę to w innym wątku. Które QEDy czy Chord'y? Powinno być ostrzej, ale czy raczej nie zmniejszą suchości dźwięku, jeśli taka występuje. Mogą nawet pogłębić. Robiłem próby z różnymi kablami na górę i dół. Moim zdaniem efekty są dobre. Choć pewnie trzeba uważać. W pojedynczym okablowaniu warto przeprowadzić kable przez dwie pary zacisków. O ile są to kable niekonfekcjonowane. Jeśli mają końcówki, to można zrobić zworki z tego samego kabla. Na ogół oryginalne zworki w kolumnach nie są zbyt dobrej jakości. Zazwyczaj lepsze są kawałki kabla. Byle dobrego. A zapytam z ciekawości. Wzmacniacz przed słuchaniem włączasz bezpośrednio, czy dajesz mu jakiś czas na rozgrzanie się i dopiero słuchasz? Masz jakieś nagrania, które dobrze znasz, każdy szczegół, gdzie i jak wybrzmiewają różne dźwięki? Każdy chyba ma. Jeśli nie próbowałeś, to włącz wzmacniacz. Posłuchaj ze 3 - 5 dobrze znanych utworów. A później zostaw wzmacniacz na dwie doby włączony. Przycisz tylko gdy nie słuchasz. A później ponownie posłuchaj tych samych utworów. Napisz czy się coś zmieniło. No, chyba, że już tego próbowałeś? Widziałem, że pisałeś w innym wątku o kablach zasilających. W rocku fajnie mi grały kiedyś Vincent Power. Do wzmacniacza. Odtwarzacz CD powinien jeszcze lepiej zareagować na zmianę kabla zasilającego. Niedrogi i bardzo dobry będzie Furutech FP-314 AG II, z miedzianymi oryginalnymi wtykami Furutecha (to ważne). Albo z rodowanymi. Ale będzie sporo drożej. Kable powinny być nie krótsze niż 1,5 metra a najlepiej 2 metrowe. Wpszoniak, Jest równie dużo znakomitych producentów, znakomitych zestawów głośnikowych, którzy zaopatrują swoje kolumny w podwójne terminale głośnikowe. Ja lubię bi-wiring. Ale faktycznie trzeba uważać. Choć teraz przyznam mam taki trochę udawany. Bo kable są pojedyncze a dopiero wtyki od strony kolumn zarobione są tak, że wychodzą z nich krótkie zworki z wtykami do drugiej pary zacisków. I jest super. Jasne, że warto eksperymentować. Jak będzie źle, to powinno się usłyszeć, że coś jest nie tak.
  16. Myślę, że to już taka "uroda" tych kolumn. Jak pisałem nieraz głośniki kompozytu C-CAM mimo, że niby lekkie, to jednak wymagają dużo prądu od wzmacniacza. Nawet stosunkowo silne nie zawsze sobie radzą z dobrym ich wysterowaniem. Tu musi być naprawdę kawał porządnego pieca, by zagrało jak trzeba. Oczywiście pewnie niektórzy się ze mną nie zgodzą, ale trudno. To jest moje zdanie. Sądzę, że wymiana CDka niewiele pomoże. Równie dobrze można by kupić podkreślające niskie tony kable Monster Cable (szczególnie interkonekty) albo głośnikowe Melodika. Ale to by było dobre tylko, gdyby trzeba było w niewielkim stopniu skorygować, uwypuklić niskie tony. Tobie podejrzewam chodzi o znacznie więcej. A tak z ciekawości. Jakiej wielkości masz pokój? Kolumny ustawione przy krótszej czy dłuższej ścianie? Próbowałeś przy innej niż teraz stoją? A jak zestaw gra w innym pokoju? Może spróbuj u kolegi? zorientujesz się, czy to wina kolumn, wzmacniacza, czy też pomieszczenia. Bo są takie pokoje, które wygaszają niskie tony niemal niezależnie od ustawienia kolumn. Może masz możliwość pożyczenia innego wzmacniacza? Nawet teoretycznie gorszego. Kable masz podłączone do dolnych zacisków w kolumnach czy do górnych? Zworki (blaszki) masz założone? Kable głośnikowe jakie masz (marka, symbol)? Jakie interkonekty?
  17. To może od początku. A początek, to jest akustyka pomieszczenia i odpowiednie ustawienie kolumn. Jasne, że nie zawsze da się "książkowo", ale dobrze jest wiedzieć dlaczego zestaw gra dobrze lub źle w jakimś ustawieniu. To podstawa i nie lekceważ tych miniporadników. http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen Dopiero gdy zobaczysz gdzie i jak możesz ustawić kolumny, można myśleć o konkretnych. Bo nie każdy typ dobrze zagra w ustawieniu na jakie możesz sobie pozwolić. Najlepiej po przeczytaniu poradników daj rysunek z propozycją rozmieszczenia kolumn, podaj odległości od ścian tylnej, bocznych i miejsca odsłuchowego. RMS ma rację, że powinno się wybrać najpierw kolumny pasujące do Twojego pokoju. Bo one mają największy wpływ na dźwięk, jego jakość, barwę. A do nich dopiero dobierać wzmacniacz. Wzmacniacz i kolumny (plus źródło i okablowanie) muszą pasować do Twojego gustu i muzyki, której słuchasz. Kolega z branży wspomina też, że w każdym przyzwoitym salonie podłączą Ci sprzęt bez konieczności opłat. Ale nie każdy salon jest przyzwoity i wiele pobiera opłaty za odsłuch. Ale takie omijamy z daleka. Najpierw zapytaj o to. Odsłuchy możesz a nawet powinieneś zrobić w kilku salonach. By się przekonać jaki typ brzmienia lubisz (np. jasne, chłodne, twarde, ostre, czy odwrotnie). Oczywiście poproś o podłączenie do w miarę neutralnego wzmacniacza kilku różnie grających kolumn. Usłyszysz, które Ci najbardziej odpowiadają. Zapisz jakie to były kolumny z jakim wzmacniaczem, źródłem dźwięku grały. Użyj swoich dobrze znanych kilku różnych nagrań w odsłuchu. Zawsze tych samych. Bo będziesz miał porównanie. Wzmacniacz ma podwójne zaciski głośnikowe wcale nie tylko dlatego, by podłączyć dwie pary kolumn (ale grających zamiennie, nie razem). Tylko też po to by ułatwić bi-wiring, czyli podwójne okablowanie kolumn, kóre mają taką możliwość (mają podwójne zaciski głośnikowe). By używać zamiennie dwóch par kolumn z jednym wzmacniaczem, potrzebna jest opcja osobnego włączenia i wyłączenia sekcji A oraz B. Jeśli tego nie ma, podwójne zaciski służą tylko do bi-wiringu. Dwóch par kolumn, by grały naraz się nie podłącza. Ponieważ burzy to stereofonię, wprowadza chaos. A także powoduje, że wzmacniacz musi pracować z dużo większym obciążeniem, przez to gra słabiej, daje więcej zniekształceń. Nie ma z tego żadnego pożytku, bo nie gra głośniej ani lepiej. Są jedynie straty. Zapomniałbym napisać. Jeśli chcesz mieć jak najlepszą jakość dźwięku, to kup kolumny oraz klasyczny wzmacniacz stereo, bez żadnych wejść typu USB itp. Wszystkie "gadżety" (typu telefon, bo to nie jest poważne źródło dźwięku) podłączysz do jakiegoś odtwarzacza, streamera z funkcjami sieciowymi i odpowiednimi wejściami, przetwornikami, odbiornikami itp. Marantz, CA czy NAD, to nie są jedyne, czy najlepsze wzmacniacze. Pod wieloma względami można lepiej. No, może NAD potrafi dać dużo mocy za stosunkowo nieduże pieniądze. Moc to bardzo dużo, ale jednak nie wszystko. Ale na razie za wcześnie dywagować jaki wzmacniacz będzie odpowiedni. Gdy kupisz albo zdecydujesz się an jakieś kolumny i wyszukasz odpowiadający Ci odtwarzacz z tymi wszystkimi wejściami, to zobaczymy jaki mógłby być to wzmacniacz. Na jaki wystarczy?
  18. Cieszę się, że nie jesteś drażliwy. I wiem, że tak się w żargonie mówi/pisze. Ale ja pilnuję tu na forum by się poprawnie wyrażać. Mam poparcie moderatorów Może co najwyżej powinienem wstawiać emotikonki z uśmiechem? Masz dużo racji. Gdy się słucha cicho, to tony wysokie i niskie są bardziej schowane. To naturalna cecha naszego słuchu, fizjologia. Dawniej niemal w każdym wzmacniaczu był filtr Loudness (kontur), służący do podbicia niskich i wysokich tonów przy bardzo cichym słuchaniu. Gorzej, że wiele osób stale słuchało na włączonym i to nawet gdy było głośniej. Ponadto w zależności od parametrów kolumny, wielkości głośników niskotonowych, różne jest zapotrzebowanie danych konstrukcji na prąd. Duże głośniki a także duże gabarytowo kolumny o wielu głośnikach wymagają go więcej, by zaczęły poprawnie pracować. Dlatego trzeba dać głośniej, by pojawiły się pełne niskie tony. Jest wiele innych zależności o których tu raczej nie będziemy pisać. Cieszy mnie Twój zmysł obserwacyjny. W ten sposób sam możesz dojść do wielu wniosków. Albo potwierdzić pewne zjawiska występujące w audio, w polu odsłuchowym, akustyce pomieszczenia itp.
  19. Trochę trudno. Bo jak niskie tony są soczyste, miękkie, ocieplone, to na ogół i średnica jest dość pełna, obecna. Normalnie poleciłbym Ci jakiegoś Musical Fidelity. A tak, to może Xindak albo Baltlab? Czy dzielony Rotel? NAD S 300, będzie chyba za jasny? Ale to mocna sztuka. http://allegro.pl/musical-fidelity-a3-2-du...6717084821.html http://allegro.pl/rotel-rc-1070-i-rb-1072-...66.html#thumb/1 http://allegro.pl/xindak-xa-6950-09-i6713785046.html http://allegro.pl/nad-s-300-i6718986826.html http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/04/246509.php (Baltlab Epoca 3) . http://allegro.pl/musical-fidelity-a3-dual...6713733544.html http://www.hifi.pl/ogloszenie/audio/04/246421.php (Primare A 30.1 3999 do negocjacji) To przykłady wzmacniaczy. Może koledzy coś podpowiedzą?
  20. No kolego. Z punktu widzenia poprawnego odbioru stereo dużo lepiej. Pod warunkiem, że rozstawisz te kolumny zgodnie z podstawowymi zasadami. A to ma duży wpływ na jakość dźwięku, odbiór muzyki, sceny stereo itp. Zapoznaj się z tym jeśli nie znasz, naprawdę warto. http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen Co do kolumn które zaproponowałeś, to poczytaj o ich funkcjach i jak grają. Wpisując nazwy w google znajdziesz testy. Tu namawiam na lekturę. Choć zaznaczam, że opis jest wciąż adekwatny do tego typu urządzeń a nie najlepszych w klasycznych konfiguracjach stereo. I zobacz, ze nie wszystkie kolumny mają funkcję bezprzewodowego sterowania sygnałem. Na przykład w Dynaudio trzeba taki moduł dokupić. Dynaudio i KEF słuchałem. Grają całkiem nieźle jak na urządzenia tego typu. Dodatkowo Dynaudio można postawić na biurku i mogą służyć jako monitory bliskiego pola, czy po prostu "głośniczki" komputerowe. Mam nadzieję, że Dali Kubik, to model Free Xtra a nie One?
  21. Kolega miał do DACa zarówno lepszy zasilacz, jak i listwę oraz lepszy kabel sieciowy. Na pewno wszystko po trochu dało efekt końcowy. Ale twierdził, że zasilacz dał bardzo dużo. Dobra listwa przyda Ci się na pewno nie tylko do DACa, ale i do innych elementów zestawu audio. Warto o niej z czasem pomyśleć. Niskie tony opanujesz raczej specjalnymi pułapkami. Mogą być takie zabudowane w rogu pokoju. Panele za kolumnami czy w miejscach pierwszych odbić dźwięku bardziej wpłyną na inne zakresy pasma a nie na niskie tony. I pisz panele za kolumnami (szczególnie) a nie za głośnikami. Nie będziesz chyba wkładał ustroju do środka kolumny? Głośnik, czyli przetwornik elektroakustyczny, to tylko część składowa kolumny.
  22. Niestety w praktyce może się okazać, że zrealizowane marzenia nie zagrają najlepiej. Pierwsza sprawa to pokój, akustyka i rozstaw kolumn. Nie jest dobrze jak widzę. Kolumny powinny stać dalej od ścian. Szczególnie tylnej. Rozstaw kolumn w stosunku do odległości miejsca odsłuchowego jest zbyt mały. By poprawnie móc słuchać, musiałbyś siedzieć co najmniej dwa razy bliżej kolumn niż teraz. Z lewej strony lewej kolumny, w miejscu pierwszych odbić dźwięku stoi komoda. Scena może się przesunąć w prawo, zwęzić. O zniekształceniach tylko wspomnę. Z prawej strony niewiele lepiej. Stół. Bezpośrednio za sofą ściana. odbite od niej dźwięki szybko będą trafiały do Twoich uszu. Będzie bałagan w dźwięku. Poczytaj o akustyce i ustawianiu kolumn, bo to podstawa. Bez tej podstawowej choć wiedzy nie ma co myśleć o dobrym choć dźwięku. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Sonus Faber Principia 7 moim zdaniem nie bardzo nadają się do 16 m2. Są to kolumny z mocnymi, podbitymi niskimi tonami. A kolumny te trzeba by ustawić dość daleko od ścian. Gdzieś około metra. W bliższym ustawieniu przekaz może być zdominowany przez niskie tony. Zresztą nie są to kolumny już tak grające jak Liuto, czy starsze konstrukcje Franco Serblina. W takim pokoju i ustawieniu bliżej ścian wolałbym dać na przykład starsze SF Minima Amator. Może niskich tonów nie byłoby za dużo, ale za to cała reszta klasa. I ta muzykalność. Tym bardziej, że nie chcesz zbyt mocnych, dominujących niskich tonów, to mogłoby się sprawdzić. Ewentualnie podstawkowe o naprawdę mocnych niskich tonach Chario Constellation Delphinus. Też ładnie nasycone z dobrymi barwami. A jak mniej nasycone, ocieplone, to może jakieś Xavian'y? Tak duże, nowe Sonus Faber w tej cenie jak Principia, to w dużej mierze opieranie się na prestiżu marki. A nie naprawdę dobre granie. Wzmacniacz też nie wiem czy akurat Primare. Są to trochę sucho grające wzmacniacze. Ale co kto lubi. Ja bym kupił kolumny i wzmacniacz używane. Jedynie odtwarzacz z funkcjami nowy, bo używany trudno kupić.
  23. Myślę, że jednak trzeba się skoncentrować na wzmacniaczu. Kable zasilające owszem coś tam dają. Ale w tym wypadku na cud bym nie liczył. Przy w miarę neutralnie podającym dźwięk wzmacniaczu można to czy owo poprawić kablami. Ale nie przy ewidentnym braku niskich tonów. Moim zdaniem to się nie uda. Oczywiście po zakupie wzmacniacza trzeba będzie zaopatrzyć się w jakieś przyzwoite kable zasilające. Pewnie używane. Choć kilka setek trzeba będzie dać. A jakie, to już zależało będzie od tego, co będziesz chciał nimi skorygować. Tymczasem będę szukał wzmacniacza dla Ciebie. Szkoda, że nie chcesz pełnej średnicy a wycofaną. Przecież w paśmie średnich tonów dzieje się najwięcej. Przecież najniższe i najwyższe tony, to tylko dopełnienie całości. Bardzo ważne, oczywiście, ale jeśli średnica nie jest dobra, to mamy niezbyt naturalny dźwięk. Trzeba zatem szukać coś grającego konturowo, czyli skrajami pasma.
  24. Cześć. Masz salon 32 metry kwadratowe i do tego chcesz kupić kolumny podstawkowe? Moim zdaniem dźwięk będzie zbyt delikatny, mało wypełniony, nie podbudowany dobrze niskimi tonami. Tu aż się prosi o kolumny podłogowe i to wcale nie najmniejsze. Druga sprawa, to kolumny trzeba ustawić choć poprawnie, by dobrze zagrało. NIe znasz, to koniecznie poczytaj, zastanów się. http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen Dzieci równie dobrze mogą zrobić "kuku" kolumnom ustawionym na komodzie. Po prostu trzeba wytłumaczyć dzieciom, że to dla taty ważne i nie wolno ruszać kolumn. Ewentualnie sprawić sobie coś, co odgrodzi dzieci od kolumn, sprzętu audio. Na przykład kojec z furtką. Ale w tym kojcu będzie sprzęt. I na koniec. Chcesz kupić kolumny (kolumny głośnikowe) a nie same głośniki, które to są tylko częścią kolumn, składową. Czyli nie o same przetworniki elektroakustyczne, czyli głośniki Ci chodzi.
  25. 1. Kino domowe Denon i kolumny Jamo, to nie stereo. A jeśli nawet, to chyba słabe stereo. Pewnie nie dałeś za to dużych pieniędzy? Bo powiedzmy, że amplituner KD, który kosztował 4 - 5 tysięcy zagra jak wzmacniacz stereo za tysiąc złotych. 2. Fachowcy z Audio opisywali to bardziej poetycko, bo im za to płacili. Miało wypaść zachęcająco, by ktoś chciał kupić taki wynalazek. Dystrybutor płaci, wymaga. Recenzent pisze, bo musi z czegoś żyć. Uważasz, że ja nie jestem fachowcem, bo nie zatrudnia mnie pismo tego typu? Ale wyobraź sobie pisałem recenzję z Audio Show, gdy się fachowcy nie wyrobili. A recenzja ta ukazała się w portalu Audio. Mniejsza o to. Zwróć uwagę jak napisał red. Pacuła o systemie ( tu kliknij) Ale to trzeba czytać ze zrozumieniem. Jakby "pomiędzy wierszami". Znają się. Nie kłamią, ale piszą takie recenzje z poziomu tych urządzeń właśnie. Nie mogą ich "zjechać", bo mogliby stracić reklamodawcę i dostarczyciela sprzętu audio do recenzji. Czy dojrzały człowiek jak Ty nie rozumie takich zależności? 3. No bo w jakiej zakładce mają być umieszczone? W końcu przetwarzają dźwięk nagrany w stereo. A, że kastrują scenę, która wygląda jak roczny Willow, to już inna historia. Daewoo Tico też kiedyś nazywano samochodem osobowym Ja Cię nie będę przekonywał ani namawiał. Masz swój rozum. Pokazałem Ci tylko, że błądzisz. Pozdrawiam.
×
×
  • Utwórz nowe...