-
Zawartość
10 329 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Angel
-
A może niepotrzebnie trzymasz się KEFów i Marantza? Może warto poszukać innego wzmacniacza albo kolumn? Czasem jest tak, że niektóre konfiguracje nie bardzo pod pewnymi względami się "lubią", albo nie grają dobrze danego typu muzyki.
-
No raczej tak. Przecież to są raczej normalne kolumny stereo. Chyba, że masz kino domowe oparte na maleńkich satelitach plus subwoofer. Inna sprawa, to jakość takiego połączenia i czy dźwiękowo będą do siebie pasowały. A przede wszystkim czy taki dźwięk będzie się Tobie podobał. Ale nie wiemy co to są za kolumny. Nie bądź taki tajemniczy. Może coś więcej?
-
No niestety nic ciekawego, co mógłbym Ci z czystym sumieniem polecić nie znalazłem. Myślałem o Arcam Alpha 6 CD, ale jest bardzo trudny do zdobycia. Może gdzieś na Ebayu? Co do MF E60, to barwa owszem fajna, dźwięk ocieplony muzykalny. Ale czy nie będzie za miękki, za wolny dla Ciebie? Jakbyś nic nie znalazł na przetrwanie możesz kupić, o ile znajdziesz, Fine Arts CD 3. Ewentualnie któryś z trzycyfrowych Fine Artsów, ale są droższe.
-
Ale przecież nikt nie pisał, że masz szukać nowych. Szczególnie na nowe szkoda pieniędzy. Tylko używane.
-
No cóż. Ja miałem z tymi kablami XLO tylko raz do czynienia i po wpięciu właśnie podały bardo mocne niskie tony. Wręcz nabuzowane. Ale są takie przypadki. Np. polecane wielokrotnie do Lebena głośnikowe Auditorium 23. Kolega Wpszoniak słuchał na tych kablach w dwóch konfiguracjach i wręcz stwierdził, że słabe były niskie oraz wysokie tony. Czy nawet określił to bardziej dosadnie. Ja mam te kable, używam na co dzień i są one najlepszymi jakie miałem. Absolutnie nie mam zastrzeżeń do niskich czy wysokich tonów. No może jeśli ktoś oczekuje podkreślenia tych rejestrów będzie czuł się rozczarowany. Bo są bardzo liniowe. Te kable zastąpiły u mnie świetne w swojej cenie Straight Wire Rhapsody S (bi-wire). Przy A 23 usłyszałem lepsze odklejenie się planów wgłąb, wielowarstwowość, oddech. Dla mnie hit. Ale jedno jest pewne i wziąłem sobie pod uwagę opinię pierwszego właściciela, że są to kable mało efektowne. W sensie, że nie efekciarskie, w pierwszym odsłuchu mogą przepaść. Można ich nie docenić. Tak samo pogrążyłbym srebrne Sablon Audio Panatela. Tu trzeba jeszcze dłużej poczekać aż się ułożą, rozgrzeją. Porównywałem je z innymi moimi świetnymi kablami, miedzianymi Acrolink 6N-A2400II. Sablony zagrały bardziej płasko, mniej przestrzennie, jasno. Pomyślałem, że tak właśnie grają. Szczególnie, że Acrolinki były już u mnie jakiś czas, przetrwały kilka konfiguracji sprzętu i opierały się wymianie, choć porównywałem z wieloma, nawet droższymi kablami. Dopiero po kilku przełączeniach i porównaniach zrezygnowany właściwie, z postanowieniem, że Sablony idą do ludzi, włączyłem je na całe popołudnie i wieczór. Jak się rozgrzały, to zagrały na takim poziomie jak Acrolinki. Różnice, to odrobinkę jaśniejsza prezenatacja i lepiej zebrane, krótsze (nie płytsze) niskie tony. Byłem bardzo zdziwiony, że srebro gra z wszystkimi swoimi zaletami a bez wad związanych z użyciem tego metalu. Zostały. Wracając do XLO. Jeśli Ty Marek masz te kable i przetestowałeś w większej ilości kombinacji, rzeczywiście poradzimy koledze Faszi nie branie ich pod uwagę.
-
Chodzi Ci o to gdzie i jak w pokoju ustawić kolumny? Czy o coś innego? Co do odsłuchu i niezadowalającego efektu, to może winny był też amplituner Yamahy. Jest niezły. Ale tylko taki. Dużo lepiej będzie ze wzmacniaczem. Klasycznym. Potrzebne są Ci wszystkie funkcje, które Yamaha posiada? Jakich kolumn szukasz? By Ci pomóc coś wybrać musiałbym wiedzieć jakiego dźwięku szukasz, jaki wolisz. Bo jedne grają jasno, chłodno, twardo, ostro, konturowo a inne odwrotnie. Szukać można wszędzie. Na OLX, Allegro, Ebay, w ogłoszeniach takich portali jak nasze Audio. Na hifi.pl jest sporo. http://www.hifi.pl/gielda/audio.php
-
Nie wiem czy czytałeś o akustyce i ustawianiu kolumn. Bo to są jedne z najważniejszych rzeczy jeśli się myśli o dobrej jakości dźwięku. Stereo na ogół wymaga symetrii. Zarówno w ustawieniu (trójkąt równoboczny albo równoranienny) jak i w otoczeniu kolumn. Szczególnie tym najbliższym. W rogach pomieszczenia kolumn się nie ustawia. Grozi to nadmiernym podbiciem niskich tonów. I to wcale nie będzie dobry, głęboki bas jak się niektórym wydaje, ale jego karykatura. Często uniemożliwiająca słuchanie. Reszta pasma też będzie najprawdopodobniej w różny sposób podbita i zniekształcona, scena stereo może się przesunąć. Poczytaj jeśli nie znasz i sam stwierdzisz co masz dobrze a co trzeba by poprawić. http://www.rms.pl/akustyka/akustyka-pomieszczen http://www.hifi.pl/porady/ustawienie-podstawy.php Zazwyczaj podaje te dwie strony, ale można znaleźć więcej w internecie. Albo napisać do mnie na PW, podając adres mailowy a wyślę więcej fajnych, przystępnie napisanych artykułów an ten temat. Naprawdę warto się z tym zapoznać. Że miejsce odsłuchowe jest dokładnie w takiej odległości od kolumn jak ich rozstaw, to akurat idealnie. Ponieważ to jest właśnie trójkąt odsłuchowy równoboczny. Dopytam tylko jak daleko od ściany tylnej i bocznych. A także jak daleko od ściany za Tobą masz głowę gdy słuchasz? Jeśli pokój jest dość pusty, to niezbyt dobrze. Utrudni Ci to uzyskanie dźwięku jaki lubisz. przydałyby się miękkie meble, otwarte półki z książkami, płytami, bibelotami, obrazy bez szkła, płaskorzeźby, makatki, kilimki itp. Duże, gęsto ulistnione rośliny doniczkowe, przed oknami grube, mocno pofałdowane kotary. Na podłodze gruby dywan albo wykładzina. Choć w trójkącie odsłuchowym. Znam tę artystkę. Bardzo lubię jak śpiewa Monika Borzym. Także polecam. Co do kolumn i możliwości by cicho grały z dobrymi, słyszalnymi niskimi tonami, jest trudniej. Zazwyczaj tak grają albo mniejsze, z mniejszymi membranami niskośredniotonowymi/niskotonowymi, kolumny. Albo potrzebują bardzo wydajnego prądowo wzmacniacza, by swobodnie sobie radził z wysterowaniem tych kolumn. Ale to jest teoria. przyznam, że może być różnie, bo każde z tych urządzeń ma jeszcze dość różne parametry i zależności między nimi bywają też różne. Słowem nie wiem jakie to mogą być kolumny. Nigdy się nie zastanawiałem nad tym aspektem. Bo słucham niezbyt cicho, albo dość głośno. Jeśli mam słuchać cicho, tak że dźwięk nie jest w pełni artykułowany, to wolę wcale. Taki dźwięk mnie nawet drażni. Ale rozumiem, że możesz to lubić. Znam sporo osób tak słuchających. Kolumny jakie mi się kojarzą, że grają dość miękko i nieagresywnie, to Tannoy z serii Mercury. Np. podstawkowe M2 ale też podłogowe M3 albo M4. Tu będzie więcej niskich tonów. W tym kierunku, może ciemniej ale z bardziej nasyconymi niskimi tonami zagrają podstawkowe Mission M32(i) albo M33(i). Gdyby Ci się udało zdobyć Dali 350, byłyby jeszcze lepsze.
-
Nikt Cię tu nie obraża ani nie wyśmiewa. A już na pewno nie nazywa idiotą. Proszę mi tu nic nie imputować. Staram się pomóc każdemu, nawet bardzo mało wiedzącemu. Ale jak się gdzieś przychodzi, to trzeba się choć minimalnie przygotować. Tak, właśnie z szacunku dla innych. A obraziłeś i wyśmiałeś, to się sam z siebie niestety jeśli już. Sądziłem, że jak obsługujesz radiowęzeł, to masz jakieś pojęcie, choćby mikre o pewnych sprawach. Jak idziesz do salonu samochodowego i chcesz kupić jakieś auto, to nawet nie znając się na tym kompletnie dziwisz się, że nie możesz kupić takiego poniżej pewnej sumy? Ale wiesz, że powinno się rozpędzać do 300 km/h?
-
Klipsch ma grać delikatnie? Przecież to dość toporny dźwięk, mocny, ofensywny. Masz inny model, to wiesz jak grają. Te może trochę lepiej, ale nie aż tak, jak piszesz, że chciałbyś. A może coś źle zrozumiałem? Castle, nie wiem jaki model uda Ci się kupić? Może Avon? Ale zastanowiłbym się też nad Dali 450. Góra dobra, nieagresywna, plastyczna średnica i spore, mocne niskie tony. Revox powinien sobie z nimi poradzić. Może jeszcze jakieś Tannoy M4 lub M5? Nowe kolumny, to będzie sporo słabsze granie w tym budżecie. Może posłuchaj gdzieś kolumn Pylon Audio.
-
Kable do kolumn
topic odpisał Angel na marco126 w Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
No może nie aż tak i na pewno powinieneś usłyszeć zmianę po zastosowaniu tego kabla. Być może będzie lepiej niż się spodziewam. Oby, czego Ci życzę. Ale może być tak, że przy poprawie niektórych aspektów dźwięku/brzmienia, tym mocniej usłyszysz pewne wady zestawu. Czyli jak to w życiu. Widać więcej, ale nie wszystko to co widzisz jest fajne. -
Faszi, no to już jasne skąd Twój nick. Znasz się na modzie? Co do kabli, to dość trudna sprawa. Bo one tu raczej niewiele pomogą. Ja bym ten stan rzeczy upatrywał w nieodpowiednim do tych kolumn pomieszczeniu. Jest zbyt małe do tak dużych kolumn. Na pewno trudno im tu złapać odpowiedni "oddech" Jeśli scena jest dobra, to i tak sukces. Ale pewnie mogłaby być lepsza, gdyby nie bliskość ścian bocznych. Lecz nie możesz za bardzo kolumn od nich odsunąć, bo za bardzo zmniejszysz rozstaw i scena będzie zbyt wąska, ściśnięta. Męczyłem się ileś tam lat w bardzo podobnym pomieszczeniu, więc wiem co to znaczy. Wysokie mogą być nie tyle zbyt mocne, co podbite bliskością ścian. Ja poprzez odpowiednie umeblowanie (dużo miękkich mebli i otwarte półki z książkami, płytami) i wygłuszenie miejsc pierwszych odbić dźwięku uzyskałem niezłą stereofonię, brak podbicia wysokich tonów. Z kątem skręcenia kolumn do środka też pewnie próbowałeś? Gorzej z niskimi tonami. Bo tak duże kolumny w takim pomieszczeniu zazwyczaj bardzo wzbudzają niskie tony. Albo zaczyna wręcz bumieć. U mnie było odwrotnie, chyba podobnie jak u Ciebie. Niskie tony, te najniższe niestety zostały zniwelowane. Nawet średni zakres niskich tonów był dość słaby. Kombinowałem z różnymi kolumnami, w tym z dużymi podłogowymi. Wreszcie kupiłem dobre monitory i przynajmniej jakość niskich tonów była na dobrym poziomie. A reszta po prostu świetna. Dlatego najpewniej pomieszczenie, jego proporcje, wielkość, powodują, że nie ma najniższych tonów. Zresztą taka długość fali potrzebuje sporego pomieszczenia by się prawidłowo rozwinąć. Przecież te kolumny według pomiarów Audio schodzą do 25 Hz. Mało które kolumny mogą tym się poszczycić. A nawet katalogowe 35 Hz to też świetne osiągi. Teoretycznie powinieneś mieć bardzo głęboki bas. A jednak... . Jeszcze inna sprawa, to wzmacniacz. Może być mocny, wydajny. Ale nie musi dobrze współgrać z kolumnami w pewnych dziedzinach. I czasem trudno zawyrokować dlaczego. Ja miałem 150 W tranzystorowiec, który owszem głośno grał, bardzo dynamicznie, ale pod wieloma względami nie zgrywał się dobrze z moimi dość wymagającymi monitorami. W tej chwili dużo swobodniej w wielu aspektach poczyna sobie z nimi 15 W lampowiec. I najlepiej gra na "godzinie" 10 - 11. Czyli jest jak być powinno. Twoje kolumny są dość wymagające. Bo 4 omowe i mają skuteczność tylko 85 dB. Do tego jest kilka głośników do napędzenia. Choć oczywiście biorąc pod uwagę parametry wzmacniacza wszystko powinno być w najlepszym porządku. Ciekaw jestem czy słuchałeś jak Twój zestaw gra w dużo większym pomieszczeniu, przy powiedzmy choć metrowych odstępach od ścian? Może zrób taką próbę i wówczas stwierdzisz z całą pewnością, czy niedobór niskich a zbytnia ekspozycja wysokich, to wina konfiguracji, czy jednak Twojego pokoju. Na co niestety stawiam. Wracając do okablowania, to raczej trudno będzie znaleźć kable za 300 zł grające tak jak chcesz. Całościowo może Wireworld Terra 5. Inna sprawa, że jak już zmieniać kable to na lepsze. Twój zestaw aż się prosi o coś bardziej wyrafinowanego. No, chyba, że będziesz wymieniał jakiś element toru na inny, to rzeczywiście może warto poczekać z droższym okablowaniem. Może też lepiej byłoby spróbować z bi-wiringiem. Łatwiej byłoby znaleźć kable łagodzące górę i wypełniające środek pasma. Na przykład Cable Talk (seria Concert albo Professional) , czy Monitor Cable LS 600 B&W, Mogami Ultra Pure, może coś z Van Den Hul'a? A na dół dać jakieś odpowiednio traktujące ten przedział pasma. Na przykład Tara Labs Prism Omni, Ultralink Challenger czy Ultralink Excelsior EXCE-8, MIT Terminator 3, XLO VDO ER-11. Albo paradoksalnie QED Silver Anniversary. To jako kable używane. I pewnie niełatwo będzie znaleźć. Jeszcze innymi rozwiązaniami może być wymiana źródła. Tak jak chcesz, czyli z przyciemnioną góra, świetną, pełną i soczystą średnicą oraz mocnymi niskimi gra odtwarzacz Arcam Alpha 5+. Lub też możesz poszukać interkonektów węglowych Van Den Hul. Czyli First albo Second. Zarówno odtwarzacz jak i interkonekty miałem, to wiem co polecam.
-
Cześć. Widać, że raczej masz dobry słuch. Niestety nowy sprzęt w podobnej cenie pewnie Cię zawiedzie. Bo dość słabo gra. Co tu kryć. Niektórzy po przesiadce z komputerowych głośniczków pieją z zachwytu. Ale jak ktoś trochę już posłuchał, wie, że to podstawowy "kit". Przepraszam wszystkich posiadaczy. Niestety by posłuchać dobrze grającego zestawu, trzeba go będzie złożyć z elementów używanych. Pokój spory, potrzebne będą raczej kolumny podłogowe, dobry, klasyczny wzmacniacz i niezłe źródło. A to swoje kosztuje. Raz a dobrze rzadko się udaje. Szczególnie jeśli ktoś ma dobry słuch i pewne wymagania. Dlatego lepiej kupić sprzęt z drugiej ręki. Nie dość, że lepiej zagra, to jeszcze w razie chęci wymiany można go odsprzedać bez większych strat. Na nowym tracimy 20 - 60 % w krótkim czasie.
-
Kable do kolumn
topic odpisał Angel na marco126 w Niezbędne audiofilskie dodatki, czyli kable i inne akcesoria
Pytasz co będzie lepsze: Daewoo Matiz, Fiat Panda czy Polonez Caro? A może zdecydujesz się na lepszy wzmacniacz, używany oczywiście, jeśli coś Cię ciągle w uszy kłuje? Z czasem też lepsze kolumny. Może nie zachorowałeś, ale właśnie zdrowiejesz? Słyszysz lepiej. Posłuchasz co wniosą kable. Jeśli słaba góra była winą któregoś z elementów zestawu a nie kabli, to one pokażą tym dobitniej który element szwaknuje. -
Cześć kolego. To co napisałeś, to pomieszanie z poplątaniem, albo szwarc mydło i powidło. Wiesz co to jest odsłuch stereo? Wiesz na czym polega? Chcesz naprawdę kupić jedną kolumnę? A do czego? Chyba nie do słuchania muzyki? Może jakieś przemówienia przywódców Cię interesują, albo przedwojenna muzyka? Tego można słuchać w mono. Kolumny z czystym basem i 300 W? Wiesz co to znaczy 300 W? Kolumna pasywna nie ma w sobie mocy. Może te 300 W jedynie przyjąć. Ale musi te waty podać wzmacniacz. Tak mocne są na ogół amerykańskie hi-endowe wzmacniacze a częściej końcówki mocy. Służą do napędzenia wielkich kolumn, które zagrają w stu kilkudziesięciometrowych pomieszczeniach. Jak to w USA. A kosztują tyle co dobrej klasy samochód. Kolumna aktywna estradowa nawet, to nie kosztuje 300 - 400 zł jeśli miałaby moc wzmacniacza 400 albo 600 W. Nawet jeśli jakimś cudem udało się uzyskać taką moc, to na pewno jakość będzie koszmarna. Przecież za taką cenę nie da się kupić nawet poprawnie grających, monitorków pasywnych o wielkości pudełka na buty. I wzmacniacz za 299 zł. Litości. Przyjechałeś z Afryki i nie wiesz ile mniej więcej co kosztuje? A może skusiłbyś się na obiad z dwóch dań w przydrożnej przyczepie za 9.99 zł? Super jakość i smak. Poczytaj inne wątki na forum. Zobacz o czym piszemy, jakie pytania zadajemy, co może dobrze zagrać. Trochę inicjatywy. proszę.
-
No cóż. Kupiłeś niezbyt dobrze grające kolumny. Jesteś zadowolony, bo nie słuchałeś naprawdę dobrych. W sumie, to po co wchodzić na forum, zajmować nam czas, który moglibyśmy poświęcić osobom potrzebującym, które często nie mogą się doczekać na odpowiedź. Bo nasze siły absorbują tacy "forumowicze" ( w cudzysłowie, bo jednak forumowicz, to ktoś inny) jak Ty. Napiszę szczerze i brutalnie. Nie lubię takich szkodników Na przyszłość nie pytaj, nie zawracaj nam głowy, tylko kup co Ci się podoba. A niech z naszej pomocy skorzystają ludzie, którzy naprawdę jej chcą.
-
Naprawdę mocno się wczytaj w to wszystko i przemyśl. Bo jeśli wyda Ci się, że blisko już do rozwiązania, możesz wpaść w pulapkę. Jedną z nich są ładne, tanie kolumny. Nic tylko kupować
-
W takim pomieszczeniu lepiej sprawdziłyby sie np. takie kolumny jak Dali 850. Tylko, że Revox dysponuje mocą 40 W. Trochę mało. A może jakieś starsze modele kolumn Castle Acoustic?
-
Lukaszzsch, z jednej strony bardzo Ci dziękuję za Twój wpis. Jest ciekawy i pokazuje jak z niedowiarka można stać się słyszącym i świadomym słuchaczem. Super, że dzielisz się z nami swoimi spostrzeżeniami i miałeś odwagę napisać taki post. Ale nie gniewaj za to co poniżej napiszę, bo musisz się jeszcze sporo nauczyć, dużo osłuchać. Gdyby to było tak proste jak sugerujesz i jakieś tam kabelki 2x4mm z miedzi OFC miały by być remedium na takie sprawy, to już dawno kable KGHM o odpowiednich przekrojach obsługiwałyby sprzęt od budżetowego do top hi-endu. Lecz nie zniechęcaj się, ani nie traktuj mojej wypowiedzi jako przygany. Tylko chcę Ci zwrócić uwagę, że nie wszystko jest tak proste na jakie wygląda. Faszi (to od faszyzmu? - naprawdę bardzo żartuję ), by Ci odpowiedzieć na to pytanie solidnie a nie na odwal się, musisz podać niemal wszystkie dane jakie podaje się przy zakładaniu pierwszego postu. Inaczej każda odpowiedź będzie wróżebnym/a nuż się uda strzałem. Jak może zauważyłeś ja piszę dużo i zawsze pytam o te podstawowe sprawy jak pomieszczenie, akustyka, sprzęt, gust brzmieniowy i muzyczny. I nie dlatego, że mi się nudzi, nie mam co robić albo pali mi w dekiel. Ale chcę na podstawie szczegółowych odpowiedzi/danych doradzić jak najprecyzyjniej. Na forum jest dużo zgadywaczy. Wystarczą im dwa zdanie i wyrokują jaki sprzęt komu potrzebny. Sam powiedz jak można określić taką postawę, jak nazwać takich kolegów? Hmmm, a może mają moce nadprzyrodzone? O tym nie pomyślałem. Pewnie mają
-
No to oddaj. Nie dojrzeje i lepiej nie zagra . Czekam na przemyślenia i dokładny opis. Na pewno wspólnie z kolegami coś wymyślimy, pomożemy. Może jak się bardzo obawiasz używanego wzmacniacza z nieznanego źródła, któryś z kolegów z forum będzie miał coś do sprzedania, albo będzie znał pewny wzmacniacz. Kolumny oczywiście mogą być używane?
-
Może nie do końca jest tak jak piszesz. Transport i DAC dobrze jak mają synchronizację z zegarem. Może wystąpić też problem z jiterem. Tu wklejam link, do poniższego stwierdzenia o zaletach i wadach rozdzielenia CD. http://www.amparoaudio.com/t-przet.htm#MOD21 Jakie są zalety i wady rozdzielenia CD na transport i konwerter ? Rozdzielenie CD na transport i konwerter ma tą zaletę, że uzyskujemy dobre odseparowanie wrażliwych stopni analogowych od przenikających zakłóceń z silników, procesora, wyświetlacza transportu itp. Inna zaletą jest radykalne zmniejszenie jittera którego źródłem są sprzężenia układów cyfrowych poprzez zasilanie, promieniowanie elektromagnetyczne itp. Powoduje to jednak wzrost ceny systemu, co czasem budzi wątpliwości w średniej i niskiej klasy systemach. Można jednak także tu można znaleźć rozwiązania o konkurencyjnym stosunku jakości do ceny w porównaniu z CD, szczególnie jeśli wykorzystujemy stosunkowo tani odtwarzacz z dobrym napędem. W hi-end'zie, gdzie koszty nie odgrywają już tak dużej roli rozwiązanie takie jest już niemali niezastąpione, tym bardziej, że dzięki temu zyskujemy sporo dodatkowego miejsca, które może zostać na przykład wykorzystane na bardziej rozbudowane układy zasilające, tory analogowe itd. Trzeba jednak zwrócić baczną uwagę na problem jitter`a. Najlepszy efekt da połączenie urządzeń magistralą I2S, lub inne rozwiązanie także zapewniające możliwość synchronizacji transportu z zegara konwertera (np. I2Se), ewentualnie zastosowanie upsamplera nowej generacji co jest najbardziej uniwersalnym rozwiązaniem.
-
Rozumiem Cię. Ale zobacz, kupiłeś nowego Denona i znów wtopa. Ja i wielu tu kolegów z forum kupujemy zazwyczaj tylko sprzęt używany. Rzadko coś złego się dzieje. Raz kupiłem drogi wzmacniacz. Niestety nie osobiście. Został przysłany. I nie działał. Zaniosłem do serwisu. Zapłaciłem coś koło 200 zł. Ale i tak się opłacało, bo nowy za te pieniądze grałby dużo słabiej. Zdecydowanie. Miałeś pecha, ale najczęściej droższy sprzęt jest zadbany, dobrze traktowany. Zawsze trzeba mieć na uwadze, że być może trzeba będzie coś naprawić albo wyregulować. Z nowym kiepsko grającym już nic nie zrobimy. Co do kolumn, to zmierz dobrze pokój, daj tu rysunek jak ustawione są kolumny, z wymiarami. Pokaż umeblowanie. O akustyce i ustawianiu kolumn pewnie czytałeś? Jeśli nie łatwo znajdziesz w necie. Podaję też linki w wielu wątkach. To podstawowa sprawa. Nieraz coś źle gra, bo po prostu jest źle ustawione. W źle przygotowanym pokoju. Napisz z czym te kolumny będą grały. Jednak z Onkyo (opisz pokrótce jego brzmienie), czy przełamiesz się i kupisz lepszy wzmacniacz? Wiele informacji jeszcze musisz podać. Wklejam zwyczajowo pomocne, dobrze napisane pierwsze wątki. Inspiruj się. http://forum.audio.com.pl/Jaki-wybrac-sprz...DL4-t40922.html http://forum.audio.com.pl/Zmiana-kolumn--t44099.html http://forum.audio.com.pl/Pierwszy-zestaw-...oju-t44466.html Polecić Ci coś konkretnego można będzie jeśli i Ty konkretnie napiszesz czego potrzebujesz. Począwszy od brzmienia jakie chciałbyś uzyskać a skończywszy na budżecie. Poczytaj, zastanów się, odpowiedz jak należy i będziemy działać.
-
Ewentualnie sprzedaj Denona i Onkyo a kup używany wzmacniacz wyższej klasy. Oczywiście jakiś nie najnowszy, bo będzie miał słaby stosunek jakość/cena. Swoją drogą, to i kolumny przydałyby się lepsze. Oczywiście o ile czujesz chęć zmian.
-
Celne spostrzeżenia. Słyszysz dobrze a niektórzy słuchają i nie słyszą. Albo nie chcą słyszeć. Jeśli to są Twoje kable, i nie mają wtyków bananowych, to obierz izolację trochę bardziej, i przewlecz kable od górnych zacisków do dolnych (a jak Ci się nie spodoba, to od dolnych do górnych albo na skos - plus na górze, minus na dole). Oczywiście usuwając wcześniej zworki (blaszki) z zacisków. One na ogół degradują dźwięk. A jak masz wtyki na kablach, to pomyśl o zamianie blaszek na kawałki kabla głośnikowego (zamiast zworek). Ewentualnie dokup drugą parę kabli i zrób bi-wiring. Niskich tonów może nie być mniej. Tylko wysokie i średnica się otworzyły, bardziej je słychać i na zasadzie proporcji niskie tony wydają się łagodniejsze, mniejsze, słabiej słyszalne. Ale na pewno są lepszej jakości. I na koniec proponuję abyś swój post #30 w całości wkleił do wątku o kablach. http://forum.audio.com.pl/index.php?showto...90&start=90 Twój temat za jakiś czas popłynie w dół i stanie się dla większości niewidoczny. A tak może jest szansa na dyskusję, odświeżenie wątku. Powyższe spostrzeżenia na pewno niejedna osoba z ciekawością przeczyta. Możesz coś więcej napisać jeśli chcesz. Namawiam.
-
Finalna jakość na pewno zależy od DACa w odtwarzaczu CD i wzmacniaczu/amplitunerze. Ale Ty jak widzę chcesz kupić nie najtańszy BR. Odtwarzacz w tej cenie na pewno zagra lepiej. Jeśli większość muzyki, to You Tube, może warto rozejrzeć się za dobrym DACem? Wzmacniacza z DACem bym nie kupował, tylko właśnie dobry klasyczny wzmacniacz stereo i osobny DAC. Myślałem raczej o wyższych modelach Primare. Ale to pewnie za drogo. Caspiana na pewno da się kupić.
-
Starzenie się kolumn jest procesem bardzo powolnym. Jakiś (nie pamiętam kto?) redaktor pisma o tematyce audio napisał kiedyś, że kolumny starzeją się najczęściej tylko moralnie. Dali 450 ma zawieszenia głośników na gumie, więc pograją jeszcze wiele lat. Ja mam ponad 20 letnie kolumny i nic się nie dzieje. A nie zamieniłbym ich na żadne inne nowe, w takiej cenie gdy moje były nowe. Co do wzmacniaczy, to na pewno Audiolab grałby jaśniej, bardziej przejrzyście. Ale HK, to dobry wzmacniacz. Jak najbardziej może być. Różnica przy sprzęcie który chcesz kupić będzie na pewno słyszalna. Słabe źródło, masz rację, że w dużej mierze zdegraduje dźwięk. Czy warto, to już Ty musisz sobie odpowiedzieć. Najbardziej martwi mnie ustawienie kolumn. A nie można przesunąć szafki RTV bardziej w lewo a lewą kolumnę postawić przed oknem? To niezbyt dobrze, ale można dać za nią grubą, pofałdowaną, kotarę. Zasłanianą na czas odsłuchu. Prawa kolumna mogłaby się wówczas oddalić od rogu. Tak, to czarno tam widzę większość kolumn podłogowych. A nie dałoby się ustawić kolumn przed ścianą po lewej? Może da się przesunąć komodę trochę w prawo?