Skocz do zawartości

Arko55

Uczestnik
  • Zawartość

    777
  • Dołączył

  • Ostatnio

Posty napisane przez Arko55

  1. Bardzo dobre rady koledzy, gdy nabyłem te kolumny od 1 właściciela a dokładniej konstruktora ich, powiedział mi że może mi przeszkadzać zbyt jasny dźwięk i warto by było tam zmienić kondensator na inną pojemność, rozumiem że odłączenie zwrotnicy od głośników jest proste i nie ma tam nic związanego z lutowaniem?

    Z tą barwa jest prosta sprawa, nie sądzę że to sucho grające kolumny i musowo im zmieniać barwę a delikatnie dociążać środek i nadać kultury na górze, udało mi się ten efekt uzyskać testując dosyć drogi DAC, ale jak mam dużo dokładać do lepszego źródła to może dało by radę więcej wyciągnąć z samych kolumn tańszym kosztem, rozumiem was że podbarwianie to też zniekształcenia więc można ten temat odpuścić, takie rzeczy idzie korygować np innym źródłem 

    U mnie jest tak że ja słucham w nocy, po 22 nawet do 2 nad ranem i mam idealna ciszę, mieszkam na wsi przy mało ruchliwej ulicy, czuje się prawie jak nietoperz co wszystko słyszy z kolumn.

    Z rozmowy z facetem co zrobił te kolumny najbardziej naciskał na ilość góry ale także można tam poprawić cewkę, niestety nie mam żadnych pomiarów kolumn a chyba bez tego nie ma za bardzo sensu siedzieć przy zwrotnicy? 

  2. @MariuszZ

    Tu masz linka z opisem tej konstrukcji, to DIY więc nikt prawie tego nie słyszał

    http://audiohobby.pl/index.php?topic=5185.0

    W dźwięku fajnie było by poprawić rozdzielczość góry, wygładzić dźwięk i fajnie jak by dało się lepiej wypełnić barwę, dać nieco więcej kolorytu, przesunąć ciężar grania nieco niżej, bo obecnie te kolumny są bardzo neutralne na ten moment.

    IMG_20211208_005208.thumb.jpg.4f430d7d23442afacf7aa094c72f3a40.jpg

     

  3. Dla mnie dyskusja że duże kolumny w małym pokoju to rzecz dziwna nie ma sensu bo słuchałem z Dawidem7 z naszego forum scm 7 w moim pokoju i tam basu było tyle co kot napłakał, chodzi o samą akustykę, jestem na 99% pewny że i w tym wypadku menuety nie dadzą mi tego dociążenia co moje hurricane, opinia Seby też mówiła że nie było żadnych problemów z basem, chociaż mam nieco podbity w okolicy 100hz to i tak koryguje to w EQ i po problemie, inni zaś sobie mogą korzystać przez Dirac.

    Według mnie malutkie monitory mogą mogą świetnie zagrać średnie i górę ale nie dadzą tych odczuć w każdej muzyce która jest tak nagrana co większą kolumna, ta inna aura bo coś w tym jest.

    "Ja się zastanawiam dla kogo właściwie są Menuety? Co kieruje ludźmi, że muszą pakować się w 18cm lub większe woofery do pokojów 10-20m2. No bo jak takie maleństwo może grać. Toż to komputerowe głośniczki.

    Myślę że to zbyt ofensywne stwierdzenie bo piwerw trzeba posłuchać i ocenić aby potem wiedzieć czy duża kolumna to odrazu kaszana w małym pokoiku.

    Basu mógł bym mieć sporo więcej jak wywalę większą część ustrojów akustycznych tylko po co? Wtedy stracę na holografii, scenie, separacji itd, wyjątkiem mogły by być Xaviany co ma Soberowy, miały dobre dociążenie jak na mini skrzynie, ale są specyficzne i nie zagrają tak dynamicznie i szybko co moje krowy.

    Więc myślę że i tak zrobiłem jeden z najlepszych kroków, bo do czego się mam przyczepić skoro szukałem bardzo uniwersalnie grającego zestawu i taki mam :3 

    to że jakieś droższe monitory typu scm 20 mogły by znacznie ciekawiej zagrać, tego nie neguję ;)

    • Lubię to 2
  4. Pamiętajmy że te monitory mogą znacznie inaczej u nas zagrać, zbyt dużo różnic w elektronice, akustyce, nie zdziwi bym się jak by u kogoś waliły basem zbyt mocno bo akustyka go podbije, fajną rzeczą jest to że Ushery widzę nawet w większych pokojach 17-18m2  bo grają sporym dźwiękiem, chciał bym kiedyś usłyszeć bezpośrednie porównanie s520 do sporo droższych menuetow 

  5. W dużym stopniu również podpisał bym się pod tym co napisał Kraft, w życiu nie pomyślał bym że te kolumny są tak tanie słuchając ich poziom grania...

    Żałuje że nie znałem ich kilka lat temu, mogły by dawać sporo więcej frajdy niż byłe Excite X12, NHT 1.5 ^^

    Może dlatego też je tak polubiłem przez woofery Seasa, być może to mój trop bo i w moich obecnych siedzą Seasy

     

  6. Jak juz czytałem n tym forum akustyka to może i 50% sukcesu, w tym wypadku był znany mi nacisk na podbicie basu i zmulenie góry pasma, z najlepszych kolumn (wiem że gra tu cały tor ale wzmacniacze nie dodawały zbyt dużo swojej naleciałości i kolumny zdecydowanie bardziej kształtują brzmienie) podobały mi się wspominane Ushery S520 oraz ProAci.

    Usher grały dużym dźwiękiem jak na miniaturowe skrzynki, w zdjęciach Wojtka widać jakie kolumny z jakim torem były zestawione, podobał mi się energiczny, doświetlony, żywy charakter grania, duży wolumen niskich tonów, nie spodziewałem się tu niższego basu bo to zbyt małe woofery, za to "midbas" robił fajne wrażenie, był konturowy i mocno trzymany w ryzach, średnica bardzo przyjemna i naturalna na swój sposób i doświetlona góra, kolumny tworzyły znacznie ciekawszą scenę z lokalizacją obrazów niz przykładowo Bowersy podłogowe które miały rozmazany, rozmyty obraz.

    ProAce były szybkie, rytmiczne, na secie z Michi delikatnie grały zbyt twardo, bas szybko wygasał z wyraźnym konturem lecz brakowało nieco miękkości, dźwięk żywy niemal krystaliczny, energiczny, przestrzenny, chociaż te kolumny nie operowały tak monumentalnym dźwiękiem jak niektóre podłogowe tej wielkości, nie schodziły super na basie, bardzo fajna średnica, taka realistyczna z mocno skupionym na scenie wokalem, wysokie może minimalnie zbyt techniczne, zarysowane, szybkie, energiczne, może nieco za bardzo zarysowane czy mało wygładzone, ciężko jest na szybko ocenić.

    Fajne się też okazały kolumny Kolegi Halika czyli Chario, rok temu myślałem o nich bo miałem okazję je odkupić od forumowicza Regi, trochę bałem się że basu będą za dużo pompować, faktycznie dołu pasma mają całkiem dużo, dźwięk z stonowaną górą i mocnym dołem, przy większej głośności delikatnie krzyczały na górze, gdzieś mają pik na wysokich, nie wiem jak dobrze są wytłumione w środku oraz ciężkie bo czasem miałem wrażenie jak by nie do koca dźwięki odrywały się od kolumn, być może to akustyka, czuć delikatnie granie "budą" ale tu się może czepiam, muzykalne lecz w szybkiej ciężkiej muzyce może być za gęsto i mało krystalicznie, nie wiem jak są wymagające prądowo ale widział bym je z jakaś zwiewną doświetloną lampą.

    Końcówka i pre Michi jak i integra Pass to bardzo konkretne sprzęty, jak dla mnie to mocny punkt tego co słyszałem, dźwiękowo super grały, bardzo klasowo.

    Dziękuje wszystkim uczestnikom zlotu (aby nie zapomnieć kogoś przy wymienianiu osób) osobom które miały udział przy organizacji oraz całej reszcie, było superowo :3

     

     

     

    • Lubię to 5
  7. Dostałem do sprawdzenia mało znany Kanadyjski wynalazek, to integra o bardzo łagodnym dźwięku. Specyficzny wizualnie, gałki drewniane, jest też zaskakująco wąski przy normalnych pełnowymiarowych wzmacniaczach, jak na tak niewielką paczkę dużo waży.

    Nie wiem czemu wzmacniacz Michała tak delikatnie zwiększa głośność, słuchając na 10h i zwiększając na 13h wcale nie było dużego przyrostu decybeli, dziwne bo to dosyć mocny wzmak, podobną przypadłość miałem dawno temu przy lampie Arioso, ale ona miała aby 3.5watt.

    Jak gra?

    Circle jak wyżej pisałem jest spokojny, ułożony i ocieplony z stonowaną góra pasma.

    Niskie tony nie do końca przypadły mi do gustu, są mocno zaokrąglone, jest to trochę miękkie uderzenie, dla mnie zbyt miękkie, nie zauważyłem mocnego zarysu, ilościowo basu jest nieco więcej niż w moim Sony, niestety najniższy bas był trochę słabszy, mniej rozciągnięty niż w Sonym, Circle grał bardziej średnim basem, w szybkich utworach może nieco spowolnić rytm właśnie przez taki bas, nie znajdziemy tu mocno wyżyłowanego, sprężystego, dynamicznego dołu jak w STR V5, z plusów dla wzmacniacza Michała podoba mi się kultura, mało ofensywny charakter dołu pasma.

    Średnicę lepiej oceniam niż dół pasma, Circle ma dobre wypełnienie, kulturę, spokój, wokale są soczyste, miłe dla ucha, jest też fajna nośność dźwięku dlatego wokal potrafi ładnie rozchodzić się w pokoju, w średnicy nie ma mocnego dociążenia, jest na pewno cieplejsza niż w Sonym, do pełni szczęścia brakowało mi nieco lepszej dynamiki, rozdzielczości wiedząc jak gra mój wzmak.

    Wysokie tony trudne do określenia, z jednej strony góra jest bardzo wygładzona, ułożona, spokojna, ma dobre wypełnienie, jest też bardziej zaakcentowana i daje o sobie znać na scenie mocniej niż w Sonym, co mi się mniej podoba to charakterystyczna naleciałość i jakieś podbicie które częściej dawało się we znaki, przy nim STR V5 ma bardziej wyrównaną i chyba zespojoną górę z resztą pasma, pewnie dało by się te lekką górkę w Circle wyrównać np EQ jak i DSP, mógł bym też zarzucić że Circle ma nieco większe braki w detalu od Sony.

    Scenicznie Circle jest niezły, ma nieco bliższy dźwięk, nie jest też tak przestrzenny co Sony, na szczęście nie czułem aby było za ciasno, generalnie obrazy na scenie są deczko większe i bliżej ustawione na scenie, Circle gra minimalnie brudniej i według mnie o fajnej holografii ale bez szału.

    Do większych składów muzycznych nie polecił bym Circle, będzie za spokojnie, może być za mało dynamicznie i nieco za wolno.

    Do spokojnej "plumkającej" muzy ten wzmacniacz bardzo dobrze się sprawdza, dobrze wypełni, wygładzi, nada kultury, uspokoi dźwięk. do moich potrzeb nie sprawdza się bo słucham również szybkiej elektroniki, metalu czy rocku, gitara akustyczna brzmi super a znowu elektryczna nie do końca, na tej zasadzie ^^

    Dziękuje za wypożyczenie dla Michała "Wing0"

    Clipboard01.thumb.jpg.f47dce4a6ea4bf67525bc7fb84b21340.jpg

    Clipboard012.thumb.jpg.b982b36f0a93900224877b3fa1c33855.jpg

     

     

     

     

    • Lubię to 7
×
×
  • Utwórz nowe...