Pboczek

Gramofony z uproszczoną kalibracją raczej nie nadają się do wszystkich wkładek, czy może raczej szlifów ale to nie znaczy że są całkiem do niczego. Kolega z innego forum - zawodowiec, dał się namówić i powiesił u kogoś na PJ Debut, Dynavector'a DV-20X2, skalibrował i grało dobrze. Więc da się ale czy nie zagrałoby lepiej przy pełnych ustawieniach? Wiele można przeczytać o tym jak zbędne jest np. Vta, czy tak jest? Kalibracja każdego parametru wpływa na pozostałe, niedokładność regulacji jednego, odbija się na innych. U mnie vta przy G1042 miało b.duże znaczenie dla efektu finalnego, a przerabiałem je w rozmaitych wariantach. 1006 nie była tak wymagająca, prosty szlif. Tak i trafiam z zamkniętymi oczami 😃. Co będziesz ustawiał?

@tomek4446mam body Goldringa - zostało mi po 1006, zakupiłem więc igłę 1042 żeby sprawdzić jak będzie na takim szlifie. Pierwsze wrażenia to długie słuchanie HiFi News, bardzo długie 😉. Bawiłem się z ustawieniami, bo inaczej nie chciała grać. Ale jak już skalibrowałem, to cedesa nie chce mi się nawet odpalać. To zupełnie inna dźwiękowo bajka 😃. Polecam gimnastykę kalibracyjną, bo to daje się wyraźnie usłyszeć.

Tak zobowiązuje 🙂. Ja ostatnio ustawiałem Goldringa 1042. Miałem problemy z Vta przy moim Td 318, jakoś z tego wybrnąłem. Gra mi ślicznie.

No wygląda dobrze, a gra jak? Czy ja dobrze sprawdzam, ponad 3 koła?!

To ciekawy przykład dla tych co twierdzą, że człowiek nie jest odporny na sugestię, autosugestię w audio. Może coś z Tobą nie tak?

Nie dowiesz się jak nie sprawdzisz, a jak sprawdzisz to też nie musisz się dowiedzieć. 😉 Wieść niesie że ma wpływ ale to nie łatwy temat. Sprawdź sam czy u Ciebie coś zmienia i napisz.

Do jakiego pomieszczenia i jakiej muzyki ma być zestaw? Nie mówimy głośniki, tylko kolumny albo zestawy głośnikowe i będą wiedzieli że gość nie całkiem zielony 😉.

Wygląda zawodowo! Gratuluję.

Kolega ma 100% racji. Zanim kupisz gramofon, zastanów się czy masz co najmniej lekki zmysł mechaniczny, zręczne palce, cierpliwość. Bez tych atrybutów lepiej kupić wypasione Cd albo plikograja 😀. Nie ma tu przesady. Ile masz płyt?

Co za posucha tutaj zionie (i w ogóle w wątkach muzycznych) 🤨? Nabyłem przedwczoraj pozycję nr 25 z serii Polish Jazz, Mieczysław Kosz, Reminiscence, z 1971 r., wydanie 2016 r. Słuchałem już kilkakrotnie, bo to bardzo ładna muzyka. Materiał remasterowany przez Pana Gawłowskiego robi wrażenie. Nie będę silił się na oryginalność i w opisie odeślę do recenzję Pana Pacuły: "Remaster 2016 w wersji cyfrowej jest doskonale spójny. Przesłuchałem pod tym kątem oryginalne wydanie winylowe i nawet ono wydaje się trochę bardziej indywidualistycznie traktować poszczególne instrumenty, wypychając fortepian na pierwszy plan i chowając perkusję i kontrabas. Pod tym względem nowa cyfrowa wersja jest po prostu lepsza, bo bardziej wiarygodna i zarazem przyjemniejsza w słuchaniu. Doskonała robota, zarówno w wersji winylowej, jak i CD! Dodajmy jeszcze jedno: to piękna muzyka." http://highfidelity.pl/@main-3096&lang= W książeczce dodanej do płyty przeczytałem o porównaniu gry Mietka Kosza do Billa Evansa. Coś w tym jest, ale nie w znaczeniu kopiowania stylu lecz raczej nieodstającego poziomu technicznego, łatwości gry i przekazywania nastroju. Po za tym na płycie Reminiscence znajdują się też utwory w których słychać inne kierunki muzyczne. Bardzo ciekawa pozycja, a gdy dodać do tego że artysta w czasie rejestracji tych nagrań miał zaledwie 27 lat, to tym bardziej smuci jego przedwczesna śmierć.

Z 2014 do którego się nawiązują.

😀 Jeżeli obserwacje nie są swoistymi badaniami, a autorzy artykułu z Nature Neuroscience nie sprawdzali przedstawianych teorii, to rzeczywiście nikogo nie badano.

Czy badano osoby z sektora pro?

Dlaczego sektora pro?

Wydaje mi się że okres roku jest pewnego rodzaju uśrednieniem. Dotyczy pewnie słuchaczy o przeciętnym aparacie słuchowym, bawiących się w poznawanie brzmień. Osoby lepiej wyposażone w "aparaturę" słuchową, czy doświadczone są w stanie wyłapać zmiany szybciej, a niektórzy całkiem szybko. W artykule chodzi o zaakcentowanie zasady, że raczej słuchając długo, niż krótko, można wyrobić sobie pogląd o zmianach w brzmieniu. Stąd testy ABX które są sprawdzianem o tempie sprinterskim, nie specjalnie pozwalają na wychwycenie tego i owego.

Ja polecam http://www.audiomaniacy.pl/ Tu są doktorzy od gramofonów.

Będzie Pan zadowolony. To urządzenie pozwala nie tylko zacząć ale też zainteresować się głębiej gramofonem. Czeka w Polsce? Jak będziesz go wiózł, ściągnij talerz, zablokuj, zdejmij wszystkie ruchome elementy, itd. Kupuj akcesoria, w tym geodisc lub dedykowany do tego modelu szablon tekturowy do kalibracji - ebay. Powodzenia.

Gramofon zasadniczo gra wkładką, których jest bezliku. A wkładki mają podwieszane igły o różnych szlifach. Jeżeli chodzi o ustawienia prostych: sferycznego, eliptycznego, nie jest trudno poradzić sobie z kalibracją, zwłaszcza jeżeli gramofon ma fabryczne ograniczenie: brak regulacji Vta, czy azymutu. Producent upraszcza obsługę, dasz radę. Najważniejsze żeby urządzenie jakie zamierzasz kupić było w pełni sprawne. Warto po nie pojechać nawet spory kawałek.

Ta na zdjęciach w pierwszych postach ma lepsze ramię. Możesz to mieć? @Rega pisał że takie montowali w starszych wersjach. Jeżeli Plenar5 jest w dobrym stanie, to pewnie też będziesz zadowolony. Ale azymutu u niej i wymiennych headshell brak.

W nowych, co po niektórych gramiakach jest nie ustawne Vta. Zabawa z podkładkami przy vta to czasochłonna rozrywka 😃. Można sobie pomóc różnej grubości: matami pod płytą lub podkładkami wkładanymi pomiędzy headshell i wkładkę. Wygodniej mieć jednak regulowaną wysokość ramienia. Niektóre stare Unitry, nie mają fasolek na headshellu do ustawiania przesięgu i styczności wkładki. O ile bez Vta będzie grało, to brak przesięgu i styczności jest katastrofą.

Zdaje się że nowe Regi nie mają możliwości ustawiania azymutu, który jest ważnym atrybutem. Producent obecnie zakłada że wspornik igły zawsze jest idealnie prosty, bo tak zwykle jest. Trzeba też dzisiaj upraszczać temat, bo ludziska są wygodne. Jednak kiedy wymieniasz igły, szukasz używanych wkładek, producent spartoli partię nowych lub Ty nieco przekrzywisz wspornik, bez azymutu nie będziesz mógł ustawić wkładki. Gramofonu nie wysyła się z zasady, bo to są precyzyjne urządzenia. Owszem profesjonalista jest w stanie zabezpieczyć i właściwie zapakować, co daje dużą dozę pewności że dojdzie w nienaruszonym stanie ale ryzyko zawsze istnieje 🙂. Szukaj gramofonów które mają wymienne headshelle, to pozwala grać z na różnych wkładkach, bez konieczności każdorazowego przeprowadzania kalibracji.

Jak jasne, jak nie jasne. Popisalibyśmy sobie o filozofii słuchania muzyki - jak to dawniej bywało, a ty że "wszystko jasne" 😉.

A to ja nie wiem. Ale jakbyś bliżej, to może coś. 🙂

Jeżeli chodzi Ci o to, że tylko ja mogę wiedzieć co słyszę, to nic się tu nie zmienia. Nie powie mi tego ktoś inny. Jak wynika z artykułu, ABX nie mogą być reprezentatywnym testem na występowanie różnic wprowadzonych przez komponenty audio. To jest dla wielu novum w temacie.

Zamów w jakiejś manufakturze np. AudioAutonomy http://audioautonomy.com/o-nas/ M&B https://mbaudiocable.pl/interkonekty-analogowe/