Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    11 836
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Jest też druga strona medalu. Dawanie być może złudnej nadziei. Moja znajoma się nie zaszczepiła. Kupiła zapas Amantadyny i uważa, że jest bezpieczna. A co jeśli nie jest? Badania kliniczne dotąd skuteczności tego leku nie potwierdziły. Nawet jeśli pomaga w pewnych przypadkach, to czy pomoże także w jej. Nie wiadomo. Rozpalanie wiary też jest ryzykowne. To nie zabawa. Człowiek odpowiedzialny tak nie zrobi.
  2. Nie wiem, czy to może nie żart. Jeśli nie, to powiem Ci, że łączenie elektroniki za 9000 zł z kolumnami z 1500 zł to nie jest rozsądne rozwiązanie. Nie wiem jakiego masz tego Denona, ale jaki by nie był, to lepiej za te 9000 zł kupić do niego lepsze kolumny i pomyśleć o aranżacji akustycznej. To droga do realnej poprawy brzmienia.
  3. O to się Tomek nie martw. Polska coraz szybciej przesuwa się na wschód. Wkrótce będziemy w okolicach Kazachstanu. Wtedy wystrzelimy.
  4. A wiesz Fafniak, co owe małpy oryginalnie symbolizują w kulturze Dalekiego Wschodu? Są wyrażeniem mądrości życiowej, że aby być szczęśliwym należy odciąć się od negatywnych przekazów. Bowiem zło nie stanowi na świecie normy, lecz jest wyjątkiem. Większość ludzi jest uczciwa i dobra. Wietrząc wszędzie spiski niepotrzebnie zatruwasz sobie życie. To Cię zmienia.
  5. Niekoniecznie. Ten spreparowany bas na nieodpowiednich kolumnach w nieodpowiedniej akustyce potrafi zabić (przyjemność odsłuchu). Kolumny "za chude" będą za to w pewnych partiach milczeć.
  6. A po co? Wiadomo, że zagrają dobrze (albo nawet bardzo dobrze). A po co? Wiadomo, że zagrają dobrze (albo nawet bardzo dobrze).
  7. Planuję jeszcze testową dogrywkę. Duel dwóch precyzyjnych rewolwerowców: MA Studio vs PMC 25.21. Ale to w przyszłym tygodniu.
  8. Chudo? No grubo nie jest, ale że aż tak? Natarczywie? Mnie ich brzmienie wchodzi, jak w masło;). Myślę, że mogłyby zostać.
  9. Tak czytam i chyba mnie trochę poniosło. Na playliście testowej faktycznie, ale na utworach z trąbką, ostrym saksofonem czy przesterowanymi gitarami potrafią jednak przykuć uwagę;)
  10. Nie wiem, czy "lepiej nie wierzyć nikomu, niż dać się oszukać", to najlepsza strategia życiowa. Może. Jak się jest Wielkim Szu.
  11. Pogubiłem się. To pytania czy insynuacje są podstawą rozwoju? A może pytania insynuacyjne?
  12. Nawet wszystkie;). Ale nie wybierałem ich pod tym kątem. Takiej muzyki słucham na codzień. Taka mnie interesuje. I takie utwory też różnicują. Może być dobrze, bardzo dobrze lub rewelacyjnie;)
  13. Program obowiązkowy przesłuchany. Szybko podsumuję, żeby mi zachwyt nie przeszedł. Wsad technologiczny - 10/10 Technologie z najwyższej półki. Także cenowej. W końcu zaczerpnięte z flagowej serii Monitora. Od początku do końca przemyślana konstrukcja. W tej cenie 10+ Wzornictwo/wykonanie/detale - 10/10 Obudowy proste, malowane, ale dopieszczone ładnymi detalami, jak fantastycznie wyglądające terminale głośnikowe. Niebanalne proporcje i przetworniki roztaczają wizję produktu hi-tech. Balans tonalny - 8/10 Ogólnie dość równo, ale pewnego deficytu na basie (przynajmniej w moich 25 m2) nie da się przeoczyć. Na plus, że bas nie jest nigdzie podbity. Stereo - 9/10 Bez niedosytu. Duża precyzja lokalizacji, wystarczające poczucie przestrzeni i oddech, świetne oddanie efektów fazowych. Dźwięk nie bardzo duży, nabity. Raczej swobodnie wypełniający pomieszczenie. Potrafią nim otoczyć słuchacza. Odejmuję punkcik za odczucie powietrza między instrumentami i plastykę przekazu. Nie są złe, ale można lepiej (czyżby wstęga?) Bas - 8/10 Wystarczający. Wszystkie basowe nutki Studio zagrają w miarę prawidłowo. Jest precyzja, jest trochę masy, jest zejście, nabicie rytmu, barwa też OK. Nie ma jedynie basowych emocji (ale też nie ma dudnienia). Na pewno nie wgniotą w fotel. Dały sobie jednak nieźle radę z „Limit to You Love” i produkcjami Stockfisha, więc myślę, że na 8 punktów zasługują. Wokale/średnica – 10/10 Wokale są rewelacyjne. Odnosi się wrażenie, że wokaliści mają w realu dokładnie takie głosy, jakie Studio nam generuje. Brzmienie głosów, dęciaków i gitar jest precyzyjne, realistyczne i dobrze poukładane. Dźwięki jest też szybki. Nie wyczynowo, ale wystarczająco. Brzmienie sybilantów do przyjęcia, choć, jak ktoś jest uczulony... Wysokie/detaliczność - 9/10 Bez zastrzeżeń. Wstęga sypie wysokiej jakości detalami. Gra bardzo klarownie, ale bez wyostrzenia. Blachy perkusji zdarzało mi się słyszeć jeszcze bardziej błyszczące, ale może Studio zatrzymały się we właściwym miejscu, by nie zamęczyć nimi przy dłuższych odsłuchach. Klasa. Muzykalność/komfort odsłuchu - 10/10 Dźwięk Studio jest szybki, lekki, detaliczny, ale też gładki i przyjemny. Nie trzeba się do niego przyzwyczajać. Od razu słychać, że to granie wysokiej klasy. Monitory są bardzo komunikatywne. Nie musimy się wsłuchiwać, doszukiwać smaczków. Wszystko mamy podane, jak na tacy od pierwszych taktów. Dobre wrażenie i przyjemność z odsłuchu nie przemija przy dłuższym obcowaniu. Zero natarczywości. Może nie w każdym repertuarze zagrają tak samo przekonująco – kiepsko nagrane płyty mogą wypaść nieco gorzej niż na innych kolumnach – ale na moim zestawie testowym nie potknęły się nigdzie. Kolumny środka. Nie dają chamskiej przyjemności, ale też nie są za bardzo wysublimowane. Złoty środek? Cóż, trzeba to wyartykułować – Studio to świetne kolumny. Popis możliwości konstrukcyjnych Monitora. Taki odpowiednik LS-ów KEF-a. Wszystko, co najlepsze w rozsądnych pieniądzach. Dlaczego zatem nie zrobiły podobnej kariery? Może producent za mało zainwestował w promocję. Sonicznie (ani wzorniczo) LS-om na pewno nie ustępują. Jeszcze raz to napiszę: klasa.
  14. Sedno jest takie, że przekonania lekarza mogą mieć wpływ na jego zawodowe działania. Szczególnie jeśli jest fanatykiem. Dziękuję za uwagę.
  15. No to przerażają nas inne rzeczy. Ciekawe, czy skrzywdzone przez tego świętoszka kobiecie też uśmiałbyś się w twarz.
  16. Nie wiem, co w tej bulwersującej historii Cię śmieszy. Ale zostawmy to.
  17. To niestety nie jest śmieszne. Lepiej sprawdzać, czynie trafisz na jakiegoś prof. Chazana.
  18. I nie można było tak od razu? A nie jakieś "zastanawia mnie...".
  19. Po dłuższej przerwie powróciłem do odsłuchu szarych Studio. Pełnego programu testowego jeszcze nie przeszły, więc jest ryzyko, że się przerzucę z oceną, ale powiem Wam, iż są świetne. Dotychczas moim faworytem w kategorii koszt/efekt były Bowersy 707, jednak Studio im nie ustępują. Nie mogę ich bezpośrednio porównać, do tego Studio są już chyba nieprodukowane, ale może to one właśnie zasługują w tej konkurencji na najwyższy stopień podium. W ogóle kategoria cenowa ok. 5000 zł w przypadku niezbyt dużych monitorów jest niezwykle interesująca. Co ambitniejsi producenci potrafią w tych pieniądzach zaproponować niezwykle dopieszczone i dojrzałe konstrukcje. Jak tak sobie pomyśleć, to osoby mogące wydać na audio ok. 10 000 zł (i mające zakupiony sprzęt gdzie postawić!), powinny chodzić z permanentnym bananem na twarzy. Takie pieniądze potrafią już grać! Dziwiłem się trochę, że tyle osób jest zachwyconych monitorami z serii Gold. Moje dotychczasowe doświadczenie mówiło mi, że wstęgi grają za mało namacalnie, by zapewnić pełną satysfakcję. Jednak ta w Studio zaprzecza wcześniejszym wnioskom. Ma znane mi z innych przetworników tego rodzaju zalety, a nie ma ich wad. Goldowcy mogą mieć rację. Wybaczcie chłopaki, że w Was wątpiłem;)
  20. Nie. Mam tranzystor, więc nie muszę przykładać do tego wagi;) Ogólnie wszystkie maluchy mają porównywalnie niską efektywność, ok. 83 dB (czasem jeszcze mniej). Technika.
  21. Powyższe o klasę przewyższają pozostałe.
  22. Np. takie: Albo takie hybrydy, jak absorber z wygiętą lub umieszczoną pod kątem płytą rozpraszającą.
×
×
  • Utwórz nowe...