Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 197
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Proszę bardzo. Z niemieckiego Stereo (dla porównania dodałem jeszcze Coplanda).
  2. Porównywanie wyników pomiarów robionych przez różne redakcje jest problematyczne. Diabeł tkwi w szczegółach procedury. Porównując tylko pomiary w Audio, to faktycznie THD+N CXA80 jest lepszy niż ten 8005 (i tak bardzo dobry), ale już S/N i dynamika zdecydowanie na korzyść Marantza (84 dB i 102 dB CXA i 92 dB i 113 dB 8005). Szczególnie S/N mojego 8005 (92 db!) jest wybitny, jeden z najlepszych w ogóle. Ale to wszystko tylko zabawa liczbami. Zniekształcenia jednego i drugiego i tak są na niesłyszalnym poziomie;).
  3. Myślę, że sprzęty dla prawdziwych audiofilów powinny mieć zdublowane gniazda zasilające. Wtedy nawet podczas przepinania sieciówek byłyby cały czas pod prądem. Dobry patent?
  4. Czy taki Lumin D2 za 10 000 zł to już solidny streamer? Bo w nim siedzi jeszcze tańsza kość DACa niż w 40n;).
  5. Moment. Czyżbyś był głuchy? Bo jeśli ktoś nie słyszy tego, czego słyszenie zgłaszają inni, to forumową diagnoza może być tylko jedna;).
  6. Pierwsze to nie problem. Mam DSP. Sam mogę sobie w dużej mierze ukształtować charakterystykę. Tylko żeby to zrobić dobrze trzeba by wiedzy, doświadczenia i czasu. Pytanie, czy mi się chce tak bardzo drążyć temat. Myślę, że budowa kolumn to od pewnego pułapu cenowego też nie problem. Jest na rynku wiele dobrych przetworników, a producenci mają wiedzę i budżet, żeby opakować je w odpowiednio solidne obudowy.
  7. I pewnie jeszcze wszystko skręcone do kupy śrubkami za 5 groszy;)
  8. Widać na załączonym obrazku. AB. Zmodyfikowany układ serii 800X.
  9. O Marantzu. Japończycy wypuścili nowy model all-in-one - ekskluzywnego 40n za 12 000 zł. Ma ładną obudowę w nowej stylistyce nawiązującej do Model 30, a w środku... układ elektroniczny bazujący na serii 800X, m.in. moim 8005. No to, jak te bebechy sprawdzają się nawet w klockach kosztujących powyżej 10 000 zł, to może jednak nie warto mi mojego Marantza wymieniać? Co sądzicie? @seba3002, widziałeś?
  10. Tylko w tym przypadku nie chodzi o dopasowanie wydajności mocowej wzmacniacza do obciążenia czy jakieś procedury antyprzeciążeniowe, a jedynie o dostosowanie filtrów dolnoprzepustowych wyjść, bo ograniczyć charakterystyczne dla wzmacniaczy impulsowych podbicia/osłabienia wysokich tonów.
  11. Tak piszecie o tych omach kolumn i implikacjach tej wartości dla wzmacniaczy, jakby kolumny miały tę wartość stałą. A tak przecież nie jest. W przeciętnej kolumnie, dla różnych częstotliwości, impedancja jest zmienna - od kilku do kilkudziesięciu omów. A skoro jest ona zmienna to i funkcja dopasowania impedancji we wzmacniaczu ma ograniczoną skuteczność. Na szczęście normalny tranzystor ma na tyle stabilną wydajność, że zmiany impedancji kolumn nie robią na nim żadnego wrażenia.
  12. Ok. Zaczekam. To nietypowy sprzęt, więc jestem ciekaw, co tam pokombinowali.
  13. Zagwozdka dla forumowych wyjadaczy. Wiadomo powszechnie, że "amplituner nigdy nie zagra tak dobrze, jak wzmacniacz". Ale taż, że "dla najlepszego napędzenia kolumn wskazany jest system dzielony". A co w takim razie z dzielonym amplitunerem??? Coś takiego wypuściła Emotiva. To zestaw BasX PT1/A2. Zagra to, czy nie? Czekam na owocną dyskusję znawców tematu (nie wiem, czy głosiciele zacytowanych prawd, to jeden zbiór, czy dwa odrębne - może być gorąco).
  14. Właśnie, że się różni. Jest jednym z tych niezdrowych segmentów rynku, w którym za wzrostem ceny często nie idzie żadny wzrost wydajności, jakości wykonania czy nawet poprawa walorów estetycznych.
  15. Teraz to ja się zestresowałem. Parę lat temu sam zastanawiałem się nad kupnem tego CXN (założyłem nawet o tym temat na forum). Wybrałem ostatecznie streamer o 2000 zł tańszy. Wychodzi, że popełniłem błąd.
  16. Uwaga! Będzie kontrowersyjnie. Myślę, że często problem ciągłego niezadowolenia (a zatem i stresu) bierze się stąd, iż kupujemy sprzęt... zbyt drogi. Z jednej strony droższy (mówię głównie o kolumnach) gra lepiej, jednak z drugiej, jego wysoka cena rodzi też wysokie oczekiwania. Ok, gdy są to oczekiwania adekwatne. Gorzej, gdy są na wyrost i wzrost oczekiwań prześciga oferowaną przez sprzęt relację koszt/efekt. Jak sobie z tym radzić? Kupować sprzęt przyzwoity, ale tańszy niż nas stać. Wobec "taniochy" nasze oczekiwania są mniejsze i paradoksalnie satysfakcja wzrasta. Lepiej cieszyć się, że za małą kwotę gra nam ponadprzeciętnie dobrze, niż martwić się, że w super sprzęcie, na który wydaliśmy całe oszczędności, ten, czy inny aspekt mógłby być jeszcze odrobinę lepszy. Nawet jeśli droższy jest lepszy, może sprawiać nam mniej frajdy niż tańszy. Być może w tym tkwi sekret zachwytów nad chińskimi wzmacniaczykami. Grają przyzwoicie, a że cena śmieszna, to banan nie schodzi posiadaczom z twarzy. Jakby ten sam wzmacniacz był trzy razy droższy, zadowolenie z jego posiadania byłoby prawdopodobnie mniejsze. Tylko są jeszcze ludzie, którym pieniądze grają. To inna kategoria psychologiczna od opisanej powyżej. Tam im drożej, tym satysfakcja wzrasta (bez względu na zaistnienie bądź nie obiektywnej poprawy). Potwierdza się, że w audio nie ma uniwersalnych zasad;)
  17. W tranzystorach nie ma wyjść dla różnych impedancji. Niczego zatem nie przeciążymy i tym bardziej na spalimy. Podłączając kolumny o niższej impedancji uzyskamy zazwyczaj większą maksymalną moc wzmacniacza (co jednak nie ma praktycznego znaczenia). PS Yamahy mają wprawdzie przełącznik impedancji, ale to tylko dmuchanie na zimne (też bez praktycznego znaczenia).
  18. Mi pomogło zrozumienie tego (ponowne, po okresie pobłądzenia), że liczy się muzyka. Zanim zacząłem się bardziej interesować, przez trzydzieści lat słuchałem na słabym sprzęcie lub trochę lepszym, ale kiepsko ustawionym i jakoś nie przeszkodziło mi to w przeżywaniu muzycznych emocji. Przesłuchałem przez ten czas tysiące płyt i miałem z tego masę frajdy. Teraz mam sprzęt o niebo lepiej grający, więc pozostaje tylko się cieszyć i zapodawać kolejne tysiące albumów. A że nie każda płyta brzmi równie dobrze - trudno. Wartościowym nagraniem można się zachwycić nawet słuchając go na kuchennym radyjku.
  19. Miałem do "szafkowego" Marantza podpięte nawet kolumny schodzące poniżej 3 omów i też się nie spocił.
  20. Moim zdaniem możesz. Nie masz się czym przejmować. Ja od lat użytkuję dwa wzmacniacze w szafkach i nie mam z nimi najmniejszych problemów (z tą różnicą, że moje szafki nie mają pleców). Nad Marantzem mam ledwie 2 cm prześwitu, a i tak nie robi się on nigdy gorący. Wielu ma jeszcze mniejsze prześwity, bo stawiają np. CD na wzmacniaczu (a nóżki mają ok. 1,5 cm) i jakoś o pladze przepaleń sprzętu nie słychać. Posłuchaj trochę tak, jak masz, co pewien czas sprawdzając temperaturę obudowy. Sam ocenisz, czy jest powód do niepokoju. Możesz też wyciąć w tylnej ściance dodatkowe otwory, by zwiększyć przepływ powietrza. Niewielki nakład pracy. Albo ją całkowicie wywalić.
  21. Miałem przez dwa tygodnie u siebie model Q750. To bardzo dobre kolumny w swojej cenie, ale mające też ograniczenia. Skoro brzmienie 700-tek przestało Cię już satysfakcjonować, to wymiana elektroniki czy kabli tego nie zmieni. Te kolumny mają braki w dynamice i namacalności dźwięku i nic na to nie poradzisz. Zmienisz wzmacniacz i może nawet będzie Ci się przez chwilę wydawało, że jest lepiej, ale po jakimś czasie problem wróci i prędzej, czy później i tak zapragniesz zmienić kolumny. Lepiej zmierzyć się z tym wyzwaniem od razu. Taniej i efektywniej. Po co zwlekać i odkładać to, co nieuniknione.
  22. Czyżbyś Boguś przyznawał, że obecne przetworniki A/D (D/A) są już doskonałe?
  23. W kupie raźniej. Nie tylko nami rządzą samolubni idioci. "Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson wywołał burzę, kiedy porównał walczących z rosyjską agresją Ukraińców do Brytyjczyków głosujących za brexitem. Johnson stwierdził, że tak jak Ukraińcy, Brytyjczycy mieli instynkt, żeby "wybrać wolność"." https://www.o2.pl/informacje/tusk-nie-mogl-tego-sluchac-burza-po-slowach-borisa-johnsona-6749209040771840a
  24. To faktycznie zagwozdka. Nie słyszysz różnic, a mimo to trafnie typujesz na ślepo, co gra? Czy Ty faktycznie przeprowadziłeś opisane ślepe testy (i jeszcze, czy prawidłowo), czy rozmawiamy teoretycznie?
  25. No tego właśnie nie rozumiem. Mamy dwa eksperymenty. W jednym słychać. W drugim nie słychać. Na jakiej podstawie jeden eksperyment uważamy za prawidłowy, a drugi za błędny? Może prawidłowy jest ten, w którym nie słychać? Chodzi mi tylko o logikę rozumowania.
×
×
  • Utwórz nowe...