A co to za bzdurny savoir vivre? Do QR3 “wypada" nawet chiński wzmacniaczyk za 800 zł. Zagra pięknie. A kable Melodika to i tak zbędny luksus. Tańsze będą równie dobre. Wybieraj kolumny, jakie Ci pasują, a resztą się za bardzo nie przejmuj. Nie narzucaj sobie sztucznych, wydumanych ograniczeń.
Myślałem o przetestowaniu Studio w tzw. gabinecie, ale są strasznie głębokie. Nie nadają się na biurko. Swoją drogą mam tam Nada 3030, a nie jakiegoś Rotela.
To co piszą producenci nie jest do końca wiarygodne;). Każden jeden chwali się, że nastroił idealnie.
Nie chcesz się zamienić? Dopłacę każde pieniądze. Grać mi będzie tak samo, a może pozbędę się odium.
25 m2. Trochę zaadaptowane akustycznie. Kolumny odstawione na 85 cm od przedniej ściany. Punkt odsłuchu ok. 1,5 m od ściany tylnej.
Modelu wzmacniacza nie mogę podać, bo to cieszący się na tym forum złą sławą Marantz PM8005.
Pomieszczenie masz na oko ponad 30- metrowe. Trochę boję się, że możesz odczuwać braki na basie. Tym bardziej, że w takim ustawieniu ściany nie pomogą. Ale to też kwestia gustu. Do sprawdzenia.
Pytanie, na ile rysunek jest wyskalowany? Wygląda na dość swobodny. Być może trójkąt równoboczny w rzeczywistości jest. Dokładnych odległości kolumn od ścian też nie znamy.
Jak napisałeś "aktywnych", to sobie wyobraziłem, że mają za podstawę małe gąsienicowe podwozie, na którym przemieszczają się po pokoju, same szukając optymalnego ustawienia akustycznego.
Wszystko będzie, ale w przyszłym tygodniu, bo miałem dłuższą przerwę w odsłuchach.
Komfort odsłuchu niezły. Jedynie jak samo nagranie jest jasne i jazgotliwe, to skromny bas nie jest w stanie przyjść z pomocą i robi się mniej przyjemnie.
I tak, i nie. Czasowo produkcja tych modeli nie pokrywa się idealnie. Długo to The Statement były flagowcami.
Tak było w 2009, 2010, 2011, 2012, 2013 (wersja New) i 2014 (New). Concerto Grosso pojawia się w katalogu dopiero w 2015.
Jakiś czas temu zmienił się właściciel Bowersa. Teraz Bowers tworzy rodzinę z D+M Group, więc na logikę powinny mieć wspólnego dystrybutora (Salony Denon).
W sumie ta BellaDona wydaje się konstrukcyjnie mocno spokrewniona z HCR3. Woofer z Kraftpapieru z korektorem fazy POC (Phase Optimization Cap). Tweeter z frontem Fluktus i podwójnym napędem. Takie same lub zbliżone terminale i port BR.
No to w pierwszej kolejności przychodzą mi do głowy Bowersy 706. Grają jeszcze bardziej przejrzyście niż HCR3 oraz z lepszym powietrzem i sceną (całościowo jednak nie oceniam ich wyżej niż HCR3 - w zależności od tego, na czym nam najbardziej zależy jedne albo drugie mogą być tymi "lepszymi").