Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    13 767
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Sam bym chciał je znać. Jeśli chodzi Ci o samo zejście, to myślę, że do ok 30 Hz spokojnie. Jeśli chodzi Ci o równe pasmo (szczególnie na basie), to jego uzyskanie bez DSP będzie raczej trudne. Ale proponuję tego tematu w tym wątku nie rozwijać. Są lepsze miejsca (np. temat o Dirac Live - ten to jest dopiero poczytny!). Jeśli dobrze rozumiem, potwierdzasz, że na żywo wyglądają lepiej? Tak?
  2. W testowanym egzemplarzu pokazowym (prototypie?) zastosowano pozłacane terminale głośnikowe firmy Jantzen (na oko M9-26G), znane mi już z modelu Bise XL. Z tego, co wiem, w seryjnej produkcji mają być one jednak zastąpione droższymi WBT. Nie wiem, którymi dokładnie WBT, ale nie widzę za bardzo sensu podmianki. Te Jantzeny są doskonałe. Najwygodniejsze terminale do przypinania gołych kabli z jakimi miałem okazję obcować/męczyć się. Dlaczego wszyscy producenci ich nie stosują? Świat byłby lepszy.
  3. Pooglądałem sobie parę wykresów THD+N dla wzmacniaczy lampowych i tranzystorowych i nie widzę jakoś przewagi lamp przy niskich mocach. Dla wspomnianych w przykładzie Pioneera i Ayona, tranzystor ów góruje nad lampą bezapelacyjnie już o pierwszego ułamka wata. Ogólnie dobre tranzystory wypadają lepiej niż dobre lampy, choć zdarza się też, że dobra lampa pokonuje przy małych mocach niższym poziomem zniekształceń gorsze tranzystory.
  4. Pod względem wymiarów M1 Classic są monitorami średniej wielkości, mniej więcej kalibru Bowersów 706. CDN.
  5. Długo zabiegałem, by posłuchać monitorów M1 White manufaktury YB Audio. Nie udało się. "Na pocieszenie" mam okazję testować obecnie model M1 Classic, zmienioną wizualnie, lecz opartą na identycznych przetwornikach ewolucję White. Czy mam czego żałować? Raczej nie. Nowy model jest znacznie ładniejszy od poprzednika. W moim ulubionym jasnym dębie wygląda rewelacyjnie. Do tego ma zaokrąglone wszystkie krawędzie obudowy, co bardzo lubię, a dzięki czemu kolumny wyglądają niemal, jak wystrugane z jednego kawałka drewna, a nie tylko oklejone fornirem. Tzn. wyglądałby tak, gdyby nie zabieg stylistyczny, polegający na pokryciu skrzynek dwoma rodzajami forniru. Moim zdaniem zabieg kontrowersyjny, ale do tego jeszcze wrócimy. Nie udało mi się niestety urody tych kolumn oddać na zdjęciach. Zapewniam, że na żywo prezentują się jeszcze lepiej. Świetne proporcje, doskonała stolarka i efektowne przetworniki. Prawdziwy monitorowy klasyk. Wystarczy je ustawić na standach i już jest dobrze;) CDN.
  6. Myślę, że silna 3-osobowa grupa z Gniezna. A i porządnych salonów trochę jest w mieście. 3-4 by się pewnie nadały.
  7. Jak to co piszesz ma się do tego, że z analizy pomiarów wynikają wnioski zgoła odwrotne. To wzmacniacze tranzystorowe mają ogólnie lepszą dynamikę niż lampy. Dla przykładu podaję parametry dwóch porównywalnych mocowo konstrukcji. Lampowy AYON AUDIO Scorpio II ma moc 54 W (przy 8 omach w trybie pentody) i dynamikę jedynie 74 dB, a tranzystorowy Pioneer A-30, moc 48 W (przy 8 omach) i dynamikę aż 108 dB.
  8. Akurat prąd to nie żadne widzimisię. Są wzory, tabelki. Taki przekrój kabla do takiego obciążenia i tyle.
  9. Myśl technologiczna w kablu zasilającym? PS już milczę, ale zaskakujące, jak w taka dyskusja potrafi rzucić światło na pewne "problemy" audiofilskiego postrzegania świata, na co dzień skryte w mroku.
  10. Staram się przy każdej okazji zaznaczać, że moje wnioski dotyczące brzmienia kolumn "na basie" są najbardziej ze wszystkich spostrzeżeń wątpliwe (co jednak nie znaczy automatycznie, że zupełnie bezużyteczne).
  11. Pięknie to razem gra, na co największy wpływ mają kolumny i ich ustawienie, a niewielki cała reszta. PS Akurat ktoś na OLX sprzedaje Sonusy Cremona. Zestaw głośników w modelu Auditor M jest bardzo podobny do tego YB M1, choć tweeter prostszy i tańszy. Kilkanaście lat temu kosztowały 13 000 zł. Na tym tle M1 wychodzą tanio.
  12. Niczego nie wybierały. Poza Menuetami, standami do nich i odrobiną wytłumienia reszta toru jest mniej lub bardziej przypadkowa. I nie jestem do niej przywiązany. Wręcz przeciwnie. Zamierzam wymienić na coś bardziej audiofilskiego. Tylko jakoś nie mogę się za to zabrać, więc na razie gra, co gra. A że gra całkiem nieźle. Co poradzę:) Kolumny, akustyka*... .................................................................................................................. a potem reszta. * oczywiście liczy się też jakość realizacji nagrania, ale na to mamy mały wpływ
  13. No dobra. Nie chciałem, ale napiszę. Wiecie z jakim torem Jones zabrzmiał mi tak, że ciarki przeszły? FLAC > Foobar2000 (sterowniki standardowe) > Realtek HD Audio (karta wbudowana w płytę PC-ta) > kabel mini jack-RCA Cabletecha > 50-letni, nieserwisowany wzmacniacz NAD-a 2x30 W (8 omów) > Melodika PR 2,5 m2 > Dali Mentor Menuet. Dziękuję za uwagę.
  14. Zgadzam się. Do wielu deklaracji (wręcz przechwałek) producentów należy podchodzić z dystansem. To jednak nie znaczy, że realnego postępu nie ma, a poważni ludzie nie starają się tego wózka popchnąć jednak dalej. Choćby nasz kolega Bartek będzie niedługo rozpoczynał badania nad przesunięciem przecinka o kolejne zero. Ceny, ich uzasadnienie lub jego brak, to jeszcze inny problem.
  15. Uwaga: stawiam tezę (mało precyzyjną, raczej strzał z odłamkowego:). 1. Myślę, że same przetworniki są już od dawna wystarczająco dobre. Oczywiście ciągle się je doskonali, ale te kolejne miejsca po przecinku w zmniejszaniu zniekształceń coraz trudniej usłyszeć. 2. Obecnie zrobienie dobrego i jednocześnie taniego przetwornika nie jest wyzwaniem ponad siły producentów. 3. Postęp w projektowaniu kolumn przesunął się na inne pola, niż stosowanie coraz doskonalszych przetworników. Obecnie ważniejsze jest zrozumienie i opanowanie rezonansów/zniekształceń, które dorzuca do brzmienia obudowa. Także zrozumienie interakcji kolumn z pomieszczeniem i odpowiednie zaprojektowanie ich pod tym kontem. Na koniec psychoakustyka. Takie zgranie konstrukcji, żeby wstrzelić się w pojmowanie dźwięku przez słuchacza. Otwarta pozostaje kwestia zwrotnic. Nie wiem, jakie postępy są jeszcze możliwe w ich projektowaniu. Tak to widzę (choć może się mylę).
  16. Umiem i najlepiej mi to wychodzi przy słuchaniu "biurkowym". Wczoraj odsłuch Jonesa na Menuetach nie był wcale zaplanowanym eksperymentem. Po prostu słuchając w salonie, przypomniałem sobie, jaka to fajna (muzycznie, nie tylko realizacyjnie) płyta i postanowiłem spędzić przy niej czas przy komputerze. Po chwili słuchania uderzyło mnie, jak rewelacyjnie (względem niedawnego wzorca) brzmi, więc pokusiłem się o próbę analizy tego, co usłyszałem.
  17. Wczoraj przeprowadziłem bardzo dla mnie wartościowy eksperyment. Porównałem na kilku utworach brzmienie Sf Lumina III i YB M1. Wśród nich były dwa pierwsze numery z "Roadhouses and Automobiles" Jonesa (dawno niesłuchanej, więc odsłuch "na świeżości"). Luminy III wypadły świetnie. M1 również świetnie (choć trochę inaczej). Banan, satysfakcja, radość. Parę godzin później te same utwory odtworzyłem na moich biurkowych (chwilowo) Dali Menuet*. I co? Wokal i chórki jeszcze bardziej namacalne niż na kolumnach w salonie. Pomieszczenie inne, odsłuch w bliskim polu - może miały łatwiej. Nie wnikam. Ważne jest dla mnie, co innego. Już w tej chwili mam dostęp do muzycznych emocji, o które mi chodzi. Wiem, że może być lepiej. Takiego rozmachu, jak ma Zimmer u @tomek4446, u mnie nie uświadczę. Podobnie takiej stopy na "On Every Street", jak u @Rega. "Poukładanie" dźwięku, które zapewnia pokój kolegi @halik, też jest dla mnie niedostępne. Mimo tych wszystkich ułomności dostęp do banana już mam. Czy koniecznie muszę trudzić się dalej? Dopowiem jeszcze, że innym utworem odsłuchowym były "Słowa" Banaszak - świetnie przestrzennie zrealizowany kawałek. Namacalność i szczegółowość na Menuetach rewelacyjna, jednak przestrzeń już gorsza niż w salonie - precyzyjna i z powietrzem, ale węższa, z mniejszym rozmachem. * na Menuetach Jones poleciał już do końca płyty:)
  18. W Menuetach jeszcze oryginalniej - 7 otworów, a śrubek tylko 5:)
  19. Przynajmniej wiem już, co Ty zdajesz się uważać za tzw. rezerwę prądową. Rozumiem, że sądzisz, iż wzmacniacz o większej "rezerwie prądowej" jest lepszy od tego o mniejszej? Tak? No to wyobraźmy sobie taki przypadek. Mamy wzmacniacz, który przy 8 omach oddaje 2x40 W, a przy 4 omach podwaja tę wartość do 2x80 W (wspaniała "rezerwa prądowa" według Twojej definicji). Mamy też drugi, który generuje przy 8 omach 2x100 W, ale który przy 4 omach daje już "tylko" 2x140 W*. Który jest lepszy według Ciebie? Który lepiej "napędzi", "wysteruje" i "chwyci za mordę membrany"? * przykłady wzmacniaczy wcale nie wydumane, lecz z życia wzięte. "Rezerwa prądowa" brzmi dumnie. Podoba mi się to określenie. Tylko, czy ono istnieje? Czy ktoś potrafi otworzyć podręcznik do techniki i zacytować jej definicję? Pytam serio. W końcu hasamy sobie się po poletku elektrotechniki, nie poezji. Tu wszystko musi mieć definicję, wzór i jednostki. Kto chciałby skorzystać z rad elektryka, który powie, że wydaje mu się, iż przy takim a takim dobraniu elementów instalacja nie powinna nam się spalić? W przypadku prądu wymagamy konkretów.
  20. Tylko impedancja kolumn jest dość zmienna. Jak się ten fakt ma do:
  21. Z Illuminatorem miałem już wcześniej styczność. Krótką, bo krótką, ale miałem. Powiem Ci, że nie takie to wszystko proste. Powiedziałby nawet, że za cholerę nic z tego nie rozumiem:) Wygląda na to, że technika głośnikowa jest już od lat tak dopracowana, że starsze lub tanie przetworniki niekoniecznie w finalnym produkcie ustępują tym drogim lub nowym. Zresztą same pierścieniowe Scan-Speaki to przecież już pełnoletnie konstrukcje.
  22. Z mojego doświadczenia powiem, że kolumny na biurku, to nie jest dobry pomysł. Bliskość kolejnej powierzchni odbijającej, jaką jest blat, źle wpływa na dźwięk. Po dokupieniu standów dotychczasowe monitory zaczęły mi grać o klasę lepiej. Naprawdę. Uważam, że powieszenie kolumn na ścianie, pod kątem w dół, to dobre rozwiązanie.
  23. Brakuje mi Twojego zdecydowania. Ale się nie poddaję;)
  24. U mnie ostatnio rządzą tweetery Skan-Speaka. Kawał historii (dalszej i bliższej)+ trochę współczesności: 29-milimetrowy DAD, 19-milimetrowy D2010, 38-milimetrowy Illuminator R3004 oraz 26-milimetrowy D2608 (dawny HDS Peerlessa). PS D2010 mam jeszcze aktualnie w ProAcach, ale nie chciałem już zagęszczać kadru.
  25. Jak ktoś się będzie jeszcze pochylał nad tematem, to poproszę także o wyjaśnienie pojęcia "rezerwy prądowej", które pojawiło się równolegle w innym temacie. Co to takiego i skąd mamy wiedzieć, jak dużą dany wzmacniacz ją ma?
×
×
  • Utwórz nowe...