Kraft

O, to jakiś konkret. Napiszesz coś więcej na ten temat?

Oho, zaczęło się. Tylko patrzeć, aż padną propozycje kabelków;)

18 000, ale razy dwa, czyli 36 000 uF. No i nie jest chiński, więc chyba powinien wystarczyć:)

Mocniejszym? To ile ma mieć watów? 200, 500 czy 1000? Daj spokój...

Według recenzji i opinii ekspertów powinna być bajka. Pożyjemy, zobaczymy. Niestety dopiero po weekendzie:(

Prawda jest taka, że ze świecą szukać producenta, który rzetelnie poda impedancję i czułość/skuteczność swoich kolumn. Może BMN jest tym jedynym. Nie wiem. Przydałby się jakiś niezależny test. Chyba, że sam potrafisz zmierzyć te wartości i wiesz, że na pewno są prawdziwe.

Nie dostrzegasz, choćby na swoim przykładzie, mody na powrót do tradycji? Mam wrażenie, że na forum zrobiło się ostatnio bardziej ECO;) Ale może faktycznie przesadzam.

Widzę, że metalowe membrany nie cieszą się na forum estymą. Większość preferuje bardziej naturalne materiały. W sumie ja też zamieniłem ostatnio metal i ceramikę na papier i jedwab. Zobaczymy, co przyniesie mi kolejna wolta. Też jestem ciekaw, co wybierze autor;)

Faktycznie. Mariusz, jesteś nieoceniony.

Dzięki. O to chodziło. Teraz tylko muszę sobie kupić kalkulator naukowy, bo z logarytmów nigdy nie byłem dobry.

Cóż za szybka reakcja! Okazuje się, że na forum jednak jest moderacja. Szkoda, że staje tylko w obronie swoich pupilków. Ale co mi tam. Nie moje małpy, nie mój cyrk.

Wciągnęło mnie. Jestem zaabsorbowany myślą, co nowego pokażą mi kolejne kolumny. W KEF-ach tą nowinką były wspaniałe wokale. Zobaczymy, co będzie popisowym numerem kolejnego aplikanta. Jego tożsamość niech na razie pozostanie tajemnicą. Jak przyjdzie czas, to założę dla niego nowy temat (chyba, żeby RoRo zmienił nagłówek obecnego, to można by kontynuować opowieść).

No dobra. Kolejna kolumna do odsłuchu wytypowana. Kurcze, firma z nie mniejszym dorobkiem technicznym niż KEF (i jeszcze dłuższą historią) i podobnie inżynierskim podejściem do konstruowania kolumn. Jak nic będzie kolejna falka trollowanka. Dobrze chociaż, że nie produkowana w Chinach:).

I znowu S4Home punktują;)

Sprzeda Sprzedają je w Salonach Denon więc z dostępnością odsłuchów nie powinno być problemu. Kto pierwszy odważny?

W rzeczy samej. Chętnie, ale musielibyście zejść z ceny. 9000 zł za średniej wielkości monitory na dzień dzisiejszy mnie przeraża. Jeszcze mi tak nie odbiło. Może za rok;) BTW. ELAC Vela dla ubogich, czyli nowe Wharfedale Evo 4.1. Prawda, że podobne? A cena tylko 2600 zł za parę.

Tylko w serii Carina nie ma dużego monitora, następcy 244.3. BS243.4 jest mniejszy (no i nie ma kryształowej membrany:(. Ale ok. Dzięki za informację.

Pytanie. W przypadku wzmacniaczy wartość zniekształceń harmonicznych podaje się w dB, np. druga harmoniczna -85 dB poniżej sygnału. W przypadku kolumn w procentach, np. zniekształcenia poniżej 0,1%. Czy ktoś wie, jak przeliczyć jedne wartości na drugie? Np. -85dB - jaki to procent zniekształceń?

Piszesz o nowych Elacach Vela. A co ze starymi BS 244.3? Widzę, że macie je w ofercie na stronie. Cena dużo niższa niż BS403. JET i ta kryształowa membrana zawsze mnie fascynowały. Co o nich sądzisz?

KEF R3 już w drodze do S4Home. Przy okazji wielkie podziękowania dla ekipy z Oświęcimia. To wspaniała sprawa, że umożliwiają wypożyczanie naszych wymarzonych sprzętów na domowe odsłuchy. A jest to kłopotliwe i wcale nie takie oczywiste w branży. Próbowałem te KEF-y pożyczyć wcześniej w innym salonie i spotkałem się z odmową. Sprzedawca stwierdził, że mają co prawda egzemplarz sklepowy, ale piano black tak łatwo się rysuje, że po moim rozpakowaniu i spakowaniu będą mieli później kłopoty z jego sprzedażą. S4Home biorą tę utratę wartości na klatę i szacunek im za to. Tak więc KEF-y pojechały, a ja wróciłem do słuchania na Diamondach. Dodam, że po podłączeniu KEF-ów Pylonów przez 1,5 tygodnia nie słuchałem. Nie robiłem porównań A/B. Grały tylko KEF-y. Bałem się, że powrót do starych kolumn będzie ciężkim przeżyciem, ale okazało się, że nie jest tak źle. Na tle KEF-ów Diamondy z korekcją DSP grają całkiem przyzwoicie. Tak jak pisałem, w pewnych aspektach ustępują R3, ale przepaści nie ma. Przesłuchałem dwie płyty które zrobiły na mnie szczególne wrażenie w wykonaniu KEF-ów i okazało się, że Diamondy też potrafią sprostać zadaniu. Grają trochę inaczej, wokale nie są może tak wycięte z tła i umieszczone w trójwymiarowej przestrzeni, ale w przeżywaniu muzyki jako całości to bardzo nie przeszkadza. Małe zaskoczenie.

Czy sporo niżej, to zależy od... koloru. Jeśli wybierzemy fornir to tak. Jeśli jednak zależy nam na lakierze na wysoki połysk, to już taniej wychodzi KEF. BMN-y w połysku kosztują 5699 zł, a KEF-y w najtańszej ofercie kupimy za 5600 zł (i mowa tu o najnowszych R3, a nie R300, które ma kolega). W tym przypadku miejsce produkcji i model dystrybucji wcale tak bardzo nie wpływają na końcową cenę.

Na pewno nie ja. Ostatnio kupowałem telewizor. Trochę nawet poczytałem w internecie testów, ale na żadnym forum video się nie udzieliłem. TV użytkuję porównywalnie często, co zestaw audio, więc teoretycznie powinienem jego wyborowi poświęcić równie dużo czasu. Tak jednak się nie stało. Audio coś w sobie jednak ma.

Czy to jeszcze słuchanie muzyki, czy już sprzętu?

Mam dwójkę i dzieli je duża różnica wieku. Muszę wybrać góra 2-3 do odsłuchu w domu, bo nie chcę zostać najbardziej znienawidzonym klientem wysyłkowym;)

A USHER V-601? Za niski model? Nowe za 3800 zł/para.