Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 206
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Niby czemu? Co za różnica, czy osiągniesz wymagany poziom głośności na godzinie 9:00 czy 11:00? Jak trzeba mocniej odkręcać to nawet lepiej, bo masz większą kontrolę nad głośnością przy cichych odsłuchach (większy zakres skali). Inaczej trudno utrafić - albo za cicho, albo za głośno.
  2. Położenie gałki a faktyczna wydajność wzmacniacza nie muszą mieć ze sobą nic wspólnego. Korelacja może być przypadkowa. Wzmacniacz w którym trzeba mocniej odkręcać gałkę może być o wiele mocniejszy od tego, który gra głośno już od "godzin porannych".
  3. Może w ogóle minie kiedyś czas polecania grających kabli. Kto wie, może zacznie się od naszego forum.
  4. Polecanie YTDY za każdym razem mnie rozwala. Choć powinienem raczej napisać, że rozwala nie mnie, a system. Z jednej strony wyraz wiary w działanie kabli, z drugiej oczywiste zaprzeczenie sensu funkcjonowania całej kablarskiej branży. Logiczny majstersztyk. Jak to mówi młodzież i posłowie "samozaoranie".
  5. Na ukojenie. Polecam też całą płytę "Herb Alpert Presents Sergio Mendes & Brasil '66". Jest tam więcej takich perełek.
  6. No to zostaje Ci wsłuchiwanie się w różnice w kablach za tysiaka. Oby były tego warte.
  7. Powodzenia zatem. Ponoć czasem się udaje.
  8. Niekoniecznie. Może grają dobrze, ale Ty czujesz po prostu potrzebę kupienia sobie nowej zabawki.
  9. Po co odkładać nieuniknione, czyli wymianę kolumn? Nie lepiej od razu przejść do sedna? No chyba, żeby popracować nad akustyką i ustawieniem, jeśli się da.
  10. Myślę, że w tak subiektywnym hobby nie należy tego lekceważyć. Nasze rozterki, owo gonienie króliczka, są właściwie niezależne od jakości sprzętu, który u nas gra. Dystans, punkt odniesienia mogą pozwolić na uporządkowanie myśli, odzyskanie spokoju ducha. Może 6,5. Minus jeden za bas, minus dwa za akustykę, minus trzy za braki w mikrodynamice i minus 0,5 za braki w klarowności. Jak mnie znowu kiedyś najdzie, to może o dwa punkty uda mi się poprawić brzmienie. Myślę, że mam taki potencjał. I to stosunkowo niewielkim kosztem. Tylko w tej chwili brak determinacji - tak jak jest, jest wystarczająco dobrze.
  11. Mnie ta informacja o KEF-ach Atkinsona cieszy. To takie przekłucie audiofilskiego balonika. Skoro taki gość nie wstydził się dopisać LS50 do swojej imponującej stopki, to znaczy, że piekła nie ma. Można się cieszyć życiem. I muzyką!
  12. Jeśli nie planujesz słuchać z głośnością 117 dB, to tym "minimum" 100 W wzmacniacza nie musisz się przejmować. Realnie będziesz pewnie słuchać że wzmacniaczem podającym do kolumn gdzieś w okolicach 1 W (a pewnie nawet mniej).
  13. Można to interpretować tak. Z brzmienia LS50 jest ciągle niezadowolony i stąd kable i wzmacniacze za dziesiątki tysięcy:). Bardzo stara się coś z tych kolumn wykrzesać.
  14. Ciekawostka. Wygląda na to, że KEF LS50 są kolumnami odniesienia recenzenta Stereophile Johna Atkinsona. Gość musi brzmienie tych kolumn wyjątkowo cenić zważywszy, że nawet kabel zasilający ma od nich ponad cztery razy droższy (o cenach innych komponentów już nie wspominając).
  15. Tylko te dodatkowe 20 cm do 85 może własnie zrobić różnicę. To kwestia działania naszego mózgu. Rozróżniania przez niego opóźnień dźwięku. Jak masz możliwość, to spróbuj. Tylko pamiętaj, że dyfuzory QRD potrzebują odpowiedniego odstępu od ucha słuchacza, żeby zadziałać. Tym większego, im głębszy jest dyfuzor. Jeśli będziesz siedział bezpośrednio przed nim, to może nie spełnić zadania. Wtedy lepszy absorber.
  16. Odsuń kolumny na 85 cm od tylnej ściany. Popracuj nad zwiększeniem absorbcji dźwięku przez pomieszczenie. Pomijając muzykę, to zwiększy Twój komfort przebywania w tym pokoju. Najlepszym miejscem na absorbery będą punkty pierwszych odbić na ścianie za kolumnami i miejscem odsłuchu. Gruba zasłonka też może się przydać (boczne odbicie, pogłos). Zrób najprostszy test. Klaśnij w dłonie. Jest nieprzyjemne echo?
  17. Ciekawy przypadek. Mamy dwa rozwiązania. Pierwsze, że kolumny są rzeczywiście wąskim gardłem i Gryphon potrafi zagrać lepiej. Drugie, że droższy wzmacniacz nie gra jednak "skokowo" lepiej niż tańszy. Zastanawiam się, jaki eksperyment należy przeprowadzić, by tę kwestię rozstrzygnąć.
  18. Ale wiemy, że mówimy o sygnale cyfrowym? 0 albo 1.
  19. Choćby Monitory z serii Gold. Z popularnych marek masz KEF R3 Meta czy Bowersy 706 S3. Mniej popularnych nawet nie da się wymienić. Pochodź trochę po sklepach, posłuchaj, co mają - może Cię olśni.
  20. Zabawa edukacyjna. Myślę Karol, że nie załapałeś, jak ja ten test przeprowadziłem i stąd Twoje uwagi. W innych okolicznościach mógłbym się pod niektórymi z nich nawet podpisać, ale nie w tym przypadku. Błędnie zakładasz, że zmieniałem głośność, aż do momentu, gdy byłem w stanie usłyszeć daną częstotliwość. Nie robiłem tak. Wszystkie próbki były odsłuchiwane z normalną głośnością, z którą na codzień słucham muzyki. Nie ma wówczas ryzyka uszkodzenia głośników o którym wspominasz.
×
×
  • Utwórz nowe...