Kraft

Dla audiofila to bułka z masłem i chleb powszedni w jednym. Taki słuchając systemu w pomieszczeniu, na dowolnym utworze, potrafi wyłuskać z niego brzmienie kolumn, wzmacniacza albo i wtyczki kabla zasilającego. Ocenić i wyrobić sobie zdanie o dowolnej składowej zestawu. Dziwne, że to może jeszcze kogoś dziwić.

Nie dać szansy na zbicie argumentów. Sprytne;)

Artykuł ciekawy. Szczególnie spodobały mi się dwa fragmenty: "Wysterowanie tego głośnika nie powinno stanowić problemu dla żadnego dobrze zaprojektowanego wzmacniacza." Proszę. Nie tylko ja używam tego określenia:) Joe D'Appolito także! "Nowoczesne wzmacniacze półprzewodnikowe są zasadniczo źródłami stałego napięcia. Tak długo, jak nie zostaną osiągnięte limity prądu stopnia wyjściowego, wzmacniacze te zapewnią taki prąd, jaki jest wymagany do spełnienia wymagań przemiatania częstotliwości przy stałym napięciu." Dlatego powiadam: kupmy dobrze zaprojektowany, nowoczesny tranzystor i mamy problem z głowy.

Te małe ATC są znamionowo 8 omowe - nie mają dużych spadków impedancji (min. 5,4 Ω), więc nie ma co szukać na siłę dziury w całym. Dobrze zbudowany, stabilny wzmacniacz nie ma problemów ze spadkami impedancji i dużymi kątami fazowymi. Żebyśmy jeszcze załapali skalę zjawiska. Przy dostarczeniu 2,83 V nawet te beznadziejnie mało efektywne ATC zagrają z głośnością 79 dB!

Według pomiarów w miesięczniku Stereoplay ATC SCM7 są kolumnami bardzo wymagającymi pod względem wzmacniacza. Jak konkretnie? Do osiągnięcia swojej maksymalnej głośności (stosunkowo niskie 86 dB) potrzebują od wzmacniacza aż 28,7 V. Dla porównania, Focal Chora 806 odpowiednio: 98 dB / 14,5 V, a B&W 607 92 dB / 22,1 V Jaki wzmacniacz potrafi takie prądy dostarczyć? Może amplituner? Bez problemu. Tanie Onkyo TX-8270 - 32,2 V (8 Ω) lub Denon DRA-800H - 34,2 V (Ω) Yamaha R-N803D też da radę - 33 V (Ω) Arcam SA20 już się jednak nie wyrobi. Niby 100 W, ale tylko 24,4 V. Cambridge Audio CXA61 i Naim Uniti Atom też braknie - 22,9 V i 17,9 V Ale Sebę najbardziej pewnie interesuje, czy jego Marantz się wyrob? No na styk - PM8006 daje 28 V. Ale to wszystko i tak zabawy teoretyczne. W realu SCM7 tyle V nie będzie potrzebne (no chyba, że zamierzamy je ustawić w hali koncertowej albo na stadionie).

Jak ta matematyka się jednak przydaje;)

@Grzesiek202, jeszcze coś. Patrząc na nasze wspólne wybory (KEF, Bowers), można zaryzykować twierdzenie, że mamy zbliżony gust i oczekiwania. Jeśli tak jest faktycznie, to proponuję Ci jeszcze posłuchać Q Acoustics Concept 30 (lub pewnie podobnych brzmieniowo nowych Q Acoustics 5020 - może będą łatwiej dostępne). Ja do zestawu KEF, Bowers dorzuciłem sobie właśnie Q Acoustics, model Concept 20. Skoro dla mnie coś w sobie mają, to może Ty też znajdziesz w nich coś ciekawego. Szczególnie, że Concept 30 to bardziej zaawansowany następca moich Concept 20 - w domyśle lepszy. Powinna w nich być coś ze szczegółowości i rześkości Bowersów, wyrównanego i czystego grania KEF-ów, do których Q Acoustics dorzuca trudny do opisania pierwiastek przyjemności. Może będzie brakować niskiego basu, ale reszta powinna być interesująca.

Nie słucham ostrych gatunków, więc nie powiem. Ale są szybkie i nie mają tendencji do przesady, więc może się nadadzą.

Jak Ci się gdzieś nawiną to posłuchaj Heco Revolution 3. Wiem, że za tanie, ale są dynamiczne, np. wspomniane bębny grają bardzo realistycznie. Bas bardziej kopiący niż wstępujący do piekieł. Góra detaliczna, ale komfortowa. Będą odstawać od Bowersów stereofonią i klarownością, ale jak chcesz odmiany, to moim zdaniem mogą pasować do Twojego spisu życzeń.

Raczej jedno coaxialne mniej niż 800.

A czym one się różnią?

Myślę, że z nisko ciętej tuby można;)

Z nowych kolumn warto wziąć pod uwagę Dali Spektor 2 (kolega audiofil Wojtek miał i chwali). Może też Q ACOUSTICS 3020i (ja mam QA Concept 20 i też chwalę).

@Rafał S, ja jestem fanem ich pierścieniowych przetworników. Jaki to dokładnie model? Może fotka?

To coś innego, bo w tej "kanapce" brak warstwy pochłaniającej. Ale konstrukcja ciekawa. Na przetwornikach SBA?

To ja może z ciekawostką. Trochę na temat serii 500, a trochę na temat poziomu niektórych recenzentów. Od dłuższego czasu interesuję się rozwiązaniem kanapkowej konstrukcji obudów kolumn głośnikowych. Nie uszło mojej uwadze, że Acoustic Energy też wprowadziło takie rozwiązanie (w dawnych flagowcach z serii Reference). Byłem ciekaw, czy obecny flagowiec, czyli seria 500, mimo znacznie niższej ceny, też zawiera ten patent. Sięgnąłem do recenzji modelu AE500, którą dla miesięcznika Audio-Video przeprowadzili solidarnie redaktorzy Lacki i Kulpa. No to czytam: "Solidność i jakość wykonania tych monitorów zasługuje na wysokie noty. Obudowy zrobiono z relatywnie grubych płyt mdf (19-22 mm) i pokryto naturalną okleiną (orzech amerykański) wysokiej jakości." Ni słowa o warstwowej obudowie. Myślę lipa. Firma wycofała się z tego ciekawego rozwiązania. Ale zaglądam jeszcze na stronę producenta, a tam jak byk napisane: "These unique drivers are housed in our new 18mm Resonance Suppression Composite (RSC) cabinets, evolved from the prestigious Reference Series and featuring the same constrained layer composite to greatly reduce cabinet acoustic radiation, which would otherwise colour the sound." Jest nawet fotka. Wracam zatem jeszcze raz do tekstu w Audio-Video, a właściwie przyglądam się zdjęciom, które mu towarzyszą. Widać na nich kanapkową konstrukcję ścianek, a redaktorzy sami przecież te kolumny do fotek rozkręcali. Nie wspomnieć o tak rzadko spotykanej cesze kolumn? Moim zdaniem poważne recenzenckie niedopatrzenie.

Jak ma być Marantz, to kup jakiegoś używanego PM6005 lub 8005. Wystarczy. Nie ma co się szarpać. Lepiej oszczędzić pieniądze i kupić za jakiś czas o klasę lepsze kolumny (właśnie wychodzi nowa seria QA:)

Nie musisz się nikomu, a już szczególnie sprzętomarudom tłumaczyć ze swoich wyborów;). Ciesz się nowym wzmacniaczem i płynącą z niego muzyką. Pozdrawiam.

Mam i ja doświadczenie z krakowskim Audio Mixem*. Kupowałem tam w pewnym odstępie czasu dwie pary kolumn Monitor Audio i zaproponowane przez nich ceny były za każdym razem wyjątkowo korzystne. Do kontaktu mailowego i telefonicznego oraz realizacji zamówienia też nie miałem żadnych zastrzeżeń. * nie mylić z konińskim sklepem o tej samej nazwie

Zasadniczo lepsze aktywne. Tylko, że obecne LS50 Wireless II są chyba jeszcze bez technologii Meta i to komplikuje moim zdaniem wybór. Najlepiej poczekać na LS50 Wireless III Meta;)

Jaki model? Jak się kupuje nieudziwniony sprzęt, to nie trzeba się przejmować. Wszystko powinno pasować. Ale niektórzy producenci, szczególnie Ci mali, kombinują.

Następnym razem jak będę kupował używane kolumny, to zażądam od sprzedającego zobowiązania na piśmie, że nie będzie ich potem dezawuował w przestrzeni publicznej.

Połowicznie. Średnio-niskotonowy takiej samej wielkości - 4,5"

I jeszcze moc sygnału ze źródła. Różnicę mogą być spore.

Spektor 1