-
Zawartość
12 981 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Kraft
-
A jak u Ciebie z akustyką? Może wrzuć zdjęcia?
-
Tu link do ślepego porównania cyfrowych źródeł. Wyniki mogą wielu zaskoczyć;) Najzabawniejszy jest wynik osoby, która po odsłuchu stwierdziła, że: "Słychać oooooogromną, oczywistą, różnicę między najlepszymi a najgorszym. Trzeba być głuchym, żeby jej nie usłyszeć". Po sprawdzeniu wyników okazało się, że osoba ta wytypowała następującą kolejność źródeł (w jej mniemaniu od najlepszego do najgorszego). 1. Płyta główna ASRock 2. Sony SACD/CD 3. iPhone 4. Oppo
-
"Na forum ASR więcej osób zgłasza ten problem."
-
W Audioplaza w Poznaniu mają przełącznik. Kilka par kolumn jest podłączonych na raz i sprzedawca może je przełączać w locie.
-
Z pary R3 i LS50 po odsłuchu wybrałem LS-y. R3 były dla mnie zbyt przyciemnione, przebasowione. Teraz mam LS50 Meta. R3 Meta nie słuchałem. Wzmacniaczami się nie ekscytuję. Ważne żeby były solidne, niezawodne i miały wymagane funkcje. I żeby nie buczały.
-
OK. Tylko pewnie nie słuchałeś ich w swoim ciasnym ustawieniu przy ścianach. To może zmienić ich odbiór. Koniecznie kup przez internet z prawem zwrotu, na wypadek jeśli jednak u Ciebie się nie sprawdzą.
-
Hm..., słucham od dłuższego czasu 707 S2 z odległości niecałego metra i jestem zachwycony. Też przy biurku. Jakich KEF-ów słuchałeś? R3 czy LS50. LS50 również polecam na biurko (mam i też słucham w takim ustawieniu). Myślałeś o jakiś absorberach? Myślę, że 2 szt. takich 50x50 cm + może dwa małe pułapki basowe bardzo poprawiłby Ci warunki odsłuchu.
-
Przepraszam, jeśli Cię uraziłem. Po prostu DSP nie potrafi radzić sobie z wszystkimi niedoskonałościami akustyki. Taka jego natura, a raczej natura praw fizyki. Pisanie, że ustawieniem i aranżacją nie trzeba sobie zawracać głowy, bo RP wszystko załatwi jest niestety myśleniem życzeniowym. Pozdrawiam.
-
Jak ktoś się zastanawia nad zmianą D25 na D28, i rozkminia, czy obecny wzmacniacza da radę, to raczej nie chodzi o wielkość pomieszczenia.
-
Znasz udokumentowany przypadek, żeby ktoś grał w domu, przez dłuższy czas, podając do kolumn taką moc?
-
A co to według Ciebie jest ta nominalna moc kolumn? Co ten parametr określa?
-
Jak wzmacniacz poradził sobie z D25, to tym bardziej poradzi sobie z D28, które są nawet o decybel lub dwa skuteczniejsze niż mniejszy model. Przebieg i minima impedancji obie konstrukcje mają praktycznie takie same.
-
A Ty nie pisz, że masz "perfect" akustykę, bo sobie postawiłeś Lyngdorfa;). Bawiłem się korekcją Dirac i znam zalety takiego rozwiązania. Znam też jego ograniczenia.
-
No tak: "perfekt", "idealnie", "wysoka wierność", "bezproblemowy"... Przepraszam. Nie zdawałem sobie sprawy.
-
Przypominam, że czasu pogłosu DSP nie ruszy. Odpowiedniej odległość kolumn od ścian i aranżacji akustycznej RP nie zastąpi. Choć z tym dosunięciem kolumn do ściany to wcale nie jest zły pomysł. Faktycznie na bas może to pomóc (choć lepiej, żeby kolumna była wbudowana w ścianę na płasko). Niestety może to sknocić resztę pasma (no chyba, że kolumny mają specjalną konstrukcję).
-
I ten wzmacniacz podwaja moc wraz z podwojeniem impedancji?
-
Czyli wzmacniacz o mocy 20W/8 omów i 40 W/4 omy jest idealniejszy (wydajniejszy prądowo) od tego z mocą 80W/8 omów i 120W/4 omy? Dobrze zrozumiałem?
-
To jaki masz wzmacniacz, a jakie kolumny?
-
Czyli, co potrafią kolumny słychać dopiero na wzmacniaczu od nich droższym. A na jakich kolumnach słychać, co naprawdę potrafi wzmacniacz? Na kolumnach od niego droższych? Tylko, że wtedy znowu te kolumny nie grają na miarę swoich możliwości;). Jak w tej sytuacji racjonalnie gospodarować zasobami?
-
Albo inaczej. Co wolicie? 1. Słuchać Zenka na fancy kolumnach i wzmacniaczu? 2. Słuchać Dead Can Dance na najtańszym zestawie kina domowego?
-
Czyli masz ok. 51 cm. No to jeszcze odsuń je o 35-45 cm. Potem możesz spróbować jeszcze więcej.
-
Na oko, to masz je ustawione zbyt blisko przedniej ściany. A co jak wyjedziesz nimi do środka pomieszczenia o 25-35 cm? A jeszcze dalej? Nie zyskują na klarowności?