Kraft

Jakby ktoś jakimś cudem nie znał, to polecam koncert Jean Michel Jarre "Oxygene - Live In Your Living Room". Można zaspokoić ciekawość, jak i na czym on tę słynną płytę nagrywał, bo koncert jest odgrywany na oryginalnym sprzęcie z epoki. Dla mnie bomba! Fragment:

Zaciekawiło mnie Twoje rozumowanie, ale jak nie chcesz rozwijać tematu, to nie ma sprawy. Pozdrawiam

1976 rok. Ciekawe, czy Herbie Hancock tego słuchał.

Jestem pod wrażeniem karkołomności powyższego rozumowania. Skoro wyniki testów nie wyszły po oczekiwaniach, to znaczy, że metoda sprawdzająca jest błędna, a nie badana za jej pomocą teza. No prawie: "Fakty są przeciwko mnie? Tym gorzej dla faktów". Dlaczego Wito ani przez chwilę nie dopuszczasz do siebie myśli, że ślepa próba ukazała prawdę, a testy "z widocznością" były obarczone błędami poznawczymi prowadzącymi do mylnych wniosków?

Nie może żyć bez elektroniki ktoś, kto wychował się na tym: No i też na czołówce programu AUTO MOTO FANKLUB. Ach ten dźwięk Orchestra hit. Normalnie ciary. A tu oryginał (ale już nie robi takiego wrażenia).

Elektroniczna, a taka żywa.

Niestety nie ma do tego linka.

Zależy gdzie spojrzysz;). Według testerów Stereoplay z tej pary lepszy jest Denon, a ogólnie oba grają na poziomie CA CXA81 , Rotela A-14 i Cyrusa ONE.

A SEAS od lat robi swoje membrany XP (PP/TPX), które wyglądają podobnie. Myślę, że VA trochę zmodyfikowali skład mieszanki z której wykonywana jest membrana, dodali jedno "P" do nazwy i teraz mogą się chwalić, że to ich patent. A czy to faktycznie coś dało? Nie wiem. Może.

Głośniki dla VA są produkowane przez wymienione przeze mnie firmy i oparte na znanych modelach z półki. Vienna coś kombinuje z membranami, ale na ile jest to zagranie marketingowe, a na ile przynoszące wymierną poprawę parametrów standardowych produktów skandynawów trudno ocenić. Żadnych rewelacji technicznych w tych przetwornikach raczej nie ma.

Cena dość wysoka jak na monitorki oparte na średniej klasy SEAS-ach i Scan-Speakach, ale takie są światowe trendy. Taki ProAc też kasuje.

To może ja coś napiszę, bo w przeciwieństwie do kolegi Piotra słucham takiego zestawienia na codzień. Otóż u mnie Yamaha z niższej serii z Bowersami i z niższej serii gra zjawiskowo. Serio. Nie jest to moja konfiguracja docelowa, ale gra to tak dobrze, dostarcza takich doznań, że od tygodni nie mam ochoty ich rozłączać. A więc Piotrze, i owszem - łączy się.

Wojtek, ale ja już kupiłem prawdziwe Hi-Fi. Za 500 zł. Też dobrze mierzy, a z balansem.

Nie jeździ, ale poza tym to super samochód;)

Zatem tylko czekać na inauguracje "Klubu miłośników buczących traf". Wstęp tylko dla wybranych (według nowych regulacji).

A ja myślę, że jest tyle starannie zaprojektowanych i wykonanych wzmacniaczy, że te złe (lub nie do końca dobre) należy jednak piętnować. Strata dla klienta iluzoryczna, a warto dać sygnał producentom, żeby się przykładali i nie próbowali sobie z nami pogrywać. Nie potrafisz, to nie pchaj się na afisz.

Witaj, ja to widzę tak. Działanie A Dostaniesz na forum mnóstwo propozycji wzmacniaczy na podmiankę i opinii, jak grają. Pewnie też poczytasz sobie o nich w innych źródłach. Na tej podstawie napalisz się na jakiś model i go kupisz. Będziesz przez pół roku, może rok, uważał, że zrobiłeś krok do przodu. Po tym czasie stwierdzisz jednak, że Twój zestaw nie gra tak, jak oczekiwałeś. Wówczas będziesz miał do wyboru dwa kolejne działania: Działanie B Zaczniesz zabawę w "lepszy" wzmacniacz od początku. Będzie drożej, ale zasadniczo skończy się tym samym - potrzebą kolejnej zmiany. Działanie C Zainteresujesz się wymianą kolumn na takie, które lepiej trafiają w Twój obecny gust. Być może także poprawą ich ustawienia i aranżacją akustyczną pomieszczenia odsłuchowego. Masz porządny wzmacniacz. Trzymaj się go. Daruj sobie "A" (i tym bardziej "B" i przejdź od razu do działania "C". No chyba, że pieniądze nie stanowią problemu, to wtedy kupuj wzmacniacz i ciesz się nową zabawką - nie było rozmowy.

Poprzeglądaj testy i pomiary w naszym Audio. Może uda Ci się wytypować kilka modeli do odsłuchów.

Unikać głośników z podbitym basem. Szukać raczej takich z basem łagodnie opadającym ku najniższym częstotliwościom.

Umiejscowienie BR nie ma znaczenia (no ewentualnie na słyszalność szumów turbulencyjnych lub rezonansów z wewnątrz, ale wtedy tylny lepszy;).

Vienna Acoustics Haydn Symphonic Edition Signature?

Kef LS50 META. Bowers 607 lub 707. Nie wiem jaki masz budżet.

@Asia, nie trzeba szukać. Sam się podkładam.

Rafał, każdy ma na ten temat teorie... póki nie spróbuje przejść ślepego testu. Nie ma sensu dyskutować. Jak zrobisz, to pogadamy.

Jak Ci pasuje. Pozdrawiam.