Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 205
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Chyba pasuje. Bo jeszcze 32 bit/384 kHz. No i "zejście" kolumn.
  2. Ciężkie pytanie. Subiektywne. To nagranie nie jest zbyt wymagające. Aranżacja jest skromna, gra mało instrumentów. Łatwo je odseparować. No i dochodzi kwestia wydania. Ja słucham remastera z 2009 roku. Wydaje mi się, że wszystko jest czytelne. Nie mam problemu ze śledzeniem poszczególnych dźwięków.
  3. Ale ja słucham innych wzmaków. Mam ich sporą gromadkę.
  4. To ciekawa kwestia. Nadmierne przywiązywanie wagi do niektórych pomiarów, np moc czy DF, to raczej domena rasowych audiofilów, a nie "pomiarowców". Wychodzi na to, że często audiofilski believer jest większym pomiarowcem niż audiofilski sceptyk;)
  5. Ta akurat nie jest najlepszy pomysł. Amatorowi wykresy niewiele mówią. Jest ryzyko wyciągnięcia błędnych wniosków. Lepiej poczytać recenzje plus założyć temat na forum. Jak dobrze opiszesz czego oczekujesz, to odpowiednie propozycje kolumn do odsłuchu powinny się pojawić.
  6. Własny słuch jest ok. Problem w tym, że wielu audiofilom brak zapału, by minimalizować czynniki mogące tę ocenę "na słuch" zaburzać, techniczne i psychologiczne.
  7. Sądząc z charakteru postów doradczych na pewno tak nie jest. Ciągle co najmniej 10:1.
  8. Można w latach. Można w kilometrach. X gra wyraznie lepiej niz Y, ktory sie slyszalo w innym sklepie oddalonym o 5 km od pierwszego.
  9. Wszystko co słyszymy z kolumn* jest zapisane nagraniu, a mimo to każda kolumna gra inaczej. Bez sensu się czepiasz. * pomijając zniekształcenia
  10. Ja nie stawiam im aż tak wysokich wymagań. Uważam, że jak zagrają porównywalnie z wyrobami renomowanych producentów to już jest sukces. Takie mam doświadczenia. I przez pryzmat tego oceniam Norte. Myślę, że grają porównywalnie do konkurencji w swoim przedziale cenowym. A to znaczy, że grają, jak sam zauważyłeś, OK. I tyle. Reszta to rzecz gustu. Czy akurat to brzmienie, design, wykończenie nam się spodoba, czy będziemy szukać gdzie indziej. Jeśli chciałem coś swoim testem przekazać, to to, że można te kolumny brać pod uwagę szukając kolumn w tych pieniądzach.
  11. Wiadomo. Wszystkie kolumny grają tak samo. Różnicę to robią wtyki;)
  12. Czyżby różnica metrażu pomieszczeń odsłuchowych? Jak daleko od ścian mieliście je odsunięte?
  13. Podsumowania testu nadszedł czas. OCENA Wsad technologiczny - 9/10 Przetworniki, jak na cenę kolumn, drogie. Jeden stary, drugi nowy - oba klasowe. Z tego co wiem, na elementach zwrotnicy producent też szczególnie nie oszczędza. Terminale standardowe, ale porządne. Wzornictwo/wykonanie/detale - 6/10 Z komentarzy w temacie wnoszę, że wzornictwo Norte jest dość kontrowersyjne, szczególnie wzór forniru testowanej pary. Cóż, mi się podoba. Kolumny mają nietypowe, wyróżniające je z tłumu proporcje. Do tego sensowne z punktu widzenia akustyki (wąska przednia ścianka). Docenić trzeba też niesymetryczne zainstalowanie tweetera. Bez luksusów, ale przyzwoicie. Balans tonalny - 8/10 Zasadniczo wyrównany, może z lekkim niedoborem masy basu. Ale to w końcu średniej wielkości monitory. Stereo - 9/10 Stereofonia jest bardzo dobra. Szeroka, z wyjściem dźwięków na głębokość, dobrze oddająca efekty fazowe. Względem najlepszych brakuje trochę przejrzystości i powietrza, ale to naprawdę względem najlepszych. Jest realizm. Bas - 7/10 Co najmniej przyzwoity. Nie ma dużej masy, ale zaskakująco nisko schodzi. Mam kilka utworów z dobrze osłuchanymi basowymi nutkami ("The Last Ship", "Takla Makan", "The Robots") i byłem zaskoczony, że mały woofer Norte był w stanie lekko wzbudzić niskie mody mojego pomieszczenia. Wiele innych monitorów gra w tych rejonach znacznie ciszej, wręcz trzeba im wierzyć na słowo honoru, że tam jeszcze grają;). Norte sobie radzą. Mają nawet trochę wykopu, potrafią nabić rytm. Trudną do zbalansowania stopę w "Królu" odtworzyły poprawnie - mocno, ale bez dudnienia. Jest nawet trochę przyjemniej miękkości. Wokale/średnica – 10/10 Najważniejszy zakres pasma Norte. Nie przez wyeksponowanie, ale przez swoją klasę. Zakres najbliższy ideału. Wokale brzmią świetnie. Nie gorzej instrumenty akustyczne, dęciaki i gitary klasyczne, Jest realizm i namacalność. Jest przyjemność. Wysokie/detaliczność - 9/10 Dobrej jakości. Jest dość czysto, dźwięcznie i z dużą ilością szczegółów. Jest błysk. Nie ma zawoalowania, wydelikacenia i przynudzania. Talerze i cymbałki brzmią przekonująco. Można jeszcze lepiej, ale i tak jest dobrze. No i mimo żywości nie mają tendencji do ranienia czy drażnienia. Tweeter Norte gra na poziomie. Muzykalność/komfort odsłuchu - 8/10 Bez zastrzeżeń. Grają bez klimacików, ale są przyjemne w odbiorze, żywe i komunikatywne. Ciepełka w nich nie uświadczymy, ale wyostrzenia i rozjaśnienia też nie. W moich 25 m2 basu może trochę brakowało, ale trzeba pamiętać jakiego gabarytu są to paczki. Dla kogo to kolumny? W pierwszej kolejności dla kogoś, kto dużo słucha muzyki akustycznej i wokalistyki. Satori czuje się tam doskonale, kreując realistyczne poczucie obcowania z muzyką. Również dla tych, którzy słuchają nagrań staranie zrealizowanych przestrzennie. Z nimi również Norte radzą sobie znakomicie. Za to nie dla miłośników obfitego, tłustego basu - takich wrażeń nie zapewnią. Kolejna udana konstrukcja Impuls Audio. Oferująca zupełnie inne brzmienie niż wcześniej testowane przeze mnie Lightstormy tej samej firmy, ale w ramach przyjętej wizji brzmienia spójne i przekonujące. Kolumny testowałem na moim standardowym zestawie utworów: Wokale damskie: Chapman "Fast Car" - piękny wokal, gitara i niski bas. Rokia Treore "Tu voles" - wokal, chórki, dużo różnych instrumentów, rozbudowana sekcja rytmiczna. Friend 'N Fellow - "Here Comes The Rain Again" - świetny cover z ładnym wokalem i świetnie zrealizowanymi gitarami akustycznymi. Diana Krall "I Remember You" - sepleniący wokal, rozbudowana sekcja talerzy, kontrabas. Jopek "Przypływ, Odpływ, Oddech Czasu" - wszystko jest super w tym utworze. Wokale, stereofonia, bas, efekty specjalne... Wokale męskie: Sting "The Last Ship" - sepleniący Sting, miejscami nisko zapuszczający się bas i dużo delikatnych talerzy. Waglewski "Król" - właściwie to duet damsko-męski, ale przepięknie zaśpiewany i nagrany. Do tego bardzo energetyczna stopa, która bardzo róznie wypada na różnych kolumnach Cohen "Nevermind" - bliski, intymny wokal, fajne chórki i sugestywna arabska wokalistka. No i ciekawy bas. Bas: Hellmut Hattler "Siesta" - dwie grające równocześnie gitary basowe. Efektowny i przebojowy kawałek. Lee Ritenour "Papa Was a Rollin' Stone" - cover z niezwykle energetycznym basem i ciekawymi wokalami. Monika Borzym "Edith and the Kingpin" - Ten utwór ma bardzo kłopotliwy do odtworzenia kontrabas. Przestrzeń: The Alan Parsons Project "I Robot" - efekty fazowe i ładna perkusja The Alan Parsons Project "Total Eclipse" - efekty fazowe i świdrujące mózg chórki Yello "Takla Makan" - przestrzenny odjazd Felix Laband "Miss Teardrop" - efekty fazowe, ciekawy bas, realizacyjna pomysłowość Akustyczne: Albins Alpin Quintet "Pilatus - Suite" - piękny utwór z pięknie brzmiącymi dęciakami. The Byrds "Draft Morning" - ładna realizacja w starym stylu, z ciekawym basem, gitarami, perkusją i wokalami. Plus trochę efektów specjalnych. Elektronika: Kraftwerk "The Robots" - wiadomo Charlotte Gainsbourg "Deadly Valentine" - elektroniczny, gęsto zrealizowany pop z romantycznym wokalem. Brendan Perry "The Bogus Man" - ciekawy "trójwymiarowy" bas, dużo efektów i piękny wokal.
  14. Znajdziesz wszystko w podanym wcześniej wątku (no chyba, że linki już nie działają).
  15. Powiedz im, że niepotrzebnie. Bardzo sprawne wzmacniacze w klasie D są tanie.
  16. A opowiadanie bajek pomaga? No to "pomagajcie".
  17. No właśnie nie bardzo. Klasa G to klasa AB z dodatkowym napięciem zasilania, co pozwala na lepsze jego dopasowanie do potrzebnej w danym momencie mocy wyjściowej. Finalnie zwiększa to sprawność układu o 10-20%. Żadne cuda.
  18. Były zamieszczane w temacie o ślepych testach "Czy słychać różnicę?".
  19. Albo: Ei incumbit probatio, qui dicit, non ei, qui negat
  20. Nie bardzo. Sceptyk ma zwycięstwo z urzędu. On nie musi nic udowadniać. To zgłaszający roszczenie powinien udowodnić, że jego twierdzenie jest prawdziwe. Jeśli twierdzi, że różnice istnieją, to musi to udowodnić. Dopóki tego nie zrobi, obowiązuje pogląd sceptyka. Jeszcze raz. Nie udowadnia się nieistnienia czegoś.
  21. Wzmacniacze grające w klasie AB też przy niskich mocach grają w klasie A. To nic niezwykłego.
  22. Fajny zwrot i często używany. Tylko, co właściwie znaczy? Moim zdaniem, w przypadku większości wzmacniaczy, nic. Tylko czy pytający tej dodatkowej mocy potrzebuje.? Ma mało skuteczne kolumny, wielkie pomieszczenie, siedzi daleko i lubi słuchać bardzo głośno?
×
×
  • Utwórz nowe...