Skocz do zawartości

Kraft

Uczestnik
  • Zawartość

    12 987
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Kraft

  1. Jeśli reszta działa, to może dokup tylko za perę stówek odtwarzacz sieciowy i używaj go dalej. Taniej i bardziej ekologicznie.
  2. A co determinuje dynamikę? Jaki parametr? Na co zwracać uwagę przy przeglądaniu wyników pomiarów?
  3. Da się. Tak się przez lata przyzwyczaiłem do regulacji gałką w NADzie, że Yamahą też tak steruję, choć pilota ma. Nawet nie wiem, gdzie go odłożyłem;)
  4. Są. Nawet z dwóch. Sansui vs Yamaha i Mark Levinson vs Yamaha https://www.matrixhifi.com/marco.htm
  5. Oznacza to, że nie zmierzyliśmy tego, co trzeba;) Nie ma nieidentycznego dźwięku, gdzie różnicy żaden przyrząd nie wychwyci. Chyba, że jest to różnica subiektywna, wrażenie w naszym mózgu. Tu aparatura nie pomoże.
  6. Jest. Amplituner może je spełnić (co zresztą było przed laty przedmiotem pewnego ślepego testu wzmacniaczy).
  7. Proszę Cię bardzo, Np. takie (jedne z wielu):
  8. Wystąpienie różnic w pomiarach nie musi oznaczać ich słyszalności. Jeśli utrzymują się poniżej progu czułości naszego słuchu pozostaną niezauważone. To ABC. Ale możesz napisać więcej, co i jak mierzyłeś i co z tego wyszło (choć mam przypuszczenie, że piszesz o własnym słuchu;). To ustosunkuj się proszę do powyższych punktów. Co Ty twierdzisz?
  9. Oczywiście jeśli nie liczyć omiatania REW-em;) Życzę spokojnego wieczoru.
  10. Takie pasmo można też znaleźć w opracowaniach poświęconych płycie CD. https://www.avtest.pl/artykuly/historia-hi-fi/item/1333-40-lat-plyty-kompaktowej Ale fakt, Red Book nie podaje dolnej granicy możliwości tego formatu. Jedynie górne 22,05 kHz. Można zatem pewnie zapisać i 10 Hz (pytanie, po co?) Czy temat możemy uznać za zamknięty?
  11. Większość odtwarzaczy CD ma podany w specyfikacji liniowy zakres pasma przenoszenia 20-20 000 Hz.
  12. To akurat bardzo proste. Wzmacniacz ma być poprawnie skonstruowany do wypełnienia założonego zadania. To, że jakaś Yamaha się przegrzeje, czy wprowadzi zniekształcenie przy próbie nagłośnienia nią koncertu nie znaczy wcale, że jest źle skonstruowana.
  13. Nie służy i zabija. Zgadzam się. Tylko prawda jest piękna sama w sobie, a jej poszukiwanie jest najwznioślejszą ambicją rasy ludzkiej. Co kto lubi. Nie namawiam. * Oprócz aspektu filozoficznego, prawda ma też walor pragmatyczny. Np. w audio ułatwia skompletowanie dobrze brzmiącego i nieprzepłaconego systemu.
  14. Mariusz, na sprawę trzeba spojrzeć z szerszej perspektywy. Moim zdaniem z takiej. A1. Pomiary zdają się wskazywać, że różnice są niesłyszalne. A2. Ślepe testy nie dają podstaw do zanegowania powyższej tezy. A3. Psychofizjologia i psychologia zadowalająco tłumaczą powszechnie obserwowane zjawisko "słyszenia" różnic, które, według punktów 1 i 2, obiektywnie są nie do usłyszenia. Powyższy pakiet jest spójny i stanowi moim zdaniem najlepszą interpretację rzeczywistości. Zobaczmy teraz, jaką alternatywę proponuje spora część środowiska. B1. Pomiary niewiele mówią o różnicach w dźwięku. B2. Ślepe testy są w audio bezużyteczne. B3. Nasz słuch i wyrobione z jego pomocą wnioski są właściwie nieomylne. No i przychodzi moment wyboru. Czy bardziej nas przekonuje pakiet A czy B? Niestety nie ma trzeciej drogi. Oczywiście można się też nie opowiadać, ale to tylko ucieczka.
  15. Dla niezorientowanych. W telegraficznym skrócie. Nikt nie twierdzi, że wszystkie wzmacniacze brzmią tak samo (nawet wrzucałem niedawno przykład wzmacniacza, który na pewno "brzmi"). W sposób nierozróżnialny dla ucha* brzmią tylko wzmacniacze poprawnie skonstruowane. Oczywiście wtedy, gdy grają z tym samym poziomem głośności (i nie chodzi o wychylenie gałki potencjometru, a o poziom SPL). * bo dla zestawu ucho + oko już zazwyczaj rozróżnialny:)
  16. Całe audio. Kolega @Highlander_now na skompresowane nagrania właśnie psioczy. PS Ja sam nie przepadam za nagraniami z dużą dynamiką. Przy poziomie szumów jaki mam w mieszkaniu ich odsłuch jest stresujący - fragmentami albo za cicho, albo za głośno. Wolę te skompresowane.
  17. @elektron6, możesz mi powiedzieć, jak to się stało, że Ty, największy na forum miłośnik vintage, poszedłeś teraz w fabrycznie nowy sprzęt? Znudzenie? Ciekawość? Czy jeszcze coś innego? To intrygujące.
  18. Niektóre generują (np. do dziewiątej powyżej -90 dB). Do tego nie wszystkie charakteryzują się przy tym dominacją harmonicznych parzystych - w wielu dominuje trzecia, jak w tranzystorach. Próba przedstawienia słabości, jako zalety. Coś jak z socjalizmem, który bohatersko przezwycięża...:) Zawsze mnie dziwi obrzydzenie z jakim niektórzy audiofile, szczególnie posiadacze wzmacniaczy lampowych, odnoszą się do stosowania w sprzęcie gałki regulacji balansu;)
  19. A czy niżej jest lepiej? "Amplituner nigdy nie zagra", "z portem BR z przodu", "minimum 12 cali", "tylko 3-way", "bez 100 W nie podchodź", "srebro wyostrza" i setki podobnych, oderwanych od realiów wydumek.
  20. Chcecie wzmacniacza, który ma brzmienie? Proszę bardzo. Fezz Audio Silver Luna Prestige. Po podłączeniu hipotetycznych kolumn modeluje ich pasmo nawet o 7,8 dB (czarna linia). Do tego ma 1 dB zjazd na basie i niezależnie od obciążenia gra jednym kanałem ciszej o 3 dB. Jego brzmienie na pewno da się usłyszeć! Przyjemność jednak kosztuje - 10 000 zł.
  21. W poziomie też się u mnie źle skaluje.
  22. I "jego" najlepsza piosenka. Moim zdaniem opus magnum dokonań Bowiego jako wokalisty.
  23. Android, Chrome, nie, tak. Aha. I nie działa też prawa ikonka górnego menu (tam, gdzie pojawiają się powiadomienia). Jak się kliknie, to całe forum robi się lekko mleczne, jakby nieaktywne.
  24. Powiem Ci tak - nie wytłumaczysz, nie ma szans.
×
×
  • Utwórz nowe...