-
Zawartość
1 512 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Audio Autonomy
-
Każdy głośnik jest inny. Różne szerokopasmówki grają w różny sposób. Zwykle mają pewne niedostatki na skrajach pasm, ale i z tym można skutecznie walczyć @SIpo jakie obudowy robisz do tych Alpairów? Ciekawe jak u Ciebie wypadną w porównaniu do wcześniejszych kolumn. Dawaj znać jak Ci idzie budowa
-
Zapraszam U mnie cały system jest w trakcie dopracowywania (jak zwykle zresztą), ale odgrody już teraz grają nieźle. Do dopracowania jeszcze jest góra pasma, ale dół (o którem w tym wątku dyskutujemy) jest już całkiem całkiem.
-
Jasne Dajmy na to, że port BR jest strojony na np. 40 Hz. Fala o tej częstotliwości ma 8,61 m długości i promieniuje z portu dookolnie. Przy tej długości fali nie ma znaczenia czy port będzie na przedniej ściance czy na tylnej (różnica w lokalizacji względem tylnej ściany pomieszczenia to będzie 20-30 cm, więc stosunkowo niewiele względem długości fali). Oczywiście przy BR umieszczonym na tylnej ściance nie można kolumny "przykleić" do tylnej ściany (musi być odsunięta chociaż o dwie średnice otworu BR żeby powietrze z rury mogło się swobodnie wydobywać), ale raczej nikt z nas nie ustawia tak kolumn Lokalizacja portu wpływa tylko na słyszalność ewentualnych szumów powstających w rurze bass reflex (to o czym pisał @Nie wszystko wiedzący). Przy porcie umieszczonym na tylnej ściance szumy te będą słabiej słyszalne. Przy okazji dobrze jest wiedzieć, że te niechciany dźwięki powstają przez użycie rury BR o za małej średnicy. Producenci niestety czasem takie stosują, bo założenie rurki o większym "fi" wymusza zwiększenie jej długości (a to wpływa na wielkość obudowy). W czasach kompaktowych i wąskich kolumn nie ma łatwo Co do pierwszej części - pełna zgoda! Co do drugiej, to już tylko częściowo Można uzyskać spektakularne efekty używając kilku mniejszych głośników. Jednak moim zdaniem łatwiej jest to osiągnąć używając jednego, ale zdecydowanie większego przetwornika. Tylko trzeba się pogodzić z tym, że taka kolumna nie będzie miała 20 cm szerokości. I to jest ścieżka, którą ja podążam. Żeby nie być gołosłownym - tak wyglądają moje kolumny nad którymi obecnie pracuję: Piękne Corale Roman!
-
Bo lokalizacja portu BR w kolumnie (przednia lub tylna ścianka) nie ma znaczenia.
-
Taka ciekawostka do mnie ostatnio trafiła (coś dla fanów głośników szerokopasmowych) - małe kolumny na Philipsach AD 3690A. W tle moje kolumny. Nieco większe klocki, ale również na szerokopasmówkach. Jakoś mam do nich słabość Kolumny ustawione w sposób bardzo niepoprawny, bo niziutko na podłodze, ale spokojnie - to tylko do zdjęcia dla internetowego fejmu Finalnie te wysokoomowe kolumny będą połączone z wzmacniaczem Pioneer SM-W203 (muszę się tylko wcześniej uporać z jego serwisem) i będą ustawione na jakichś podstawkach. Wystarczy do tego dołożyć retro fotel, dywan w panterę i wyjdzie z tego prawdziwie wintydżowy zestaw. Jak z obrazka
-
Krótko i na temat Ostatnio dosyć mocno eksperymentuję w tym zakresie i na bazie moich doświadczeń mogę nieśmiało stwierdzić, że jeżeli chcemy mieć naprawdę dobry dół pasma (zarówno jakościowo jak i ilościowo), to musimy: 1. Powalczyć dosyć mocno z akustyką pomieszczenia i miejscem ustawienia kolumn i punktu odsłuchowego, 2. Postarać się o kolumny z jak największym Vd (wychyleniem objętościowym, czyli iloczynem powierzchni membrany i Xmax). Nie chodzi tu oczywiście o tłuczki, które będą tylko robiły "bum bum". Im lepszy i bardziej zaawansowany przetwornik użyjemy, tym lepszy efekt uzyskamy. Lubię sprawdzać dół pasma na różnych gatunkach muzycznych. Od pojedynczych żywych instrumentów, przez elektronikę, aż po mocniejsze, metalowe brzmienia. Ważne żeby nie uzyskać efektu kiedy dół zawsze brzmi tak samo. Łatwo przesadzić z ilością kosztem jakości i różnorodności. Można się tym podjarać na początku, ale z czasem bywa to męczące (i oczywiście nie oddaje tego jak faktycznie brzmią nagrania). Moja lista testowa:
-
Sorry Roman, że dopiero odpisuję, ale umknął mi Twój post i w ogóle cały wątek Poprzednie zdjęcie było z internetów. Teraz wrzucam naszą Cromę. Widać, że auto nie jest po detailingu (delikatnie mówiąc), ale lakier ma fajny, dosyć nieoczywistym kolor. Silnik to benzyna 1.8 16V. Przydałoby się troszkę więcej mocy do uciągnięcia tej masy, ale nie jest źle - ciągniki i wolniejszych rowerzystów mogę wyprzedać Generalnie to niezawodne i stosunkowo tanie w utrzymaniu auto. Taki van do bujania się na spokojnie. W dłuższych trasach sprawdza się chyba najlepiej. Choć i w miejskiej dżungli daje radę się przeciskać między innymi, jeszcze wolniejszymi autami
-
To super. Daj znać jak posłuchasz
-
Przy takim wyborze zawsze stawiam na klasyczne MC (niskopoziomowe). Związane to jest z szerszym pasmem przenoszenia względm MC HO (już nie wspominając o porównaniu do MM). Istotnej jest tylko to żeby mieć preamp, który umożliwi odpowiednie obciążenie wkładki. Im szerszy i dokładniejszy zakres regulacji impedancji obciążenia, tym lepiej (tym dokładniej można to dopasować do konkretnej wkładki). Żeby zobrazować jaki to ma wpływ na dźwięk posłużę się wykresem ze strony hagtech.com. Widać na nim jak wpływa na górę pasma zmiana obciążenia wkładki (0,47kohm -> 4,7kohm -> 47kohm). Za wysoka wartość podbija rezonans i "dzwonienie" na górze, a za mała wygasza nam wysokie tony zbyt szybko. Ogólnie przyjmuje się, że prawidłowa wartość obciążenia 10 do 20 razy większa od impedancji wewnętrznej wkładki. To tylko takie orientacyjne widełki, bo żeby policzyć dokładną wartość obciążenia trzeba znać wartość indukcyjności cewki wkładki (a tego producenci zwykle nie podają). Pozostaje nam ustawienie obciążenia na słuch lub za pomocą pomiarów płytą testową i oscyloskopem.
-
Cześć, Zależy od tego w jakim stanie jest Twój Bernard. Jeżeli w niezłym i usterka będzie łatwa w usunięciu (brak sygnału to kwestia okablowania albo wkładki, więc raczej nic strasznego), to warto go reanimować. Jak chcesz, to możesz spróbować nawet sam ogarnąć temat naprawy gramofonu. Może się okazać, że to drobiazg i zaoszczędzisz parę złotych. Na początek podłącz gramofon do innego przedwzmacniacza lub bezpośrednio do wzmacniacza i sprawdź czy jest dźwięk. Może się okazać, że wina nie leży po stronie gramofonu, a uszkodzony jest przedwzmacniacz. Za 500 zł będzie raczej ciężko kupić coś wyraźnie lepszego od Twojego gramofonu. Możesz jednak podesłać link do gramofonów, które Cię interesują. Może uda się trafić jakąś okazję
-
Moje pierwsze auto to oczywiście Fiat 126p w pięknym, niebieskim kolorze. Auto było w sumie 3 osobowe, bo na miejscu pasażera za kierowcą był wielki wzmacniacz i subwoofer To był jedyny moment kiedy bardziej się zainteresowałem car audio niż audio domowym Teraz jest dalej Fiat, ale troszkę większy - Croma II. Świetne i niezawodne auto. Marzy mi się jakiś klasyk do odrestaurowania, ale nie wiem czy kiedyś uda się zrealizować to marzenie. Tak jak pisał @AudioTube, renowacja klasyka to łatwy sposób na zrujnowanie swojego budżetu Jeżeli jednak kiedyś się uda, to możliwe, że to będzie VW Typ 3 w budzie fastback. Mały, ale wariat
-
@Rega szacun! Kawał świetnej roboty Roman
-
W takim razie gratuluję zakupu Jeżeli chodzi o Brauna, to szukaj go na niemieckim Ebay'u. Tam jest ich najwięcej. Jeżeli podoba Ci się ta estetyka, to możesz skompletować cały sprzęt zaprojektowany wizualnie przez Dietera
-
@tomek4446 trochę podobne, ale trochę inne Kolega @elektron6 ma SME 3009 w wersji SII improved (czyli lżejsze niż wczesniejsze wersje). No i oczywiście wygląda na to, że ramię z brzeszczotem się jeszcze nie widziało
-
Po lekko ponad miesiącu czekania udało mi się odebrać z lakierni plintę do kolejnego Lenco L75 Wersja dla gramofonu obróconego o 90 stopni i pod ramię SME3009 umieszczone po prawej stronie. Tak jak pisałem wcześniej, tym razem klient zażyczył sobie obudowę w białym połysku. To była moja pierwsza obudowa z takim wykończeniem, więc trochę się bałem jak to finalnie wyjdzie. Trzeba jednak przyznać, że obawy były zbędne i plinta prezentuje się bardzo dobrze. Powiedziałbym wręcz, że dostojnie Żeby nie być gołosłownym wrzucam kilka zdjęć. Przymiarka do chassis L75 z mojego magazynu (finalnie trafi tu inny egzemplarz Lenco): Obudowa dostała też oczywiście nową pokrywę: No i audiofilskie gniazdo zasilające
-
Tak, SL-Q2/ SL-Q3 to całkiem fajne gramofony Generalnie taki trop były chyba najbardziej sensowny - direct drive Technicsa, w którym nie byłoby za dużo do "grzebania" + nowa igła lub wkładka. Najważniejsze jest to oczym pisze @RoRo - żeby sprzęt był w dobrym stanie. Decydując się na zakup gramofonu, który ma 40-50 lat warto zwrócić na to uwagę. W innym przypadku można później wydać na serwis/naprawę drugie tyle co na sam gramofon
-
Ramię fajniejsze, tylko w komplecie jest DJska wkładka AT-XP3. A nowa wkładka pokroju VM540 to już dodatkowy wydatek rzędu 1000 zł niestety. Co nie zmienia faktu, że jeżeli chodzi o sam gramofon, to faktycznie AT LP140XP jest fajniejszy od AT LP5X
-
Jeżeli szukasz gramofonu "z epoki", to wybór jest ogromny. Trzeba się tylko nastawić zrobienie konkretnego "researchu". Z wymienionych przez Ciebie modeli wybrałbym Thorensa lub ewentualnie Telefunkena (choć ten bywa trochę awaryjny i problematyczny w naprawie). Możesz jeszcze rozważyć takie gramofony jak: Braun PS500, różne modele JVC/Victor, Sony PS-X50, Sony PS-515, średnie i wyższe modele Technicsa, Dual 1229/1219, Dual 1019, Lenco L75 (zwłaszcza jeżeli lubisz majsterkować i poprawiać różne rzeczy) itd. Wybór zależy między innymi od tego czy chcesz gramofon z automatyką czy manualny. Aspekt wizualny/estetyczny pewnie też nie jest bez znaczenia. Napisz na czym Ci zależy najbardziej, a będę mógł podpowiedzieć Ci coś dokładniej Druga sprawa to wkładka (w końcu to ona w największym stopniu odpowiada za jakość dźwięku). Gramofony często są sprzedawane z kiepską wkładką albo ze starą, zużytą igłą. Tak jak pisze @Q21 - przy planowaniu budżetu trzeba więc wziąć pod uwagę dokupienie nowej igły lub całej wkładki. To czy gramofon faktycznie był serwisowany przed sprzedażą... to już loteria. Z doświadczenia wiem, że niestety zwykle ten serwis ogranicza się do przetarcia kurzu. Dosyć często trafiają do mnie na serwis takie właśnie świeżo kupione gramofony "po pełnym serwisie"
-
Jeżeli gramofon jest sprawny i igła nie jest totalnie zajechana, to myślę, że za tę cenę to just super zakup Za taką kwotę można oczywiście szukać czegoś starszego, ale tutaj mamy już fajną wkładkę w zestawie. A gramofon AT-LP5X sam w sobie nie jest zły. Jak na początek przygody z analogiem, to bardzo fajny zestaw 👍
-
Chyba dosyć często z czasem zmieniają się nam muzyczne upodobania. Ja też przeszedłem drogę od grungowego grania, przez rapy, aż po jazz i klasykę. Zrobiło się z tego dosyć szerokie spektrum i dziś słucham tego wszystkiego na raz Noooo, z ciekawszymi wydaniami czasami tak bywa niestety. Jakby tak podliczyć to ile się wydaje na czarne płyty, to można za to by było złożyć nie najgorszy zestaw do słuchania
-
W tym egzemplarzu nic nie brumi. Przy wyłączonej muzyce słychać tylko szum lamp. Ogólnie myślę, że to bardzo fajna konstrukcja. Do tego wykonana bardzo starannie i estetycznie. Ze spokojem mógłbym zaprzyjaźnić się na dłużej z tym piecem
-
Mam przyjemność gościć u siebie teraz bardzo zacną integrę - naszego rodzimego LARa IA30 mkII. Po wymianie lamp (6CA7 EH w końcówce mocy + 12AU7 RCA Black Plate z lat pięćdziesiątych) wzmacniacz dostał konkretnego kopa. Trzeba przyznać, że moje Onkyo zebrało baty na dzień dobry Jedna rzecz mnie tylko trochę dziwi w tym wzmacniaczu. Mianowicie wyjście "MON OUT", które jest teoretycznie wyjściem z przedwzmacniacza (idealne do podłączenia Crowna napędzającego doły). Okazuje się jednak, że jest to właściwie wyjście z samego selektora, a preamp i potencjometr są dalej w drodze sygnału. Nie da się więc tego w łatwy sposób podłączyć. Potrzebne jest źródło z własną regulacją głośnością. Trochę pokręcone, bo zwykle robi się to inaczej, ale jakoś udało mi się podłączyć LAR z Crownem i... gra muzyka 😃 Pierwsze co rzuca się na uszy, to dynamika i energia w dźwięku. Co to dopiero będzie się działo jak wygrzeją się lampy?! 😎