-
Zawartość
4 336 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Rega
-
No właśnie, jak wcześniej zauważył Kolega Audio Autonomy, to nie jest spółdzielnia usługowa do udzielania porad. Jeśli ktoś wie i zechce odpowiedzieć to odpowie. Natomiast uwazam, że obdzielanie epitetami uczestników forum po kilkunastu godzinach bez odpowiedzi to już jest co najmniej mało eleganckie, żeby nie powiedzieć chamskie. Może powiesz jakich Ty udzieliłeś porad na tym forum lub w jakiej dyskusji wziąłeś udział, że uwazasz się za VIPa, żądając natychmiastowej odpowiedzi na swoje pytanie.
-
Pierwsze Finezje to ja mogłem sobie w Pewexie poogladać. Kosztowała wtedy(1978) prawie 120 dolarów, kiedy Fiat 126 kosztowal 650 dolarów. Całe wakacje pracowałem zeby zarobic 17 dolarów na jeansy. Dwa lata później kupiłem używaną (też za bajońską, jak na tamte czasy sume). Po jakimś czasie trochę ją odnowiłem wymieniając obudowę, silnik, głowice itp. Do chwili obecnej całkowicie sprawna. To ta ze zdjęcia. W tej chwili ma 42 lata. Grała z Amatorem 2B stereo a później z Kleopatrą.
-
I u mnie też takie klocki czekają na swój wielki dzień powrotu. Na razie zbierają kurz w piwnicy. Kaset nagranych kilka kartonów, a czystych też znajdzie się trochę. Może za jakiś czas posłucham.
-
Szanowni Koledzy - żeby nie było później że pozuję na jakiegoś znawce. Asolutnie NIE. Nie jestem żadnym znawcą. Opisuję jedynie moje skromne doświadczenia ze wzmacniaczem lampowym. A jeśli moje odczucia zgadzają się z odczuciami innych, to jedynie świadczy o tym, ze nie zmyślam i konfabuluję. Co niestety coraz częściej ma miejsce na różnych forach. A jeśli moje doświadczenia pomogą komuś podjąc właściwą decyzję to tym bardziej będę zadowolony. Pozdrawiam czytających.
-
Myślę, że w lampach sterujących to dość łatwa sprawa. Troche trudniejsza w lampach stopnia końcowego, ale też słychać. Zauważyłem, że niuanse są bardziej lub mniej słyszalne w zależności od dopasowania kolumn. U mnie np często sa niespodzianki i te kolumny na które nie stawiałem okazują sie lepsze od tych bardziej znanych i polecanych. Tak, wiec należy dopasowac cały tor odtwarzania, aby dało to pożądane efekty. Z jednymi kolumnami może byc dobrze, z innymi gorzej, pomimo ,,wypasionych,, lamp NOS, a czasem z jeszcze innymi może być ,,audionirvana,, pomimo zastosowania ogólnie dostępnych lamp. No i u mnie do lampy bardziej sprawdzają sie duże monitory podstawkowe, niż kolumny podłogowe. No, ale to wyłącznie moje odczucia. Ktoś inny może to odbierac inaczej.
-
A jednak są, i to bardzo mocno słyszalne. Na plus dla lamp produkowanych przed wprowadzeniem pewnych ograniczeń materiałowych w produkcji. Dlatego tak bardzo poszukiwane są lampy produkowane od lat czterdziestych do osiemdziesiątych ubiegłego stulecia.
-
To chyba byłby najłatwiejszy ze ślepych testów. Zmiany są wręcz namacalne. Do usłyszenia od pierwszych sekund. @nowy78 - masz wątpliwości, skoro jeden z najwiekszych zwolenników ,,szkiełka i oka,,😋 tak twierdzi?
-
A na wschodzie 6N23P😋 - to rosyjskie zamienniki. Dostępne w Polsce za niewielkie pieniądze. Lepsze niż JJ lub Tesla. Z ECC 88 polecam Mullardy angielskie. Holenderskie Mullardy to inne lampy.
-
Na początek najlepiej kupić sobie wzmacniacz w komplecie z lampami. Jeśli to nowy produkt to i lampy będą nowe. Przy dobrych układach powinny wytrzymać przynajmniej kilka tysięcy godzin pracy. A niektóre i kilkanaście lub kilkadziesiąt tysięcy godzin. Wymiana lamp i zabawa w zmianę brzmienia to późniejsze eksperymenty. Jeśli nie chcesz ryzykować to kupujesz lampy nowe w sklepie np w lampy elektronowe. Nie są jakoś porażająco drogie. A używac drogich NOS z lat 50-60 to proponuję dopiero po dobrym osłuchaniu się z nowymi.
-
No to Ci powiem, że 6CA7 EH prezentują zaledwie 30% sceny oraz nasycenia poszczególnych częstotliwości w porównaniu z 6CA7 Psvane z serii Treasure. U mnie, teraz EH są zaledwie lampami zastępczymi, bo jeśli chcę posłuchać czegoś w większym spektrum to właśnie Psvane. Nie twierdzę, ze to najlepsze lampy na świecie , ale na pewno warte uwagi i przetestowania. Dużą role spełniają też lampy sterujace. Moim zdaniem to co się słyszy to zasługa w 70% lamp sterujących a w 30% lamp stopnia końcowego. No, ale to juz trzeba sobie dopasować. U mnie Mullardy. Pozdrawiam. PS Prawy myszy i przetłumacz na polski😋
-
A choćby np i z takich. https://www.dba.dk/roerforstaerker-philips-ecc/id-1032846300/ Moje Mullardy kupiłem z tego portalu i nie narzekam. Mają tu zarówno używane jak i NOS. A już wcześniej miałem Cię zapytać - jak odbierasz różniecę pomiedzy EL34 a 6CA7?
-
Jak to jest z naszymi żonami (partnerkami) ?
topic odpisał Rega na Fafniak w Rozmowy (nie)kontrolowane
Czuję tu zmowę!!! Moja zadaje te same pytania. Z tym, że drugie i trzecie pytanie to sa priorytetowymi. Ostatnio sprzedałem amplituner 7.1 KD, bo Jej do seriali wystarczy dźwięk z głośników zamontowanych w tv, a sam niewiele oglądam. Muszę jednak przyznac, ze bardziej podobał sie Jej dźwięk Chario niż Jamo z KD bo stwierdziła, że ,, ... z tego stereo to więcej słychać, pomimo dwóch kolumn, niż z tych siedmiu w kinie domowym,, -
Przygoda z lampą - z Lebenem i Jolidą w tle
topic odpisał Rega na Belfer54 w Kluby - Sprzęt znanych marek
Tylko czy zwykłego śmiertelnika będzie na to stać??? Mam wrażenie że chyba nie. -
Owszem, lata 70 pamiętam i ten boom na wzmacnicze tranzystorowe. Sam wtedy przeszedłem ze wzmacnicza lampowego wymontowanego (osobiście) z projektora filmowego AP12 na tranzystorową Kleopatrę. Ale pomimo, dźwięku stereo z Kleopatry i tego, że był ona już hi-fi, to jednak samo brzmienie (pomimo, że mono) bardziej mi odpowiadało ze wzmacniacza lampowego. Masz rację - technologia szybko się rozwija. Tylko czy zawsze w pożądanym kierunku? Obecnie ogromnej większości młodych słuchaczy imponują właśnie małe rozmiary i potężna moc. Co z tego, że sam mam potężną końcówkę mocy NAD 216 THX i drugą Rotel RB 1070, skoro jakością przekazu nie umywają się one zupełnie, do małego wzmacniacza SE w kl A mającego zaledwie 2x9W. Myślę, ze rozwój wzmacniaczy impulsowych jednak jest w interesie tych grup biznesowych, o których wspominasz. Ze wzgledu na niskie koszty oraz łatwość produkcji. W Chinach tylko czekają, aby zarzucić świat takimi zabawkami. Nie ułatwiajmy im tego bo w bardzo szybkim czasie dojdzie do skomercjalizowania nie tylko brzmienia wysokiej jakości, ale też różnorodności naszego pięknego hobby. Pozdrawiam.
-
Szanowny Panie Januszu proszę nie odbierać osobiście moich postów. Jestem pod ogromnym wrażeniem Pańskich dokonań w sferze wzmacniaczy lampowych i wzmak impulsowy nijak mi nie pasuje do wczesniejszych Pańskich konstrukcji. Proszę nie rezygnowac z kostruowania wzmacniaczy lampowych, w czym jest Pan mistrzem. Do impulsowych wynalazków wystarczą Chińczycy. Serdecznie pozdrawiam i zdrówka zyczę. Rega.
-
Z całym szacunkiem do Twoich wcześniejszych OGROMNYCH dokonań, to nie uwazam aby kogoś tu interesowały takie wynalazki. I wcale nie myślę, że wzmacniacz impulsowy wielkości dłoni będzie dobrym rozwiązaniem dla prawdziwego konesera dobrego dźwięku. To dobre dla (młodych) ludzi bardziej ceniących moc niż jakość. I bardziej odpowiednie na ,,impreze w remizie,, a nie do normalnego słuchania. Jeśli Cię urazilem to przepraszam.
-
A ja myślę, ze nie od zawsze, bo nie dalej jak kilka dni temu sam zasięgałeś porady Sofoklesa na Audiolubie. I po kilku dniach już sam udzielasz porad? Ja bym nie śmiał.
-
A słyszałeś gdzieś, aby początkujacy inwestował w akustykę? Dla 90%, nawet już osłuchanych, akustyka i ustroje to abstrakcja, pomimo, ze w tym wypadku mogłyby pomóc niedrogie absorbery.
-
A, no właśnie☹️. Przepraszam za ,,babola,, Tak, chodziło mi o ECC 88. Nie wziąłem pod uwagę tego,że masz inne lampy. No ale tak to jest kiedy się pisze kombinując z własnym systemem. Dziś trochę słuchałem i miałem trochę problemów z przydźwiękiem. Na razie nie wiem skąd sie bierze. Wcześniej nie było.
-
Bo pentody EL 34 nie zostały skonstruowane do klinicznego brzmiena, ale raczej dość ciemnego i brudnego brzmienia we wzmacniaczach gitarowych, wzmacniaczach mocy, np do nagłośnienia sal kinowych, a dopiero później zastosowano ją do Hi-Fi. Amerykańską odpowiedzią były tetrody strumieniowe 6CA7, których brzmienie było bardziej oczyszczone i trochę bardziej detaliczne. Jednak wiele zależy tu od lamp sterujących. Powiedziałbym ,ze nawet bardzo. @Fafniak - jeśli będziesz miał okazję to do tych 6CA7 EH wypożycz Mullardy. Ja początkowo miałem EH w zestawie z 6N23P, ale z Mullardami to już nie było porównania. To zupełnie inne granie. Myślę, że lampy 6CA7 EH to bardzo dobre lampy za niewielką cenę i co najwazniejsze dostępne od ręki w zestawieniach o jednakowych parametrach. No, ale jak zwykle, najwięcej zależy od konstrukcji samego wzmaka
-
No więc właśnie - NIE DF decyduje o jakości. Podobnie może być z pojemnością. Ale, panowie - nie o to chodzi ile jest u kogo, ale co się komu podoba.
-
@audiowit - jak Ci nie wstyd???. A nawiasem mówiąc sam powiedziałeś, że w moim Rotelu jest 1000. No i kto tu ma największego??? To jednak nie DF decyduje o jakości.
-
@KubakkMam Treasure 6CA7 - T. Miałem do wyboru T lub Z (srebrne). Wybralem T (czarne). Na jednym z kanadyjskich forów czytalem, że są trwalsze od Z. Prawdopodobnie oferują podobne brzmienie. Natomiast cena podobna. No, ale trzeba by mieć obie aby porównać brzmienie. Obie są czasem oferowane jako replika. Jeśli chodzi o te EL 34 z linku, to nie mogę nic powiedzieć na ich temat. I jedne i drugie mogą być zasilane dośc dużym napięciem. Nawet do 800 V.