Rega

Każde wykonanie ma swoje uroki. Ja, np Czterech Pór Roku słuchałem chyba w sześciu lub więcej wykonaniach i każde było inne, co nie znaczy że gorsze. Mam dwa wykonania na winylach i dwa na CD. Może dziś sie skuszę na te dwa winyle. A Requiem mam na tych trzech CD

Nie mam zamiaru niczego przeskakiwać oraz zmieniać upodobań. Jestem na to za stary. To, że według Ciebie, ktoś jest lepszy od kogoś nie oznacza , że ja też tak będę uważał. Poza tym, jak wspominam przy każdej okazji, to jest MOIM ZDANIEM.

@Kraft próbowałem kilka razy i nic nie pomogło. Płyty które posiadałem to rozdałem. To nie moja muzyka. PS Na marginesie to przez kilka lat byłem sąsiadem Klausa Shulze (Tengerine Dream). Obecnie czasem mieszka w mieście Aarhus na ulicy Glentevej 7b. Ma tam jeden z domów z własnym kawałkiem plaży kilkaset metrów dalej.

@Adi777 - widać mamy dość odmienne zdana n/t rocka progresywnego. No, ale wolno nam🤣. @JaZz - nie będe oryginalny i zaproponuję na początek Requiem Mozarta oraz Toccate i fugę d-moll Bacha. Na Koncerty Brandenburskie przyjdzie czas. Z płyt Jarre Equinoxe stawiam wyżej niż Oxygene. Możliwe dlatego że miałem ją wcześniej. Polecam też Isao Tomitę oraz Kitaro (do plumkania). Kraftwerk jakoś do mnie nie trafia, a wręcz nie lubię, natomiast Tengerine Dream średnio.

@JaZz - z klasyki polecam Bacha i Mozarta. Serio.

Kolega wspomniał Vangelisa - jest płyta na której Vangelis tworzyl muzykę a Anderson (wokalista Yes) śpiewa. To Friends of Mr Cairo. Bardzo dobra płyta.

No, tak - młodsi Koledzy często nie zdają sobie sprawy jak wiele dobrego działo sie w muzyce w ubiegłym wieku. Czasem staram sie przypomnieć niektóre wartościowe rzeczy. Tak było z Genesis, Yes, Marillion, itp, . Teraz czasem mi smutno, że młodzi ludzie nie znają takich pereł muzycznych, a gustują w .....,, proszę sobie dopisać.

@Chyba Miro 84 - w latach 80 miałem (gdzieś tam jeszcze leżą) całą dyskografię Marillion na kasetach. Łącznie z płytami bootlegowymi. Polecam płytę Missplaced Childhood. Myślę, że Marillion z Fishem to mistrzostwo w dziedzinie rocka progresywnego.

Słuchanie YES proponuję rozpocząć od Tales From Topgraphic Oceans z 1973 roku. To brylant.

Wole starsze dokonania JMJ. Słuchałem dwa razy i .... nie powala.😏. JMJ słucham od 1976. Jeszcze z czasów Jerzego Kordowicza. Dziś polecam Marillion i płyte Fugazi. Na zachęte utwór tytułowy. Cały jest fantastyczny, ale od 4 minuty i 30 sekundy to miód na uszy. Nie polecam wykastrowanej wersji remastrowanej.

Sądząc po zdjęciu to transformator wygląda raczej na 80VA a nie 800😉

Takie plinty to raczej sprawa gustu. Mnie osobiście sie to nie podoba. Wolę oryginalny zamysł projektanta. A z tymi grubymi ramami teraz czasem ciężko poznać już nawet nie model, ale nawet producenta. U siebie bym takiego nie postawił.

No, właśnie - to trudno określic bo odcienie są różne.

Tu widać dobrze. Ale membrany Dali mają ten kolor ze wzgledu na dodatek włókien drzewnych, a nie po pomalowaniu bejcą. W zależności też od typu głośnika, ich ,,drzewny,, kolor ma różne odcienie.

Jeśli profesjonalnie to owszem, ale jeśli tak jak to ostatnio modne - tylko aby modnie wyglądało to już niekoniecznie. Spotkałem się niedawno z gramofonem wartości 250 zł a wystawionym za 3900 zł tylko dlatego że dorobiono mu grubą plintę. Trzeba zwracać uwagę na to co się kupuje, a nie sugerować się tylko zdjęciem. Błyszczący lakier o niczym nie świadczy.

Pomimo, że nie jestem zwolennikiem pomiarów sprzętu którego aktualnie się używa to jednak uważam, że każdy sprzęt po zakończeniu jego budowy czy choćby przeróbki, powinien być rzetelnie pomierzony. No i poza tym, że trzeba mieć odpowiedni sprzet pomiarowy to liczy się też doświadczenie i przede wszystkim umiejętności nabyte długotrwałym serwisowaniem sprzętu. Tak wiec kupowanie sprzętu do pomierzenia jednego czy dwóch wzmacniaczy moim zdaniem mija się z celem. To, że w młodości złożyłem kilka jakichś prostych urzadzeń i wyremontowałem jakiś wzmak lampowy nie znaczy że zaraz bedę się brał za składanie złożonych urządzeń o satysfakcjonujących mnie parametrach. Wolę zostawić to fachowcom lub przynajmniej pasjonatom robiącym to ,,od urodzenia,,, a sobie zostawić przyjemność słuchania i subiektywnej oceny pracy tych pasjonatów. Tym bardziej, Ender, wyrazy uznania że sie podjąłeś, a przede wszystkim, ze Ci się chciało.

A ja polecam Mike Oldfielda i płyty Voyager lub Return to Ommadawn. Przepraszam za OT.

Trochę muzyki filmowej, a na wieczór ,,dawnych wspomnień czar,,

No, fakt - lampy jak butelki i świecą jak latarnie. Moje tak nie grzeją, ale i mniejsze i nie ma ich tyle. Prawie nie widać, że pracują. Nawet nie ma jak się pochwalić dyskretnym blaskiem lamp😋

@tomek4446 - nie boisz sie, że przy tej ilości lamp, matryca w tv może się roztopić😉? Wiem, wiem - nie grzeją mocno. Żart. Ale wygląd wspaniały!!!

@RoRo - już niedługo. Gramofon czeka tylko na odbior, a lampa jest aktualnie w trakcie naprawy na warsztacie. Fakt - trochę to trwało, ale myślę, że te zabawki będą ozdobą mojej piaskownicy, a raczej piwnicy. Poza tym nazbierało się sześć kompletów lamp sterujących do przetestowania. Same rodzynki typu Telefunken, Amperex BB, Raytheon, Mullard, itp. Mam mały problem bo mam cztery lampy mocy do sprawdzenia zanim je włożę w gniazda wzmacniacza i nie mam gdzie ich sprawdzić, a nie chciałbym ryzykować uszkodzenia. Wiesz może gdzie można sprawdzić lampy?

@Fafniak - owszem można. Dlatego dobrze jest wcześniej wiedzieć co sie kupuje. Buble zdarzają się niezależnie od tego czy sprzet jest nowy czy stary. Jeszcze raz podkreślam - nikogo nie namawiam do zakupu. Bardziej do posłuchania bo czasem można być bardzo zaskoczonym porównując jakość. Bierzmy też pod uwagę, że wymieniane kolumny nie były pierwszymi lepszymi kolumnami z marketu. To były flagowce firmy (dość uznanej na świecie) przez cztery lata. Początkowo dostępne jedynie na zamówienie. No, ale chyba już dość zaśmiecamy temat. Ja starałem się tylko odpowiedzieć na pytanie które zadał Kenobi.

Tak, Ty w końcu możesz sie już cieszyć! Ja muszę jeszcze troche poczekać. Mam nadzieję że już niedługo. PS może lepiej byłoby założyć od razu automat przyjmujący banknoty zamiast monet😉.

To tylko wypada się cieszyć że pomimo różnicy zdań mozemy spokojnie podzielić sie wiadomościami. A wracajac do wymiany zawieszeń - masz racje to nie jest prosta sprawa i dlatego powinien sie tym zajmować, tak jak wcześniej pisałem, sprawdzony i dobry zakład. Jęsli chcesz moge podać Ci adres takiego. Sprawdzony osobiście kilkakrotnie. Terminy kilkudniowe i ceny bardzo konkurencyjne. Pozdrawiam.

Myślę, że tyle to już możesz odpuścić🤣. Wydaje mi sie że poniżej 22-23 Hz to raczej sie odczuwa niż słyszy. Ale czasem to odczuwanie bardzo dobrze komponuje sie z wyższymi częstotliwościami.