Skocz do zawartości

DiBatonio

Uczestnik
  • Zawartość

    6 505
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez DiBatonio

  1. Tak, ale zazwyczaj takimi są przystrajane ściany.
  2. Oby nieeeeee. 😟
  3. Raczej mówiłem co innego, że nie są remedium na całe spektrum akustyki. To nie to samo. A wiesz chociaż dlaczego i czym to się różni od pianki? Chłopie nie musisz mnie przekonywać, gdybyś mnie czytał z uwagą (odpowiedź do krafta), to wiedziałbyś, że teraz jestem w innym miejscu, ale zaczynałem od pianek i ćwierćwalców w narożnikach. Zresztą za mną narożniki pokoju są uzbrojone jeszcze w ćwiercwalce, ale robotę robią inne ustroje o których napisałem wyżej. To nie jest jakiś film, bo jest ich kilka i są to wykłady o akustyce. https://youtube.com/channel/UCy0vftRU6nnZaHxcagATqiw
  4. To nie jest kwestia tego, że nie da sie tanio, bo da się. Ale trzeba pamiętać, że pianka 3cm, czy 6cm nie ma współczynnik pochłaniania takiego jak np 10cm PT80. Poza tym to dwa różne ośrodki o różnych właściwościach, pianka otwartokomórkowa zadziala, ale musi być odpowiednio gruba. Nie jej gęstość jest ważna, ważniejsza jest oporność przepływu, a tutaj chyba lepiej sobie radzi PT80. Oklejenie pokoju samymi piankami, czy też samymi panelami PT80 efekt na pewno przyniesie, tylko co z rozpraszaniem fali, bo cały czas kręcimy się wokół pochlaniania/absorbcji.. Nikt nie pisał, że nie działają, ale trochę daleko im do absorberow z PT80. Na jednym z for kolega pokusił się o pomiary paneli z pianek i paneli z PT80, wynik był oczywisty. Jeśli ktoś już ma w jakiś sposób opanowana akustykę, piankowe panele nie zaszkodzą, ale nie są remedium na jedynie słuszna drogę do poprawiania akustyki. Nie tak to działa, sam mam modyfikowane 4 panele z pianek, ale to nie są jedyne ustroje akustyczne, bo więcej roboty robią bas trapy AddictiveSound Premium i dyfuzory na niemal każdej płaszczyźnie pokoju, przód tył i sufit.
  5. Pewno, że tak. Jak wstawisz szafę też jest nie bez znaczenia. Ustroje piankowe/absorbery nie posiadają takich współczynników pochłaniania, jak np oparte o PT80. Nie da się ich porównać, trzeba też pamiętać o dyfuzorach jedno, czy dwupłaszczyznowych. Sam nie możesz znaleźć? A jak byś nie wiedział, to na tym forum też jest wątek w którym Bartek się wypowiada. Jak znajdę to wrzucę w drodze wyjątku.
  6. Miszczuuuuuu, obejrzyj najpierw jego wykłady na YT, to że je ma w swojej ofercie to ukłon w stronę tych, którym szkoda kasy na droższe ustroje. Czysty biznes chłopie.
  7. Ale w zrobionej akustyce łatwiej je usłyszeć 😉
  8. Widocznie ci wyjadacze trzymali płyty na grzejniku 😁 Przy zakupie LP warto wziąć pod uwagę, bo na pchlim targu raczej tego nie sprawdzimy. Co by nie powiedzieć, mnie to medium nie przekonuje, chociaż słuchałem kiedyś u kolegi na budżetowym ProJectcie. Otoczka, smoczka i inne tego typu przekonania do mnie nie przemawiają, zresztą z CD Playera już też dawno zrezygnowałem. Po jakimś czasie miałem Mohikana i też mnie nie przekonał do powrotu do płyt CD. Robiłem też porównania tych samych płyt z CD vs ich rip do formatu bezstratnego, flaga i takich tam serwisów streamingowych. Za to bardzo polecam nosniki blu spec CD i blu spec CD2, jakość na najwyższym poziomie. https://ccd.pl/blu-speccd-c40/ https://ccd.pl/blu-spec-cd2-c211/
  9. Oczywiście, ale temat jest podnoszony przez starych wyjadaczy, więc nie sądzę by ktoś taki niewłaściwie przechowywał swoje płyty. Docisk o którym piszesz służy raczej czemu innemu i obejmuje raczej centralną część płyty, a ja piszę o wypaczeniach po same jej skraje.
  10. Opisujesz dwa różne akustycznie pomieszczenia, zresztą nie ma dwóch takich samych. Do pianek nie wracam, bo jestem trochę dalej i raczej nie muszę poprawiać swojej akustyki. Zgadzam się, że poprawa akustyki w jakikolwiek sposób daje lepsze efekty niż zmiana kolejnego wzmacniacza.
  11. Oczywiście, że tak. Jak do tego jeszcze płyta jest w nienagannym stanie, to już w ogóle. Poczytałem kiedyś Pana winyla, dobre wydania i naprawdę świetne jakościowo płyty LP potrafią sięgać cen po dziesięciokroć więcej niż 100€. Czytałeś, o tym, że płyty po latach potrafią się wypaczyć i skrzywić, niejednokrotnie o tym czytałem, że płyta cała powierzchnia nie przylega do talerza i "buja" się w płaszczyźnie Z.
  12. A wiesz, że pierwszy zdigitalizowany winyl był bodajże w Japonii już w ok 1978r?
  13. Co nie zmienia faktu, że jest to technologia sprzed wieku.
  14. Wszelkie gąbki i panki nie są remedium na poprawę akustyki o czym często w swoich wykładach mówi Bartek Chojnacki. W niewielkim pomieszczeniu coś tam zdziałają, ale mają bardzo wąski zakres działania i raczej tylko pochłaniająco, to nie leczy akustyki w jej pełnym zakresie.
  15. Pewno, że tak. Warto jednak mieć na uwadze, że: "W tłoczniach panuje zazwyczaj przekonanie typowo biznesowe : Nasz klient – Nasz Pan! Taki materiał z CD zripowany do plików AIFF lub WAV ląduje w komputerze współpracującym często z miernej jakości przetwornikiem cyfrowo-analogowym i na urządzeniu do wycinania matryc, nacinana jest pierwsza płyta „matka”. Potem proces tworzenia matrycy (opisany w cz. II) i do tłoczni....! Efekt jest mierny" Idąc dalej ... "Zdarza się często, że po latach od zarejestrowania materiału muzycznego nie zachowały się pliki, taśma DAT lub taśma analogowa. Melomani pragną płyty analogowej i co wtedy? Czy takiego materiału nie usłyszymy już na czarnym krążku? Spokojnie, jest na to sposób. Materiał wytłoczony na CD powinien trafić do studia masteringowego. Tam zostanie poprawnie przetransferowany do komputera i poddany ponownej obróbce zwanej remasteringiem po czym ponownie zostanie zapisany do plików lub na taśmie. Nie jest to działanie uważane za zgodne ze sztuką, ale czego nie robi się dla uciechy naszych uszu. Znam wiele materiałów przygotowanych w ten właśnie sposób. Brzmią doskonale, ale by tak się stało materiał taki „muszą dotknąć” ucho i wiedza inżyniera masteringu... o zapleczu sprzętowym nie wspomnę. A co w przypadku kiedy został wyłącznie winyl tłoczony 25, 30 czy więcej lat temu niekoniecznie w stanie MINT? W tym przypadku pozostaje mozolna rekonstrukcja nagrań. To bardzo drogi i żmudny proces. Na palcach jednej dłoni można policzyć studia i fachowców na świecie, którzy są w stanie zrobić to poprawnie."
  16. Jest jeszcze fajny materiał w dwóch częściach, też warto poczytać. https://www.infoaudio.pl/artykul/404,produkcja-plyt-winylowych-cz-i-material-muzyczny https://www.infoaudio.pl/artykul/405,produkcja-plyt-winylowych-cz-ii-przygotowanie-plyty-matki
  17. Zdigitalizowanych winyli. @Dzikd użo w tym, co piszesz jest racji. Szerzej temat jest opisany poniżej, warto przebrnąć przez wszystkie poruszane aspekty dotyczące winyla. https://zrozumiecaudio.blogspot.com/search?q=Winyl
  18. Czyli słuchasz płyt zdigitalizowanych, poszperaj trochę.
  19. Też bym radził to zrobić, ale możemy pomóc, jest fajny blog, jest kilka artykułów. Dzisiejszy analog (Vinyl) ma tyle wspólnego z analogiem, co zapaśnik sumo z baletnicą. Jak to nie? Wystarczy wyjąć smartfona z dostępem do Tidala, Qobuza, Spotify, można posłuchać wszędzie i w każdej chwili z DAP playera, można pożyczyć komuś na pendrive. Wyobrażasz sobie posłuchać winyla w samolocie, tramwaju, busie, samochodzie, na rowerze? Dorabianie tej "magicznej otoczki" to jedyny argument, zresztą najczęściej przywoływany w takich dyskusjach.
  20. Zastanawiać się możesz, a podany przez Ciebie przykład świadczy o tym, że jegomość ma pieniądze, ale brak elementarnej wiedzy na temat ustawienia kolumn, czy akustyki. Nie oznacza to, że każdy, kto używa jakiś bezpieczników, kabli i innych uzdrawiaczy nie ma tej wiedzy i że u niego gra tak samo płasko jak u jegomościa.
  21. Czyli można by powiedzieć, że wszystkie kable "grają" tak samo, jak co poniektórym wzmacniacze. Z pomiarów tych pierwszych nic nie wynika, żeby odpowiedzieć o ich wpływie na brzmienie, a jednak mają, większy lub mniejszy wplyw, ale mają. Kiedy lata temu kupowałem Albedo Monolith głośnikowe, miałem bardzo długo u siebie dwa komplety jedne na bananch BFA rodowanych drugi komplet na BFA złoconych. Chociaż wtedy nie dysponowałem tej klasy sprzętem co teraz, to jednak różnice były dość łatwe do wychwycenia. Pomiary tych kabli nie wykazały by niczego ponad to, że mają określoną rezystancję, pojemność etc. chociaż zakończone były różnego rodzaju wtykami.
  22. Ale jak ma wykazać, pomiarami? Wiadomo, że jeśli ktoś to opisze, to będą to subiektywne spostrzeżenia, tak jak z kablami, czy innymi poprawiaczami.
  23. Nie wiem, czy są jakieś testy, może naczelny Pacuła popełnił. Ale ja się nie wypowiadam 😉 P.S. Może poczytać opinie kupujących na avcorp, albo co?
  24. Dodałbym specjalne stopy miedzi, warstwy rodu i innych takich pierwiastków, jak pallad, platyna, czy inne złoto, czego nie masz w gniazdku Berkera, czy innego Legranda. Ale żeby 15tys, to sam chciałbym wiedzieć, nikt chyba jeszcze takiego gniazdka zasilającego nie wymyślił 😉
  25. @tomek4446 Te kwoty to raczej ironia ze strony kolegi. Z drugiej strony chętnie zobaczę gniazdko zasilające za 15tys zł 😀
×
×
  • Utwórz nowe...