tomek4446

Nie przesądzam sprawy , ale tak jak jak pisze @S4Home , byłbym ostrożny ze sprzętem który po kilku minutach słuchania " zwalił mnie z nóg" .tak reaguje zwykle nasz słuch na dźwięk, który nie jest dla niego naturalny. Po dłuższym odsłuchu to się niestety mści i powoduje zmęczenie. Jedyną drogą jest wypożyczenie i spokojne posłuchanie przez kilka dni. Powodzenia.

Ok. to by wiele wyjaśniało. Jutro podłączę po USB.

Ok. też mam nie wiele. Puszczałem po prostu muzyczkę z dysku N-70 - RME po optyku/ i nagle nastąpiła cisza. nie poszedł plik DSD i to mnie zastanowiło.

@JohnDoe , @Fafniak słuchaliście może plików DSD przez RME ? Mnie to się jakoś nie udaje. I może głupie pytanie , plik DSD ze źródła do DAC-a po optyku pójdzie ?

@Fafniak , chyba wiem o co Ci chodzi. Nie , nie da rady by któryś z przełączników się nie załączył , bądź sam z siebie "odbił". Mniemam , że masz obawę o " lampę " , która bez obciążenia nie powinna " pracować". W przełącznikach Beresforda ktoś wpakował naprawdę mocne sprężyny i byłbym spokojny o stan ich funkcjonowania.

Życie mnie nauczyło , że skopać można wszystko, a myślenie co się robi jest niedoceniane Masz w Beresfordzie dwa wejścia na wzmacniacze i dwa na kolumny. Przy pełnym obłożeniu switcha nie ma szans by wzmacniacz został bez obciążenia / kolumny/. Przełączniki u mnie od czterech lat działają bez zarzutu , musisz użyć trochę siły by wcisnąć " guzik", co eliminuje przypadkowe przełączenie. Nie da rady np. włączyć niechcąco dwóch wzmacniaczy jednocześnie , jedynie jest możliwość załączenia dwóch par kolumn na raz. I tylko na to trzeba uważać , choć by to zrobić musisz wcisnąć oba przyciski, co łatwe nie jest , więc pozostaje chwila na zastanowienie

Owszem jest sporo głośników sufitowych, ale my mówimy o kolumnach surround. Tak i pod odpowiednim kątem by zniwelować jak najbardziej odbicia. Ta Yamaha ma DSP i powinno sobie Ypao poradzić. Zacząłbym od ustawienia kolumn w tradycyjny trójkąt równoboczny z pozycją odsłuchu. Kolumny równolegle do ściany tylnej i powoli je doginaj w stronę punktu odsłuchowego , aż do momentu uzyskania sceny dokładnie między kolumnami. Wszystko to z wyłączoną korekcją / tryb Direct /.

Zamontować można wszędzie , nawet w podłodze. Nie zmienia to jednak faktu , że tak zamontowane kolumny nie mają nic wspólnego z prawidłowym odtwarzaniem dźwięku przestrzennego przez system. A więc reasumując takowy nie istnieje i mamy namiastkę namiastki kina w chałupie. Jaki masz system stereo ? To , że nie słyszysz wokali ze środka wynika ze złego ustawienia kolumn.

Istnieje , ale nie sądzę by ktoś Ci zeskanował 75 stron , w wersji elektronicznej nie znajdziesz w necie Pobierasz angielską - tłumacz google do dokumentów i masz.

Jak dla mnie kluczowe w Twoim zdaniu jest "był" Piotrek , oczywiście to moje zdanie , a nie wyrocznia , ten CD-ek był najdroższym jaki miałem , bo kupiłem nówkę za coś ponad 2k. Lubię Yamahę i chciałem mieć komplecik do CX - 1000+ MX- 1000, TX-1000 , kolumny Dali Grand. Coś nowego , powiew świeżości. Miałem już w domu Yamahę CDX - 1060 , CDX 750 e , Marantza DCD 1500 II i jednocześnie kupioną CD S 700. Jak to włączyłem / S700/ , to myślałem , że albo jest zepsuta, albo się musi wygrzać czy coś ? Granie bez emocji , słabiutka dynamika, tryb Direct to jakaś kpina, a jedyne co się zgadzało z recenzjami to fakt , że tacka cicho chodziła , choć jak już pisałem, wkurzało mnie kładzenie na niej płyty. Trzy stare cd-ki mam do dzisiaj, S 700 sprzedałem. Doszedłem do wniosku , że postęp poszedł nie w tą stronę jakiej bym oczekiwał.

Przepraszam, ale nie rozumiem mandaryńskiego Chyba , że w nocy coś się zmieniło odnośnie granicy i język polski jest już nie aktualny. Miałem ten CD-ek nówkę i sprzedałem po trzech m-cach za połowę kwoty którą zapłaciłem. Granie techniczne bez wyrazu , ale za to można poćwiczyć cierpliwość i doskonalić zdolności manualne , bo trafienie płytą w trzy wypustki tacki do najłatwiejszych nie należy

Piotrek , błagam !

@RoRo dzięki za przypomnienie wątku. Nie mam zbyt wielu produktów polskich manufaktur . Trzonem systemu są monobloki oraz pre WBA . Za dostarczenie prądu do RME i Malin odpowiadają zasilacze liniowe Tomanka . Drapak fantastycznie się prezentuje na stoliku audio Firmy Rogoz. Czy mógłbym polecić te produkty ? Z całą pewnością tak. @audiowit Witek to co piszesz o braku powtarzalności , to prawda. Ale wg. mnie to już kwestia wyboru budowania marki firmy. Można się ukierunkować na dany target , czyli budować wg. własnej koncepcji na najlepszych komponentach, a jak kogoś / klienta/ nie stać to trudno. Lub uelastycznić politykę jakościową i jak klient chce tańsze " bebechy " to i tak przyjąć zamówienie. Zamawiają ludzie dorośli , więc chyba wiedzą co robią. Piszę o WBA. I jeszcze taka refleksja dotycząca powtarzalności , jak wiesz modyfikowałem monobloki , Firma wprowadza nowe rozwiązania , ten sprzęt ewoluuje , więc o powtarzalności mowy nie ma. Jak dla mnie fantastyczne jest to , że mogę dokonać zmian w brzmieniu pod własne preferencje bez konieczności wymiany klocków na nowe. Zamówiłem wczoraj pre / Blazebirda/ i będzie dostosowany do monobloków , a więc parę rozwiązań nie będzie standardowych. Termin oczekiwania 3 m-ce. To tyle o WBA . Firma Rogoz to przede wszystkim jakość wykonania , nie ma się do czego przyczepić . Perfekcyjne położenie forniru , lakieru , spawów , spasowanie gniazd kolców z blatami. Można zamówić indywidualną kolorystykę oraz wymiary. Tomanek to solidne i estetyczne wykonanie . Pierwszy zasilacz kupiłem trzy lata temu i działa bez zarzutu. Do galerii zdjęć dorzuciłem swoją listwę zasilającą jako dowód , że samemu też można coś wykombinować.

No , wiesz , była licytacja ........ Temat wypożyczenia z mojej strony nadal aktualny. Wizyta u Mariusza , @MariuszZ dzięki za przemiłe przyjęcie , potwierdziła , że akustyka to potęga. Słuchałem systemu Mariusza w ubiegłym roku i obecnie po wprowadzeniu ustroi akustycznych w pokoju odsłuchowym. Progres dźwięku niesamowity , a system ten sam. Przede wszystkim zmieniła się / a w sumie to powstała / trójwymiarowość sceny o którą pytasz. Dźwięk jest trzymany daleko za linią kolumn , świetna lokalizacja źródeł pozornych. Moje ProAci zagrały diametralnie inaczej niż u mnie w sypialni. Nie podejrzewałem ich o taką detaliczność góry , u mnie na pierwszym planie jest średnica . W swoim pomieszczeniu mam więcej basu z ProAców ,ale za to bas jaki prezentowały u Mariusza bardziej mi się podobał , był bardziej punktowy , ja mam trochę rezonujący / pomieszczenie/. Witek , zgodzę się , że czarują , coś jak lampy. Nie są studyjne to pewne. A czy się szybko znudzą , to rzecz preferencji i elektroniki na którą są bardzo podatne. Podłączałem je pod lampę i dwa tranzystory otrzymując diametralnie inne brzmienia.

Ktoś włożył sporo kasy i serca , plinta jest prawdopodobnie dorobiona, a to trochę kosztuje. Wygląda na bardzo zadbany. Jestem za.

Przepraszam , źle Cię zrozumiałem , sądziłem że chcesz zbudować system stereo. Bo jak byś chciał stereo to poczytaj sobie https://www.audiofanatyk.pl/podstawy-akustyki-i-rozmieszczania-glosnikow-stereo/ https://www.stereolife.pl/archiwum/artykuly/poradniki/4675-jak-ustawic-kolumny-w-pokoju-odsluchowym ale oczywiście nie musisz się przejmować tym wszystkim, bo jesteś zadowolony z tego co jest , a to jest najważniejsze.

Też swego czasu miałem zatarg z tym sklepem , co prawda dawno temu , ale powiedziałem sobie , że choćby zrobili wszystko za 3 zł. to i tak tam nic nie kupię Wtedy nie mieli podpisanych umów z żadnym polskim serwisem i tak jak piszesz mogłeś co najwyżej wysłać produkt do fabryki, o ile takowa w ogóle chciała z Tobą gadać.

Przy zakupie zapytaj o polską gwarancję. Nie wiem jak obecnie, ale kiedyś w RTVMAX był z tym duuuuży problem.

Jak wciśniesz podłogówki w te wnęki obok szafki to będzie kicha , zresztą taka sama jak postawisz monitory na szafce . Chyba że, kolumny podłogowe lub podstawkowe / na standach/ dasz przed tą szafkę. Po za tym powinieneś się zastanowić , co tak naprawdę jest Ci potrzebne , KD czy stereo ?

Jeszcze głupsze było otwarcie kortów tenisowych , ale tylko otwartych na powietrzu , jak było -20 st.C i leżał śnieg

Bass reflex nie ma znaczenia czy z przodu , czy z tyłu. Kolumny muszą mieć przestrzeń. Co ja bym zrobił ? Pierwsza rzecz , to wywaliłbym tą szafkę i zastąpił ją dużo węższą typową na sprzęt audio / kwiatek może zostać /. W ten sposób zyskujesz sporo miejsca. 35 m2 sugeruje podłogówki , masz dość blisko punkt odsłuchu i będzie ok. Druga sprawa , to wywaliłbym suba , bo przy podłogówkach będzie zbędny. Mam pytanie , po co Ci amplituner KD / Denon/ do stereo ? Taniej i lepiej będzie jak kupisz normalny wzmacniacz stereo.

Dobre to ! Nie znałem , cały czas w bardzo fajny basik

@nowy78 Piotrek , ustawiłem RME na stałą głośność 5 oczek mniej od 0dBFS . Fakt , że przy ustawieniu na 0 dBFS poziom wejściowy i wyjściowy się wyrównuje idealnie, ale skala wchodzi mi momentami na pole czerwone. Te 5 oczek mniej zaleca jak pamiętam również DDRC 24 i jeszcze jakiś DAC , nie wiem , czy nie Chord. Przy obecnym ustawieniu RME , gałeczką przedwzmacniacza mogę swobodnie manewrować do godz. 11-tej , na niej jest głośno ,ale bez przesterów. Dzięki za rady , jak zwykle cholera miałeś rację i powiem Ci , że to już robi się nudne Tak jest w ustawieniu +4 dBu ; 0 dBSF :

To nie korekcja. Mam bardzo dużą rozbieżność między wejściem / przester/ z Pioneera, a wyjściem z RME jest normalnie , nie wiem jak to zlikwidować . Wrzucę wieczorem zdjęcie wyświetlacza to będzie bardziej czytelnie.

Też uważam , że nie ma innej drogi. Wczoraj się trochę pobawiłem ustawieniami RME i to co jest oczywiste biorąc pod uwagę obliczenia , w praktyce się średnio sprawdza. Przy najniższej wartości ustawień na sztywno jaką mogę uzyskać na RME tj. +4 dBu , co daje przy pełnym wysterowaniu 0 dBFS 1,23 V / obliczenia wg. kolegi @nowy78 /. Czułość wejścia przedwzmacniacza lampowego 2V. Przy ustawieniu RME na 0 dBFS mam przester i to raz , że słychać , dwa pokazuje to wyświetlacz RME. Muszę zjechać z głośnością do - 18 dBFS by nie było przesteru i jednocześnie była zachowana możliwość racjonalnego sterowania głośnością z pre.