-
Zawartość
9 572 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez tomek4446
-
MobyDick , może i masz rację , ale ja nadal wiem jedno i to z autopsji , że jak słuchałem cicho z wzmacniaczy 2x60W ;2x85W;2x26W;2x100W to była kicha, a jak podłączyłem pod 2x295 W, to nie narzekam :) Ale zgoda , że oprócz samej mocy , kondensatorów, to cała reszta komponentów też ma ogromne znaczenie ( znam takich dla których najważniejszym elementem jest np. kabel sieciowy, i to on dopiero kształtuje walory muzyczne wzmacniacza :) )
-
Dźwięk ma się Tobie podobać, i nie ważne co tam podłączysz i czy będzie to " koszerne" czy nie !!!
-
A faktycznie ! Przepraszam , jak kabla... to wycofuję propozycję No to jeszcze: https://allegro.pl/wzmacniacz-vintage-luxman-l-80v-audiofeel-studio-i7516597032.html https://allegro.pl/xtz-class-a100-d3-wzmacniacz-stereo-hi-end-i7532215622.html#thumb/13 https://allegro.pl/creek-evolution-wzmacniacz-audiofilski-i7499741953.html#thumb/4 z https://allegro.pl/kolumny-stereo-dynaudio-audience-62-myslenice-i7301049356.html https://allegro.pl/elipson-compact-100-bbc-harbeth-spendor-rogers-i7147862368.html#thumb/9 coś białego https://allegro.pl/okazja-kolumny-monitor-audio-silver-rs8-biale-i7529499140.html
-
I bardzo dobrze Wiesz na przykład co ja bym kupił z tego co jest obecnie dostępne na portalach aukcyjnych mając wolne 5k. ? Ano takie cóś : https://allegro.pl/yamaha-ax-900-najladniejszy-egzemplarz-i7511937216.html#thumb/14 https://allegro.pl/bowers-wilkins-b-w-matrix-804-hi-end-i7306781891.html + Rapsberry Pi3B+ / Volumio/ I miałbym wszystko tj. jakość dźwięku i dostęp do współczesnych bajerów / ethernet, USB,bletooth,Tidal, Spotify i inne radia internetowe, a po za tym przy malinie pewność , że nagle w moim sprzęcie nie wygaśnie jakieś wsparcie ,bo gdzieś na drugiej półkuli dwóch facetów się nie dogada co do kasy Przepraszam za literówkę powinno być : Raspberry Pi 3 B+
-
Zacznę od połączeń , Twój amp.KD jest konstrukcją zamkniętą ( brak wyjść PRE OUT), więc nie masz możliwości przesyłania dźwięku na urządzenia zewnętrzne, czyli wzmacniacz stereo o którym piszesz. Możesz jedynie zbudować dwa odrębne systemy ( KD./stereo) w oparciu o jedne kolumny , będące zarazem frontami w kinie. Wymaga to jednak zakupu np. takiego ustrojstwa : https://www.gfmod.pl/pl/p/Beresford-TC-7220-MKIII-Przelacznik-Audio/129 Przy podłączeniu ( kolumny),które proponuję współczesne media ( Tidal,Spotify,telefon) będą nadal odtwarzane przez amp.KD więc jakość się nie zmieni w stosunku do tego co masz obecnie. Chyba , że do sprzętu " Vintage" podłączysz oddzielny streamer lub Raspberry Pi 3B+ z nakładką DAC i wyjściami RCA i stworzysz oddzielny system stereo, a kino pozostanie tylko do filmów. Jeżeli to na same kolumny to ok. jak na kolumny i wzmacniacz to już słabo. Stary sprzęt poszedł mocno w górę, a niestety za ten zadbany , serwisowany trzeba zapłacić.
-
Steff masz rację, coraz częściej mam wrażenie graniczące z pewnością, że większość ,by nie powiedzieć wszystkie opinie o sprzęcie grającym : ciepło , zimno,jasno,ciemno, skrajami pasma itd. to czysty subiektywizm ,a niektórzy po przeczytaniu kilku takich jednoznacznych opinii boją się przyznać , że słyszą zupełnie coś innego, niż jedyna słuszna ... Np. mój główny zestaw oparty jest na klockach Yamahy , powszechna opinia " Yamaha gra skrajami pasma". Tylko , że ja tego tak nie słyszę ! A tak się się składa , że dysponuje również Sony, Marantzem, Nadem i mam z czym porównać. Ale opinie poszła w lud,i tak już zostało, choć wszyscy mówią , że 70-80 % decydują kolumny i w zależności od tego, co z czym podłączymy to taki będziemy mieli dźwięk. Mam dziwne wrażenie , że podczas naszych dyskusji, nie na temat wątku " Nowy zestaw stereo ..." zaginął jego autor
-
A ja z nim muszę żyć na co dzień Ale po za dźwiękiem ma jeszcze parę ukrytych zalet , bardzo przydaje się przy remoncie , wystarczy zrobić głośniej , puścić film katastroficzny i farba sama odpada ( czasem z tynkiem) , a i trzeba zsynchronizować remont z sąsiadem, bo u niego też może to zjawisko wystąpić. Nie pamiętam kiedy trzepałem dywan, daje full , otwieram okna i czyściutko. Nie wiem z czego zrobiona jest obudowa , ale przy poprzednim ustawieniu stał koło kanapy i robił za stolik kawowy ( idealna wysokość). Nie odciska się na nim nic / gorące napoje/ , nie trzyma się kurz , wprost ideał. A co do dźwięku próbowałem zastąpić mniejszym ale to już nie to , no i tak już został
-
-
Rozumiem , że wzmacniacz może pracować tylko z kolumnami o impedancji 8 ohm.
-
Dzięki za wyjaśnienie paru aspektów związanych z mocą wzmacniaczy. Oczywiście, ze kolumny nie mają mocy , źle się wyraziłem. 70 W różnicy między wartościami obciążeniami 8 a 4 ohm wydaje mi się sporo. Kolumny mam 6 ohm , i załączony na panelu przednim przycisk z wartością 4 ohm ( do wyboru mam jeszcze 2 i 8 ohm). Przejrzałem specyfikację R-N602 i 803D , nigdzie nie jest podane, dla jakich kolumn ( impedancja) podawane są dane dotyczące mocy. Z czego to wynika ?
-
Ten mój podał 11_PDFsam_hfe_yamaha_mx-1000u (1).pdf Mam pytanie , istnieje opinia , iż powinno się dobierać tak wzmacniacz ( nie dotyczy lamp), by jego moc była jak najbardziej zbliżona do mocy kolumn , prawda to czy fałsz ?
-
100% racja , najlepiej przedstawiając swoje oczekiwania co do dźwięku , nie podając zakresu cenowego. Jak nam się sygnatura spodoba, pytamy ile ten komplecik kosztuje i już wiemy ile musimy doskładać
-
https://allegro.pl/kolumny-taga-harmony-tav-606f-sev-3-spec-sedycja-i7526444083.html#thumb/10 https://allegro.pl/sony-ta-f500es-topstan-paragon-i7534095173.html#thumb/2 i się mieścisz.
-
A uważasz , że bardziej uczciwe by było, podanie jakichkolwiek linków z Allegro, byle by się całość zamknęła w 1200 zł ? A po tygodniu opinia , że nie dość , że zaproponowali Ci złom który nie gra wg. poniższych oczekiwań : to jeszcze się zepsuł. Wojte k , trochę realizmu.
-
Pomijając kolor oraz cały punkt drugi, to niestety tak jak pisze Piotrek w tym budżecie nie masz szans. Rozkładając proporcje 400 wzmacniacz 800 kolumny to z kolumnami jeszcze może by się jakoś udało ( choć dobrze nie będzie, bo masz 35 m2 co sugeruje podłogówki, a wiec przy tej kwocie szału nie ma). Gorzej ze wzmacniaczem , za 400 zł owszem kupisz ,ale to już olbrzymia loteria i najniższe 30 letnie modele w niewiadomym stanie. Radzę doskładać powiedzmy do 2,8k. i coś się może znajdzie.
-
Kraft to co pokazałeś na wykresach , przemawia do mnie. Powiedz tylko, w jaki sposób (po za słuchem oczywiście) osoba chcąca kupić wzmacniacz, mająca do wyboru załóżmy NAD c338 i 356 BEE ma się zorientować opierając się na danych technicznych ze specyfikacji ( zakładając , że są prawdziwe) który jest ten dobry. Jaki parametr ujęty w danych technicznych na to wskazuje ?
-
Błagam , nie mów mi co ja lubię ,bo gdybym takie brzmienie lubił to bym został przy Vincencie. A swoją drogą bardzo trafnie opisałeś jego dźwięk z Dali Grand. Jak , już było powiedziane, dużo więcej zależy od kolumn, niż samego wzmacniacza i aby porównanie było miarodajne powinniśmy rozmawiać o dźwięku wzmacniaczy podłączonych pod te same kolumny. Nie da się jednoznacznie określić dźwięku , gdy dwie osoby słuchają na dwóch różnych zestawach kolumn. Jasne , że masówka jest tania, bo takie jest założenie i to nie tylko w elektronice , tylko powiedz dlaczego ta zaawansowana elektronika jest w tak dużym stopniu awaryjna. A tu mam jakiś pogląd , sądząc po ilości naprawianych 3-5 letnich modeli wzmacniaczy, gdzie ceny serwisu,o ile taki znajdziemy sięgają 1/2 wartości samej zaawansowanej elektroniki ( kumpel z 5 letnim wzmacniaczem Pioneera ( 3,5k.) walczy drugi tydzień i ostatnia wiadomość z serwisu warszawskiego, by chyba lepiej go wyrzucił na śmietnik ,bo ściągnięcie płyty będzie kosztować 1,9 k. a obecna wartość rynkowa to max.1k.) Czy właśnie przeczytałem , że nie gra zbyt dobrze Dano mu ten słabiutki zasilacz, bo musi być tani ( powtarzam kosztuje 1/4 średniej pensji Niemca), czy kupując głośnik bluetooth za naszą 1/4 pensji będziemy dywagować nad jego budową i walorami , czy po prostu bierzemy, bo dźwięk nam pasuje.
-
Nie wiem czy mija się z celem, bo takich opinii nie czytałem zbyt wiele ,ale coś w tym jest. Dla mnie nadal pozostaje nieodgadnione, że moje poprzednie Dynavoice definition df-8 lepiej potrafił wysterować ( głównie bas) Marantz 2226 B ( 2x26W), niż wspomniany Vincent ( 2x100W)
-
Wreszcie przechodzimy do merytorycznych kwestii. Fakt , że mam stare klocki ( świadomy wybór) z trafami po 7 kg. i kondensatorami 4x 47 000uF zbudowane jak czołgi, ale nie oceniam sprzętu przez pryzmat wagi , budowy czy wyglądu, tylko dźwięku. Tak się składa , że szukając sprzętu dla córki musiałem posłuchać nowości, bo priorytetem była funkcjonalność i kompaktybilność ze smartfonem. Miałem więc po kolei : CD-NT670D ( wiem , że to nie wzmacniacz) , R-N602, NAD 356 BEE ( podłączone pod ProAc Response One S) i posłuchałem w salonie C 338 oraz NAD 326BEE ( z B&W 685 S2). Mam sentyment do NAD-ów ze względu na model 3100, który trafił właśnie do córki razem z CD-NT670D. Z tych wszystkich klocków moim zdaniem najlepiej sprawdził się dźwiękowo 356 BEE mający najmniej wspólnego ze współczesnymi mediami. Granie C338 przypominało granie CD który miałem ( CD-S700) , niby poprawne, ale zawsze czegoś brakowało. 2700 zł za C338 to dużo i mało , jak odejmiemy koszt modułów wi-fi, bluetooth, ethernetu , odpowiedzialnych za komunikację,marżę producenta, sklepu i koszt transportu, to ile zostaje na te części związane z dźwiękiem biorąc pod uwagę , że cena jest kalkulowana na rynek zachodni, gdzie średnia pensja jest cztery razy wyższa, więc u nas powinien kosztować 700 zł. Ale powtarzam,to wszystko co piszę nie jest istotne, jeżeli po odsłuchu będziemy mieli efekt "wow".
-
Samokrytykę , przyjmuję zawsze I Ty to wszystko wyczytałeś z przytoczonych przeze mnie przykładów końcówek mocy ? Chylę czoło jasnowidz normalnie Przeczytałem jeszcze raz co napisałem, i kurde nic tam tam nie ma o transformatorach, radiatorach, zasilaczach impulsowych ( choć przyznaje , że w laptopach się sprawdzają), czy w ogóle C 338, więc to co piszesz pachnie nadinterpretacją. A za " zabawkę" już przeprosiłem.
-
Co prawda zawsze twierdziłem , że inwektywami posługują tylko słabi, więc proponuje zakończyć te słowne zmagania. Opisałem , fakt z którym się spotkałem ( autopsja w czystej postaci ),a więc nie zmieniając kolumn ani źródła, jak również przedwzmacniacza ( CX-1000) zmieniłem tylko końcówkę mocy, z Vincenta SP-331 na Yamahę MX-1000. Przy cichym odsłuchu miałem słyszalne całe pasmo , mogłem to wielokrotnie sprawdzić bo obydwie końcówki miałem jeszcze przez pół roku. Aby sprawdzić czy aby nie jestem " kimś niespełna rozumu" odłączyłem właśnie MX-1000 i podpiąłem BC Acoustique EX-502 i sytuacja ta sama, przy " Private Investigation " Dire Straits bas praktycznie zniknął ( ciche słuchanie). MobyDick , nie będę się spierał do upadłego , że tak się dzieje, bo to wina słabszej końcówki , ale gdyby moc nie miała znaczenia to wszystkie wzmacniacze by miały max. po 10 W. Proponuję w tym wątku zakończyć tą dysputę. Nowy 123 przepraszam , że zaśmieciłem Ci wątek. Kup to co uznasz dla siebie najlepsze po odsłuchach i ciesz się dźwiękiem nie zważając na opinie innych.
-
Pozwolisz , że się nie do końca zgodzę , jak podłączyłem R-N602 do Dali Grand to jakby to powiedzieć , nie było z rozdzielczością najlepiej No ok. odłóżmy złośliwości , zgodzisz się, że decyduje wszystko : nagranie płyty, źródło, wzmacniacz ,kolumny , akustyka i dlatego zabawa w audio jest tak trudna , szczególnie jak chwilowo nie mamy na zbyciu 100 000 euro na wzmacniacz. A swoją drogą nie słuchałem, więc się nie mogę wypowiedzieć na jakim poziomie ta maszyna gra. A wracając na ziemię , pisząc " zabawka" nie chciałem nikogo urazić , po prostu czasem warto zadać sobie pytanie o priorytety. Czy będziemy kontynuować poszukiwania " swojego grania" i zmieniać klocki i tu warto się zastanowić czy wzmacniacz z funkcjami czy może bez ale lepszy dźwiękowo. Czy wystarczy nam, że włączymy muzykę, bo lubimy ją po prostu słuchać i ma nam towarzyszyć w życiu codziennym, a to jak szeroką scenę i detaliczność uzyskamy z naszego sprzętu mamy gdzieś. Szanuję wszystkich którzy słuchają muzyki z czegokolwiek aby była jasność. MobyDick , skąd ty bierzesz te porównania ?
-
MobyDick nie chcę wchodzić z Toba w polemikę , ale nie czytasz ze zrozumieniem . Ja zareagowałem na użyte przez Ciebie słowo POWINNO , które sugeruje jedyną słuszną drogę do prawidłowego słuchania. Bo jak ktoś ma małe dzieci i nie może wieczorem słuchać na poziomie głośności koncertu w filharmonii , to właściwie w ogóle nie powinien , bo słucha nie PRAWDŁOWO. Od 10-ciu lat mam karnet do Filharmonii Łódzkiej i wiem jak brzmią instrumenty, a i w Metropolitan Opera się bywało , co prawda na "przedpołudniówkach" ale zawsze Tego nie wykluczam. Oczywiście wszyscy posiadacze wzmacniaczy zintegrowanych tudzież dzielonych posiadających gałeczki : bas, średnie, wysokie nabyli je , bo nie potrzebowali " naprawdę dobrego wzmacniacza" A tak a'propos jakieś przykłady tych dobrych?
-
Piotrek jak zwykle masz rację , wpływ ma jeszcze sporo elementów, choćby realizacja samego nagrania czy ustawienie kolumn. Dla mnie C338 to zabawka z mnóstwem funkcji ( patrz licencji), za które się płaci zamiast za podzespoły odpowiedzialne za jakość dźwięku. Wiem , że wybór sprzętu audio nie jest prosty, bo zawsze chcemy mieć i super dźwięk i zarazem wszystkie media. Moja rada jest taka : najpierw normalny wzmacniacz bez bajerów, a potem dokupienie odtwarzacza sieciowego lub Raspbbery Pi 3 B+.
-
Jak Ci pasuje dźwięk to nie ma co kombinować , im mniej " funkcji" tym lepszy dźwięk. A jak mowa o funkcjach, to zawsze można dokupić Raspberry Pi 3B+ z nakładką z wyjściem optycznym i coaxial i masz funkcji aż nadto : Tidal, Spotify, radio internetowe , you tube, muzyka i sterowanie ze smartfona ( koszt 600 zł).