-
Zawartość
10 555 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez tomek4446
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
@Kraft jesteś nieoceniony w Swoich odkryciach i wzmaganiach Mam takie kabelki YTDY 2x0,5 jako IC oraz 8x0,5 jako głośnikowy i zawsze pisałem , by każdy posiadał coś takiego w domu jako bazę. Potem dopiero można wypożyczać te audiofilskie i porównywać do tego za 0,46 gr. by stwierdzić czy słyszymy różnicę czy nie. A jak słyszymy to czy warto. Niedawno przesłałem taki kabelek do kolegi @nowy78 , może też się wypowiedzieć. No cóż kierunek poszukiwań oceniam , na plus. Jak się jeszcze okaże , że kawałki gumy pod kolumnami działają tak samo lub lepiej niż antywibracyjne podkładki za tysiące zł. to o czym , kurde będziemy pisać -
Niedawno kolega za tysiąc zł. sprzedał w idealnym stanie Sony SCD-XB790 QS , fakt dźwięk niezły , ale oprócz zaproponowanych przez kolegów dorzucę jeszcze jeden który przewyższa S-300 lub S-700 , nie znalazłem CDX-750e ale jest: https://allegro.pl/oferta/yamaha-cdx-880-odtwarzacz-cd-topowy-model-pro-bit-7709653807 i laser w przypadku obaw https://www.impelshop.com/?item=5827
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
Dlatego ponieważ długo w TYM siedzę , czytając recenzję jakiegoś akcesorium audio / sprzęt jest bardziej wiarygodny bo podlega natychmiastowej weryfikacji poprzez odsłuch , można go 'rozebrać" ,bo nie jest zalewany np. żywicą , i części posiadają oznaczenia do weryfikacji/ mam od razu przed oczami schematy z wykładów w których brałem udział. To nie jest nic nowego , po prostu ordynarna psychologia. A , jeszcze jedno , dziwne jest to , że Ci moi trzej najlepsi producenci nie wydają prawie nic na reklamę , muszę się prosić o udział w targach, nawet katalogi wydają sporadycznie, a obłożenie zamówieniami jest full i termin oczekiwania 16 tygodni . A po drugiej stronie barykady mam producentów masówki z cotygodniowymi szkoleniami , pięknymi materiałami reklamowymi w dowolnej ilości i personalizacji , jeżdżącymi przedstawicielami , trzy tygodnie oczekiwania na wyrób , tylko niestety jakość produktu to dwa różne światy. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
I jeszcze drobne sugestie starego handlowca : - jak się napalimy na zakup akcesorium to dajmy sobie trzy dni na kliknięcie "kupuję" - testujmy sprzęt w domu / o czym wszyscy tu piszemy/ , nie pozbywajmy się sprzętu który mamy, przed zakupem nowego, bo może się okazać , że ten nowy gra gorzej niż nasz stary i chęć zakupu jest podyktowana tylko emocjami. - zwracajmy uwagę na bardzo ważny czynnik jakim , jest serwis. Bardzo wiele firm obecnie ma z tym problem , i możemy się potem bujać między sądem , rzeczoznawcami itp. W przypadku sprzętu ekskluzywnego gwarancja producenta powinna obejmować 5 lat i to bez żadnych idiotycznych dopłat rekompensujących / a więc wkalkulowanych/ awaryjność sprzętu producentowi / który nota bene doskonale zdaje sobie z tego sprawę/. - jeżeli sprzedawca przedstawia nam trzy propozycje / psychologia marketingu/ to poprośmy jeszcze o kolejne dwie , daje to dopiero możliwość pojawienia się w mózgu wątpliwości , co z kolei pozwala na racjonalne rozróżnienie wartości produktu i odpowiedzenie sobie na pytanie czego tak naprawdę oczekujemy. Oj, długo mógłbym tak.... Widziałem kanapę ogrodową ściągniętą z Włoch za 12 k. / Pani projektant twierdziła , że najwyższa półka/, ale pech chciał , że dom był budowany w Monaco. Rozmawiałem z inwestorem , i jakie mówił było jego zdziwienie jak przypadkiem zobaczył swoją ekskluzywną kanapę w tamtejszym markecie budowlanym w dziale ogrodnictwa za 450 eur. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
Uruchomić mózg , choć nie jest to proste , bo nad tym by zadziałały ODPOWIEDNIE komórki , czyli takie które zracjonalizują nam zakup ,pracują nie lada fachowcy , wiem z doświadczenia. Zgadzam , się , mam u siebie ,stolarkę tłuczoną przez automaty/choć chyba jeszcze pół roku i zrezygnuję/ oraz trzy firmy robiące na zamówienie ,gdzie prawie cały proces wykonywany jest ręcznie / lakier kładziony jest tą samą metodą co na fortepianach , co jest cholernie czasochłonne wymaga precyzji ,a więc nie tanie/. Mamy więc wybór , coś jak w audio , za produkt spełniający dokładnie tą samą funkcje zapłacić 4k. 20k. lub 40k. i więcej. Funkcja ta sama ,ale trwałość , wygląd i świadomość , że mamy coś niepowtarzalnego już inna a to kosztuje. Z Włochami jest tak jak z Japończykami w audio. Mam u siebie obecnie cztery włoskie firmy / klamki, ale proszę nie mylić, chodzi o te normalne do drzwi /, są to małe manufaktury / we wszystkich byłem/, mili ludzie, ale zaręczam , że też potrafią tłuc tandetę w kosmicznych cenach. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
Autor bloga zwraca uwagę na bardzo istotny czynnik czyli cenę. Pisałem już o tym parę razy bazując na własnych doświadczeniach z kontaktów z producentami oraz w oparciu o informacje nabyte na licznych spotkaniach z psychologami marketingu. Jednostka Ceny to potęga. To ta wartość odpowiednio dobrana sprawia , że nasz mózg racjonalizuje sobie pozostałe aspekty produktu. Przy masówce jest najuczciwiej , bo nie ma powodu do zawyżania , podsumowujemy wszystkie koszta wytworzenia , dystrybucji , reklamy dokładamy minimalną marżę / można sobie na to pozwolić , bo zarobimy na ilości/ , by być konkurencyjnym na rynku , możemy oczywiście i najczęściej tak to się robi, wystartować z wyższą ceną / NOWOŚĆ !/ by pokryć od razu koszta reklamy , bo wiadomo , że po roku bytności produktu na rynku reklama nie będzie już skuteczna i ten składnik nam odpadnie. Ale dużo trudniej jest gdy mamy produkt o wątpliwym działaniu a jednocześnie z badań wynika , że znajdą się odbiorcy. Nie możemy uruchomić masowej produkcji , bo stanie się powszechny , a nam po pierwsze chodzi o wyjątkowość , elitarność i takie wpłynięcie poprzez wygląd / opakowanie drewniane , skrzynka wyściełana atłasem , gąbka z wyprofilowanym kształtem pod produkt , jak najwięcej symboli literowo - cyfrowych itd/ oraz cenę by klientowi nawet nie przyszło do głowy kwestionowanie działania. Głównie chodzi o to by uruchomić w kliencie naturalną potrzebę wyjątkowości i chęci posiadania , która jest w każdym z nas. Kiedyś rozmawiałem z klientem z Indii, który na pobyt w Polsce ściągnął swojego Maybacha. Już na pierwszy rzut oka widziałem , że seryjny to on nie jest, i był robiony spory tuning. Zapytałem go po co takie cuda tak dobrym wozie ? , odpowiedział bardzo prosto " U mnie na ulicy sąsiedzi mają takie same i jest ich ogólnie sześć , przecież nie będę jeździł takim samym jak reszta tego plebsu ". A wracając do audio , wszyscy staramy się polepszyć dźwięk naszych systemów /za grosz nie ufając konstruktorom / , i jak już stoją u nas powiedzmy Wilsony z Dan D' Agostino i nawet nam się podoba , to i tak wcześniej czy później zapali się lampka , że kurcze może być lepiej. I w tym momencie jak na tacy mamy kabelki , listwy, skrzynki , platformy, podkładki . W tym momencie zaczyna się regulacja cenowa produktu w zależności od docelowego targetu. Sam produkt i jego działanie jest nie ważne , decyduje czynnik ceny wyglądu i opakowania jaki trafi do świadomości odbiorcy. Im więcej wątpliwości co działania naszego wyrobu może mieć klient tym cena musi być wyższa by je rozwiać. Jak właściciel 803 D / nie chce nikogo urazić , to fajny sprzęt/ weźmie kredyt i kupi listwę za 10k. , i jednak gdy emocje opadną uzna , że jego system działa jak wcześniej lub zmiany są na granicy percepcji ,to istnieje ryzyko , że odda i jeszcze nie daj Boże opisze psując interes, to mamy problem. Co więc robimy by temu zapobiec , podnosimy cenę do 40k. i mamy gościa z głowy. Bo ten co ma sprzęt za 1-2 mln. nie przypełznie i nie będzie się skarżył , ponieważ cena naszej listwy, czy wtyczki z drogą donikąd , w ogólnym zestawieniu kosztów po pierwsze niknie, a po drugie właściciel takowego systemu już z założenia nie będzie przecież szukał dodatkowych akcesoriów w MM tylko trafi do nas. Tak to działa i to nie tylko w audio. Widziałem u siebie w firmie już ludzi zamawiających zawiasy do drzwi za 5k. szt. ,bo przeczytali marketingowy bełkot włoskiego producenta , że mają niemal magiczne działanie i wpływają na drewniane skrzydło drzwi zapobiegając niekorzystnym działaniu promieni UV na powłokę lakierniczą Ale w tym przypadku , cena samych drzwi wynosiła 65 k. , więc tam te 15k. za cudowne zawiasy nie stanowiło problemu W audio wg. mnie jest podobnie. -
Maty bitumiczne palą się jak cholera , w odróżnieniu od butylowych kurde jak patrzę na zdjęcia to zaczynam się przekonywać , że ma to sens i nie wygląda źle , czego się trochę obawiałem. Jak tylko odzyskam swój przedwzmacniacz / serwis/ to chyba się skuszę na sprężyny , a na razie testuje gumę. A teraz trochę prywaty , powiedzcie mi w jakim celu producenci stosowali podwójne obudowy tzn. po zdjęciu pokrywy górnej mamy jeszcze jedną. Tam mam w CD oraz przedwzmacniaczu , we wszystkich tych 30 letnich klockach po obwodzie i w niektórych miejscach na środkowym polu pokrywy wewnętrznej doklejone są paski gumy gr.0,5 cm. / a propos dzięki temu tematowi w ogóle zwróciłem na to uwagę i kilka z tych pasków jest do wymiany,bo guma już sparciała , także dzięki za wątek/. Z ciekawości rozkręciłem jedyne dwa nowe urządzenia jakie mam w domu tj. RX-A 3030 oraz końcówkę BC-Acosutique i tam już takich ekstrawagancji nie uświadczysz. Czy wynika to z faktu , jak pisałeś @audiowit , że teraz nowe części są mniej podatne na drgania , czy ze zwykłej oszczędności i niedbalstwa o szczegóły. W mich kolumnach chyba Pan Flanz przewidział te drgania terminali bo kurde nic nie wystaje po za kolumnę , ale dzisiaj jeszcze sprawdzę jak się sprawy mają kładąc miernik / niestety w telefonie/ na samych wtykach bananowych.
-
Właśnie wróciłem z musicalu 'Les Miserables '/ Nędznicy/ wystawianego w Teatrze Muzycznym w Łodzi , poziom wykonania obłędny gorąco polecam , musical wszedł na trwałe do repertuaru Teatru, więc można go śmiało do końca roku obejrzeć. Słuchając przez trzy godziny wokali , naszła mnie taka refleksja , czy przypadkiem w domowych systemach nie staramy się za bardzo dążyć do ideału brzmienia , które tak na prawdę na żywo, aż tak doskonałe nie jest. Mowa o słyszalnych wdechach artystów przed dłuższą partią , o łamaniu się nieraz głosu , no ogólnie o tych wszystkich niedoskonałościach , które składają się na piękną , naturalną prezentacje.
-
Zadam jeszcze jedno pytanie , wielokrotnie rozkręcałem moje stare klocki i tak , zarówno Mx-1000 jak i CX-1000 zbudowane są w konstrukcji ramowej , czyli wewnątrz obudowy na tych ramach zawieszone są poszczególne elementy wzmacniacza. W obecnych producenci odeszli od tej metody i części , płytki dokręcane są do płyty spodniej / na dystansach / obudowy. I tu moje pytanie , czy jedna i druga metoda jest równorzędna jeżeli chodzi , o drgania , czy tez sposób montażu ma znaczenie ?
-
W całych 24m2 , i robi świetną robotę. To , że jest duży sub wcale nie oznacza , że jak tylko włączysz film lub muzykę to spadnie Ci tynk ze ścian
-
-
Dzięki za odpowiedź , tak podejrzewałem , jakoś ufam tym starym inżynierom , a co dziwne nigdzie nie spotkałem się w recenzjach o podawaniu tego faktu / nachylenia płyty/ w jakiś specjalnie wyeksponowany sposób , w odróżnieniu od piątej nóżki w nowym amplitunerze
-
Co to jest forum NA ?
-
Pytanie do znawców , kiedyś miałem Sony STR -DB 940 QS / gra do dzisiaj u kolegi a właściwie u jego syna , więc służy godnie kolejnemu pokoleniu / , świetny i niezawodny wg. mnie amp. KD , cała płyta główna, była była na specjalnej stalowej ramie umiejscowiona pod kątem ponoć po to, by zniwelować drgania , obecnie w mojej RX -A3030 dorzucili/ co prasa audio podniosła prawie do wynalazku stulecia/ piątą nóżkę i tyle. A więc, czy nachylenie płyty w starym Soniaku miało sens ? I czy mogło mieć pozytywny wpływ na tłumienie drgań ?
-
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
Fajny patent , ja nawet te przykręcane lutuje , z wtyków RCA też wywalam / o ile są/ śrubki i też lutuje , ot taka mania. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
Panowie , proszę się nie nabijać , oplot tani nie był : https://audeos.pl/pl/p/Oplot-ViaBlue-Big-11-27mm-Neon/756 a tak a'propos firmy ViaBlue , jak by komuś kiedyś przyszło do głowy kupić wtyki bananowe tej firmy to raczej nie polecam https://avcorp.pl/product-pol-2245-Viablue-T6s-BANANA-wtyki-bananowe-.html?selected_size=uniw&gclid=CjwKCAjwmq3kBRB_EiwAJkNDp501PCYauFv5jd9Oojcfj0-2lWaFfwHSUEKnIwlM4Vemsy5pWjmJXBoCX_UQAvD_BwE niedawno wywaliłem takowe do kosza, bo okazało się że ten wtyk jest po prostu na raz do założenia. A ja głupi chciałem , go przełożyć na inne kable i ta sztuczka okazała się już nie wykonalna, ponieważ podczas próby odkręcenia szlak trafił plastikowy gwint w plastikowej tulejce wraz z wejściem na wkrętak w śrubce / mimo idealnie dobranego bitu/, która to śrubka jest z tak miękkiego materiału , że wyrabia się momentalnie. I może bym się posądzał o jakąś niewiedze lub brak wprawy przy odkręcaniu , gdyby nie to , że ta historia dotyczy wszystkich ośmiu posiadanych przeze mnie wtyków. Macie jakieś swoje "ulubione" akcesoria tego typu ? -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
Nie wiem , czy będę dobrze zrozumiany , bo nie jestem najlepszy w opisach niuansów brzmieniowych, w jednym z wątków była mowa o jednakowym brzmieniu wzmacniaczy , ja chciałbym nawiązać do melodyjności / o ile czegoś nie mylę/ prezentując brzmienie dwóch tunerów. Miałem Yamahę T-80;T-85 i obecnie TX-1000 , ta sama firma a jak różny przekaz przez wydawałoby się zwykłe radio, bo reszta zestawu ta sama. Cokolwiek "leciało" /muzyka/ przez T-80;T-85 było melodią , ciepłą melodią jako całość , od wokalu po akompaniament / do dzisiaj żałuję , że sprzedałem/ , TX-1000 prezentuje dźwięk ,jak to mogę nazwać 1:1 , bez podbarwień , analitycznie , prezentując wszystkie niedociągnięcia utworu , wszelkie różnice w jakości odtwarzanych nagrań mam "jak na dłoni '. I tak sobie pomyślałem , w audio dążymy do jak najwierniejszego odwzorowania przekazu , tylko nie jestem pewien, czy to akurat w każdym przypadku się sprawdza . Może i jest prawidłowo ,ale czy przyjemnie ? Oczywiście można korzystać wyłącznie z tzw. audiofilskich płyt i pewnie będzie ok. / pod warunkiem , że znajdziemy takie ,na których jest muzyka którą lubimy , a nie będziemy słuchać czegokolwiek, tylko dla jakości samego nagrania/, ale co z całą resztą normalnych płytek np. z Empiku. -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
Jak ja bym miał własny pokój odsłuchowy to bym z Tobą nie gadał Też mi się marzy powalczenie z akustyką , zawieszenie ustroi na ścianach , suficie ............. Ale jest jak jest , i trzeba włożyć sporo wysiłku by w normalnym użytkowym pokoju tak poprzestawiać meble by nikt się nie zabił , żonie by się podobało ,a jednocześnie dało się słuchać muzyki. I to jest sztuka , panele to każdy może sobie kupić -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
Masz rację, a w szczególności z tym , że jeżeli chodzi o samo uznanie, lub nie danego sprzętu, tylko przez pryzmat odsłuchu na AVS, to raczej nie jest to miarodajne. Zwróciłem na to uwagę dwa lata temu, w kontekście tego co zaprezentował MBL , rok wcześniej było jak dla mnie super / choć fanem kolumn MBL-a nie jestem/ duże cebulki brzmiały fajnie , a w 2017 zaprezentował się już słabiutko , salka świeciła pustkami. I czy tak jak ze wspomnianym przeze mnie wcześniej McIntoshem czy MBL ,można uznać na podstawie jednego nieudanego odsłuchu , że to w takim razie słaby sprzęt ? Chyba nie , warunki akustyczne na AVS do najlepszych nie należą i zadawałem sobie nieraz pytanie co sprawia , że niektóre klocki w zbliżonych warunkach akustycznych brzmią dobrze a inne nie. Ba , nawet biorąc pod uwagę kolejne edycje AVS, klocki tego samego producenta. Zaskoczyło mnie brzmienie choćby 803D z Mission QX-3, który to zestaw radził sobie naprawdę nieźle w fatalnych warunkach i śmiem twierdzić , że dużo lepiej,niż o wiele bardziej renomowane i droższe. W 2016 na AVS słuchałem kolumn , które mnie wówczas oczarowały tj. Taga Harmony F-200 , ale czy na podstawie tego jednego odsłuchu bym kupił ? Do dzisiaj mam w głowie ten dźwięk ,ale bez wypożyczenia do domu , tylko biorąc pod uwagę odsłuch na wystawie chyba nie Ludzie ,przecież to powinno być normalnie karalne Wiem , nie słuchałem........ -
The Audio Critic - krytyka współczesnego rynku audio
topic odpisał tomek4446 na Kraft w Audiofile dyskutują
To moja opinia, i w pełni się z Tobą zgadzam Audiowit. 2016 ; 2017 McIntosh zaprezentował się rewelacyjnie , w ubiegłym roku za to było już kiepskawo , na tyle przeciętnie , że nawet nie cyknąłem fotki W 2017 trafiłem na " graną" czarną płytę L.Cohena "You Want it Darker" i aż ciary szły po plecach , dla mnie brzmiało to rewelacyjnie , w salce wszystkie rozmowy ucichły i była tylko muzyka. -
Nie podłączysz 803D pod kino jako końcówki , brak wejścia MAIN IN.
-
https://allegro.pl/oferta/yamaha-mx-10000-limited-edition-43-kg-high-end-7885914100 No dobra taki żarcik A poważnie to: https://allegro.pl/oferta/yamaha-mx-70-230-w-7705486912 https://allegro.pl/oferta/koncowka-mocy-yamaha-m-35-komis-audio-myslenice-7858751939 Nie ma możliwości wyłączenia podświetlenia; https://allegro.pl/oferta/yamaha-mx-50-koncowka-mocy-7781454571
-
Oj , nie dacie Panowie zarobić
-
Czekałem , czekałem i przyszła: Sorry , że do góry nogami, ale nie mam pojęcia jak to zmienić. W sierpniu zweryfikuję jak to brzmi na żywo.