Skocz do zawartości

kukocz

Uczestnik
  • Zawartość

    344
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kukocz

  1. A czy czytałeś coś więcej o tych modułach o których pisałem? Pisałem również, że NAD skopał M10, dlaczego? NAD M10 wykorzystuje moduł NC252MP, który jako samodzielna końcówka mocy ma następujące parametry (implementacja IOM NCore Pro😞 A oto jak wyglądają pomiary NADa M10: 10 dB różnicy w implementacji NADa. Należy zaznaczyć, za sam preamp jest sporo lepszy bo SINAD tej sekcji wynosi ok 101dB. Teraz kilka słów na temat mojego stwierdzenia, że nowoczesna klasa klasa D mierzy się podobnie jak DACi. Popularny (już leciwy) DAC Magic100 ma SINAD=100, CHORD Qutest SINAD=114, Topping D90 SINAD=121, NAD 7050 SINAD=59. Wzmacniacz Purifi 1ET400A SINAD=108, (z buforem SINAD=104), Benchmark AHB2 SINAD=113. DACi już od jakiegoś czasu osiągnęły już poziom całkowitej transparentności zbliżając się do granic możliwości aparatury pomiarowej. Wzmacniacze są sporo w tyle, ale nowoczesna klasa D potrafi już odtworzyć pełną jakość CD. Ważna uwaga, zamieszczone pomiary wykonane są dla mocy wyjściowej 5W gdyż ta moc jest bliższa temu w jaki sposób na codzień wykorzystujemy sprzęt. Dla pełnej mocy będzie jeszcze lepiej. Jeżeli mamy w torze wzmacniacz z SINAD=100 i chcemy maksymalnie wykorzystać jego możliwości to musimy go "zasilić" DACiem z SINAD co najmniej o 10 większym. Wówczas wypadkowa tego parametru będzie w okolicy 99,9. Pokaż mi wzmacniacz w klasie AB, który jest lepszy? (pomijam owego Benchmarka). Oczywiście jest jeszcze wiele innych parametrów, które dla wzmacniaczy są równie istotne co zniekształcenia poziom szumów, ale te również w obecnych osiągnięciach klasy D są poza zasięgiem tranzystora. EDIT: Jeszcze o zniekształceniach THD+N jeżeli ktoś nie lubi parametru SINAD Purifi 1ET400A: THD+N<0.00017% (~116dB) @ 100W, 4Ω, 20-20kHz Benchmark AHB2 (at full rated output): < -118 dB (< 0.00013%), Stereo Mode DAC Topping DX3 Pro: THD+N <0.0004% (1KHz) Dac Magic100: THD DLA 1KHZ 0DBFS <0.0025% 24-bity (THD+N będzie jeszcze gorsze)
  2. Jaki to model Marantza? Co do zaprezentowanych linków to tak jak ja bym teraz poszukał pierwszego lepszego wzmacniacza w klasie AB czy nawet A i powiedział, że w pomiarach wypada gorzej niż mój stary NAD C356. To nie są sprzęty na które należy zwracać uwagę jeżeli mówimy o klasie D. Popatrz na recenzję NADa d7050 Już dużo lepiej zainwestować w Yamahe WXA-50, która oparta jest na module ICEpower 125ASX2 (moduł kosztuje poniżej 500zł). Moduł nCore NC400 jest dostępny od ok 2012 roku i wciąż znajduje się czołówce. Narzut producentów jest tak duży, żeby kupić znany wzmacniacz z topowymi modułami, musimy zapłacić kilkukrotnie więcej niż za wersję DIY czy od producentów których wymieniłem. JEFF ROWLAND MODEL 925 kosztuje 58 000$. APOLLON PNC1200 MONOBLOCK za parę to koszt 5000 EUR. Oba oparte o moduł Hypex NC1200. Czy 10x droższy Jeff zagra lepiej niż Apollon? A tak w ogóle to w żadnym wypadku nie chcę nikomu wciskać klasy D jako jedynego słusznego kierunku. Nowoczesne moduły są warte zainteresowanie i za ułamek ceny klasy AB można uzyskać dużo większą transparentność (zakładając, że ktoś takowej właśnie szuka). Jak ktoś traktuje wzmacniacz jako element nadający jakiś swoisty charakter brzmieniu - wówczas trzeba pójść inną drogą. Postaram się porzucić temat wzmacniaczy w tym wątku i już więcej nie śmiecić.
  3. Dlaczego pojechałem? Nie chciałbym zbytnio odbiegać od tematu bo rozmawiamy o kolumnach, ale słyszałeś może o modułach Purifi 1ET400A EIGENTAKT? Niestety tu na forum nie ma ani jednej wzmianki o tej końcówce więc mój post będzie pierwszy Jeden z głównych projektantów i założyciel marki Purifi - Bruno Putzeys (projektował także dla Hypex, Kii, Mola Mola) zaprezentował na targach 2019 w Monachium nową końcówkę mocy opartą na klasie D. SINAD 104dB (108dB bez bufora), impedancja wyjściowa mierzona na stykach PCB wynosi 65 uOhm (jak to przeliczysz na damping factor to się zdziwisz :)), przesunięcie fazy ok 1deg dla 20kHz. Wzmacniacz można zbudować sobie samemu (moduły można kupić bezpośrednio od Purifi), można kupić gotowe konstrukcje od March Audio, Appollon, Nord czy Audiophonics. Chyba, że musi to być brand znany dobrze na takich forach jak to - wówczas można nabyć NADa M33 (pierwszy komercyjny wzmacniacz na licencji Purifi). Niestety nigdzie jeszcze nie ma pomiarów i nie wiadomo czy nie skopali tego jak NADa M10 czy C658. Oczywiście jest też cała rodzina wzmacniaczy opartych o moduły Hypexa (NC400, NC500, NC1200, itp), może też być nowa technologia półprzewodników GaN (np. Orchad audio). Na papierze będą gorsze od Purifi, ale w zasadzie wszystkie transparentne (kryterium wyboru może być niska impedancja kolumn). NAD M33 to super kombajn z Dirac Live i BluOS, ale koszt to 4999 eur. A jak chcesz, jak to mówią, State Of The Art to jest do dyspozycji Benchmark AHB2 - klasa AB z technologią THX, która na papierze pewnymi parametrami przewyższa nawet Purifi (ceną również - 2999$). Zachęcam do poczytania o tych konstrukcjach. Nosiłem się z zamiarem stworzenia nowego wątku, ale sam pewnie wiesz, że zebranie wszystkich informacji do kupy i napisanie sensowego tekstu zajmuje sporo czasu, a tego niestety ostatnio mi brakuje. Na pewno ciekawa opcja na start albo jako drugi system. Oczywiście wszystko też trzeba rozpatrywać w skali budżetu. Ja poszedłem drogą DIY i sam poskładałem sobie końcówkę opartą o EVAL1 Purifi (moduły + bufor z możliwościa bypassu). Niektórzy jednak nie mają odpowiednich umiejętności, sprzętu czy czasu, żeby bawić się w takie rzeczy i wolą kupić gotowe. Zatem zaczynamy od kwoty ok 5-5.5k za porządny DIY. Idąc dalej musimy wydać ok 1350 eur za najtańszą gotową wersję dostępną w EU od Audiophonics, a górnego limitu praktycznie nie ma (wysokiej jakości obudowy CNC, wersje MONO, "super ekstra" bufory od Bursona czy Sonic Imaginery). Do wyboru do koloru
  4. Dobry pomysł. Lepiej nie rozwadniać tego wątku zbyt mocno Źródło bym tu zostawił na sam koniec. Ja bym stawiał na "trójkącik" pomiędzy kolumnami, akustyką i wzmacniaczem. Kolumnami Kraft wciąż żongluje szukając tych odpowiednich. Jak akustyka wpływa na efekt końcowy też dobrze wie - w końcu podstawową adaptację robił + cyfrowa korekcja. Zostaje wzmacniacz, który ma najmniejszy udział z tej trójcy, a zarazem większy niż którykolwiek z pozostałych elementów toru audio, np. żródło. Jaki dokładnie masz teraz wzmacniacz? Problem z Fyne jest taki, że ich impedancja waha się od 3ohm dla 80-90Hz do ok 32ohm dla ok 2.5kHz. Który wzmacniacz lampowy nada się do takich kolumn? Oprócz koloryzacji harmonicznymi dostajesz jeszcze koloryzację ch-ki wynikającej z niskiego DF wzmacniaczy lampowych. Mam Tannoye XT8F i tam przebieg impedancji wygląda podobnie (2.9ohm dla 100Hz i ponad 40ohm dla ~4kHz). Może czas pomyśleć o nowoczesnej klasie D? Zniekształcenia zbliżone do poziomu DACów, bardzo niska impedancja wyjściowa, płaska ch-ka przenoszenia, duża moc i sprawność... Jeżeli traktujesz wzmacniacz jako element toru, który powinien być jak najbardziej transparentny to powinien to być dobry kierunek. Wówczas jedyna zabawa to dobór kolumn i adaptacja akustyki
  5. Audibility thresholds of amp and DAC measurements - tutaj można poczytać o progach słyszalności różnych parametrów. Jakość CD (96 dB) przyjmuje się za wytaczającą dla zapewnienia transparentności. żeby uzyskać poziom całkowicie transparentny (nie do wychwycenia przez żadnego człowieka) należałoby celować w 120dB. Na rysunkach ładnie zestawiono różne parametry (zniekształcenia, zakres dynamiki, jitter, itp), także angielski nie jest wymagany, żeby zrozumieć ideę.
  6. 23 dB różnicy to różnica mocy równa 200 krotności. Jeżeli przy pewnym poziomie głościości generujemy 1W mocy uśrednionej to skoki mogą sięgać 200W. Przy dość wysokim poziomie głośności zapotrzebowanie wzrasta diametralnie. A propo tego jak zmiany w paśmie akustycznym są postrzegane przez słuchacza (znalezione w sieci - nie pamiętam źródła).
  7. Wygląda to na parę już nieprodukowanych CH precision A1. Zwykłe VU meter podają raczej uśrednione wartości poboru. Tutaj, z tego co mówią, pomiar dokonywany musi być w bardzo krótkim oknie czasowym, co pozwala na wyłapanie chwilowych skoków mocy. Zapewne jak uśrednisz moc w czasie trwania całego nagrania to wyjdzie kilka watów Czym mierzyłeś? Pomiar na zaciskach głośnikowych czy pobór z sieci? Sam bym chciał się pobawić, ale zwykłym multimetrem tego nie zrobię. Poza tym, wskazania na filmiku zapewne odnoszą się do poboru kolumn. Wliczając to straty na sprawności wzmacniacza, z sieci będzie brało jeszcze więcej. Poza tym raczej nie o sam pobór mocy chodzi tylko o fakt czy wzmacniacz jest w stanie oddać ten impuls bez zniekształceń. Jeden wzmacniacz wygeneruje impuls 600W bez problemu, inny wygeneruje sygnał prostokątny - w obu przypadkach pobór mocy może być tak samo duży.
  8. Myślę, że synergia pomiędzy wzmacniaczem a kolumnami to konfrontacja takich parametrów jak impedancja kolumn, DF wzmacniacza, rezystancja "round-trip" przewodów, a także maksymalna moc chwilowa wzmacniacza. Transjenty w muzyce mogą wymagać kilkudziesięciokrotnie (a nawet set-krotnie) większej mocy w bardzo krótkim przedziale czasu, tak że potem okazuje się, że w wielu przypadkach słuchamy muzyki zniekształconej. Bardzo pouczający film "how-much-amplifier-power-do-i-really-need" zaprezentowany przez Harbeth. Zwróćcie uwagę ile potrzeba mocy dla muzyki elektronicznej z pożętym uderzeniem basu, a ile w przypadku muzyki poważnej o w miarę zrównoważonym poziomie. Odtwarzane nagranie to "Pan Sonic - Laptevinmeri / Laptev Sea". Posłuchajcie sobie togo w oryginale na swoim sprzęcie bo tego zejścia w basie w ogóle nie słychać na YT.
  9. Patowa sytuacja. Można również powiedzieć, że współczucie się należy tym rzekomo słyszącym bo inwestują swój czas i pieniądze w placebo. I kto ma rację? Jak powiesz osobie cierpiącej na daltonizm, że czerwone nie jest czerwone to kto tu powinien się obrazić? Czy fizyka wystarczająco dobrze opisała ten problem czy może to jednak oni posiadają supermoce? Chwila, ale istnienie czarnej materii zostało udowodnione bo ktoś jest pewien (albo wydaje mu się) że tak jest czy przy pomocy dostępnej wiedzy/technologii? Pewne jest, że słuch u człowieka nie jest idealnym instrumentem i stawianie go ponad matematyczne metody przetwarzania sygnałów jest dość odważne. Mózg to potężne narzędzie i o ile w wielu przypadkach pomaga niwelować niedoskonałości słuchu, tak równie często wprowadza nas w błąd. Problemem jest to, że (jak już ktoś tu wspomniał) ludziom niesłyszącym różnic zarzuca się posiadanie niewystarczającego systemu czy po prostu słaby aparat słuchu. Nikt z "lepiej słyszących" ani przez moment nie pomyśli, że może to tylko oni ulegają złudzeniu. Skoro słyszę różnicę to znaczy, że tak jest i problem na pewno nie leży po mojej stronie... Problemem jest także to w jaki sposób te wszystkie informacje serwowane są w testach audio, czasopismach, itp. Co druga strona to reklama nowych przewodów zasilających, sygnałowych czy innych czarnych skrzynek, które mają nadać ten ostateczny szlif i charakter. Nikt nie pisze o tym, że zamiast wyimaginowanych zmian można rozsunąć kolumny o kilkadziesiąt centymetrów czy zmienić ich dogięcie o kilka stopni co w efekcie przyniesie dużo większe zmiany niż kabel zasilający. I tu pojawia się temat akustyki. Czy branża poświęca jej wystarczająco dużo czasu (o ile w ogóle)? Znacznie łatwiej dorobić ideologię kwiecistymi opisami do interkonektu niż do panelu akustycznego. Na tym drugim na pewno nie da się aż tyle zarobić. EDIT: Ażeby trochę rozluźnić dyskusję - pewnie tak należałoby wyobrazić sobie audiofila słyszącego te wszystkie niuanse
  10. Poszukaj w necie innych urządzeń opartych o moduł streamera LinkPlay i skojarzone z nimi apki. To wszystko to samo tylko customizowane. Zacznij od aptki 4stream (urządzenia Arylic). Część rzeczy może nie działać bo różne moduły mają różną funkcjonalność, ale funkcje wspólne powinny być dostępne. Chyba, że problem stanowi stary firmware M30 wtedy pewnie nic nie pomoże.
  11. Z otoczenia, jak antena. I raczej to miał na myśli Bogusław pisząc o braku ekranu w tanich kablach. W takim przypadku wygląda to na zakłócenia z sieci i kabel usb tu wiele nie zmieni. Spróbuj drukarkę podpiąć z tej samej listwy co komputer (lub odwrotnie) i zobacz czy dalej będzie to samo.
  12. No ale Kubakk nie pisał, że obrazek wydrukował się pofalowany tylko, że obraz faluje mu na monitorze. Bity mają się dobrze i drukuje się to co ma się drukować. Zbieranie zakłóceń przez kable cyfrowe nie wyklucza się z ich przeznaczeniem (przesyłem danych cyfrowych). @Kubakk a te zakłócenia masz też jak kabel jest odpięty od strony drukarki? Powodów może być więcej. Tak poza tym zalecana długość kabla dla USB 2.0 to 5m więc i tak nieźle, że nadal drukuje
  13. Dzięki za info. Ale z tego co napisałeś to porównywałeś dwa zupełnie inne tory sygnałowe, z innymi DACami więc test nie był porównaniem transportów. Przede wszystkim DACach. Na drugim miejscu codec mp3. Nie wszystkie urządzenia decodują plik mp3 w identyczny sposób więc lepiej byłoby testować FLACi. Tu też zależy jak dac jest skonstruowany. Bez upsamplingu DAC musi korzystać mocnych, stromo opadających filtrów, żeby odfiltrować wszystko powyżej pasma akustycznego (włączając w to zakłócenia). Przy wyższej częstotliwości próbkowania, do rekonstrukcji można użyć wolniej opadających filtrów, co za tym idzie, ingerencja w informację użyteczną będzie mniejsza. Różne DACi, różnie sobie z tym radzą.
  14. Nawet po screenach z aplikacji widać, że to jest to samo co iEast albo Audiocast M5. Wszystkie te streamery są oparte na tym samym silniku/modułach robionych przez LinkPlay.
  15. To jeszcze zależy o jakich kablach mówimy... Cyfrowych? Tu chyba komentarz zbędny... Interkonekty? Ja starając się być obiektywny nigdy różnicy nie usłyszałem. Różne testy potwierdzają, że różnicy być nie powinno (np. null test). No chyba, że kabel jest skopany i ma dużą pojemność/rezystancję. Dlatego jak ktoś chce zrobić sobie samemu tanie, porządne interkonekty to świetnie nadają się do tego przewody mikrofonowe. Kable głośnikowe? Tutaj też można to wytłumaczyć naukowo. W tym przypadku mamy dużo więcej zależności bo oprócz parametrów samego przewodu (całkowita indukcyjność/rezystancja) dochodzi jeszcze impedancja kolumn, a z tym wszystkim musi sobie poradzić wzmacniacz o odpowiednio wysokim DF. Benchmark fajnie opisuje rolę DF w systemie. Z kolei Stereophile opublikowało ciekawy artykuł z pomiarami różnych kabli głośnikowych oraz ich wpływem na ch-kę częstotliwościową. Poniżej z kolei wykres pokazujący jak zachowują się wzmacniacze z różnym DF. Wszystko, da się wytłumaczyć. To, że często słyszymy coś czego nie ma to też przypadłość ludzka. Tylko, że ludziom ciężko się do tego przyznać. A kombinacja naszych zmysłów zmienia odczucia jeszcze bardziej. TUTAJ krótki film zrobiony przez BBC pokazujący efekt McGurk'a. To w jakim otoczeniu słuchamy, jak wygląda sprzęt na którym słuchamy, nawet zapach - wszystko to wpływa na końcowy odbiór dźwięku. No ale niektórzy twierdzą, że nie wszystko w audio da się zmierzyć, a nasz słuch to najlepsze narzędzie do wydania werdyktu.
  16. Napiszesz jaki DAC i jakimi interfejsami są te transporty do niego podłączone? Moim zdaniem w kablu jest mniej elektroniki niż w transporcie, co za tym idzie, mniej rzeczy, które mogą nie działać jak należy Zdaje się, że dobrze zaprojektowany transport powinien zawsze brzmieć tak samo. Jeżeli interfejs spdif jest skopany to zamiast przebiegu prostokątnego możemy mieć coś na kształt zdeformowanej sinusoidy i wtedy taki DAC może mieć problemy, żeby dobrze "zatrzasnąć" się na takim sygnale...
  17. Mógłbyś rozwinąć co Twoim zdaniem znaczy, że są to trzy różne światy i w jaki sposób to ogranicza możliwości ich porównywania? Wady konstrukcyjne czy też po prostu przeciętny projekt nieadekwatnie wyceniony to chyba coś co może wystąpić w każdym z tych światów. Im droższy, bardziej renomowany produkt zawodzi, tym większy wstyd dla producenta. Zauważ, że często gdy mówi się o produktach z niższej półki, to jak coś jest źle skonstruowane to nikt nie ma oporów powiedzieć, że "za tą kasę nie ma się czego więcej spodziewać" i wszystko jest ok. Czasami zdarzą się perełki, które są dobrze wycenione względem wykonania oraz możliwości. Zauważyłem natomiast, że w świecie audio, tam gdzie dany producent ma wyrobioną silną pozycję wśród audiofilów, tego typu wpadki są wybielane przez zwolenników marki (że taki był zamysł, to nadaje charakterystycznego brzmienia producentowi, itp...).
  18. Coraz częściej patrzę w stronę tych KEFów. Piękne wykonanie (wiadomo, kwestia gustu), dobre parametry, co w dodatku potwierdzają pomiary, które można znaleźć na forum ASR. Polecam zagłębić się także w recenzje innych kolumn. Wiele dużo droższych konstrukcji jak ATC SCM19 czy Harbeth Monitor 30 wypada gorzej. Wiadomo, że finalny zakup to mikstura własnych preferencji, przywiązania do marki, recenzji w prasie/na forach, itp. Niemniej jednak myślę, że cała seria R to może być dobry kierunek.
  19. @Bartek z Mega-Acoustic dzięki za cenne uwagi. Najgorsze jest to, że każdy wrzuca swoje wykresy i nie wiadomo komu wierzyć. Na ich stronie wygląda to bardziej obiecująco, natomiast nie wiem czy "kierunkowy współczynnik rozproszenia d0" to to samo co "diffusion coefficient"
  20. @Bartek z Mega-Acoustic a co myślisz o dyfuzorach binarnych? Planuję sobie zrobić na tylną ścianę coś w rodzaju BAD Paneli z podkładem 10cm wełny mineralnej. W necie można znaleźć gotowe pliki w formacie .dxf z przygotowaną sekwencją. Zastanawiam się nad kilkoma kwestiami: jak ze skutecznością rozpraszania takich paneli na tle innych konstrukcji? czy płytę z nawierconymi otworami lepiej polakierować? jaką funkcję pełni warstwa plexi w podlinkowanym BAD Panelu (wspomaganie odbijania wysokich częstotliwości?) moje miejsce odsłuchowe jest stosunkowo blisko tylnej sciany (50-75cm) wiem, że generalnie każdy dyfuzor wymaga większej odległości, dlatego pomyślałem o hybrydzie rozpraszająco-pochłaniającej.
  21. Nigdzie nie jest to opisane wprost, ale ja to rozumiem w ten sposób, że chodzi tu o różnicę pomiędzy krzywą docelową a przebiegiem ch-ki zmierzonej podczas pomiarów (a raczej ich uśrednienia z kilku/kilkunastu pomiarów w procesie kalibracji DL). Jak ustawisz sobie krzywą docelową płaską jak deska to przykładowo dla niskich częstotliwości DL zredukuje poziom sygnału nawet o kilkanaście dB żeby zbliżyć się do krzywej docelowej. Z kolei jak mamy roll-off już przy 16kHz, albo jakieś duże dołki po drodze to o tyle dB trzeba podbić sygnał żeby "podążać" za krzywą docelową. Zauważ, że krzywa docelowa domyślnie plasuje się gdzieś po środku przebiegu ch-ki - tu trzeba coś podbić a tu osłabić. Możemy ją też manualnie przenieść zarówno powyżej zmierzonej ch-ki jak i dużo poniżej (wtedy korekcja w całym paśmie będzie polegała jedynie na obniżaniu sygnału do tego docelowego). Za to na końcu dostaniemy dużo niższy poziom sygnału niż bez korekcji. Moim zdaniem w każdym przypadku trzeba uważać na przester. Jak ustawimy swoją krzywą poniżej najniższej zmierzonej wartości poziomu naszego przebiegu to będzie poziom głośności będzie podobny albo sporo gorszy niż zredukowanie wyjścia o 10dB. Kształtowanie krzywej docelowej to taki kompromis pomiędzy tym co trzeba wzmocnić/osłabić. Choć naszła mnie teraz taka refleksja, czy obniżając całą krzywą docelową będziemy w stanie lepiej walczyć z "dołkami" z którymi DL czasami sobie nie radzi. W grę wchodzą też przesunięcia fazowe więc efekt niekoniecznie musi być lepszy, ale warto przetestować
  22. Chodzi o to, że software DiracLive jest zaprojektowany w ten sposób, że po korekcji może wzmocnić sygnał krzywą docelową o maksymalnie 10dB. Żeby zapobiec przesterowaniu sygnału, najbezpieczniej jest trzymać master volume na poziomie -10dB. W DDRC-22d jest to dodatkowe ustawienie w aplikacji, które można zmodyfikować. Dlatego wiele osób pisało w sieci, że sygnał przepuszczony przez DDRC-22d jest cichszy nawet bez korekcji i z volume ustawionym na maxa. W DDRC-24 nie ma tej opcji, a używając go jako pre, raczej rzadko dobija się do -10dB. Najgorsze jest to, że po kalibracji DL nie informuje nas jak mocno podbił sygnał, wtedy można by ustawić poziom głośności bardziej precyzyjnie. Możesz spróbować ustawić na -5dB z nadzieją na brak przesteru, albo dać -10 i mieć pewność, że ten się nigdy nie pojawi.
  23. Miałem oczywiście na myśli master volume w minidsp. Poszukaj w sieci czegoś w stylu "dirac live clipping". Poczytać możesz np. TUTAJ.
  24. Jaki masz poziom głośności na DDRC? Zaleca się, żeby przy korekcji dirac nie dawać więcej niż -10dB (ponoć tyle maksymalnie dirac jest w stanie skorygować). Taka ciekawostka - DDRC-22d ta wartość jest ustawiona defaultowo w innym miejscu dlatego DDRC-22d gra ciszej w torze nawet z max głośnością.
  25. Wcześniej w tym wątku opisywałem, że także mam z tym problem: Niedawno wykonałem ponowną kalibrację, ale w opcji "sofa wide imaging" czyli 17 punktów i co prawda dołek wciąż istnieje, ale jest sporo mniejszy niż wcześniej. Dodatkowo polecam przetestować inną metodykę wykonywania pomiarów opisaną na Reddicie. Mianowicie chodzi o kierowanie mikrofonu pomiędzy kolumny w każdym punkcie pomiarowym. Według ich opinii ma to wpływ na "stereo imaging". Mnie ciężko jest się do tego bezpośrednio odnieść bo oprócz tego zwiększyłem liczbę pomiarów, tak czy siak efekt bardzo mnie zadowala.
×
×
  • Utwórz nowe...