kukocz

Musisz się zastanowić co właściwie chcesz osiągnąć. Pisałeś, że najbardziej zależy Ci na jakości dźwięku z chromecasta, zatem ten punkt jest załatwiony bo najlepiej będzie podłączyć optykiem bezpośrednio do DACa. Skoro TV to sprawa drugorzędna to masz do wyboru w sumie trzy opcje: konwerter za ok 50zł z Ali, za ok 50 euro z amazona lub przełącznik toslinka również w okolicach 50zł. Do wyboru do koloru. Chcesz po taniości - wybierz ten z Ali, chcesz coś markowego, wybierz propozycję S4Home. Różnicy między nimi raczej nie usłyszysz... W jednym się na pewno zgadzam z Piotrkiem - nie kupuj kolejnego daca za grosze (z Toslinka na RCA out) bo to jest jakościowo najgorsza z możliwych opcji w tym przedziale cenowym.

Coś w tym jest. To trochę tak jak w branży spożywczej. Kilku dużych graczy rządzi, a konsumenci mają złudzenie wyboru...

240zł to by była oszczędność przy zakupie upgrade'u osobno. Ale mówiąc ściślej to masz racje, kupuje się upgrade softu do DDRC-24 (199$) a nie samą licencję na DL. Natomiast soft w DDRC-24 sam w sobie posiada wsparcie dla DL.

Dzięki za wyjaśnienie Czyli jak ktoś chciałby trochę "zaoszczędzić" to może kopić miniDSP 2x4 HD z polskiej dystrybucji, a licencję do Diraclive dokupić online. Jesteśmy ok. 240zł do przodu (w sumie 10%).

@Kraft i @tomek4446 czy DDRC-24 przychodzi z preinstalowaną licencją na DiracLive czy trzeba ja osobno aktywować kodem?

Podzielcie się też pomiarami z REW sprzed i po korekcji DiracLive Ich aplikacja symuluje ładną charakterystykę po korekcji. Ciekawy jestem jak wygląda to w rzeczywistości? Jak ktoś rozważa zakup DDRC-22D to TUTAJ znajdziecie częściowe pomiary. Chyba można śmiało przyjąć, że w tym przypadku (czy z korekcją czy z bez) ten model jest transparentny, tylko ta cena...

Znalazłem odpowiedzi na część swoich pytań. Znalazłem pomiary miniDSP 2x4 HD (wiec sprzętowo to to samo) na forum ASR. Parametry techniczne DACa bardzo przeciętne jak na tą cenę (choć nie twierdzę, że będą słyszalne). Dużo lepiej wypada miniDSP SHD, ale cena dużo większa niz DDRC-22D. Ciężko znaleźć w tym przypadku bezkompromisowe rozwiązanie za rozsądne pieniądze Co by nie mówić NAD C658 jako rozwiązanie all-in-one bardzo kusi... (5999zł w tophifi).

Może jest coś na lokalnych serwisach aukcyjnych? Nie szukałem. Nigdzie nie napisałem, że dodatkowy konwerter może cokolwiek poprawić Co najwyżej nie pogorszy go na tyle, żeby było to słyszalne. Dlatego zaproponowałem, żeby to TV podpiąć przez konwerter, a chromecasta bezpośrednio (bo zakładam, że to z niego chcesz uzyskać najlepszą jakość dźwięku).

Konwerter z Toslink na RCA to po prostu DAC i tego typu urządzenie na pewno nie będzie tak dobre jak Twój DAC. TV to i tak przeciętne źródło dźwięku, ale jestem zdania że konwersja z Toslink>Coax>Twój DAC i tak będzie lepsza niż tani konwerter (DAC) z Toslink>RCA.

Zależy od konkretnego urządzenia. Trzeba by połączyć pod analizator i pomierzyć. Czasami coax wychodzi ciut lepiej niż optyczny ale to nie jest regułą. Na forum ASR nie znalazłem testów tego modelu. Z drugiej strony wprowadzając dodatkowy konwerter w torze narażamy sygnał na kolejne zniekształcenia (dlatego zaproponowałem podpiąć pod konwerter TV zamiast chromecasta). Najlepiej będzie przetestować taką i taką opcję choć szczerze wątpię czy usłyszysz jakąkolwiek różnicę.

Kup sobie TAKI konwerter i puść TV po coax do DACa, a Chromecasta bezpośrednio po optyku. Sam stosuje takie rozwiązanie do TV i działa bezproblemowo. Ewentualnie TAKI switcher.

Zgadza się, ale jak już ktoś ma osobnego DACa to użycie wejść analogowych wydaje się najlepszym wyjściem. Ja do DACa mam podpietych kilka źródeł cyfrowych, a sam DAC pełni jednocześnie funkcję przedwzmacniacza i jest podpięty bezpośrednio do końcówki mocy. Zgadzam się w 100% Teoretycznie od pewnego pułapu cenowego (a raczej skupiłbym się na dobrej implementacji niż samej cenie) każdy DAC powinien być transparenty. Niestety nie miałem okazji porównać super drogich przetworników z takimi, np, w okolicy 1000zł dlatego nie chcę zbyt mocno brnąć w ten temat. Ale skoro dla niektórych kable cyfrowe wnoszą słyszalne różnice w dźwięku to użycie konwersji AD>DA to czysta profanacja Będę wdzięczy za subiektywne spostrzeżenia. Sam od niedawna zacząłem poważniej interesować się akustyką (nawet zaopatrzyłem się w UMIKa) i postanowiłem, że jesydymi wydatkami w najbliższym czasie będą te na poprawę akustyki w pomieszczeniu + ewentualnie korekcja DSP. Wcześniej nie zamierzam upgradować sprzętu bo sam zaczynam zauważać, że akustyka pomieszczenia to chyba druga rzecz najbardziej wpływająca na dźwięk zaraz po kolumnach. Możliwe, że to to.. Obudowa, lepsza specyfikacja techniczna, z drugiej strony brak DACa powinien ciut obniżyć koszty... Zapewne dochodzi też kwestia samego pozycjonowania produktu. Gdybym zdecydował się na DDRC-24 byłby on wpięty pomiędzy DACiem i końcówką mocy. Zastanawia mnie też jak radzi sobie z czułością sygnału wejściowego, tzn. gdy będę chciał słuchać cicho i korzystać z regulacji głośności w DACu a nie w DSP - czy nie zwiększy to poziomu szumów na wyjściu czy też wpłynie negatywnie na dynamikę...

Mam pytanie do właścicieli ddrc-24, testowaliście wpływ podwójnej konwersji (A/D>D/A) na jakość dźwięku bez włączonego DL? Jestem ciekawy czy słychać jakąkolwiek degradację w dźwięku. Szczególnie, jeżeli mamy już fajnego DACa to i tak jego "jakość" będzie zdegradowana przez konwersję w miniDSP. Rozsądniejszym wyborem wydaje się być ddrc-22d ale nie wiedzieć czemu jest prawie dwukrotnie droższy chociaż pracuje tylko w domenie cyfrowej. Co prawda działa na wyższej częstotliwości próbowania, ale żeby aż tak to podbijało cenę?

Najlepiej byłoby porównać równolegle dwie wersje - z modyfikacją i bez. Czas pomiędzy przelaczaniem kabli potrafi być na tyle długi, że nie będziemy w stanie być czegoś na 100% pewni, a co dopiero opierając się na brzmieniu sprzed modyfikacji (zakładam, że tydzień czy dwa trzeba czekać na sprzęt). Czy po modyfikacji nadal można korzystać z samej końcówki mocy? Z tego co kojarzę to chyba nie... Ja podłączyłem DACa w funkcji pre do swojego C356 i także różnica jest duża na plus wykorzystania NADa jako samej końcówki nocy. Ja największą zmianę odnotowalem na jakości basu, szczególnie tego wyższego basu. Jest mniej dudniacy i lepiej kontrolowany. To też przełożyło się na lepiej wybrzmiewającą górę. Nie wiem czy odważyłbym się na takie wnioski po dłuższej przerwie pomiędzy odsłuchami...

Bo czasami to sztuka dla sztuki. Fajnie było by mieć przynajmniej pomiary, żeby zobaczyć czy przypadkiem czegoś nie popsuła ta modyfikacja Słuch to niestety mało obiektywny instrument pomiarowy.

Np. tu: http://audiopurist.pl/mods-pl/cambridge-audio-dacmagic-100-modification/

Tu możesz poczytać na jego temat https://www.audiosciencereview.com/forum/index.php?threads/review-and-measurements-of-sabaj-d5-dac-amp.8337/

Jak sam wzmacniacz to dobrze wypada JDS Atom. Do tego byś musiał jakiegoś DACa jeszcze (może Topping D30, droższy D50s, albo choćby D10 jęzeli tylko kompa będziesz używać). Combo DAC/Amp to np. Topping DX3 Pro.

Oczywiście testy są w toku, ale skoro pomiary pokazują coś zgoła innego niż zakładane rezultaty. Przypuszczam, że nawet w tym przypadku można usłyszeć poprawę, jednak obszarze w którym sprężyny rezonują pasmo to będzie zakłócone. Na zmanipulowanej (moim zdaniem) prezentacji platformy antywibracyjnej, wszystkie drgania były tłumione natychmiastowo. I tak powinno to wyglądać. Dodam tylko, że kieliszki pod kolcami są dodatkowo podklejone kawałkiem taśmy-pianki, żeby kolumna nie przesuwała się na płycie granitowej. To też dodatkowo tłumi drgania. Sam "nakręcałeś" sprężyny? Jakiego materiału użyłeś? Byłoby na prawdę ciekawie jakbyś mógł przeprowadzić podobny test z sejsmografem na swoich kolumnach. jestem ciekawy jakie będziesz miał rezultaty

Bardzo ciekawe filmiki. Natomiast wyczuwam pewną manipulację. Spójrzcie na moment w 1:24 kiedy osoba puka w kolumnę a sejsmograf pokazuje błyskawicznie wygaszony impuls. Tylko, że skupcie się teraz na kolumnie, nie na tablecie. Po puknięciu ta kolumna nadal drga, a aplikacja już nic nie pokazuje. Albo manipulacja, albo aplikacja ustawiona na minimalną czułość, przez co reaguje tylko na duże odchylenia. Przeprowadziłem podobny test. Pobudzeniem było puknięcie kolumny od góry (jak pukanie do drzwi ). Tak to wygląda jak kolumna stoi na kolcach w kieliszkach i na granicie (czułość maksymalna). Teraz to samo, ale czułość tym razem ustawiona na minimum. Mam te same sprężyny co @nowy78 i z nimi sytuacja wygląda jak jakiś układ oscylacyjny (zawahania na osi X i Y w lewej części wykresu to poruszenie telefonu podczas próby zrobienia screenshoota). Czułość maksymalna. Na filmiku z podium wygląda to zupełnie inaczej. Naciągany marketing? A może chińskie wynalazki nie spełniają swojej roli? Być może musiałbym zmienić sprężyny na sztywniejsze... @nowy78 możesz przeprowadzić podobny test u Ciebie? Ja używałem aplikacji na ios o nazwie Hamm Seismograph

Nie wrzuciłem tego żeby jakoś szczególnie dopiec Cyrusowi. Choć napęd Philipsa to jedno, a to że ten konkretny pochodził z discmana to ktoś mimo wszystko może czuć się oszukany. Patrząc na to z innej perspektywy, czasami można znaleźć tanie transporty (jak niektóre odtwarzacze DVD), które nie muszą specjalnie ustępować tym drugim, ładnie opakowanym wersjom hi-end. Gdzieś jeszce widziałem kiedyś "przepakowany" amplituner w wersji kilkukrotnie droższej

Wyciągnięte prosto z discmana... http://www.lampizator.eu/lampizator/REFERENCES/CYRUS/Cyrus DAD1.html Ciekawe czy jednorazowa "wpadka"

Niestety dochodzi kolejny abonament, żeby korzystać z pełnej wersji.

Prawda. Dla wielu osób poprawa choćby na papierze jest wystarczającym powodem do zakupu/zmiany urządzenia. Pomijam fakt, że często te zmiany występują poza zakresem naszej percepcji... W drugą stronę też można. Urządzenia Audio GD często wypadają w pomiarach bardzo słabo (odwołuję się do testów zamieszczonych na audiosciencereview). Mimo tego często znajdują swoich zwolenników. Poczytałem trochę o tej opcji (DAC lock range) i jeżeli dobrze zrozumiałem to można tu regulować zakres w którym DAC zatrzaskuje się na sygnale (zmniejszając wrażliwość na jitter). Na szybko nie znalazłem żadnych ciekawych materiałów jak to dokładnie działa, ale wyobrażam sobie, że taka ingerencja w zegar powinna przynieść dużo bardziej odczuwalne zmiany niż uzysk kilkudziesięciu pikosekund w jitterze. Na dodatek zamieszczony przeze mnie link do testu pokazuje, że w niektórych przypadkach zabawa z sygnałem I2S może przynieść gorsze rezultaty. Ja np mam Toppinga DX3 Pro i moim zdaniem również USB jest bardzo dobre (z tego co pamiętam to w pomiarach USB wypadło nawet odrobinę lepiej niż coax). Nawet specjalnie zakupiłem do maliny Digione, żeby sprawdzić czy są różnice. Co prawda odnoszę wrażenie, że przez digione gra odrobinę mniej syntetycznie (mniej sybilantów) ale zależy to bardzo od nagrania. Do teraz nie jestem na 100% przekonany czy ta różnica na prawdę istnieje, gdyż nie mam możliwości szybkiego przełączania zródła. Jak będę miał drugą malinę to wtedy ponownie testy

Sam śledzę ten wątek od pewnego czasu i także powoli ostrzę zęby na DDRC-24. Najpierw jednak przyjdzie czas na UMIKa i pomiary Ale tak jak piszesz DDRC-22D obrabia sygnał w przestrzeni 32bit/96 natomiast DDRC-24 32/48. 22D ma tą zaletę, że od razu pracuje na sygnale cyfrowym. Tańsza opcja posiada dodatkowo przetwornik A/D co skutkuje dodatkową konwersją. Ciekawy jestem Waszego zdania na ten temat (szczególnie Twojego @Bogusław Kożyczkowski). Obserwuję także Twój wątek o Wzmacniaczach i jeżeli faktycznie jesteś tak wrażliwy na wszelkie zmiany interkonektów (w tym cyfrowych) zastanawiam się jak negatywnie na jakość dźwięku może wpływać dodatkowa konwersja z postaci analogowej do cyfrowej, do tego obróbka cyfrowa i ponownie konwersja do postaci analogowej. @tomek4446 zrób jakieś testy bez włączonej korekcji dirac live, czy słychać jakikolwiek wpływ podwójnej konwersji na jakość dźwięku? Bo z technicznego punktu widzenia (w całym tym dążeniu do doskonałości) taki element w torze audio z jednej strony coś naprawia, z drugiej zaś coś psuje. Pytanie jaki jest bilans zysków/strat.