-
Zawartość
3 954 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez kaczadupa
-
Super ten sprzęcik wygląda. Dodaję do listy "Kiedyś będziesz mój"
-
-
Na 99,9% tak będzie.
-
Moim zdaniem nadal będzie produkowana, przecież to jeszcze nowy produkt. I kierowany również do nas a nie tylko do bogatego Anglika. Cena tej nowej serii, nie wiem czemu, ale pachnie mi okolicami lekko 50kzł. No popatrzeć można, i zapomnieć... Chyba znamy odpowiedź? hah.
-
-
Nie mam żadnego doświadczenia z tą końcówką mocy. Użytkowo nic mnie nie denerwowało w integrach od Expo. Nawet nie zwróciłem uwagi/nie pamiętam już braku stand-by. Pamiętam, że trafa były zupełnie ciche a przecież w 3510 siedzi już dość słuszny toroid. Tak samo potek, żadnego denerwującego rozjazdu na dole skali więc chyba sprawdzają co montują. Mało tego, obecnie korzystam z piecyka Regi Elex mk4, właśnie bez stand-by i zupełnie nie zawracam sobie tym głowy. Wracam z pracy po piętnastej, pstryk i muzyka gra ciągiem do 23.00. I tak każdego dnia. Dwa razy w ciągu dnia muszę podejść do piecyka i tyle. Użytkowo bardziej drażni mnie mój Naim i brak pilota... To bym zmienił. Co do przypadkowego łączenia końcówek i pre różnych producentów mam swoje zdanie ale raczej nie chcesz go znać Może inaczej, jak podoba się brzmienie Expo to brać wszystko od Expo. Dzięki. To miłe.
-
Nie ma szans, żeby Bowers zniknął z rynku. Nie wierzę. Pylon ich wykupi i będzie dobrze. Celebrytów też nam nie brakuje.
-
Dzięki za wyczerpującą odpowiedź. To jednak Bestia znaczy Vestia nie dla mnie.
-
A jak wygląda sytuacja z głoskami syczącymi w Vestia na tle Aria EVO NO1? Jedne i drugie tak samo podkreślają "s" czy któreś są łagodniejsze, bardziej w tym miejscu zmiękczone? Bas faktycznie monitory Focala mają bardzo OK.
-
Masz może informacje z pierwszej ręki czy Salon Na Temat Audio nie będzie się zamykał? W sieci można znaleźć bardzo niepokojące wpisy klientów, sprawy w sądach itd.
-
Już nie piszcie tyle dobrego o tych Dali bo jak się tak człowiek naczyta to już chce nowy tv sprzedać, żeby na Dali było Ale fakt, z pamięci Dali Zensor 3 czy jakoś tak też były bardzo urokliwe w muzyce akustycznej. Chciało się tego słuchać. A o Menuet na forum napisaliśmy już chyba wszystko. Zostało rozpracować serię Epicon.
-
Przeskoczyłem z 50 na 55 cali a i tak widzę dużą różnicę pod względem wielkości. Nie trzeba większego, ten wydaje się ogromniasty. Oglądam z bliska, odległość to ok. 2,8m - 3m. Ale obraz Panowie, szok na tle starego Leda Sony (on nawet 4K nie posiadał). Oglądam właśnie na Canal Plus jak jakiś przyrodnik chodzi po naszych rezerwatach przyrody i filmuje zwierzęta, jaka zieleń..., jakie przepiękne kolory i zero! efektu świecącej w oczy żarówki czy spranych kolorów. Przepaść, dosłownie przepaść. Człowiek wręcz chce dać kroka i wejść do tego lasu, tak fantastycznie głębokie barwy (trochę po audiofilsku nazywając ). Fajne te OLEDy.
-
Lekkie dogięcie. Jarek, dzisiaj robię dzień bez muzyki i bez audio. Muszę w końcu telewizor zamontować bo w kartonie ciężko się go/na nim ogląda
-
Przepraszam Marku ale niech może nasz dystrybutor wytypuje jednego pracownika jako opiekuna marki w sieci i niech ten tłumaczy skąd bierze się luźne gniazdo czy inne puknięcie w głośnikach przy włączeniu do sieci Naima, czy buczenie. Mają tak gigantyczne zyski na Naimie, niech wykażą się jakąś pracą, dorzucą swojemu pracownikowi dodatkowo płatne obowiązki i niech ten dba o Naima w mediach. Z pewnością to czytają.
-
RTV EURO AGD. Ceny wszystkie duże markety miały identyczne ale że tam 7 lat temu kupiłem swoją obecną Bravie to z sentymentu ponownie wybór padł na Euro. Oczywiście chłopaki w sklepie uczciwie powiedzieli, że to nie salony zeszły z ceny a producent zrobił promocję. Tak czy inaczej dzisiaj muszę w końcu rozpakować nowego tv co zaraz uczynię.
-
Bowers we wszystkich monitorach, które słyszałem ma dużo wysokich tonów, są wzmocnione. Owszem, są bardzo rozdzielcze, świetnie pokazują detal ale jest ich zdecydowanie dużo!. Słychać też wyraźnie głoski syczące ale jest to tak pokazane, że nie drażni i nie męczy słuchu ( jak miałem w niektórych słuchawkach znanego niemieckiego producenta czy nawet Fostex th610, czy jednym monitorze PMC, tam nie mogłem tego zaakceptować - drażniło). Góra pasma absolutnie nie jest przenikliwa, ostra, (mało tego - w połączeniu z brytyjskimi piecami nie jest też sucha), nie świdruje po uszach ale jest jej dużo, ma robić "bowersowy efekt" nie tylko swoimi ogromnymi możliwościami ale i ilością. Akurat to mi w nich nie przeszkadza. Tych monitorów pomimo olbrzymiej przejrzystości i podkreślenia góry pasma słucha się komfortowo. Wokale nie są nienaturalnie wypychane jak w moich ATC, ta różnica jest spektakularna, a jeszcze jak piec swoje dołoży.... Średnica nie wchodzi na siłę do uszu ale właśnie na średnicy DLA MNIE brakuje troszkę więcej wagi, dociążenia, ciepła. Męski wokal jest troszeczkę za "młody", za "chłopięcy", przy solistkach brakuje trochę głębszej barwy. To jedyny mój zarzut do tego Bowersa. Akceptuję efektownie pokazaną górę pasma, jest spoko skoro niesie przy okazji tyle informacji i nie jest absolutnie przenikliwie ostra ale wokalom brakuje odrobinę ciężaru. Ktoś powie, że są neutralne, niech będzie i tak. Jednak ten neutralny wokal, ta wysoka rozdzielczość i z klasą ale jednak podkreślona góra ma też swoje konsekwencje przy słuchaniu kiepskich realizacji, to Bowers pokazuje bez żadnego tuszowania ciepłem czy pogrubianiem. Nie są zimne, nie są ostre, absolutnie nie są jazgotliwe na górnej średnicy ale dla mnie naturalny wokal ma w sobie troszkę więcej ciepła i to właśnie mają moje ATC. Rozdzielczość, detal, przejrzystość w całym paśmie! , więc i lepiej pokazane faktury na basie - tu ATC scm7 są słabsze, czasem bardzo, na tle Bowersa. Ale średnica tonalnie jest dla mnie bardziej naturalna w ATC. Zawsze były wobec mojej osoby zarzuty, że ukrywam w opisach to co mi się nie podoba. Tym razem, po Bowersowemu, tak wyraźnie jak one wskazałem to co bym zmienił pod swoje uszy. Tak wyraźnie, że bardziej już nie trzeba, chyba nawet "słychać" w tekście jak nabieram powietrza, gdy to piszę. Na koniec dodam, że im dłużej słucham muzyki na Bowers 607S3 tym bardziej jestem od ich grania uzależniony. Nie zniechęcony a właśnie w drugą stronę - uzależniony.
-
@Kraft Jarek, jesteś gotowy na moją opinię o najmniejszym Bowersie? Chcesz przeczytać jak przez, jak obstawiam, bezsensowne trzymanie się Bowersowej szkoły brzmienia zaprzepaszcza się gigantyczny potencjał na monitorek wręcz doskonały? Już nawet nie wspominając o jego absurdalnie niskiej do tego co na tle konkurencji oferuje cenie... Tym bardziej boli, że ostatecznie jednak zaprzepaścili szansę na zrobienie brzmienia wybitnego. Nie czytaj dalej. A jak przeczytasz... to zwal to na moją akustykę, źródła, skrzywienie gustu nienaturalnie wypchniętą średnicą ATC scm7, whatever. Ku..wa Bowers, co wyście zrobili. A wystarczyło troszkę obniżyć... i byłoby wszystko. Byłby jeszcze większy dramatyzm, ciężar, poczucie naturalnej pełni. Taki potencjał i tak wszystko po Bowersowemu "prześwietlić"... Nie wiem, może są takie piece, które to uzupełnią, dopełnią i będzie przepięknie. Moje klamoty nie są wstanie. Brakuje tej jednej cegiełki, większego ciężaru, ciepła. Tak niewiele a jednak tak wiele... Nawet Rega i Naim nie dał rady, o Heglu w ogóle zapominamy. Ciężko mi się to pisze ale koniec końców to tylko audio. Moje ATCscm7 tylko w jednym pieprzonym elemencie okazały się lepsze od Bowersa 607s3 ale to właśnie ten element, ten ciężar, to delikatnie większe ciepło, organiczność średnicy powoduje, że pojawia się piękne rozedrganie, rozwibrowanie, łkanie, tajemniczość, wzruszenie. Na szczęście audio jest subiektywne więc... Do następnego.
-
Takie malutkie a budzą ciekawość.