-
Zawartość
4 800 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez kaczadupa
-
Rafał, mam wrażenie, że bardzo lubię D2R i to dla mnie najważniejsze. Klasa monitor pod każdym względem.
-
Wojtek odpowiem Ci tak samo jak pani doktor na SOR, gdy powiedziała, że trzeba mi dać zastrzyk na tężca. Ja mówię grzecznie, że nie trzeeeba a pani doktor, że trzeba trzeba ProAc to chyba najlepsze rozwinięcie SCM7 dla mnie.
-
Tomasz, ja uważam, że za darmo to dobra cena. To jak ? Myku pyku i sprzedane ? Jeszcze ich nie spakowałem i dzisiaj tego nie zrobię.
-
A to jeszcze produkowane paczki czy tylko jakaś limitka była i już nima?
-
Ja chyba dalej nie powinienem czytać tego wątku. Nie dość, że idę na spacerze jak na skazanie rozmyślając… to jeszcze ten wpis Sławka taki pomocny
-
Niedziela, czas na podsumowanie i pakowanie. Mam jeden zarzut do ProAc D2R, za dużo wysokich tonów, za dużo i tyle. Nie mam żadnych uwag do ich jakości (bardzo mi się podobają) a tylko do ilości. Z jakiegoś powodu ProAc dokonał takiego wyboru, nie wiem czy chodziło o zszycie wstęgi z wooferem czy dążenie do jak najwierniejszej barwy wokali i tylko tak można to było z wstęgą osiągnąć. Niskie tony to dla mnie referencja, ideał, najbardziej będzie mi ich brakować. Żadnych uwag do ilości, jakości, wielka klasa. Najlepszy element całego brzmienia D2R. Monitorowy mistrz świata niskich tonów dla mnie. 10/10. Średnica optymalnie ustawiona, ani za blisko ani za daleko. W ATC SCM7 jest trochę za blisko na średnicy i może czasem męczyć słuch tą bliskością, zwłaszcza jak się słucha głośnej. Mocniej podane soprany z ProAc D2R absolutnie nie męczą! ale trochę jakby za bardzo angażują, jakby były najważniejsze. Owszem, wokale z ATC są również ciut inaczej tonalnie ustawione, nie są aż tak mocno zespolone z sopranem czy też inaczej mówiąc -optymalnie otwarte, ale w zamian ATC ma je ciutkę niżej, głębiej osadzone, ich barwa idzie troszkę głębiej w stronę ciepła i niskich tonów, że się tak wyrażę a w ProAc D2R odwrotnie - bardziej są rozciągnięte i otwarte w stronę dość odważnie podanych sopranów. Akurat te różnice tonalności wokali o których wspominam są cholernie subtelne ale tak jest, jest ta subtelna różnica na średnicy a tu akurat dobrze słyszymy i teraz co kto woli. @audiowit wybierze tonalność średnicy z ProAc a ja z ATC ( zgadzam się z Witkiem, że to w moich ATC jest celowe podbarwienie). Będę tęsknił, bardzo mocno tęsknił, tak jak z ATC SCM 7 muzyka na ProAc wzrusza, angażuje, od początku czułem się z nimi jak w domu. Smutno mi. Dziękuję Wszystkim za udział w dyskusji, za to, że daliśmy radę i nie wzięliśmy się za łby. Widać potrafimy jak chcemy.
-
I chyba to jest głównym powodem.
-
Nie do końca mnie zrozumiałeś. Czy nie kusi, żeby przy każdym nagraniu startować do głośników i przepinać bo jest taka opcja i zawsze można coś zmienić / poprawić.
-
ProAc D2R nie sili się na wyeksponowanie średnicy czy wypchnięcie wokali, jakieś efekty specjalne, trochę podrasowane skraje pasma ale ze smakiem i tyle. Stara się zadowolić każdego.
-
No i czego straszysz łobuzie, ostatnio na forum jest wyjątkowo spokojnie, będzie dobrze. Porównania wzmacniaczy - to lubię! Grzesiek, daj odetchnąć forum od ProAc i pisz co tam zdziałał nowy piecyk.
-
Wszystko super ale np. w nocy drażni mnie ciągłe układanie łepetyny na poduszkach, żeby mi nauszniki nie przeszkadzały a do tego jestem „na smyczy” - mam słuchawki przewodowe. Oczywiście bardzo często w wyrku przed snem, gdy cały blok już śpi, z nich korzystam.
-
A czy łącząc B&W z ciepłym wzmacniaczem nie idziemy też na kompromis?
-
Nie kusi by na każdej płycie podchodzić do głośników i coś zmieniać w barwie?
-
Jarek, to jest forum audiofilskie, nie mówimy o urządzeniach bardzo mocno podbarwiających , skrajnie różnych itp., tu jest mowa o niuansach, gdzie indziej jest położony delikatny akcent i tyle. Oczywiście pomiar to zawsze PRAWDA ale nie kierujmy się tylko pomiarami bo skończymy z super neutralnym, super precyzyjnym i super konturowym brzmieniem, które szybko wyleczy nas ze słuchania muzyki. Owszem, będzie można się pochwalić przed Kolegami ile to u mnie słychać detalu na wysokich tonach, jaka wyraźna panorama stereo ale czy jako całość będzie się chciało z tego systemu słuchać muzyki? W życiu. Ciekawostka na 15 minut i tyle. Wszędzie musi być zachowany jakiś umiar i równowaga. Moim zdaniem.
-
Witek, audio jest za bardzo subiektywne. Zostaje uszanować wrażenia innych jeżeli i oni szanują Twoje. Tysiące kolumn, wzmacniaczy, producenci twierdzą, że to właśnie ich urządzenia nie podbarwiają a są naturalne. Ktoś inny pisze o „nutce lampowości” i co takiemu zrobisz ? Każdy ma wybrać pod siebie i uszanować wybór innych. O tym co gra najwierniej możemy gadać do końca świata i dalej nie dojdziemy do porozumienia.
-
Ta, umie się przecież upadać, chociaż trochę siebie zostawiłem na miejscu i odnowienie szczepionki na tężca było konieczne
-
Rower jutro do naprawy a ja już od czwartku w naprawie Psy mi wyleciały z zagrody a że darłem jak głupi w kierunku Mosiny i mam mocniejszy przedni hamulec to katapulta i dość zdrowo się odbiłem od betonowych płyt. Tym razem ja nie zawiniłem więc jest progres do ubiegłego roku ale usterki w większych stawach są i trzeba czekać. Znasz D2R i znasz moje upodobania więc wiesz, że ProAc nadal ma karty
-
Powinien dawać maksymalną przyjemność i zaangażowanie a nie być szkłem powiększającym dla tego czego nie chcemy słyszeć. Słuchanie muzyki nie ma być formą zadawania sobie bólu w imię satysfakcji z super precyzji, detalu i neutralności i od razu skasować nam dobre 80% płyt. Każdego wieczoru słucham tego pięknego kawałka i za każdym razem na ProAc jest ładnie ale to na ATC większa gęstość, większy ciężar i głębsza barwa robią magię a słuchanie jest uzależniające. Czy głośno czy cicho, więcej emocji do serca pompują ATC. Więcej detalu na wysokich tonach oraz wyeksponowanie tego fragmentu pasma na D2R jest efektowne ale za mocno odrywa uwagę od tego, gdzie ukryte jest piękno tej piosenki i praktycznie każdej muzyki, a średnica D2R nie jest na tyle gęsta i dociążona, żeby wyeksponowanie góry pasma równoważyć. Jest trochę za lekko, za płytko na średnicy i całościowo trochę za jasno.
-
Na bank nie są, od początku do dzisiaj uważam, że grają na planie litery U. Oczywiście góra gładka ale jest słyszalnie podrasowana, na niektórych płytach pomaga, przy cichym słuchaniu w nocy też ale czasem chce się jednak mniej. Taki tam drobiazg
-
Właśnie, odeszła od Andora ukrywając przed nim, że będą mieli dziecko bo wiedziała, że dla rodziny zostawiłby Rebelię. To wyjaśnia ostatnia scena filmu.
-
Na moje upodobania w D2R wysokie tony też są zaakcentowane. I tak się zastanawiam, Kolega Rafał chce ich więcej z Dynaudio a ja bym ich trochę zabrał z ProAc, co lepsze? Trochę za dużo czy trochę za mało… Skłaniam się ku - lepiej trochę za mało.
-
Taaak, fajnie się to czyta a że nic z tego nie wynika chociaż to zamyka temat. Jesteś gość Witek