kaczadupa

A dziękuję, dziękuję Rafale. Nawet do spowiedzi pójdę przed napisaniem recki, żeby mieć czystą duszę.

... jednak Marcin ma odmienne zdanie i muszę dodać, że wielokrotnie wcześniej na priv chwalił model Evoke 10. Jak zawsze na końcu jest to co najważniejsze - nasz gust i wyobrażenie brzmienia pięknego.

Ufff, znalazłem "wykrzykniki"...

Pysznie!

Nie są na sprzedaż a są w wykończeniu czarna satyna. Bardzo ładny monitor i wykonany z użyciem droższych elementów jak jego następca - Evoke 10. Już tyle razy pisałem, że każdy szanujący się audofil powinien mieć Dynaudio. Do tego dochodzi sentyment...

Jarosław... Najpierw Ty jako bardziej szanowany (i słusznie) na forum recenzent dostaniesz moje Dynie a potem ja dostanę Twojego Matantza. Czuję ostatnio jakąś ogromną, pozytywną energię więc mam ochotę na coś dużego. I to nawet po wczorajszym meczu naszej reprezentacji Działamy?

Tak. Kraft a może by tak wymiana barterowa ? X14 za Marantz-a na testy ?

Wojtek ma jakiś układ z Dali więc ta recka to czysta prowokacja. Za to mojego lajka nie dostanie. Kraft, teraz wszystko w Twoich rękach, broń dobrego imienia Dynaudio. Oczekuję oceny 11/10. Tylko nie kupuj czasem Evoke 20 bo ocena będzie jeszcze niższa jak Wojtkowa... a podsumowanie w stylu - Dynaudio zrobiło dwa podstawkowe suby do kina domowego.

To oznacza, że: 1. każdemu może powinąć się noga (nie trafili w oczekiwania rynku) 2. Dynaudio szuka nowego pomysłu na swoje brzmienie 3. i nowych odbiorców. Z pewnością seria Evoke nie zdobyła takiej popularności jak poprzednia - Excite. Te ciepłe miśki zaskoczyły mnie w połączeniu z Exposure 3510. Dostały takiej werwy i energii o jaką nigdy bym ich nie posądził ale absolutnie nie kosztem wysuszenia jakiegoś zakresu. Po 6 czy 7 latach mój własny monitor od Dynaudio mnie zaskoczył Może z innym torem i Evoke 10 by zaskoczyły.

@Rafał S Rafał, czy ja dobrze widzę, że to Twoja piękna Włoszka jest sercem Herbatników na zdjęciu, które wrzuciłem.

Wiem co masz na myśli, niestety nie.

Prosiłem, dzwoniłem, jeszcze raz prosiłem, jeszcze raz dzwoniłem, chciałem zapłacić za wysyłkę no ale nie, PMC 25.21"i" muszą zostać owiane tajemnicą. Szef EIC nie ma audiofilskiego serca.... A przecież z Naimem SN to ma prawo świetnie zabrzmieć. Można być świnią i zamówić nowe, oryginalnie zamknięte przez internet ale nic na siłę... I gdy już SN trafił na OLX okazuje się, że mogę bez żadnego błagania przez miesiąc w sprawie jw. poznać u siebie Harbeth P3 ESR XD. Marzenia się spełniają. Być audiofilem i nie zasmakować Harbeth? Nigdy bym sobie tego nie darował.

Są i modele i recki na What hi-fi. Dla mnie ani ocznie nowy Epos nie podszedł ani z charakteru brzmienia (jeżeli wierzyć What HiFi a oni też potrafią w swoich reckach pieprzyć jak potłuczeni...).

Tak zerkam od jakiegoś czasu na tego maestera od głośników i na brak pracy i kasy to on raczej narzekać nie może. No ciekawe co wyrzeźbił dla Castle.

Chyba ze zmęczenia coś źle przeliczyłem. Jutro a w zasadzie dzisiaj z rana sprawdzę jeszcze raz. Ło matko, to nie może być prawda ....

Castle wraca z produkcją do UK. Najnowszy model monitora, na dniach premiera. Dla mnie są piękne. ...i niech brzmią jak stare, dobre Castle Knight 2 a będą moje.

A mnie nie porwały ocznie, starałem się ale nie moje klimaty.

Lepiej już udać się na rower... Jutro piątek, na forum też pokaże się słońce albo moderator

... ale niepoprawnie skonstruowane...

Miau, miau Cholernie dobre "małe maleństwo", zarówno pod względem stabilności jeżeli chodzi o Tidal, Spotify itd. jak również brzmieniowo. W obecnej cenie 11kzł obowiązkowo należy go sprawdzić. Podstawowa sprawa, M10V2 nie ma za dużego wpływu na zmiany w barwie czy charakterze grania samych głośników. Moooże (moim zdaniem) delikatnie faworyzuje środek pasma, który ma sporo wypełnienia i namacalności, z pewnością skraje pasma nie są wzmocnione. Wokale nie są krzykliwe, nie są też nosowe czy podgrzane a jednak są namacalne, bliskie, nie są "ustawiane" na takim dystansie jak np. u Hegla. Sporo ciała, tkanki na średnicy ma ten NAD. Wady ale tylko dla totalnych audio-świrów! to za mało ekspresji, podekscytowania a może zwyczajnie dynamiki na średnicy i słabo z graniem na szerokość, głębia sceny ok ale szerokość nie ok. Moooże ciut za miękko ale kaczadupa woli trochę bardziej twardo niż trochę bardziej miękko więc tu już "wada" z kaczejdupy wzięta .... I jest częściowy Dirac na pokładzie ( do ogarnięcia podbić niskich tonów). To, znając miłość rodaków do basssu może być zbawienne, jak nie od razu to po jakimś czasie.

Salony też nie chcą dobrze na nich zarobić więc nic na siłę. Za rok/dwa wyjdzie nowy model i obecną serię "i" będą wysyłać każdemu chętnemu z 60% rabatem od obecnej ceny. A my narzekamy na salony audio, a one chcą dla nas dobrze Dla mnie temat jest już zamknięty. Prędzej wypożyczę małego Sonus Faber czy Spendora a PMC niech sobie dojrzewają na magazynach czy na dziwnych aukcjach "prawie salonów" na OLX, jakie ostatnio stosują warszawskie salony audio. Ciekawe czy to szefostwo tych salonów nakazuje pracownikom wystawiać towar na OLX jako osoby prywatne, żeby uciec przed jakimś podatkiem czy chodzi o jeszcze inne kombinacje. Może jakaś Branża to tutaj wytłumaczy?

Tomek, może w Twojej pracy tak to teraz działa ale nie w Branży audio... Właśnie wczoraj Kolega przesłał mi uśmieszki z nową ceną Audio Physic Classic 3. Prawie 3kzł DO GÓRY CENA. Ceny w audio idą w dół tylko, gdy dany produkt przestał być produkowany/zastąpiony nowym modelem lub salon czy sieciówka są zapchani zwrotami. Q21 właśnie wyprzedaje niskie modele Moona, otwartych zwrotów ma od groma - jakiś czas temu Kolega chciał od Nich oryginalnie zamkniętego Moona, odpowiedź pracownika Q21 - nie mamy, same otwarte zwroty na magazynie, do tego pracownik bardzo szczery i mówi, że nie dziwi się że nawet w rabacie z 17 na 10 kzł ludzie im to zwracają bo to gra tak, że nie wie komu mogłoby się spodobać. Za to wejdź teraz na strony Q21 jak pięknie oficjalnie wychwalają te otwarte leżaki Moona :). Takie to promocje w audio. Na te akurat prędzej czy później dasz radę uzbierać więc nie przesadzaj.

Ciekawe jaki będzie najbliższy rok w branży audio. Czy dystrybutorzy pójdą jeszcze bardziej z cenami w poziom absurdu licząc na to co do tej pory działało tj. wysoka cena w audio to najskuteczniejszy obok recenzji wabik na audiofila czy może jednak się na takim podejściu w końcu przejadą. Do tego "chińczyk" coraz bardziej podgryza hi endowe cenowo towarzystwo. Kryzys, inflacja, rosnący lawinowo w siłę na każdym forum Amir itd. Ciekawe jak to się wszystko potoczy.

Takie 25.23 a do tego Qutest , SN3 i płytka and justice for all. Z pewnością byłoby baaardzo sympatycznie.