Skocz do zawartości

kaczadupa

Uczestnik
  • Zawartość

    6 078
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kaczadupa

  1. Nowy wzmak od Heed. Model Obelisk. Jakiś taki duży?
  2. Tak, zdecydowanie. To nie jest sytuacja jak z Acoustic Energy AE1 40th. Młody jest totalnie zauroczony. Dla niego to muzyczne objawienie. Wszystko jest tak jak lubi i uwaga - jak powinno być. A moja żona mówi, że w końcu coś gra z życiem. Jak widać, jestem odosobniony w swojej miłości do ATC.
  3. To jest wręcz zjawisko paranormalne na tle znanych mi małych monitorów a i wielu większych. Na tym właśnie elemencie brzmienia budowana jest muzyka z KEFa LS50 Meta (moim zdaniem).
  4. Decyzja nie zapadła, ponownie chcesz wykrakać ale teraz tak łatwo nie pójdzie. Podtrzymuję, że koniecznie trzeba ich chociaż posłuchać szukając monitora do małego metrażu. Będzie to dające mocno do myślenia doświadczenie, moim zdaniem. A dające z innego powodu niż dają do myślenia Spendory, ATC SCM 7 czy małe Harbethy. Muzyka z KEFa budowana jest na zupełnie innym fundamencie. Trzymam kciuki ale po KEF LS50 Meta osobiście już trochę inaczej patrzę na wszystkie małe monitory. Nie mówię, że KEFy są lepsze bo każdy ma swoje własne „lepsze” ale doświadczenie muzyki jakie daje mały KEF to ciekawa sprawa. Nie każdy zostaje miłośnikiem „dobitnej” średnicy ATC SCM7. Są utwory w których jest to „zbawieniem” ale są i takie, gdzie zwyczajnie dzwoni i krzyczy trochę w uszach. Oczywiście tylko odsłuch KEF / Hegel da odpowiedź a nie moje gdybanie.
  5. Jak stwierdzę jakieś zmiany to oczywiście dam znać. Pytanie do @lpomis Wojtka - zauważyłeś jakieś zmiany w czasie tzw. wygrzewania? To samo pytanie do Jarka @Kraft. Fajnie wypada porównanie z ATC SCM7, w pierwszej chwili wydają się grać bardzo podobnie w swoim charakterze ale jak dłużej posłuchać to jednak różnic jest sporo. ATC bardziej angażuje i zdecydowanie bardziej przybliża pierwszy plan ale z KEFem absolutnie nie ma się wrażenia za dużego dystansu do muzyki. W zamian KEF kontratakuje zdrowym, bardziej dynamicznym basem (zdecydowanie). Góra tak samo delikatnie w obu monitorach (chociaż w ATC są jakby większe okazjonalne „wyskoki”) wnosi trochę powietrza ale cały zakres średnicy i góry wydaje się równiej prowadzony (większa jednorodność) w KEF (co może ale nie musi być zaletą ). Do posiadaczy wzmaków Hegla - strzelam z pamięci ale faktycznie bas KEFa i jego dynamika oraz siła, oparcie brzmienia na niskich rejestrach może być czymś za co każdy znany mi Hegel podziękuje i to może razem zagrać kapitalnie. Porównanie niskich tonów Dynaudio X14 do KEFa LS50 Meta nie stawia Dynaudio w dobrym świetle, niestety…
  6. Nowe ale dłuugo leżakowane więc dojrzałe . Widać po kolorze styropianu/gąbki? i taśmach. Zawsze mówiłem, że jak skończę 50 lat to zacznę pić. Został rok i nie będę miał wyjścia.
  7. Pamiętasz jak rozmawialiśmy ile czasu potrzebujemy ? No właśnie.
  8. Zadzwoń jutro i porozmawiaj z Mariuszem o KEFach. Ja już się nawet nie odzywam w domu. Może faktycznie się nie znam.
  9. Jakieś 15 lat wstecz, byliśmy jeszcze młodzi i piękni Marek
  10. Dzięki Misiek. Pamiętaj, że to tylko moje wrażenia. Teraz syn słucha, podoba mu się jak grają. A ja mam problem z jednym przy KEF LS50 Meta… Człowiek chce je chwalić za to i za to ale na chwilę obecną nie może mi przejść przez usta słowo - muzykalne. Może mam dzisiaj gorszy dzień. Mój młody mówi - grają perfekcyjnie, są świetne. Słuchawkowcy jednak nie znają się na stereo.
  11. Rafał, zachęcam do osobistego posmakowania LS50 Meta. Każdego zachęcam. Warto. Dla mnie na żywo nie są urodziwe, tu nawet jabłko nic nie poprawi, przykro mi.
  12. Już po ptokach. Bułka z masłem.
  13. Mimo, iż basik momentami (momentami!) trochę utwardzony i sprawia wrażenie całkiem zdrowego jak na rozmiar! woofera i skrzynki to chyba nie będzie męczył na dłuższym dystansie, powinno być OK. Nie ma czarów i kremowej , organicznej średnicy ze Spendora Classic 3/1, nie ma absolutnie takiego detalu, powietrza, rozdzielczości i uwaga gładkości! na górze pasma jak w ProAc D2R. Niestety wokale nie są tak organiczne, rozwibrowane i naturalne jak z ATC SCM7, są troszkę „plastikowo usztywnione”, trochę na tle ATC suche, uproszczone i spłaszczone ( a z czym tu do takiego Harbetha M30.3XD2 startować, no nie ma z czym startować) i lubią pokazywać sybilanty w podobny jak Bowers sposób… i to mi się nie podoba. Ogólnie zwinne, bardzo bardzo energetyczne, spójne i jak na rozmiar dynamiczne na basie (nie znam lepszego pod tym względem monitora- tej wielkości oczywiście, niskie tony mogę tylko chwalić!) granie ten KEFirek prezentuje. Smutna refleksja - nie ma kuna postępu w audio (moim zdaniem), skoro stary monitor ATC z jeszcze starszym wooferem (chyba już 30 letnim) ma lepszy środek pasma, przegrywając tylko (chociaż jak ktoś nie będzie tak obsesyjnie jak ja „zerkał” w stronę średnicy to może oceni wyżej woofer KEFa? ) w oddaniu dynamiki na basie. Jednak dobrze, że są jeszcze na tym świecie tacy producenci głośników jak Harbeth, ATC czy Spendor - ku chwale średnicy! Ocena końcowa. Szkolne, mocne 5 jak mocny i dobry bas KEFa LS50 Meta (przymykam oko na dokładne! pokazanie sybilantów - w końcu czego się nie robi, żeby muzyka brzmiała wiernie i… mniej przyjemnie, dziwne ). Nagroda specjalna a nawet wyróżnienie za bardzo ale to bardzo uczciwą cenę.
  14. Rękawiczki kupione… KEF, pokaż że potrafisz.
  15. Ciekawe jak będzie brzmiał jego następca za jakiś rok lub szybciej. Anielskie wokale czy może kosmiczne?
  16. Bardzo bardzo ładne więc i cena bardzo ładna.
  17. Tylko czy wygrzewanie nie wysuszy średnicy ? Trzeba uważać.
  18. Nie. Kupiłem Dali Zensor 3 czy jakoś tak.
  19. No i historia zatoczyła koło. Moja pierwsza wizyta w salonie audio, gdy zaczynałem przygodę z droższym hi fi miała miejsce w salonie audio w Słupsku. Wyjątkowo dobrze pamiętam to zdarzenie. Pojechałem razem z Kolegą w poszukiwaniu głośników, w sumie liczył się tylko bas. To było podstawowe kryterium wyboru. Posiadałem najniższy model piecyka od Denona kupiony oczami, bez żadnego odsłuchu. Dwóch Panów z salonu miało salkę odsłuchową, gdzie za źródło robił set małej Regi Brio i dedykowanego jej CD. Posłuchaliśmy z Kolegą trochę paczek ale to nie był ten „bass”. Na koniec wizyty jeden ze sprzedawców zabrał mnie na oprowadzenie po salonie i zatrzymał się przy jakichś z wyglądu dziwolągach (KEF LS50) mówiąc do mnie - to jest świetny głośnik, jestem nim zauroczony. Niestety po wyglądzie nawet nie chciałem go posłuchać, nie dawał nadziei na „bass”. Po latach przekonam się czy faktycznie LS50 są świetne. Jutro pierwsze czytanie znaczy słuchanie.
  20. W skali 1-10 w kategorii „uczuciowo gra” albo najbardziej trafia w moje serce, moją muzyczną wrażliwość wygrywa Rega Elex mk4 z kompletem punktów. Paczki to oczywiście ATC SCM 7. DAC z Regi. Drugie miejsce i remis - oba Naimy (Star i Nova) po 9 punktów. Blisko, nawet bardzo ale zabrakło tego ostatniego szlifu, który ma Rega (najbardziej otwarta średnica). Utwór finałowy przesądzający o wszystkim to https://tidal.com/track/3618005/?u absolutny popis Regi z ATC. Najwięcej emocji, najwięcej piękna. Zwycięzca!
  21. Moim zdaniem Star zdecydowanie pod paczki z bardzo subtelną górą, coś w stylu Spendor Classic 3/1. Z ATC scm7 góra za bardzo się odzywa i angażuje. Gdyby człek wiedział, że jeszcze te 20 lat pociągnie…, akurat słuch by się trochę przytępił, że i bez Spendora by grało.
  22. Najnowszej. SE Signature. Środek zdecydowanie bardziej urokliwy i piękny w tych maluszkach o których rozmawialiśmy. Tam się to wyjątkowo udało, na moje ucho ofkors.
  23. Brałem je. Wolę Spendora 3/1 czy ProAc D2R. Vienny przyjemnie grają ale dla mnie wokale dla Spendora a ProAc dynamika i przestrzeń oraz detal. To moja opinia.
  24. Luz. Kuklona i tak nic nie przebije, przykro mi.
×
×
  • Utwórz nowe...