Skocz do zawartości

kaczadupa

Uczestnik
  • Zawartość

    4 883
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez kaczadupa

  1. Dla mnie góra w serii 705 jest jakaś oderwana charakterem od reszty pasma. Jakby rozdzielczość średnicy a zwłaszcza niskich tonów nie nadążała za momentami wręcz szklisto metaliczną i super detaliczną oraz za mocno podaną górą pasma. Wyższa seria 8 nie była aż tak odjechana charakterem góry do reszty pasma, wszystko bardziej trzymało się kupy.
  2. Głośnik nie żona, można szaleć do woli jak czujesz chuć. Ale jak potrzebujesz stabilizacji to bierz 705, tylko czy mając już monitor Bowersa warto brać drugiego Bowersa? Wiesz dobrze, że im drożej w audio tym bardziej zaczyna się kombinowanie i często jakieś wymyślne udziwnianie…. Jak Jarosław kupi taki wzmacniacz to ja sprzedam ATC i będę słuchał na Bowersie.
  3. Jarek @Kraft, powiedz mi czego kurde brakuje naszym małym Bowersom albo gdzie zgubiły równowagę/proporcje (seria 607),że całościowo wolę słuchać ATC SCM7. Dynamika w skali makro dla 607 S3 (w sumie nie znam nic innego małego co może się zbliżyć w tej dyscyplinie do małego Bowersa), rozdzielczość od góry do dołu dla 607S3, oba monitory grają zwinnie, energetycznie a jednak coś w tym technicznie gorszym monitorze (ATC) jest lepszego, że muzyka chwyta za serce dużo, duuużo bardziej chociaż przegrywa detalem i rozdzielczością, dynamicznym dołem pasma, bliższą neutralności średnicą, czystością itp. Co kurfa poszło nie tak, że chociaż jest tak dobrze to nie jest tak angażująco i pięknie jak z małymi ATC. Czy poszli o krok za daleko w stronę konturu i twardości a zabrakło swobody? Czy może brakuje trochę słodyczy na średnicy? A może coś jeszcze innego? Technicznie zachwyca ale nie mogę tego brzmienia nazwać pięknym… Dodam, że jeszcze bardziej detaliczne od Bowersa na górze pasma D2R miały to coś co mają też ATC, że muzyka w nich żyje, jest piękna. A Bowers tego nie ma.
  4. Stare, kapitalnie żywe i dynamiczne Cyrusy ora świetne monitory.
  5. 1850zł i do małej negocjacji.
  6. Sprzedane. Do usunięcia.
  7. Ładne te monitorki Chario.
  8. podłączenie kabli sprawdzili dwa razy ? paczki nie stali z dupami na ścianie a Wy nie siedzieli przy samej ścianie ? może muza była licha ?
  9. Jarek, przepraszam ale tu nie dział akustyka. Rozumiem, że większość osób, które mają tv gdzie mają będą tego bronić jako znikomy wpływ, brak pierwszego odbicia, że przecież akustyk mówił… itp., itd. Dla mnie to lipa. Do tego jak chcę zachować poprzednią odległość telewizor-monitor to monitory muszę wysunąć bardziej od tylnej ściany a to zwłaszcza przy ATC scm7 ma wpływ na ilość niskich tonów. Dla mnie każda duża, twarda, płaska powierzchnia blisko głośnika to kompromis i zło. Dwa lata wytrzymam z tym ogromnym pudłem a potem precz. Z mojej strony koniec tego tematu.
  10. Dla mnie telewizor to zło w typowym miejscu czyli za linią bazy. Ja mam 55 cali, fajnie się ogląda ale resztę (wpływ odbić od ekranu musisz sam ocenić). Jak syn pójdzie na studia (oby) to sprawa będzie prosta i tv wylatuje do drugiego pokoju. Wytrzymam te dwa lata i może do tego czasu wyklaruje się sytuacja z głośnikiem docelowym. Jeszcze jedno. Moja stara Bravia miała tak skonstruowane nóżki, że mogłem ją cofnąć na sam brzeg komody a obecny LG to niestety jakieś 10cm bliżej + większy ekran i … jest gorzej.
  11. a Ty Ty To na bank będzie utwór Paranoid
  12. Rafał, ten utwór będzie pierwszy, który posłucham na LS6. https://tidal.com/browse/track/66862095?u Podrzucisz jeden od siebie ?
  13. Jak w tym tygodniu nikt nie kupi to w przyszłym chyba będą do mojej dyspozycji. Co do basu, no zobaczymy. Może nie będzie to wyraźny ogonek basowy bo dla mnie będzie to oznaczać koniec przygody z LS6. Ufam tylko recenzji z naszego Audio, nie jest to przypadkowy człowiek prowadzący bloga z pięknie zrobionymi zdjęciami a osoba, która wie kiedy grają a kiedy nie grają - tak samo jak Marek ( @MMarek) Pamiętasz jak Wojtek dość krytycznie ocenił brzmienie a zwłaszcza bas D2R a ja uważam, że jak na monitor z 16,5cm wooferem to bas mają kapitalny więc trzeba sprawdzić osobiście. Dla mnie D2R grają na planie litery U, mają swój wyraźny charakter, skraje pasma są trochę efektownie podkreślone. Wysokich tonów, chociaż ultra gładkich i bardzo przyjemnych w odbiorze jest dużo i czasem (nie zawsze) za bardzo absorbują. I tu widzę szansę dla LS6 czyli większy akcent na średnicę i idealnie ilościowo dobrane i zszyte ze średnicą wysokie tony. Do tego góra to wstęga vs mylar?Będzie ciekawe porównanie. Może będę miał wyraźnego zwycięzcę a może tu i tu będzie jakiś kompromis. Jednak jaram się cały czas, nawet jak Wojtek i pośrednio Jarek wylewają mi kubeł zimnej wody na głowę. No i Rafał nie zapominaj, że cały czas stoją u mnie ATC SCM 7 a to też kawał dobrego monitora. Tu wybieram między świetnymi D2R, świetnymi ATC i mam nadzieję świetnymi LS6.
  14. Pytanie czy w domowych warunkach da się usłyszeć różnice jakie wnoszą tak wyprofilowane fronty głośników i przy tej wielkości monitora jakim jest LS6. Tak, u siebie walczą jak równy z równym ze Spendorem. U nas nisza jeszcze większa jak Spendor.
  15. Facet albo zwariował albo jest złośliwy albo ma gdzieś całą branżę audio i wali prawdę prosto z mostu. Przecież nawet na forum obok moderator (młody facet) posiadający Harbeth twierdzi, że z różnymi wzmacniaczami jego Harbeth grają różnie. A tak poważnie to ja chcę mieć marzenie o moim wzmacniaczu doskonałym i tyle, ale już chyba szukać mi się nie chce...
  16. Jak poczytasz np. oficjalne forum Naima (Naim Community) to producent twierdzi, że jego wzmacniacze różnią się właśnie brzmieniem i oczywiście im drożej w drabince Naima tym gra lepiej. Z tego wniosek, że klepią ułomne wzmacniacze bo poprawnie skonstruowane nie mają swojej sygnatury. Mało tego, Naim robi sondy na swoim forum jakiej zmiany oczekiwaliby ich użytkownicy w nowym modelu wzmacniacza lub jaki wzmacniacz brzmi lepiej np. ostatnio padło na forum pytanie o to czy ludziom bardziej podoba się brzmienie Supernait 3 czy Nait-50. Skoro oba są prawidłowo skonstruowane to robią z ludzi idiotów bo oba wzmacniacze brzmią identycznie. Oczywiście ja nadal jestem święcie przekonany, że potrafię usłyszeć różnice w tonalności wzmacniaczy czy charakterze niskich tonów czy precyzji ale nie byłem poddany właściwej procedurze, jednak zawsze widzę co gra… A co nie daje mi jeszcze spokoju (znaczy dopuszczam myśl, że mogę się mylić), ano bardzo ciężko jest opisać brzmienie wzmacniacza tranzystorowego, gdy w sieci nie ma żadnych recenzji i nagle okazuje się jak dużo z tego co słyszymy wynika z tego co wcześniej ktoś nam powiedział lub gdzieś przeczytaliśmy. Nagle robi się ogromny problem jak scharakteryzować brzmienie takiego wzmacniacza. Można się ratować porównaniem do innego wzmaka ale jaki wybrać jako ten idealnie skonstruowany? No i na końcu nadal pozostają oczy, które widzą np. moc (od razu w głowie świeci, że będzie lepsza dynamika na basie), wymiary, głowa zna wagę wzmaka, klasę w jakiej jest zrobiony (a tu znowu z góry mamy zakodowane pewne cechy brzmienia dla każdej klasy i na bank będzie to miało wpływ na naszą ocenę).
  17. Z jego ust to taki czysty, prawy prosty wagi ciężkiej na szczękę wszystkich brytyjskich producentów wzmacniaczy. Nawalił do własnego gniazda. Teraz zaczynam rozumieć czemu na wystawach lubi łączyć swoje paczki z Heglem. Wszystko układa się w jedną, zgrabną całość. Kurde, co do poziomu głośności przy porównaniu wzmacniaczy to się zgadzam, zawsze ten grający głośniej będzie się wydawał lepszy ale dam sobie rękę uciąć, że czasem wyraźnie słyszę różnice w charakterze brzmienia wzmaków, chociażby na basie. Aj, już kuna sam nie wiem o co w tym wszystkim chodzi.
  18. Jarek @Kraft, grzebiąc dzisiaj w sieci w temacie BBC znalazłem kogoś, kto jest tego samego zdania co Ty - poprawnie skonstruowane wzmacniacze są nie do odróżnienia, grają tak samo. Niby nic wielkiego ale zobacz co to za osobistość w świecie audio głosi Twoje słowo.
  19. Ja swój weekendowy Tour de France mam zaliczony, wczoraj 80 a dzisiaj 85km. Starczy...
  20. Ewentualnie wystawiający te wyczynowe w dziale „Sprzedam”.
  21. Ich uroda mnie nie przekonuje.
  22. Harbeth znam i nie chcę, Falcona mógłbym mieć ale cena już ekstremalnie audiofilska więc nie. Spendor to moja nieodkryta tajemnica.
  23. Wiadomo, że gra nam wszystko tj. marka, legenda, wygląd, cena, ceniony konstruktor, drogie przetworniki czy elementy zwrotnicy itd. Samo dobre brzmienie wcale nie musi odgrywać wiodącej roli aby odnieść sukces w naszych głowach. Ja tam jaram się tymi monitorami, może właśnie za wygląd i obietnicę powrotu do złotej ery hi fi, której nawet nie znam No dobra, moje ATC to jednak też swego rodzaju klasyk z tych najlepszych lat.
  24. Niech D2R poczują jakąś konkurencję.
  25. Zupełnie niszowe u nas monitory (pewnie nikt na Forum o nich nie słyszał, nie mówiąc o słuchaniu). Wiem tylko tyle, że mają stawiać na spójność, wypełnienie oraz zupełny brak podbarwień na średnicy. Swoim charakterem brzmienia mają nas przenieść do złotej ery hi-fi (intrygujące). I być zupełnym przeciwieństwem ProAc D2R (ciekawa sprawa). A czy brzmienie będzie fascynujące? Za tydzień ruszam ale już teraz zapraszam do dyskusji.
×
×
  • Utwórz nowe...