Skocz do zawartości

elektron6

Uczestnik
  • Zawartość

    1 555
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez elektron6

  1. Aby cokolwiek doradzać to należy spytać o podstawowe wymagania. HDMI, DTS i inne zabawki są ok i ile użytkownik będzie kiedykolwiek z tego korzystał. Jeśli tak to wiadomym jest, iż wzmacniacz "typowy" stereo do tego się nie nadaje. A co jeśli użytkownik będzie miał podpięty do systemu tylko odtwarzacz CD ?
  2. Nie jestem zbyt dobry w opisywaniu wrażeń dźwiękowych ale spróbuje:) Konstrukcja daje wrażenie idealnego panowania nad kolumna w zakresie dołu - bas jest mocny, dynamiczny , szybki - widać że potężne trafo, elektrolity i 3 stopnie przeciwsobne robią dobra robotę. Średnica naturalna i wciągająca. Wysokie tak jak lube nie narzucające się, lekko wycofane ale preamp daje możliwość podbicia tego pasma gdyby był tego pasma za mało. Sprzęt mocno muzykalny - można słuchać godzinami nie ma uczucia zmęczenia słuchu. Wycieraczki z podświetlaniem żarówkowym dają fajny klimat...
  3. Będę na 100% w piątek i całą sobotę.
  4. Dokładnie zgadza się :) Wykonanie wysokich modeli vintage jest wzorowe. Dźwiękowo tez niczego sobie a i mamy pewność ze w razie „w” da się taki sprzęt ogarnąć. Zabawa takim sprzętem to same pozytywne emocje - czasami jest ich aż za dużo… aż trzeba przystopować:) Z drugiej strony taki sprzęt jest raczej dla wąskiej grupy ludzi. Zdaje sobie sprawę ze nieprzekonanych już się nie przekona a i współczesny marketing robi dobrą robotę w kierunku zakupu nowych konstrukcji. Tak było, jest i będzie co mi kompletnie nie przeszkadza:) To nowe tez będzie kiedyś starym:)
  5. Jest zrobiony na oryginalnych tranzystorach a te nie jest tak łatwo już dostać a i koszta są nie małe - płacisz po prawie 150zl za oryginalny tranzystor. Końcówka miała swoje bolączki, wynikające z wieku i skomplikowania konstrukcji; pływający offset obydwu kanałów, ubita prawa końcówka łącznie z stopniem sterującym, nieprawidłowo działający układ protekcji - tutaj jest wyjątkowo przekombinowany. Preamp - mnogość okablowania, korodujące tranzystory wnoszące trzaski, wzbudzenia. Poszło na te klocki jakieś 20h i nie mało finansów. Skompletowanie części trwało 2 miesiące. Teraz będzie grał kolejne 30 lat. Pozostało jeszcze czyszczenie panela, malowanie blach
  6. Nie jest tak źle aktualnie gram na zestawie 3 drożnym! A szerokopasmówka to taka historia która ma sporo zalet jak i wad. Ot taka ciekawostka mająca swoje miejsce w historii ale i w współczesności. Otto jest mój choć dopiero teraz przyszedł czas na jego uruchomienie. Było warto choć zjadłem na nim ostatnie nerwy…:)
  7. Oj jest takie ryzyko:) a to szkoda bo to tez zabytek:)
  8. A teraz coś fajnego z holdingu Sanyo. Studyjna końcówka mocy wraz z dedykowanym preampem produkowane na rynek japoński pod nazwą Otto. Jest to najwyższy model Sanyo. Konstrukcja bezkompromisowa - budowa modułowa z możliwością wypięcia danego moduły. Końcówka mocy to potężne 150w po 6 tranzystorów kapeluszowych na kanał. Tranzystory NEC. Piękne wycieraczki. Gra to bajecznie i najlepiej z dedykowanym preampem.
  9. 86 dB to się spotykało zestawy. 82 dB no to jest trudna kolumna. Ja jestem zwolennikiem wysokoskutecznych zestawów od tak powiedzmy 94dB. Aktualny zestaw to aż 102dB ! tutaj wiele nie trzeba. Te kilka wat jest aż nadto.
  10. Pytanko czy w obecnych czasach ktoś produkuje kolumny o skuteczności 80dB?
  11. Dążenie do wzorca - tylko kto opisze ten wzorzec parametrami, jakimś przyjętym standardom? Każdy ma zakodowany inny wzorzec punktu odniesienia i to jest właśnie problem. I znowu wybierając się na zlot - można zauważyć jak odmienne są dyskusje w grupie. Dla jednej osoby zestaw zagrał idealnie a dla drugiej jest to nie do przyjęcia. Obydwie osoby słuchały zestawu w tym samym czasie i w tym samym miejscu, ten sam utwór. Moja definicja jest prosta - jeśli danego zestawu jesteś w stanie słuchać godzinami, bez analizowanie, iż przeszkadza to i tamto to znaczy, że dany zestaw jest idealnie skrojony pod Twoją wrażliwość słuchową. I to jest to czego szukałeś. Jak analizujesz, kombinujesz, regulujesz, przełączasz a po tym jak się tak na pracujesz po 2h wyłączasz sprzęt bo drażni i jesteś po prostu zmęczony to jest lipa....
  12. Każdy zestaw podbarwia bo zawsze to jest i będzie tylko odwzorowanie nagrania w realu. Jeśli porównany 10 różnych zestawów to zgodzimy się, iż kazdy jeden zagra nie co inaczej. Czyli każdy z nich dodaje coś od siebie. Dyskusje o neutralności etc nie mają najmniejszego sensu. Warto wybrać się któryś zlot organizowany przez forum. Słuchasz 5 zestawów w tym samym miejscu, ba nawet kolumny są stawiane w punkt w stałym miejscu…i co? Każdy zestaw gra inaczej…
  13. Ładny grzejnik:) pół biedy że to lampy EL84 bo widziałem i konstrukcję PP na 2 x GM80 to jest dopiero grzejnik elektryczny!
  14. Sansui BA-2000 czyż nie jest piękny? Gra fenomenalnie. Dźwięk dynamiczny, mocny, brak jakiś niedostatków w całym paśmie. Wprawdzie nie jest to BA-5000 ale może kiedyś…
  15. Piękne ! to lubię -patrząc na takie lampy robi się aż miło. Kawał historii audio, piękne wykonanie, metalizowane bańki. Fajnie, że są jeszcze osoby doceniające stare, dobre konstrukcje. Super!
  16. Remont kamienicy to wiadomo może być szybko, łatwo a może być i niezłe wyzwanie i tutaj wiadomo dwie strony musza być elastyczne. Natomiast typowy remont jest raczej przewidywalny no ale niestety nasi fachowcy się mocno rozpanoszyli; na umowę to można fachowca szukać i szukać aż remontu się odechce. Do tego odpowiedzi typu Panie ja mam tyle roboty ze o jakiej umówię rozmawiamy, nie wygłupiaj się Pan z umową. Kolejny coś tam zrobił, robota go przerosła, uciekł, zostawił bajzel i nie odbierał telefonu. Kolejny co to w Kanadzie był taki najlepszy majster- on nie używa wykrywacza okablowania. Przyjechał i pierwsze wiercenie, bzyk i światła nie ma. Baran wiercił się w instalacje elektryczna. Co na to ? Miał na drugi wezwać elektryka a skończyło się iż się już pojawił. Elektrykę naprawiłem sam a majster jeszcze kazał sobie zapłacić za wywiezienie gruzu…żenada. I nie są to przypadki jednostkowe. Cóż jeśli tacy obawiają się teraz kryzysu to mogę im teraz życzyć miłej podróży do Norwegi, Kanady. A jak jest dobry fachowiec, rzetelny to fakt można zapłacić stawkę x2 i piwo się postawi.
  17. Umowy są ok i każdy by ją chciał mieć:) ale poproś o umowę Pana Zenka to Pan Zenek odłoży telefon i po gadaniu… no ale może teraz będzie inaczej to znaczy Pan Zenek spisze umowe i jeszcze sam ją przywiezie :) Po prostu towarzystwo budowlane za bardzo obrosło w piórka!!!
  18. Pewnie tak - racja jest zawsze gdzieś po środku. Swego czasu robiłem u siebie remont miałem do czynienia z fachowcami z budowlanki - pojedyncze osoby pracujące na czarno tzw "złote rączki", złote rączki zarejestrowane jako firmy jednoosobowe, ekipy remontowe - 4-5 osobowe. Podsumowując; brak poszanowania Klienta!, arogancja!, wszystko na czarno ! rachunek tak owszem ale płacisz razy 2! - choć na czarnucha stawki takie że hoho...straszenie że akceptuj Pan warunki a jak nie szukaj sobie innego...bo ja to mam kalendarz na rok do przodu... To teraz nie narzekać tylko wyciągnąć wnioski! ewentualnie zrobić to czym się straszyło - jestem taki dobry i na zachodzie witają mnie z otwartymi rękoma, co ja tam w Norwegii nie robiłem, jaki ach oho/ę byłem...sorry ja tego nie kupuję. Nachapali się to się nachapali a teraz czas na chudsze lata lub Norwegię!!!
  19. A ja bym jednak nie twierdził, iż ci co pracowali na czarno w budowlance to teraz zostają z niczym ...zostają z zarobionym wcześniej pieniążkami ( od których nie był odprowadzony podatek ). Zatem teraz czas na wyjęcie zaskórniaków! Dobrze było jak się wywindowało ceny i zwykłego Klienta miało się w pompie - bo się nie opłaca wchodzić na remont na 2- 3 dni. Albo przyjmuje Pan moje warunki bo jak nie to ja mam kalendarz zajęty na rok do przodu. Po płacisz Kliencie za wszystko jak za złoto i jeszcze do tego daj obiadek i piwko. Bo umawiałem się na remont na dzisiaj a ekipa przychodzi na za 2 tyg. lub wcale. Bo nie uznaję reklamacji i Pan się po prostu czepiasz. Bo zarabiałem po 100 zł/h i nadal było mało...bo przychodziłem po kielichu i robota jakoś się nie kleiła... Czyżby eldorado się kończyło??? A może czas wdrożyć zasadę "iż Klient nasz Pan"?
  20. Trafo Technics jest zdecydowanie wyższej klasy - tutaj widać solidne wykonanie a i moc tego trafa jest nieporównywalnie wyższa od tego wyprodukowanego w CHRL:). To małe trafo ma tylko 45W zatem pracuje z gramofonem na granicy swoich możliwości stad też się i grzeje. Trafo Technics nawet nie poczuje obciążenia gramofonu. Technics -bardzo dobry zasilacz!
  21. Tak zgadza się ze zależy to od sekcji. Z samego założenia lampy mocy pracują w trudniejszych warunkach i przy większych obciążeniach anody. Aby uzyskać jak największa moc z danej lampy czy układu pp z reguły punkt pracy ustawiony jest na ok 70% mocy admisyjnej - to jest sporo. Były i konstrukcje gdzie moc admisyjna była ustawiona na 100% - przykład Pioneer SM83 tutaj z konstrukcji pp na EL84 uzyskano aż 30w gdzie standardowo z tych lamp uzyskujemy 15-18w. Lampy w stopniach wzmacniających pracują z mniejszymi prądami rzędu 40-60% mocy admisyjnej zatem ich lifetime jest dłuższy. Wersje militarne, specjalnego wykonania maja lifetime x 2 a nawet x5. Przykład ecc88 v E88cc. Jest jeszcze wiele czynników wpływających na lifetime choćby żarzenie. Odchyłka większa niż 5% skraca lifetime szczególnie dla lamp zachodnich. Rosyjskie przy odchyłce 10% dawały nadal radę…
  22. Osobiście wybieram się na AVS od 5 lat i jakoś się nie udało (zawsze coś tam wypadło w pracy) ale w tym roku jest dusza szansa na to iż się uda:)
  23. Już od dawna wiadomo że największą wartością firm handlowych jest baza Klientów. A jeszcze jak masz ubytek słuchu i jesteś w wieku 60 + o to kochany spodziewaj się 3 x dziennie telefonów z ofertami badań, testowania aparatów słuchowych etc. No i oczywiście na święta dostaniesz zaproszenie na darmowe badania słuchu.
  24. Ogolnie lampy z starej produkcji z tego co obserwuje maja inna charakterystykę zużycia - jakby lampy nie były zajechane czasowo to rzadko taka lampa schodzi z emisja poniżej 60% czyli jest nadal sprawna i tak sobie taka lampka może działać i działać. Lampy współczesne - tutaj spadek emisji jest dosyć liniowy w czasie i nie rzadko widzimy emisje rzędu 30%. Podejrzewam ze duży wpływ maja użyte materiały ich czystość. Powiedzmy kiedyś włókno żarzenia było z wolframu o czystości x a dzisiaj to może być pseudo włókno, które emituje znaczna ilość gazów do lampy. Druga sprawa ile kiedyś napylano getteru a ile teraz? Lampy współczesne de facto szybciej się zagazowują przez niski poziom getteru i niższa czystość elementów składowych typu żarnik, katoda,,
  25. 211 stara produkcja jest w zasadzie nieosiągalna bo nie rozważamy lamp typu Wester Electric… w przypadku 211 pozostaje nam tylko obecna produkcja. Stare a nowe to możemy porównywać dla EL84, EL34, 6550 itp.
×
×
  • Utwórz nowe...