
Paweł Pawlik
Uczestnik-
Zawartość
304 -
Dołączył
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Paweł Pawlik
-
Tak patrzę na zdjęcie na początku posta i wychodzi mi, że mam bardzo podobne pomieszczenie. Czy z lewa strona jest odbiciem lustrzanym prawej? Tam też jest skos? Czy jesteś zadowolony z warunków akustycznych? Próbowałeś inaczej ustawić kolumny? Ja mam ustawienie prostopadłe do Twojego, czyli kolumny pod skosami. Ale mam jednak ścianki kolankowe ciut wyżej. Z moich obserwacji tak jest lepiej, szczególnie jeśli narzekasz na szerokość sceny. Generalnie zmierzam do tego, że może z budżetu na kolumny warto byłoby część przeznaczyć na adaptację akustyczną. No chyba że jesteś pewien, że tak jak jest jest dobrze.
-
Możesz spiąć wszystkie te klocki za pomocą multiroom. Możesz też dodać soundbar o ile będzie wspierał multiroom. Oczywiście kino domowe to nie będzie bo nie będzie grać wielokanałowo.
-
Tyle że 1000 pln to nadal mały budżet. Dragonfly w wersji co najmniej Red + odpowiedni kabelek to będzie dobrze ponad 500 PLN. Iphone też lepiej żeby miał sporo pamięci i był większy od SE więc taki w okolicach 1000 to pewnie minimum. Przy okazji. Ja kupiłem przejściówkę USB-B na C i okazuje się że niestety żaden z moich stacjonarnych DACów nie chce współpracować z Iphonem...
-
Ciekaw jestem czy to w ogóle zadziała. Podpinałem iphona pod różne gniazda usb w różnych urządzeniach i efekty były nie zawsze zgodne z oczekiwaniami. Zdaje się, że mi zadziałało puszczanie muzyki ze Spotify w CD playerze yamaha S300 ale już w amplitunerze Yamaha nie zadziałało. Również nie działa mi w CD NAD. Inne moje urządzenia mają usb typu B a ja nie mam kabelka lighting/USB-B ani przejściówki, tak więc jeśli Twoje testy będą pozytywne to się rozejrzę za przejściówką :) W jakąś super jakość takiego rozwiązania nie wierzę ale dobrze mieć takie rozwiązanie pod ręką jako alternatywa.
-
Fotka nic nie pomoże bo jak napisałem to produkcja własna. Kabel melodika + wtyki amphenol. Zlutowany dwa lata temu i używany przez ten czas. No ale fachowcem od lutowania nie jestem więc mogłem coś zrobić niezgodnie ze sztuką i z czasem przestał działać prawidłowo albo dopiero na tym setupie usłyszałem że nie jest to profesjonalna produkcja. To może przy okazji - poleciłbyś jakiś interconnect zamiast niego? Coś co by można wypożyczyć u Was? Ten drugi, na którym gra dobrze to WW Luna ale chętnie spróbowałbym czegoś jeszcze innego.
-
Dzięki wszystkim za porady, zachowam je na przyszłość. Póki co jednak rozwiązanie problemu okazało się, że leży gdzie indziej. Mianowicie, problematyczny okazał się interkontekt RCA. Rdac był podpięty kabelkiem DIY, który wydawał się ok ale najwyraźniej albo się zestarzał albo zbyt nieuważnie go zastosowałem. Wymiana na ten, którym miałem podłączone CD sprawiła, że miękkość grania Rdaca wróciła do normy i na chwilę obecną jestem w pełni zadowolony :) Pozdrawiam
-
Dzięki. Mam jeszcze prośbę o wyjaśnienie co masz na myśli pisząc 'muzykalny' bo to jednak niezbyt precyzyjne pojęcie. We wszystkich przykładach powyżej 'muzykalny' jest zestawiany jako alternatywa do 'dynamiczny'. Czy tak to mam rozumieć? Czy muzykalny sprzęt zagra bardziej miękko? Bo jeśli tak to wychodziłoby mi, że faktycznie SOtM oraz NuPrime byłyby do sprawdzenia. Azur raczej poza budżetem.
-
Po rozpoczęciu tego wątku z ciekawości wróciłem do DACa wbudowanego w CD NAD 565 i okazało się, że jest lepiej niż z Arcamem. Co ciekawe, przy poprzednim wzmacniaczu mój wybór był odwrotny. Co jeszcze bardziej ciekawe to obydwa te DACi grają bardzo podobnie. Mimo, że każdego z nich słuchałem niezależnie ponad 8 miesięcy to nawet teraz różnicę zaczynam słyszeń dopiero po minucie grania. Ale jednak, brzmienie 565 jest bardziej miękkie i chyba to właśnie miękkości najbardziej brakuje w tym setupie (być może wpływ ma na to również trudna akustyka pomieszczenia). Mam wrażenie że Arcam gra dosyć dynamicznie i MF również i te charaktery jak się dodadzą to w tym pomieszczeniu to sprawiają, że pewne częstotliwości stają się męczące a także jest problem ze słuchaniem po cichu. Co do jasności grania to mam wrażenie że M3si jest wyraźnie jaśniejszy od poprzedniego NADa 356 więc to dodawanie ciepła o którym piszesz jakoś mi się nie składa. Chociaż wniosek podobny - rDac do wymiany ;) Dacmagica miałem kiedyś więc dzięki za propozycję. Chyba nie będę do niego wracał chociaż to bardzo sympatyczny sprzęcik. Za jakim DACiem w takim razie się rozglądać żeby uzyskać miękkie brzmienie? Czy Toppingi to dobry kierunek?
-
Kolumny to Wharfedale Linton 85th. Wiem że można lepiej ale też granie z CD i LP pokazuje że dają radę. Tylko ten Tidal coś szwankuje... To cenna rada dla mnie. Oczywiście podłączałem laptopa do tego DACa i zasadniczo nie jest źle. Gra na pewno bardzo inaczej niż rDac. W pewnych aspektach lepiej w innych gorzej. Tak czy inaczej stałe podłączenie komputera nie wchodzi w grę więc myślę o stacjonarnym streamerze. Pewnie kiedyś spróbuję z DigiOne. Na szczęście da się zwrócić w razie czego. Bluesounda kiedyś miałem (bez modyfikacji). Robił dobre wrażenie. Nowy ma zdaje się lepszego DACa. Trzeba będzie wypożyczyć...
-
Witam Jakiś czas temu zmieniłem wzmacniacz z NAD 356 na Musicala M3si. O ile słuchanie z CD jest wyraźnie lepsze po tej zmianie a słuchanie winyli bardziej wygodne o tyle mam ciągły niedosyt jeśli chodzi o słuchanie Tidala. Streamuję aktualnie za pomocą pary Yamaha WXC-50 (transport) i Arcam rDAC z dedykowanym zasilaniem. Ta para całkiem nieźle grała z NADem 356 ale teraz mam wrażenie, że jest za słaba albo się nie zgrywa ze wzmacniaczem. Nie wiem w którą stronę należałoby pójść - skupić się na zmianie DACa czy jednak streamera? M3si ma wbudowany DACa USB. Może dobrze zagrałby z tym SOTM SMS-200? A może lepszy byłby nowy IFI ZEN Stream? Może nowy Bluesound? Będę wdzięczny za porady użytkowników tego wzmacniacza, no i branży oczywiście Zdaję sobie sprawę z dużych różnic funkcjonalnych tych urządzeń (obsługa przez apkę, bluetooth, wbudowane DACi) ale najważniejszy jest dla mnie dźwięk i to chciałbym poprawić. Aha - przy tego typy wątkach zawsze pojawia się Malina. Mam RPi3+HifiBerry Digi+ Pro i jednak gra to słabiej niż WXC-50. Można pewnie nad tym popracować - zasilanie poprawić, hata zmienić na lepszego, zmienić wersję 3 na 4 (wtedy podobno wyjście USB daje lepszy efekt) ale trochę wątpię. Pewnie koszt by się zrobił podobny do Sotma czy Ifi Zen.
-
Dzięki za sprawdzenie. Akurat napięcie chyba nie powinno być problematyczne (chociaż akurat znam przypadek, że fotowoltaika się zepsuła bo w sieci napięcie było za wysokie), bardziej jestem ciekaw czy się pogarsza jakość sinusoidy. To chyba jej zniekształcenia wpływają na jakość dźwięku. Jeśli byś dał radę coś zaobserwować na oscyloskopie to byłoby super.
-
Panowie, a tak trzymając się tematu audio, to skoro jakość prądu w gniazdku ma duże znaczenie dla jakości dźwięku (ludzie pakują grube tysiące w kondycjonery, kable, gniazdka, wtyczki etc.) to ciekaw jestem na ile instalacja fotowoltaiczna wpięta w obwód domowy pogarsza jeszcze sytuację. Czy ktoś z instalacją fotowoltaiczną zauważył żeby grało gorzej?
-
Ja sprawdziłem na WXC-50. Widzę dwie wersje tej płyty (identyczne okładki i opis). Pierwsza - gra we FLAC, nie zatrzymuje się. Druga - wyświetla się AAC - zatrzymuje się po 57 sek. Między innymi z powodu tej dwoistości świata w MusicCast (nigdy nie wiesz która wersja płyty będzie OK) przesiadam się na Deezer.
-
To może M5si? Gra podobno prawie tak samo dobrze a jest sporo tańszy. Ja wymieniłem mojego NADa na M3si i widzę sporą różnicę. Głównie jeśli chodzi o czystość dźwięku, detaliczność i stereofonię. Gra jaśniej niż NAD i początkowo z tego powodu się wahałem ale teraz nie zwracam na to uwagi. Dźwięk jest dużo bardziej naturalny, nie ma specyficznego podbarwienia C356 ani czasem obserwowanego lekko denerwującego wrażenia zamknięcia dźwięku (spodziewam się że akurat tego może nie mieć wersja zmudowana). W ogóle to mam wrażenie jakby wzmacniacz trochę zniknął z toru. Po prostu wzmacnia i robi to dobrze. Co do grzania to przy graniu na normalnym poziomie głośności jest dużo, dużo chłodniejszy niż NAD, do tego stopnia, że postawiłem na nim gramofon.
-
Było na moode, było na volumio to może kogoś zainteresuje opcja na hifiberyos Zdaje się, że to zadziała tylko dla hatów Hifiberry ale w sumie to nie mam pewności. U mnie uruchomiłem na Digi+ Pro. Całość do zrobienia w kilku krokach: 1. pobieramy obraz z https://www.hifiberry.com/hifiberryos/ i ładujemy na kartę pamięci (dla samego obrazu 4 GB wystarczy ale dla następnego kroku jednak będzie za mało, trzeba użyć min. 16 GB) 2. po zalogowaniu się (root/hifiberry) przez putty zaciągamy dockera z github (https://github.com/TonyTromp/tidal-connect-docker) 3. wykonujemy dwa polecenia (szczegóły w linku powyżej) czyli build i uruchomienie daemona Po kilkunastu minutach apka Tidal pokazuje dostępne urządzenie:
-
Hmmm, myślałem że do Zen CAN wszedłbym przez wejścia liniowe wychodząc ze wzmacniacza zintegrowanego. W ten sposób miałbym dostęp do sygnałów, które zasilają integrę (a więc DAC, CD i gramofon). Z kolei korzystając z Zen DAC V2 ograniczam się do sygnałów cyfrowych więc gramofonu nie posłucham tą drogą. Ciekawą propozycją wydaje mi się ten Fiio K5Pro. Ma zarówno wejścia jak i wyjścia liniowe i jeszcze wejścia cyfrowe. Czy jako DAC dla integry by również się sprawdził? Jak z jakością dźwięku tą drogą?
-
Czy ktoś z obecnych korzysta z powerline extenderów (udostępniania internetu przez gniazdka prądowe) typu np. TP-Link AV600? Ciekaw jestem, czy obserwujecie jakiś negatywny wpływ na zasilanie urządzeń audio, inaczej mówiąc czy jakoś słychać w nich to, że w sieci energetycznej płyną gigabajty danych. Czy listwy zasilające z filtrami wystarczają żeby się tym nie martwić? Wydawałoby się że tak, bo wpięcie extendera w taką listwę (u mnie Tomanek) powoduje, że extender nie działa. Ale np. wzmacniacz mam wpięty w ścianę. Jest się czym martwić?
-
Cześć Od kilku miesięcy użytkuję słuchawki ATH 50xBT i po kilkutygodniowym okresie wahania myślę, że zostaną ze mną na dłużej. Początkowo miałem wrażenie że grają zbyt odbarwionym dźwiękiem ale z czasem albo ja zacząłem słyszeć co trzeba było usłyszeć albo słuchawki się wygrzały i grają teraz inaczej i koniec końców podoba mi się . Słucham praktycznie tylko przez bluetooth ale chcę zrobić krok dalej i zainwestować we wzmacniacz słuchawkowy lub w DACa z dobrym wejściem na słuchawki. Co polecacie? Wstępnie myślę o IFI ZEN CAN (może nowa wersja Signature) albo o jakimś DACu Toppinga z wejściem słuchawkowym. A może jakiś zupełnie inny kierunek?
-
Moim zdaniem jest różnica na niekorzyść airplay. Airplay jest oczywiście lepszy niż bluetooth (przynajmniej ten w wydaniu wxc-50) ale jednak porównując z aplikacją wbudowaną w MusicCast pogarsza się scena i jakość basu. Moje doświadczenie opieram głównie o Tidal. Deezera słucham dopiero kilka dni ale nie wydaje mi się żeby miało być jakoś inaczej, jeśli chodzi o airplay.
-
Ja bym na Twoim miejscu pożyczył/kupił DACMagic100 i sprawdził czy to coś zmieni. Jeśli nie, to nie licz, że wzmacniacz z DACiem za 1000 pln coś tu pomoże. CA DacMagic100 daje fajny dźwięk. Niespecjalnie audiofilski ale bardzo przyjemny. Może to załatwi sprawę?
-
Wzmacniacz to Musical Fidelity M3si i kolumny Wharfedale Linton Heritage. Kabelki chord clearway (głosnikowe) i wireworld luna/chroma jako interconnecty. Do tego WXC-50 (tu głównie Tidal) podłączony do ARCAM rDac oraz gramofon Thorens. Zakładam że M3scd zastąpiłby zarówno NADa 565 jak i rDaca. Rozumiem że to dobry kierunek powinien być?
-
Czy ktoś zna może te dwa CD-ki? Czy warto jest zainwestować i zmienić NADa na MF? Jakiej zmiany w dźwięku można się spodziewać? Obydwa modele są jednocześnie DACami (maja wejścia cyfrowe) i na tej funkcjonalności mi szczególnie zależy (w celu podpięcia streamera). Wzmacniaczem do tego jest Musical M3si, stąd pomysł żeby trzymać się jednego producenta chociaż wiem że nie należy zbytnio na to patrzeć.
-
Sprawdzałem dokładnie tylko ten jeden album. A co do tego kto oszukuje to chyba nie Tidal tylko Yamaha skoro mConnect i Audirvana a także apka Tidal prawidłowo odczytują te pliki. I tak dobrze, że yamaha znajduje te albumy. Takie Volumio potrafi (albo potrafiło jak go jeszcze używałem) przegapić całe albumy jakby w ogóle nie istniały.
-
Wzmacniacz napisałem, kolumny Wharfedale Linton, streamer Yamaha wxc-50 + Arcam rDac, CD NAD 565 (też czasem robiące za DAC). Sprzęt budżetowy więc i kable niezbyt drogie. Co do procentowego określenia różnic to nie podejmuję się tego tak sformułować. To są zmiany z kategorii subtelnych. Ale subtelne czy nie, mogą dotykać takich aspektów grania, że ostatecznie okazują się bardzo istotne bo mogą trafiać w to czego szukasz. Widzę z Twojego podpisu, że jesteś sceptykiem. Ja w sumie też. Ale akurat zabawę z interkontektami lubię i nie zamierzam przestać chociaż dużych pieniędzy na to nigdy nie przeznaczę.
-
To do kompletu informacji dodam, że u mnie mConnect lite pokazuje też cztery albumy, i też wszystkie kawałki to FLAC. Jak Yamaha jest ustawiona jako player dla mConnecta to też wyświetla FLAC.