Paweł Pawlik

Cześć, Ponieważ używany Pioneer PD-50 jest dosyć trudny do upolowania a Magnat okazał się trudny do wypożyczenia to ostatecznie kupiłem używanego NADa 565, który gra w ładnej wizualnie parze ze wzmacniaczem C 356. Różnica względem starej Yamahy jest ogromna na plus NADa a wejście cyfrowe, które ma CD NAD wykorzystuję póki co do Chromcasta i jest dobrze. Mam to, o co mi chodziło. Zaskoczyła mnie jednak jedna rzecz. Początkowo dwa NADy grały razem niezwykle twardo (prawie krew z uszu ;) ). Okazało się moje kable RCA (DIY Melodika+ Amphenol), które do tej pory najlepiej się zachowywały z tym wzmacniaczem jednak w tym zestawieniu poległy całkowicie. Zamieniłem je na niedrogie Van Damme i dźwięk wrócił do normy. Skoro tak, to może kupując lepsze RCA da się zrobić kolejny krok do przodu i jeszcze poprawić dźwięk? Co byście polecali? Oczekiwałbym może więcej przestrzenności, rozdzielczości i dalszego zmiękczenia dźwięku. Czy coś takiego jak Wireworld Luna byłoby OK czy trzeba celować w wyższą półkę? Pozdrawiam Paweł

Dokładnie to miałem na myśli. Ze kolumnami, na ścianie kolankowej byłyby jakieś grubsze panele, w narożnikach pułapki a na skosie korek,

Cześć W celu poprawy akustyki rozważałem przyklejenie na ścianie paneli gąbkowych. Moja żona słusznie stwierdziła, że jej się to nie będzie podobać i zaproponowała przyklejenie okładziny korkowej. Po krótkim odpytaniu googla znalazłem całkiem ładne materiały, np takie: https://korkowy.pl/brazowy-korkowy-panel-3D-korkowy-stripe-corkwall-corkbee.html Pytanie, czy to ma szansę poprawić akustykę? Dodam, że chodzi mi o skośny sufit (pomieszczenie na poddaszu) lub jego fragment znajdujący się za i nad kolumnami. Na skosie trudno byłoby przykleić coś cięższego więc raczej poważniejszych ustrojów nie biorę pod uwagę. Czy ktoś może próbował stosować korek? Daje jakiś efekt? Pozdrawiam Paweł

Piszesz o słuchaniu Tidal przez Bluetooth. W ten sposób nie uzyskasz jakości CD. To, czy w ogóle zbliżysz się do jakości CD zależy od tego czym będziesz streamować. Warto zacząć od Chromcast Audio (nieduży koszt a efekt będzie lepszy niż z bluetooth). Jeśli chodzi o Master to po pierwsze Tidal ma na razie mały procent nagrań w tym formacie a po drugie to różnicę Master vs Hifi słychać dopiero na dobrych urządzeniach (raczej Chromcast nie wystarczy). Z drugiej strony Master ma wyraźnie większe potrzeby jeśli chodzi o przepustowość internetu (lubi się przycinać przy przepustowości kilku MB). Pozdrawiam

Masz na myśli MCD 750?

Tak, widziałem ogłoszenie i pewnie to fajny sprzęt. Szkoda że to nie wersja z wejściami cyfrowymi - M3scd wtedy bym się nie wahał.

Nie mam doświadczenia z 803 ale mam Yamahę 402D. Zwykle w takich sytuacjach (1-2 razy w miesiącu) po prostu włączam aktualizację oprogramowania. Niezależnie od tego czy znajduje nowy soft czy nie (raczej nie, bo w końcu nie jest połączony) to zwykle po takiej operacji jakoś odświeża połączenie i jest spokój przez jakiś czas. Próbowałeś czegoś takiego?

Witam, Jaki odtwarzacz CD używany polecacie w cenie do 2000? Grałby z NAD 356/Dali Spektor 6. Preferuję modele z wejściami cyfrowymi. Musi się dobrze sprawdzać z muzyką klasyczną i spokojniejszym jazzem Wstępnie myślę (na podstawie przejrzanych ogłoszeń) o: - Pioneer PD-50 (ma wejścia cyfrowe) - NAD C 565 (ma wejście cyfrowe) - Roksan K3 (nie ma wejścia) - Yamaha S1000 ( trochę ponad budżet, nie ma wejść cyfrowych) Aktualnie mam 20+ letnią Yamahę która już mocno szumi mechanicznie i jej laser chyba też na długo nie starczy. Natomiast jej granie jest OK, szukam czegoś lepszego ale w tym typie grania. Pozdrawiam Paweł

Nie wiem czy Ci to pomoże ale faktycznie zaobserwowałem coś takiego. Testowałem kilka dni temu Chromcast audio. Wi-fi generowała komórka (hotspot osobisty) a więc korzystałem z LTE (w Orange właśnie). Na drugim smartfonie miałem apkę do Chromcasta (swoją drogą może ktoś wie jak zrobić hotspot+ sterowanie z jednego urządzenia?). Spotify działał bez zarzutu natomiast Tidal Hi-fi przestawał grać po 1-2 min. Przepustowość sieci była dobra. Następnego dnia (musiałem kupić extender do wi-fi ) przełączyłem się na domowe wi-fi (też Orange ale neostrada) i pomimo tego że Neostrada u mnie działa słabo i jest mocno obciążona to śmigał zarówno Spotify jak i Tidal. Tak więc to może być faktycznie problem z LTE Orange.

Sorry, nie zrozumiałem. CA dac100 gra lepiej niż DAC wbudowany w Onkyo czy odwrotnie?

Czy mam to rozumieć tak, że Chromcast nie uzyska dużej poprawy jakości jak się przejdzie z 'żółtego kabelka' na prosty DAC?

Fajnie wygląda ale to USB DAC. Chromcasta audio nie da podłączyć :(

A czy ktoś może używa power banka zamiast zasilacza? Wczoraj podłączyłem z ciekawości. Grało obiecująco ładnie. Dzisiaj spróbuję się wsłuchać dokładniej.

Cześć, Mam prośbę o sugestię. Co kupić do Chromcast audio aby go połączyć wyjściem optycznym do Nad 356? Na razie to gra przez standardowy żółty kabelek chinch ale zakładam że dodanie DAC poprawi jakość dla Tidal. Myślę póki co o: - Cambridge Audio DacMagic 100 - Nostromo Wolf2 - używany Arcam Dac/irDAC - Musical Fidelity V90 (z Amazon bo byłoby bliżej ceny 1k) Pozdrawiam

Witam Mam pytanie do czego można wykorzystać takie wyjście ze wzmacniacza. Wg instrukcji: "To wyjście jest przeznaczone do kontroli zewnętrznych urządzeń wyposażonych w wejście trigger +12V. To wyjście posiada napięcie 12V gdy C356 VEE jest włączone, natomiast gdy jest wyłączone lub znajduje się w stanie standby napięcie wynosi 0V. To wyjście przekazuje ładunek do 1500mA przy 12V." Czy można tym wyjściem po prostu zasilać jakieś małe urządzenie potrzebujące 12 V/1.5 A, np. zewnętrzny DAC? Jeśli tak to czy to jest dobry pomysł? Chodzi mi o jakość takiego zasilania i o bezpieczeństwo dla wzmacniacza. Pozdrawiam

To może jeszcze jedno pytanie. Czy prosty zasilacz jest zły bo za bardzo 'wpuszcza' zakłócenia z sieci czy jest zły bo sam jest źródłem takich zakłóceń? Inaczej mówiąc czy zamiast zastępować zasilacz czymś droższym (np. tomankiem) podobny efekt dałoby się osiągnąć wpinając zwykły zasilacz w dobrą listwę (np. również od tomanka)? To drugie rozwiązanie (zakładając że wyeliminuje piszczenie zasilacza) ma taką zaletę, że w listwę da się wpiąć jeszcze coś więcej.

Też miałem wrażenie zbytniego zlepienia dźwieku w tym wzmacniaczu ale ostatecznie poeksperymentowałem z kablami RCA i jestem zadowolony z efektu. W tej chwili mam kable DIY na bazie przewodu Melodika i skręcane (bez lutowania) wtyki Nakamishi. Testowałem też gotowe kable w cenie ok. 150 PLN, które mocno rozświetlały górę ale nie poprawiały zbytnio basów. Te moje uważam ostatecznie za lepsze. Ja bym nie modyfikował wzmacniacza. Szkoda gwarancji i kłopot przy ewentualnej odsprzedaży. Pozdrawiam

Witam Często zdarzało mi się czytać że ludzie zastępują fabryczne zworki oddzielające pre-amp od wzmacniacza mocy za pomocą 'kablowych' zworek. Nasuwają mi się pytania: - czy faktycznie warto? - czy jest różnica między zworką kablową a kablem RCA? Oczywiście zworki są krótsze ale co z połączeniami - zworka jest monolitycznym kawałkiem metalu a w kablu jest sygnał i osłona albo wręcz dwie żyły. - czy jest jakaś określona długość zworki kablowej którą dobrze byłoby zachować czy po prostu ma być jak najkrótsza? Oczywiście zworki będę chciał zrobić sam przy okazji robienia kabli RCA (powinno mi zostać trochę materiału więc go mogę wykorzystać) Pozdrawiam Paweł

Cześć. Czytam wątki w tej sekcji od dłuższego czasu ale nadal ma sporo wątpliwości więc mam prośbę o poradę. Wnętrze o którym piszę wygląda jak poniżej (obrazek na podstawie kalkulatora Mega-acoustic): Szczegóły: - sufit jest symetryczny, skośny ale w szczycie jest wąski pasek płaskiego dachu. Góra i dół rysunku to wysokość 1,12 m po środku ok 3,40 m - fioletowe paski to otwory (z prawej okno balkonowe, z lewej drzwi, góra i dół to okna połaciowe, pod połaciowymi stoją duże grzejniki co ogranicza ustawienie kolumn) - niebieski kolor to meble. Największy klocek to łóżko, mniejsze to komody wys. 70 cm - cała lewa strona to szafa wnękowa od podłogi do sufitu (niestety żadne ustroje akustyczne nie wchodzą tutaj w grę ze względu na otwieranie szafy) - zielone okrągłe to rośliny. Duże koło to Arukaria która zdecydowanie poprawia akustykę - pomieszczenie jest bardzo ciche, słuchać bzyczenie komara albo piszczące, buczące transformatory w starszych sprzętach - kolumny to Dali o wysokości ok 95 cm a więc głośnik wysokotonowy wystaje ponad komody. Wzmacniacz NAD 356 - kolumny stoją na igłach na płytkach terakotowych o grubości ~8mm (ochrona paneli podłogowych) - na podłodze panele, na razie bez dywanu ani wykładziny Wrażenia odsłuchowe - z basem nie mam większych kłopotów ale jest coś niedobrego z wysokimi tonami (za dużo odbić ?). Przy głośniejszym słuchaniu dobrze nagranych płyt CD słuchać jakby syczący pogłos. Słaba też jest przestrzenność dźwięku. Przy słuchaniu radia z taniego tunera jest trochę lepiej. Poza tym dobrze słychać tylko w strefie odsłuchu. Chodząc po pokoju jest wyraźnie słabiej. Czy dobrze myślę żeby: - położyć dywan przed kolumnami np 2.40 x 2 m - zabudować przestrzeń za kolumnami na ściance kolankowej (półki z książkami, jakieś pseudo dyfuzory DIY. etc.) - wykleić ściankę skośną nad kolumnami za pomocą gąbek (nie całość tylko 'podejrzane' fragmenty) - ustawić coś rozpraszającego gotowego (panel typu sklejka na gąbce) z prawej strony nad komodą - zmienić płytki pod kolumnami na grubsze, granitowe Czy to pomoże? Może jakieś inne pomysły? Pozdrawiam Paweł

Na pewno to jest cena za nowy? Wydaje mi się że nowy kosztuje aktualnie 429 w wersji z darmową dostawą do Polski. Też intrygują mnie te ceny bo dla innych sprzętów takich różnic nie ma. Byłem bliski kupienia ale ostatecznie dopłaciłem do polskiej, zrabatowanej ceny, żeby mieć polską gwarancję a poza tym skorzystałem z odsłuchu w salonie, co też ma swoją wartość. Rozwiałem wątpliwości jeśli chodzi o inne sprzęty o których też myślałem.

Dzięki za poradę, spróbuję z tym tomankiem :)

Dzięki za odpowiedzi. A więc faktycznie, jest coś na rzeczy. Grahama kupiłem używanego i wszystko mi się w nim podoba, naprawdę pięknie gra, natomiast zasilacz, który do niego dostałem cichutko piszczy. W dzień jest to niezauważalne ale w nocy staje się wyraźne i dlatego go wyłączam (śpię w tym pomieszczeniu). Spróbuje go zastąpić czymś lepszym. Czy mogę prosić o poradę na co zwrócić uwagę poza tym, że ma być na 24V? A może jakiś żelowy akumulator? Pewnie starczyłby na długie miesiące zanim trzeba by go doładować.

Witam, Od wczoraj jestem (prawie) szczęśliwym posiadaczem Graham Slee Amp 2 Communicator i w związku z tym mam pytanie. Sprzedający zasugerował żeby ten przedwzmacniacz był non stop zasilany ze względu na to, że potrzebuje trochę czasu po uruchomieniu aby działał w pełni swoich możliwości. W instrukcji jest co prawda informacja że trzeba odczekać ale tylko minutę. Jednak wolałbym, aby zasilacz był wpięty do listwy, która jest wyłączana na noc. Czy ktoś mógłby potwierdzić że zasilanie non stop ma jakieś uzasadnienie albo że włączanie/wyłączanie przedwzmacniacza może mu na dłuższą metę szkodzić? Pozdrawiam Paweł

No fakt, testy są zazwyczaj pozytywne ale jednak jest jakaś gradacja. Dlatego napisałem 'bardzo pozytywny'. A trzymając się tematu to uważasz że wysoka ocena nie była zasadna w tym przypadku?

Dołączam się z pytaniem. Też jestem ciekaw czy ktoś tego słuchał. Test bardzo pozytywny można znaleźć tutaj: http://www.avtest.pl/wzmacniacze/item/641-rotel-a12?start=5